Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Sanchez

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sanchez

  1. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Bloonka, witamy na forum! Nerwica to okropna cholera z którą musimy walczyć. Chyba wszystkie tu dziewczyny zgodzą się ze mną że wiedzą co czujesz i jak czasem masz dosyć... Dobrze że lekarz przepisał Ci jakikolwiek lek- ja bym się czuła bezpieczniej że mogę wziąść *cokolwiek* co mnie uspokoi i oddali choć trochę objawy i niepokoje... Rodziną staraj się w ciąży nie przejmować i nie myśleć za dużo- po co. Masz oparcie w mężu- to najważniejsze. Nie rozmyślaj, nie analizuj, mozesz się tym zająć po ciąży- a teraz to nie pomoże. Ja niestety też mam popie.... rodzinę :) Teraz się z tego śmieję ale zwykle do śmiechu mi nie jest. Jestem emocjonalnie dysfunkcyjna na maxa, ale też mam wspaniałego męża ktory jst dla mnie przeogronmym wsparciem i wspaniałym przyjacielelem i tak powoli na nowo w głowie ustawiam sobie wszystko emocjonalnie, bo z domu wyszłam poturbowana i niezdolna do funkcjonowania w zdrowych relacjach z ludzmi. Z męzem rozstawałam się przez to kilka razy, nawet raz po ślubie. Moi rodzice co prawda nie pili, są po rozwodzie, nie dogadywali się, nie rozmawiali ze sobą itp... Też mam wszystkie objawy DDA oczym dowiedzialam się z jednej książki na ten temat zupełnie przypadkiem. Jeśli chcesz, gdzies ją wygrzebę i podeślę Ci (mam na skrzynce). Jeśli chodzi o nakierowanie myślenia- dużo dziewczyn o tym pisze, ja też mam takie zdanie że na nerwice i lęki pomaga stałe zajęcie. Cel. Ja np. znajduje sobie nowe problemy do rozwiązania, a to znalezienie odp.wózka, aspiratora do nosa dla dziecka itp. I czytam na necie o tych rzeczach, jeżdzę po sklepach, oglądam szukam. Czasem większę problemy nie związane z ciążą :) Muszę być ciągle w ruchu,. jak mam za dużo czasu odrazu mam doła- aczkolwiek nie zawsze. No i najważniejsze moim zdaniem, starać się ciągle nieustająco pracowac nad swoimi emocjami, myślami, podejściem do zycia itp. Bo to są procesy bardzo długotrwałe i wyczerpujące. Ale da się. Ja od dawna czuję się bardzo dobrze, wręcz super, ale zdrazaja się gorsze momenty- np wczoraj. Zaczeło sie od popołudniowej dzremki, jak wstałam miałam doła, było mi słabo, wieczoem lęki, biegunka, telepiące nogi, problem ze snem, głupie myśli itp... Ale jakoś zasnełam po kilku godzinach i dziś już wstałam z czystym kontem i życie zaczyna się od nowa :) Ja mam taką strategię że akceptuje nerwicę, to co sie ze mną dzieje, ale staram się szybko zapominać o lękach które np miałam wczoraj i resetuje się. Wymaga wprawy ale życie nabiera kolorów :) I cały czas pracuję nad myśleniem, bo juz wczoraj wpadałam w paniczne myśli głupie... I jakos się udało wybrnąć. Każdy musi znaleźć swoją metodę- pocieszające jest to że się da. Dziewczyny na forum są przykałdem! Moja babcia zawsze mówi: *Głowa do góry, i różowe okulary na nos!* :) Teraz jeszcze dzidziuś jest kolejnym powodem do dbania o siebie i pozytywnego myślenia- mnie pomaga o ile nie zaczynam się bac o dzidziusia :) Ściskam!
