Witam towarzyszy w niedoli
Jestem zakwalifikowana do zabiegu ablacji. Podano mi orientacyjny termin PIERWSZEGO zabiegu, zabieg zasadniczy po paru miesiacach.
Co to znaczy? Po co ten pierwszy zabieg, też tak mieliście?
Lekarz, facet typu buc, siedzący bokiem, bez kontaktu,nie zachęcił do rozmowy.
Biore po pół tabletki dziennie, czuję się doskonale, pytam go, czy w związku z tym możemy uniknąć zabiegu. On na to, przecież nie będziemy robić nic na siłę. Rzeczowa odpowiedź. No to do widzenia
Lektura wątku nie odpowiedziała na moje pytania
Pozdrawiam