
kasiula140
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kasiula140
-
Witajcie moi drodzy!Cieszę się,że jutro mam wolne!Ne lubię upałów i najchętniej całe lato siedziałabym w domku.Boli mnie serce,albo tak mi się wydaje.Boję się niestety.Pamiętam jak lekarz mówił,że to nie serce tylko nerwoból,ale i tak się wkręcam.Jestem strasznie podatna na sugestie,szczególnie swojej chorej wyobraźni.Musiałabym mieszkać z lekarzem i aparatem do badania serca to wtedy moze czułabym się bezpieczniej.Nie chcę już chorować,nie chce umrzeć.Czy jesteście na 100% pewni,że te lęki nie zabiją ?Czy naprawdę żyje się z tym długo.Chcę żyć dla mojego synka.Mam dziś strasznego doła i boję się.Moją mamę przy mnie reanimowano a potem umarła.Przez to mam chyba te schizy.Naprawdę chcę żyć.Kardiolog mówiła mi kiedyś,że są długo chronione przez hormony.Czy 35 lat to dużo?Przepraszam,że ciagle gadam jak potłuczona i ciagle proszę Was o pomoc.Przepraszam.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A ja byłam dziś w markecie i wpitalam teraz ptasie mleczko.Pewnie jutro będę miała wyrzuty sumienia i poprawię zomirenem bo sobie wmówię jakies choroby z nadwagi.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Monia spokojnie.Na razie wstrzymaj sie z tymi tłumaczeniami.Jeśli macie problemy to nie dowalaj dodatkowo.Najpierw zajmij się soba w tym sensie,że wyciszysz swoje lęki.To tylko facet,a oni inaczej funkcjonują uczuciowo.Nie wkręcaj sobie,że go stracisz bo to Cię dusi przez lęki.To dzieje sie w głowie,wcale nie musi tak byc w rzeczywistości.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ostatnio mam problemy z komputerem i jestem Monia uzalezniona od telefonów.Szybciej gadam niż piszę.Jutro chętnie z Toba porozmawiam.Siadam teraz do simsów bo muszę potworzyć tam idealna rodzinkę :)To mnie rozluźni i może zachce mi się spać.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Idę spać.Zomiren działa.Zmęczenie nie jest wskazane przy nerwicy.Postaram się jutro odezwać,ale dopiero po 22.Dobranoc nerwuski.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Monia,polecam Twojemu partnerowi książkę -strach i paniczny lęk Rogera Baker.Musi się dowiedzieć z czym się zmagasz.Zrozumienie tej przypadłości w związku z osobą ,która się z nią zmaga, to wg mnie podstawa.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Chyba masz rację z tą amfą.Powoduje podobno deprechy.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jak mnie kiedyś łapało to miałam wrażenie jakby mi ciarki szły od wewnatrz po czaszce od tyłu.miałam też kiedyś zawroty głowy i wymyślalam sobie sama różne guzy.Miałam też napadowe notoryczne bóle głowy.Wtedy bujałam się po przychodniach internistycznych.Teraz wymyślam sobie zawały.I ja na prawdę wierzyłam w te głupoty.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Monia myśl tylko om tym,że to przejdzie.Każdy atak ma początek,środek i koniec.Trwa od 5 min do godz.To,że masz je całe dnie to tylko wrażenie po wyczerpaniu po lękach.Ja miałam kilka ataków dziennie,a czułam się jakby to trwało bez ustanku.Przeszłam rok terapii,brałam seroxat,ale po głupiemu go odstawiłam dlatego cholera jedna wróciła.Poszłam więc do porządnego psychiatry,szukam terapii,biore leki,kupiłam książki o nerwicy,męczę wszystkich na forum i wiem,że zrobię wszystko,aby cholerę zadusić.Wiem tez,że Się zbierzesz w sobie i też to zrobisz.To siedzi tylko w naszej głowie,więc trzeba to z niej wyrzucić.Wejdź w internet i poszukaj w google porządnego prywatnego psychiatry w swojej miejscowości,a potem wypytaj go o ośrodek terapeutyczny.Pamiętaj,że wszyscy tu to mamy badź już mieliśmy izwalczymy cholerę wspólnymi siłami.GIń CHOLERNA NERWICO!!!!!!!!!!!!!!
