Skocz do zawartości
kardiolo.pl

skrypcik

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez skrypcik

  1. Jestem szczupłą, 41 letnią kobietą. Z powody nieadekwatnej tachykardii przyjmuję na stałe bibloc 2,5 mg i magnez. W razie bardzo męczącego dnia zażywam jeszcze pół tabletki. Żeby utrzymać kondycję bardzo dużo chodzę (spacery co najmniej 5 km) - każdy większy wysiłek kończy się dusznościami i bólem. Ostatnio miałam robiony holter EKG, z powodu awarii urządzenia pomiar trwał 18 godzin. Minimalne tętno wynosiło 45 a max 140, nie ma podliczonej ilości ani czasu trwania okresów tachykardii i bradykardii, ale w rozpisie godzinowym mam, że w trzynastu godzinach max HR był większy od 100, np. w godzinach nocnych max HR 108, 112, 103, 115, 100, 128. Na przemian z 59, 57, 48, 50, 49, 45. Arytmii komorowych wykryto 27, bez złożonych. Pobudzeń nadkomorowych 545 pojedynczych, 4 bigeminii i 10 trigeminii. VE-BBB 90 (nie wiem, co to znaczy - prosiłabym o przetłumaczenie na ludzki ;)) Najbardziej jednak interesuje mnie znaczne skrócenie u mnie odcinak QT - Maks. QT: 266 ms (kan. 3) Maks. QTc: 278 ms przy HR 86 BPM. W rozpisie procentowym 100% QT < 350, a QTc 45,45% < 350, 36,36% w przedziale prawidłowym i 18,18% > 450 ms. Dodam, że mój Tata leczy się z powodu arytmii, głównie nadkomorowych i moja Babcia od strony Taty też. Czy ktoś ma podobne schorzenie? Czy powinnam jakoś szczególnie się zabezpieczyć przed wyjazdem w Pieniny, trochę się zaczynam bać, że na szlaku serce postanowi ześwirować.
  2. skrypcik

    Skoki pulsu

    Dziękuję za odpowiedź :) Powinnam chyba po prostu iść do swojego kardiologa prowadzącego i poprosić o holter ekg, niż zastanawiać się czy a może tak, a może tak. Nigdy nie miałam tak niskiego pulsu, może dlatego organizm tak źle to znosi :)
  3. skrypcik