  2. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Cześć Paul :) Mnie zostało dokładnie 6 tygodni i 3 dni do terminu :) Już się nie mogę doczekać! Niestety mnie czas leci bardzo wolno, wlecze się wręcz... A wyprawkę mam już wypraną i gotową, torby do szpitala spakowane więc muszę sobie szukać innych zajęć. Fajnie że dostałaś zdjęcie 3d Maluszka, ja niestety mam tylko zwykłe z usg tradycyjnego. Dziś czułam się cały dzień świetnie dopiero po popołudniowej drzemce opuściły mnie siły i strasznie mi słabo... Aż się wystraszyłam tego. Teraz leżę w łóżku z laptopem więc troszkę jest lepiej ale ile można leżeć... Te słabości w ciąży są upierdliwe. Mała jest już tak duża że naciska mam wrażenie na wszystko w środku, od góry i od dołu! Zrobię siku, wyjdę z domu na miasto i przez chodzenie i nacisk małej na pęcherz co kilka minut mogłabym sikać! Musiała się już obniżyć i wstawia się pewnie do kanału rodnego. Trzeba jeszcze wytrzymać kilka tygodni... :)
  3. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Poziomka, mam nadzieję że kiedyś w TV też trafię na ten dokument :) Ja Wam mogę polecić książkę która mnie bardzo pozytywnie nastawiła do życia, o kobiecie która w młodości byłą w obozie koncentracyjnym i tam by przeżyć starała się znajdować zadowolenie i szczęście w drobnych szczegółach codzienności obozowej, np cieszyła się że świeci słońce, cieszyła się z rozmów z innymi kobietami, z pracy jaką wykonywałą w obozie itp... Ta książka była dla mnie przełomowa, otworzyła mi oczy na pewne rzeczy, dała więcej siły. Nazywa się *Czesałam ciepłe króliki*. Gorąco Wam polecam.
  4. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Renetka, ale Ty jesteś dzielna! Podziwiam Cie! Mam nadzieję że jutro nam napiszesz że Kruszyna już jest po 2 stronie brzuszka :) Swoją drogą nie sądziłam że w Anglii aż tak są obojętni na rodzącą... Słyszałam od koleżanek tam mieszkających różne historie ale żeby aż tak spławiać rodzącą i męczącą się od częstych skurczy kobietę... To my w Polsce pod tym względem nie możemy chyba narzekać. Trzymam kciuki żebyś szybciutko i bezboleśnie urodziła! :*
  5. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Witaj Angel :) Ja mam takie samo zdanie jak majowka- stres raczej nie byl winny poronieniu. Ja rowniez na poczatku ciazy jak sie dowiedzialam przezywalam przeogromne ale to przeogromne stresy i ataki paniki i leku ze wzgledu na ciaze ale i bardzo trudny czas w pracy. Tez sie balam o ciaze ale stres nie zaszkodzil-jestem w 34 tyg :) Wczesniej tez staralismy sie z mezem 3 cykle. Dopiero jak odpuscilam sobie-udalo sie :) Rowniez jak Ty panicznie balam sie ciazy i wszystkich jej objawow; rosnacego brzucha, problemow z ukl.pojarmowym (najbradziej), a nawet ruchow dziecka w brzuchu- przez co jak juz dzidzius zaczal sie odczuwalnie ruszac zdarzylo mi sie wiele atakow paniki. W naszym przypadku chyba musimy zaakceptowac to co sie z nami dzieje i bedzie sie dzialo w ciazy-chodzi mi o te stresy. One sa nieodzowne ale mijaja jak wszystko. Nawet moja psychiatra zwierzyla mi sie ze cala ciaze miala ataki leku i paniki :) Niektore kobiety sie do tego nie przyznaja a maja tez w ciazy takie epizody mimo ze wczesniej nie chorowaly na nerwice. Z tego co piszessz dobrze sobie radzisz, zqczynasz akceptowac to co sie z Toba dzieje, to bardzo wazne bo zmniejsza lek! :) Bedzie dobrze, tu zawsze mozesz sie wygadac i poradzic, doswiadczenie innych osob z podobnym problemem jest bezcenne :) Trzymam kciuki zebys szybciutko zaszla ponownie w ciaze!