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Monia,brałam hydroxyzine,ale to nie uwolni Cię od lęków całkowicie.To działa doraźnie.Idź do specjalisty psychiatry.Przepisze Ci czasowo jakiś lek i skieruje na terapię.Nie bój się leków od psychiatry.Ja się bałam,odstawiłam i nerwica wróciła.Teraz jestem po szczegółowych rozmowach z kilkoma lekarzami i na prawdę lek długodystansowy na lęki nie zaszkodzi Twojemu zdrowiu.Dorotko dzwonilam i wiem gdzie jest odpłatnie terapia grupowa,ale zaczyna się od września i trochę kosztuje.Uderzę jeszcze do drugiej psycholożki.Już mi chyba puszcza,ale nie tyle po leku co po rozmowach na forum.Dlatego wiem,że ta terapia grupowa to bedzie Na prawdę strzał w dziesiątkę.Ja wtedy lepiej rozumiem swoja chorobę,wiem że nie jestem sama i może komuś tez mogę pomóc.Podobno nerwica lękowa ma swoje podłoże w odrzuceniu i braku akceptacji.Czyli to z czym borykam się na co dzień w życiu z padalcem w drugim pokoju plus wychowanie się w rozbitej rodzinie.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ciśnieniomierz przepadł u kogos,ale na pewno wzrosło.Staram się mysleć racjonalnie i oddychac.Skąd to dziadostwo dzisiaj?Pracę skończyłam,poszłam do teatru,a po powrocie taka cholera mnie dopadła.Co prawda jak w teatrze pomyślałam,że kolejny dzień bez zomirenu to zaczęlam się spinać.Mogłam wziąć lek na przedstawieniu to już by mi minęło.Chciałam być twarda i masz babo placek.Dorotka na pewno to nie zawały itp.?Niby wiem a zawsze jak mnie dopqada to się boję i myślę o takich strasznych rzeczach
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
O Matko Kochana!Znowu mnie dopadło.Serce wali jak szalone,aż się szczypę,żeby odwrócić uwagę.Wzięłam zomiren,ale mnie ścisnęło.Najgorsze w tym to przejmujące uczucie umierania.Dawidek jeszcze nie śpi,a ja nie mogę słowa z siebie wykrztusić taki mam szczękościsk.NIECH JUż TO MINIE!!!!!!!!!!żeby tylko nie serce
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć wszystkim!Dorotko,Krystynko jestem pełna optymizmu.Pan doktor jest niezmiernie miłym człowiekiem.Dużo mi wytłumaczył.Odwazyłam się i zapytałam nawet o to,czy mogę czasem na grillu wypić kilka łyków piwa skoro zażywam seroxat.Powiedział też,że dla mnie najlepiej podziała terapia grupowa,tylko nie wiem gdzie to znaleźć w Łodzi.czy wiecie,że po odstawieniu seroxatu,podaje się jakiś czas leki zapobiegajace nawrotom napadów lękowych?Poza tym pan doktor jest bardzo przystojnym facetem i widać też,że naprawdę chce pomóc zwalczyć tę Cholerę.Dorotko,co do mojego synka,to mam opiekunkę,no i niestety była teściowa też jest zaangażowana.Dzisiaj w pracy troszkę się zdenerwowałam,bo mój kierownik chciał mnie postraszyć przesunięciami,żebym moze jeszcze bardziej była wydajna,że niby tylko u mnie jest problem.Spokojnie mu potłumaczyłam i troszkę się obroniłam bo czułam,że nie mogę się tak dawać.Jestem dobrym i wydajnym pracownikiem i nie pracuję w obozie pracy,żeby mnie straszyc.Powiedziałam,ze