    Skoki pulsu

    W tamtym roku wykryto u mnie tachykardię - potwierdzona EKG. Wykonano echo serca: wypadanie płatka zastawki, pogrubienie płatka zastawki, mała MI (+) mała TI (+) LVEF 60%. Zalecenia: nie męczyć się, nie denerwować się ;) przyjmować jedną tabletkę Bibloc 2,5 mg (wcześniej brałam pół tabletki, ale puls wtedy miałam prawie zawsze powyżej 100), plus magnez. Drugą tabletkę przyjąć w trakcie ataku, w razie napadu paniki poprawić tabletką Hydroxyzinum. Jestem osobą szczupłą, ciśnienie oscyluje w okolicy 90/60. Tarczyca, cukier, żelazo i inne wyniki prawidłowe. Strasznie męczą mnie w tej chwili skoki pulsu. W trakcie wysiłku (dla mnie to wędrowanie, albo jazda rowerem po raczej płaskiej nawierzchni) puls przeważnie utrzymuje się w granicach 100-130 (skoki powyżej 150 przy wejściu pod górkę) - ale wystarczy, że tylko usiądę to puls spada nawet do 48 - wtedy kręci mi się w głowie i robi mi się słabo. Często w trakcie spadku pulsu dostaję ataku arytmii - wskazuje na nią ciśnieniomierz. Zakupiłam ostatnio pas monitorujący pracę serca - chciałam sprawdzić, dlaczego rano jestem taka zmęczona po nocy - puls szczególnie w drugiej połowie nocy, skakał mi między 48 a nawet 185. Wysoki puls mnie przeważnie zawsze budzi (pomiar ciśnieniomierzem po przebudzeniu), biorę wtedy bibloc i staram się zasnąć dalej. Czy spadek pulsu poniżej 60 nie jest dla mnie trochę za niski (nie uprawiam żadnego sportu), szczególnie, że kręci mi się wtedy strasznie w głowie i jest mi duszno?
  4. Dzisiaj zaliczyłam pogotowie, od razu po obiedzie źle się poczułam. Myślałam, że zemdleję, ciśnieniomierz pokazał 102/70 , 54 puls i arytmię - było słychać jak serce się zatrzymuje i rusza. Rodzina wezwała pogotowie.Ciśnienie skoczyło mi do 140/100 (zawsze mam niskie) - zrobiono mi dwa razy EKG i lekarz powiedział, że widzi dodatkowe skurcze nadkomorowe i sugeruje zabranie do szpitala. Na miejscu trochę poleżałam, ciśnienie mi się unormowało 120/80, puls 80. I wypuścili mnie do domu. Nie dostałam ani wydruków EKG, na wypisie też nie ma nic o EKG robionym przez lekarza pogotowia. Jeden plus: zauważyłam, że jak usiadłam z głową między kolanami i zaczęłam kaszleć, to mi to pomogło. I teraz nie wiem czy pędzić znowu do swojego kardiologa i prosić o holter czy do Poradni Zdrowa Psychicznego, bo może wpadam w nerwicę :(
  5. Witam, mam 40 lat, 58 kg wagi i 168 cm wzrostu. Nie piję mocnych alkoholi, nie palę, dieta nisko tłuszczowa, jeżdżę rowerem, pływam na basenie, dużo spaceruję i jestem wściekła na własny organizm. Zaczęło się od duszności i bóli w klatce piersiowej w trakcie wysiłku, kołatania serca i uczucia palenia w klatce piersiowej. Każdy większy podjazd, podejście pod górkę stał się dla mnie problemem. Na początku bóle brałam za napady skurczy oskrzeli. W końcu w tamtym roku poszłam do kardiologa, bo męczył mnie szybki puls > 100 u/minut i zmęczenie wszystkim. Morfologia krwi w normie, tarczyca OK. Ciśnienie niskie. Skierowanie na echo serca. Wynik echa: LVEF 60%, wielkość jam prawidłowa, płatek przedni pogrubiały, mały prolaps. Mała MI(+) i TI(+). Stwierdzona tachykardia zatokowa, leczenie: magnez i początkowo 1/2 tabletki 2,5mg Bibloc. Obecnie 1 tabletka Bibloc 2,5mg + 1/2 tabletki w razie ataku tachykardii (średnio raz w tygodniu). Przeprowadzona próba wysiłkowa: przerwana po 7 minutach (9.9 METS) po osiągnięciu 161 pulsu (89%). Na czas próby odstawiłam Bibloc. Skutek - już przy rozpoczęciu próby miałam puls 117 w stanie spoczynku. Opis automatyczny EKG spoczynkowego: sinus tachykardia, ST & T abnormality, consider anterolateral ischemaor left ventricual strain nferior ischemia or left ventricular strain. po zakończeniu próby opis automatyczny: ***SIGNFICANT ST SEGMENT CHANGE. ST depression with slowly ascending ST slope in aVF (-1,6mm). ST depression with horiz. or desc. ST slope in V4 (-1,2mm), II (-1,3mm). ST depression with concave ST segment in III (-1,8mm). Ciśnienie na początku próby 110/80 na końcu 130/80. Próba ujemna w/g lekarza. Zalecenia wysiłkowe: najwyżej marsz. Bardzo zaniepokoił mnie dzisiejszy epizod: w trakcie wspinania się na górkę odczułam bardzo silny, piekący ból w okolicach mostka, rozlany na lewą stronę piersi, puls około 130, zaczęłam kaszleć, mroczki, zawroty głowy, po odpoczynku ból przeszedł (po około 10-15 minutach), jednak czułam znaczne osłabienie i niepokój. Prosiłabym o podpowiedź, jak dalej postępować, bo nie chcę zrezygnować ze spacerów. Jak często wykonywać echo serca i zawracać głowę swojemu kardiologowi, może jakieś dodatkowe badania?
×