  6. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Malwus, dasz rade, trzymamy za Ciebie kciuki! Zaraz Twoje Malenstwo bedzie z Toba! Trzymaj sie dzielnie Kochana! :*
  7. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Poziomka, to super ze rozkrecasz wlasna dzialalnosc i czujesz sie lepiej! Gdy chodzilam na terapue terapeutka powtarzala mi *zamiast myslec o zyciu, zyj!* i Ty to wlasnie robisz :) Dzialanie moim zdaniem najlepiej pomaga odzyskac rownowage przy nerwicy. A sposob z poduszkami do spania rzeczywiscie dobry, rowniez takowy stosuje :)
  8. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Mysza, ja mam jeszcze duzo czasu do terminu ale torby mam juz spakowane, nie dawalo mi to spokoju. Brakuje tylko kilku drobiazgow. Dzidzius gniecie, bolesnie sie wierci, chyba tak juz bedzie do rozwiazania bo przeciez rosnie... Mysza, sprobuj czyms zajac mysli, nie skupiac sie tak na swoim ciele i odczuciach plynacych z niego, to na pewno pomoze. Juz tak niewiele tej ciazy nam zostalo, damy rade! Wiem co czujesz, wiem ze jest cholernie ciezko ale wiem tez ze to przejdzie i poczujesz sie lepiej! Nie daj sie tej swini nerwicy, pokaz ze masz ja w powazaniu, niech spada skad przyszla!
  9. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Ciekawe czy Malwa juz urodzila...
  10. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Ags, bole podbrzusza i pachwin o ile nie sa bardzo silne sa normalbe w ciazy, to dzidzius z macica sie rozrastaja i powoduja takie dolegliwosci... Sama tez sie tym stresowalam :) A co do dolegliwosci nerwicowych-masz mozliwosc odwiedzic czasem psychiatre ? Moze rozmowa z lekarzem pozwoli Ci sie na jakis czas uspokoic i zapomniec o nerwicy? Mnie zawsze pomaga. Ja dzis nawet spalam ale brzuszek juz/bardzo przeszkadza. I rzeczywiscie widze ze dzidzius jakos tak nagle urosl i musi miec bardzo malo miejsca. Niedlugo moje mieszkanie zarosnie brudem bo nie wiem ile jeszcze dam rade odkurzac, myc podlogi itp :) Mysza, masz juz spakowana torbe do szpitala? Wiesz w jakim szpitalu chcesz rodzic?
  11. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Hej Mysza :) Ja dzis zaczelam 34 tydzien i od wczoraj dziecko bardzo uciska mi cala dolna czesc podbrzusza. Czuje klucia, mrowienie, dyskomfort, ucisk- tez tak masz? I wogole od wczoraj czuje sie gorzej, dzidzius jakby nagle urosl i strasznie mial ciasno... Brzuch zaczal mi ciazyc... Z bezsennoscia tez mam problem od polowy ciazy, ale raczej wiekszosc nocy udaje sie przespac... Wiekszosc kobiet tak ma, szczegolnie na tym etapie ciazy. A spisz cos w dzien? Ja jesli zdrzemne sie za dnia w nocy mam problem zeby zasnac. Nie wiem co moglabym Ci poradzic na dobry sen bo slaba ze mbie w tej kwesti specjalistka ale czasem usypia mnie wlaczony telewizor :) Moze na Ciebie tez podziala.
  12. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Malwa, ale swinia z tego lekarza! Tyle czasu Cie zwodzili! Ale jak piszesz, widac tak mialo byc :-) Dzis juz masz termin, trzymam kciuki zebys szybciutko i bezbolesnie urodzila Coreczke! Dasz rade, jestes bardzo silna! Bedzie dobrze! Sciskam i trzymam kciuki :*
  13. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Cześć Dziewczyny. Ale miałam wczoraj kiepski dzień. Ogarnęły mnie znów apatia, bezsilność i wielki smutek. Ale ok.22.00 przyszedł z pomocą sen :) Dziś czuję się już o niebo lepiej. Niestety w najbliższych dniach jestem bez internetu, wiec nie bede za dużo pisać. AGS, Majówka, ja też w ciązy mam taki ucisk w klatce w okolicy mostka, bardzo mocny i boloesny, jak kolka- czasem nawet promieniuje na całą klatkę a nawet aż do szczęki. Okazało się że to najprawdopodobniej żołądek w moim przypadku. Zdarzają mi się takie ataki. Na szczęście moja nerwica nie powoduje u mnie problemów z oddychaniem czy z uściskiem w żołądku- z żołądkiem probelmy poznaje w ciąży. Od 2 dni znów męczy mnie niestrawnoiść i takie dziwne odczucia żołądkowe. A może tym razem u Was to też ciąża? Mnie to uspokaja, świadomośc że konkretny objaw mogę jej przypisać :) Miłej niedzieli Dziewczyny :*
  14. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Hej Dziewczyny, jakos cicho na forum. Jak sie dzis czujecie? Mnie po poludniu dzis dopadlo przygnebienie i poczucie pustki... Jedynie mysl o brzuszku jakos tak napawa optymizmem. Wogole od 2dni jakos fizycznie sie gorzej czuje. Brzuch juz bardzo ciazy, ciezko mi cokolwiek zrobic. Lada dzien 34 tydzien sie zacznie :) Spotkanie z Malenstwem juz coraz blizej :)
  15. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Majowka, ja tez w pierwszych tygodniach przechodzilam okropne stresy i mialam jeden wielki atak mimo ze marzylam od kilku lat o ciazy. Tez uwazam ze to wina stresu... Mysza, i jak oceniasz te ksiazke? Juz nie moge sie doczekac ja ja zakupie :) Ags, gratuluje dziewczynki :)
  16. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Majówka, ja rzeczywiście mam tak że po okresie ataków, nerwów, lęków dostaje takiej apati, chce mi się bardzo spać-wiem że tak właśnie odreagowywuję- porzez sen. Co do stanów depresyjnych jeśli rzeczywiście też by były wywołane nerwicą to byłąbym zaskoczona ale może to jakaś nadzieja. Te stany najwiecej mnie chyba kosztują- po prostu momentami w sekunde odechciewa mi się żyć. Chcę zniknąć, odczuwam wszechogarniającą pustkę. Dodam że na co dzień jestem osobą doceniająca każda chwile, drobiazgi, cieszącą się jak dziecko ze wszystkiego. Ale jak przychodzi taki stan depresyjny jest mi wszytsko jedno... Jest to bardzo bolesne. A książkę na pewno jak najszybciej zakupię :)
  17. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    A możesz napisać jeszcze gdzie przeczytałaś to o nerwicy *u osób z nerwicą układ nerwowy jest tak przeciążony ze właśnie rodzą się sie tzw. obsesje*? Może masz jakąś książkę godną polecenia?
  18. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Majówko, a znalazłaś coś co pomaga na Twoje mdłosci choć na chwilę? A może póki co przeszły?
  19. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Majówka, rzeczywiście mamy tak samo! Nie sądziłam że kiedyś poznam osobę z podobną przypadłością :) Ja tez bardzo się przez mdłości bałam zajścia w ciążę i jak już zaszłam i mdłości dostałam (trwały do 6 miesiaca cały czas praktycznie, czasem jeszcze się zdarzą sporadycznie) w duchu śmiałam się przez łzy że to było do przewidzenia- że Bóg pokazuje mi że te mdłości wcale mnie nie zabiją :) Jednak lęk przed zatruciem jest nadal, z tym mam rzeczywiście b.duży problem :)
  20. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Też jestem ciekawa co u Malwy...
  21. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Renetka, trzymaj się, to jeszcze tylko kilka dni, a moze i wcześniej Dzidziuś sam postanowi już przyjśc na świat! :) Dasz radę, to już na prawdę końcóweczka!
  22. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Dziewczyna24, a skąd jesteś? Mam koleżankę która zna świetnego specjalistę gionekologa w Krakowie który pomógł jej zajść w ciąze- też dziewczyna przed 40-tką. Zaszła bardzo szybko po zdiagnozowaniu problemu- w pierwszym cyklu! Tyle że diagnozowanie trwało trochę. On chyba się zajmuje właśnie leczeniem niepłodności. Jeśli chcesz podeślę Ci namiary na tego lekarza. Wiem że można się do niego dostać w Krakowie również na NFZ.
  23. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Dziewczyna24, bardzo mi przykro że straciłaś Maleństwo... Lekarz który powiedział Ci że poroniłaś ze względu na lek który brałąś najwidoczniej nie zna się na rzeczy skoro psychiatra powiedział co innego... Niepotrzebnie wywołał u Ciebie wyrzuty w takiej sytuacji, bo to psychiatra na podstawie doświadczenia jest w stanie powiedzieć czy jakiś lek może wywołać poronienie lub inne skutki uboczne! A z tego co słyszę od lekarzy i chorych dziewczyn, nawet tu na forum czy w internecie, czasem odstawienie leków w ciąży ma gorszy wpływ na płód niż ich branie.. W każdym razie, nie mogłaś niczego przewidzieć więc nie wiń się. Ciąża też była dla Ciebie zaskoczeniem bo miałaś przystąpić do invitro, skąd mogłaś wiedzieć że zajdziesz w nią wcześniej? Ale masz nadzieję, zaszłaś już w ciążę naturalnie więc jest to możliwe :) A będę trzymać kciuki żeby próba invitro zakończyła się pomyślnie :) Mam znajomych którzy próbowali invitro kilka lat i to w dosyć zaawansowanym wieku-ona miała chyba 39 lub 40 lat. I udało się po wielu próbach :) Mają piękną kilkuletnią córę! Bądź dobrej myśli! Jeśli chodzi o objawy nerwicy o których piszesz- lęk przed chorobami, bardzo dobrze to znam :) W sumie, na forum widzę że dużo rzeczy które się ze mną dzieje na co dzień odczyuwa tu wiele z forumowiczek, to mi pokazuje jak duzo pracy przedemną żeby pozbyć się moich *dysfunkcji społecznych* :) Chorób boję się jak ognia. Uslyszę, zobaczę w tv czy w filmie chorobę odrazu wczuwam się w tę chorą osobę, co ona musi czuć, jakie to okropne itp. i myślę sobie że ja bym tego nie przeżyła... Moja mama ma pewną chorobę o której się dowiedziała po 45roku życia, nie zagraża jej życiu ale jest bardzo, ale to bardzo nieprzyjemna i uciążliwa. Nie boli ale zatruwa życie skutecznie. Miałam okres że strasznie się bałam że też zachoruję. ale udało mi się odpuścić ten temat. Jakoś go przeproacowałam. I tak się staram z tym wlaczyć, wpadam w przerażenie, boję się jakiś czas, dowiaduję się o chorobie a później odpuszczam. Jednej rzeczy tylko odpuścić nie mogę, nie potrafię- zatruć pokarmowych :( Przez to boję się wycieczek zagranicznych (potrafiłabym odmówić z tego powodu wyjazdu służbowego do Chin, bo było prawdopodobieństwo że zostanie mi taki wyjazd zaproponowany ), wakacji, jedzenia na mieście i jedzenia... w domu. Mąż się ze mnie śmieje że jestem nienormalna bo