to na mnie nie działa bo i tak mam dużo strachów w swoim życiu.Mój kierownik jest w porzo,tylko czasem obiera złe metody.Przynajmniej da sobie wytłumaczyć,inny by mnie tylko opierdzielał.lekarz natomiast mówił o tym,że szczególnie przy nerwicy lękowej,powinno się trochę przystopować z pracą.I wiecie co,spróbuję.Poza tym Dawid od września idzie do przedszkola i siła rzeczy muszę trochę odpuścić w pracy.Jeśli ktoś wie gdzie się ruszyć w Łodzi za terapia grupową,niech się odezwie proszę.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Doria,ja też miałam tak z pogotowiem.Dzięki temu lekarzowi dowiedziałam się,że to nerwica a nie np.zawał,jak myslałam.Parę lat wcześniej bujałam się po lekarzach z zawrotami głowy.Każdy mówił co innego bez żadnych badań,a to był poczatek nerwicy.Powinnaś koniecznie zrobić wszystkie badania i uderzyć do paru lekarzy.Zbadaj tarczycę,serducho,zrób eeg.Najlepiej wybierz się gdzieś do porzadnego prywatnego lekarza.Ja mam przykre doswiadczenia z tymi z państwowej służby zdrowia.Należałam do kilku poradni i wszędzie straszna masówka.Przy nerwicy można tak się nakręcić,że moze dojść do zasłabnięcia.
-
Witajcie kochani!Dzisiaj miałam baaaardzo ciężki dzień.Siedziałam w pracy 11 godz.Myślałam,że mi oczy wyjda z orbit od komputera.Terminy gonią.Za to jutro mam nadzieję,ze się wyrobię i szybciutko o 17 jadę do pana doktora,bo chyba seroxat już działa.Niestety jestem w bardzo toksycznym związku,więc stres to mój chleb powszedni,a gnoja nie mogę się pozbyć bo w swej głupocie go zameldowałam i liczyłam na to,że się zmieni.I tak żyję z padalcem na 38 m,po separacji i dziecko na to patrzy.Może jesli wreszcie się podźwignę z nerwicy to zrobię z tym porzadek.Za to weekend miałam cudowny!Mój ex pseudo mąż wyjechał ze znajomymi.Jaki spokój!Zero myślenia o zawale,śmierci i biegania na ekg! Tylko ja i mój synek.Pełno zabawek,bajek i żadnego zrzędzenia i czepiania się.Dzisiaj już nerwki,ale to też przez terminy w pracy.A wieczorem w domu głupia dyskusja z Onym i znowu stres,chociaż staram się zapomnieć,bo wiem,że robi to specjalnie,żeby mnie wkurzyć.Ale się rozpisałam!Życzę Wam moi mili kolorowych snów.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie kochani!MAGIA powiem Ci,że ja też mam podobnie.Latem bezpieczniej mi w domu.Chociaż czasem jak mnie złapie ta Cholera,to wydaje mi się,ze powinnam uciekać,ale to zdarza mi się wszędzie gdzie mnie dopadnie.Najgorzej jest w pracy,chociaż jakiś rok temu zaliczyłam trochę terapii i staram się nad tym panować.Za to nogi mi pod biurkiem same chodzą.Dziewczyny u mnie w biurze wiedzą,że borykam się z nerwicą,więc jak widzą to starają się odwrócić moje myśli.Nigdy nie robiłam wielkiej tajemnicy ze swojej choroby,ale niestety w poprzednim zespole spotkałam się z brakiem zrozumienia.Mimo to zaryzykowałam i mam kochane koleżanki,które mnie akceptują taką jaka jestem.Obym nigdy się już nie przejechała na takiej ufności.Jak Wy sobie radzicie z tym w pracy?
-
Witajcie Kochani!Idę szybciutko spać,żeby o niczym nie myśleć i juz dziś nie wędrować po pomocach doraźnych.Boję się troszkę jutra bo dziś było nawet nieźle.W pracy sajgon jak nie wiem co.pozdrawiam Was goraco i trzymajcie się.Nie myślcie i spokojnie śpijcie.Marzę już o urlopie bo jestem wyczerpana ostatnimi napadami.Z drugiej jednak strony boję się,że nie odważe się wyjechać do rodziny pod Warszawę bo nie wiem gdzie się tam ruszyć w razie ataków.życzę Wam kolorowych snów.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam wszystkich w nowym dniu!Właśnie wróciłam z pomocy doraźnej.Standard-ekg podręcznikowe.Nie mam już siły.Dzień na dzień,niedziela super a poniedziałek do dupki.Poszłam dziś wreszcie do pracy.Nie było mnie tam od środy,kiedy to Cholerstwo znowu mnie dorwało.Nie mogę siedzieć w domu w nieskończoność,bo w końcu wszystko stracę.Kolejny stres.Trzymałam się do jakiejś 13.00 i ...jak mnie rąbło.Szybciutko wzięłam cloranxen,ale o 15.00 znowu się zaczęło.Łapało mnie don wieczora. O 23.30 dałam za wygraną,wsiadłam w taksówkę i na nogach z waty dotarłam do pomocy doraźnej.Duszności,mdłości,trzęsiawka,kołatania,spocone dłonie i stopy,klucha w gardle i pustynia w gębie.Co raz częściej wyzbywam się wstydu i głośno domagam się tego co w danym momencie mi pomaga.Od razu powiedziałam o co biega,ale ja mam przeświadczenie ataku serca i ekg mnie uspokoi.Boże niech ten seroxat wreszcie zadziała!Znowu jestem wyczerpana.Czy Wy też tak macie,ze po ataku czujecie się jak po maratonie?Doktorowa mnie jeszcze wystraszyła n atej pomocy bo zasugerowała,że jak mnie tak łapie to może powinnam być pod opieką w szpitalu.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zawroty głowy, osłabienie, brak koncentracji i niskie ciśnienie
kasiula140 odpowiedział(a) na temat w Choroby układu nerwowego
alla,miałam takie zawroty głowy wiele lat temu.Przechodziło i po jakimś czasie wracało.Doszukiwałam się różnych chorób organicznych.Miałam to po 2,3 razy w roku przez około tydzień,dwa za każdym razem.W przychodniach mnie zbywali i mówili,że jestem młoda,że się rozwijam itd. i że to może dlatego.Po paru latach dowiedziałam się,że to nerwica.Porozmawiaj z lekarzem,zrób podstawowe badania,nie zapominając o tarczycy i przejdź się do porządnego lekarza psychiatry.Na tym etapie szybciutko Cię wyciągnie z nerwicy.To o czym wszyscy tu piszą to tak jakby o mnie sprzed lat.Też ciągle doszukiwali się nie wiadomo czego co jeszcze bardziej mnie niepokoiło i doprowadzało do drętwień,szumów w głowie i zawrotów.Albo mnie zbywali,nie zawracając sobie niczym głowy.Zależy do kogo trafiłam.Po latach wiem,że państwowa służba zdrowia do nieporozumienie.Najlepiej spróbować do lekarza,który pracuje przy szpitalu i ma dużo większe doświadczenie niż taki z przychodni.- 29 odpowiedzi
-
- niskie ciśnienie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Aniu,zapytaj się o panią psycholog Teresę.Bardzo fajna babka.fundacja nazywa się UWOLNIENIE.Są nastawieni na terapie długoterminowe bo zajmują się też uzależnieniami.Niech to Cię nie zrazi.Dzwoń do mnie to może znajdziemy razem coś jeszcze,może gdzie indziej będzie szybciej.Moja p.doktor rodzinna dała mi namiary na jeszcze nie obłożoną terminami przychodnię na Dąbrowskiego-REMEDIUM.Zadzwonię tam w poniedziałek,bo też bardzo potrzebuję znowu terapii.