w lodówce nie pozwalam mu kłaść mięsa surowego obok innych artykółów- mimo że jest w woreczku. To samo w zamrażarce, nie zjem lodów które stykały się z mięsem czy z rybą :) No i często myję ręce, nie zjem owoca bez umycia go. To samo z warzywami itp. Ogólnie bakteriami :) Zabawne to jak sami siebie zniewalamy :) Wogóle nie pisałam Wam wcześniej ale mam też inny problem, może którejś z Was również znany, kolejna moja *dysfunkcja* :) Mam problem ze spotkaniami towarzyskimi, wyjazdami czy nawet przyjazdem gości do mnie. Nawet jeśli się cieszę na jakiś wyjazd, wyjście, to na dzień przed lub w dniu wyjazdu/wyjścia psuje mi się humor, nachodzi mnie przygnębienie i czasem lęk. Kiedy mam gości np.na noc czuję się osoaczona, moja przestrzeń jest ograniczona, nie mogę robić pewnych rzeczy po swojemu bo musze się dostosować do gości. Wkańczające to jest. Nie zawsze tak mam, ale bardzo często. Moja psychoterapeutka miała tezę na ten temat ale ja dalej się z tym nie uporałam.
  24. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Paul27, obecnie znam dziewczyne w ciazy z nerwica ktora pali. Od poczatku probuje rzucic ale nie potrafi i pali chyba kilka papierosow dziennie. Nie wiem jakich. Z powodu nerwicy i sy.depresyjnych przed ciaza brala leki ktore musiala odstawic. Wiem ze bez lekow jest jej cholernie ciezko, jej nerwica jest b.mocno zaawansowana i przypuszczam ze dlatego nie moze rzucic fajek- widac pomagaja jej przetrwac... Co do kobiet ktore palily w ciazy i urodzily zdrowe dzieci takie tez znam, min.moja ciotka. Palila cala ciaze i to dawno temu. Teraz jej corka jest piekna i inteligentna kobieta :) Co do jedzenia syfu w ciazy to wlasnie tym sie pocieszam o czym piszecie, lykam witaminy, przed ciaza sie super odzywialam, no i staram jesv tez troche zdrowych rzeczy, tak 50/50 mysle... I modle sie zeby bylo dobrze. Majowka, nie martw sie, mdlosci zapewne sa od ciazy! :) Ja od samego poczatku- gdzies od 6tyg czulam sie dramatycznie zle... Chcialam tylko spac zeby o tym nie myslec i tak nie cierpiec. Ale mysl ze te odczucia fizyczne sa spowodowane ciaza jednak prznosila ulge i upokajala. Teraz pod koniec ciazy w porownaniu do tamtego okresu czuje sie wysmienicie :) Mam rozne dolegliwosci ale z zoladkiem jest duzo lepiej. Ale mimo ze bylo zle udalo sie przetrwac, takze nie przejmuj sie! A na mdlosci zwykle pomab.mocnas konkretna przekaska- u mnie na poczatku to byly paluszki, pozniej wafle tortowe suche a teraz biszkopty. Jesli mdlosci beda Ci dalej dokuczac organizm powinien Ci podpowiedziec co pomoze, czasem to jest nawet herbata lub woda. Kazda dziewczyna ma inaczej.
  25. Sanchez

    Nerwica w ciąży

    Dziewczyna 24, fajnie ze nas znalazlas :) Od dawna zmagasz sie z nerwica? Dobrze ze ja obserwujesz i wiesz co ma na Ciebie zly wplyw- dzieki temu mozesz pracowac nad soba. To juz bardzo duzo. Wogole jak czytam co napisalas to widze duzo podobienstw do siebie :) Tez na codzien daje sobie dobrze rade, ale wiekszy stres, nerwy lub konkretne bodzcce wywoluja ataki. ataki. Napiszesz cos wiecej o sobie? Masz juz za soba jakies proby invitro albo ciaze?
×