-
Dorota W,ktystyna 3 ,dziękuję Wam i wszystkim,którzy mi wczoraj pomogli.Dzisiaj jako tako,nawet mam przebłyski optymizmu,ale do dzięki Wam najbardziej.Czekam z nadzieją,aż seroxat znowu zacznie działać.Jeszcze dwa,trzy tygodnie.Dziś się przełamałam i wzięłam lek,który doraźnie na tę przejściówkę przepisał mi mój nowy pan doktor.Spróbuję mu zaufać,bo nie mam już siły się męczyć sama.W końcu te leki też po coś wynaleźli,niekoniecznie żeby mnie truły tylko pomogły.Bo ja niestety mam taką schizę,że nawet witaminy C potrafię się wystraszyć.Muszę się wziąć w garść bo mam do wychowania wspaniałego synka.Dziękuję,że jesteście tacy wspaniali.Tak długo byłam sama.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć Anka!Zadzwoń pod numer 0426406240.Spróbuj tam.To fundacja,nic nie kosztuje,kiedyś bardzo mi pomogli.Teraz też jestem na etapie poszukiwań,bo nie pasują mi tam terminy,niestety trzeba czekać.Możesz do mnie zadzwonić 503040949
-
Barbarella,muszę się zebrac i iść na badania tarczycy.Tuż przed ciążą zdiagnozowano u mnie nadczynność tarczycy.Całą ciąże brałam leki i byłam pod kontrolą endokrynologa.Po porodzie w badaniach wyszła norma i odstawiono mi leki.To było jakieś 3,5 roku temu.Być może nadczynność wróciła.Tylko mi tak ciężko zebrać się państwowo do lekarza ponieważ mam strasznie negatywne przejścia.Teraz byłam u prywatnego psychiatry i mówię Ci,że dzień do nocy.Muszę też znaleźć endokrynologa najlepiej przy szpitalu bo wiem,że mają lepsze doświadczenie.nie szłam wcześniej bo było mi szkoda kasy,wolałam wydać na dziecko.Wiem,że niektórzy nie zgodzą się ze mną,ale ja naprawdę myślę,że państwowa służba zdrowia to jedno wielkie nieporozumienie.Dostać się do dobrego specjalisty graniczy z cudem,a jak już tam jesteś to traktują Cię często jak zło konieczne.
-
Dziekuję Ci moja droga.Wzięłam cloraxen.Nie znam tego jeszcze,ale mam nadzieję że mi pomoże.Jakby ciut odpuściło.Czasem sobie myslę,że to strach przed atakiem paniki sam mnie nakręca.Błędne koło.Muszę jakoś przEtrwać te parę tygodni zanim zacznie działać znowu seroxat.Boję się leków,że mogą mnie otępić,uzależnić,ale widzę teraz różnicę jak było gdy brałam je a jak jest gdy je odstawiłam.Chciałabym,żeby już odpuściło.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie!Jestem na tym forum nowa i potrzebuję pomocy.W 2005 r.zdiagnozowano u mnie nerwicę lękową.Dziś już wiem,że cierpiałam na nią dużo wcześniej tylko że doszukiwałam się różnych chorób.Brałam seroxat i doraźnie zomiren,chodziłam na terapię.Myślałam,że już potrafię sobie dać z tym radę i trzy miesiące temu skończyłam z lekami.Niestety to był błąd.We wtorek szukałam zdesperowana lekarza psychiatry.Włączył mi znowu seroxat i jeszcze jakiś lek na zwiększone teraz lęki.Przedwczoraj wzywałam pogotowie bo znowu miałam atak panicznego lęku a byłam sama w domu z czteroletnim synem.Na szczęście spał i nie widział co się ze mną dzieje.Zrobili mi ekg-podręcznikowe,poziom tlenu-o.k.,ciśnienie podwyższone.Oczywiście przeszło jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.Dziś mi się przypomniało i znowu się boję.Spocone dłonie,stopy,szczękościsk,serducho wali.Proszę jeśli ktoś jest na forum,niech mi powie,że na to się nie umiera,że to minie.Boję się,nie wezwę pogotowia bo znowu mnie wyśmieją. Pomóżcie mi proszę.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: