
skarb80
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez skarb80
-
Witaj Marta, jak czytałam Twój post to tak jakby był mi bardzo znajomy. Przezywam to wszystko co TY. Tez mam juz jedno dziecko w wieku osmiu lat i jestem w ciązy z drugim. W tej chwili w 13 tyg ciązy. Przed zajsciem w ciąze odstawiłam wiekszosc lekow, ktore brałam , pozostałe zaraz po tym jak sie dowiedziałm, ze jestem w ciązy. Od dwóch tygodni koszmarnie sie czuję, słabo mi, jestem ciagle zmęczona, na nic nie mam ochoty, czuję ciągły lęk. Juz sama nie wiem, czy to od nerwicy, czy od ciązy. Rozmawiałam z psychoterapeutka o tym -ona każe mi poczekac, moze minie ale ja muszę jakos funkcjonować, Chodzę do pracy, zajmuje się dzieckiem i domem ale czasem jest mi bardzo ciężko. Marta skad wiesz, ze będziesz miała cesarkę? Ja o porodzie staram sie narazie nie myśleć, wolałabym rodzić naturalnie. Moja ginekolog mówiła mi zebym przetrwała bez lekow 3 pierwsze m-ce a potem juz można brać. Za tydzien mam wizytę jak mi nie przejdzie poproszę ja o jakieś leki. Trzymaj się cieplutko:))
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czesc Aga 36 Nie martw się na zapas, bo jak ginekolog Cię nie zrozumie, to poszukaj takiego, który bedzie wyrozumiały i Ci pomoże. Ja jestem w 9 tyg. ciążu. Bardzo chciałam miec dzidziusia (mam juz 8-letniego syna). kilka miesięcy temu poszłam do ginekologa na badania i powiedziałam o moich obawach, że mam nerwicę, napady lęku, kołatania serca, skaczące cisnienie itp.od dwóch lat jestem pod kontrola psychiatry i biorę leki. Powiedziała mi, że nie ma problemu, żebym starała się o dziecko a jak zajdę zebym odstawiła leki i przetrzymała trzy m--ce a potem to można już brac. Prawdę mówiąc to byłam miło zaskoczona, że nie potraktował mnie jak *wariatkę*, Na razie daję radę bez leków ale od wczoraj dopadło mnie przeziębienie i leże w łóżeczku. Tak więc nie martw się będzie dobrze, ciesz się z maluszka, którego nosisz w sobie. A jeżeli chodzi o poród to w pierwszej ciązy tez chorowałam ale nie zdawałam sobie z tego jeszcze sprawy. Akurat podczas porodu nerwica mi odpusciła i długo jeszcze po nim nie wracała. Niestety nawrót był po kilku latach okropny...ale to już inna historia. pozdrawiam
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja biorę propranolol od ponad roku w dawce 10 mg 2 razy dziennie, czasem dorażnie jescze tabletkę, u mnie nie występuja zadne skutki uboczne. Ciśnienie mi się reguluję, zmniejszyły mi sie kołatania serca. Jest to lek przeciwlękowy, przy ktorym rzadko są skutki uboczne i mało prawdopodobne uzależnienie. Mam nadzieję, że mnie całkowicie uleczy. Testowałam już wiele leków Moklar, Lerivan, Cital, Xanax, Alvente, po tym ostatnim to dopiero miałam jazdę... Nigdy nie łączyłam żadnych lekow z alkoholem, wiec nie wiem jaka może być reakcja organizmu, osobiście odradzam. A co do odsatawieniu leku to najlepiej skonsultowac z lekarzem.
- 23 odpowiedzi
-
- leki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
cześć dziewczyny Bardzo chciałabym mieć dziecko ale mam wiele obaw z tym związanych. Choruję na nerwicę, chociaż cały czas się leczę nie czuję za bardzo poprawy. Postanowiłam sobie, że w przyszłym roku urodzę dziecko (mam 28 lat myślę że nie mam na co dłuzej czekać). Od pewnego czasu sledzę to forum i utwierdzam sie w przekonaniu że mozna urodzić zdrowe dziecko chorując na nerwice i jakoś przetrwac ciąze. Podziwiam Was za odwagę i optymizm, dałyście mi nadzieję, dziekuję!!!
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
cześć dziewczyny Bardzo bym chciała miec jeszcze jedno dziecko (mam syna w wieku 7 lat) ale od ponad roku lecze sie na nerwicę i biore kilka lekow(xanax, propranolol, afobam) w tej chwili nie wyobrażam sobie życia bez nich. Poradzcie mi prioszę czy można brać jakies leki w ciąży?
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam ! Ja tego lata okropnie się męczyłam , a najgorzej było gdy na dworze było duszne -po prostu nie miałam czym oddychac. Moja psychoterapeutka twierdzi, ze na to sie nie umiera, pomimo, że te objawy są czasem tak dokuczliwe.Powoli tez zaczynam w to wierzyć i już się tak nie wkręcam. A dlaczego ta nerwica jest z nami wciąż nawet jak jestesmy spokojni, myślę że powinnaś się zastanoić w jakim momencie Twojego życia sie pojawiła, i co spowodowało że jest z Toba cały czas. Ja ciąglę nad tym pracuję, to długa i ciężka praca najlepiej pod okiem specjalisty, czasem nie zdajemy sobie sprawy co tak naprawdę nas trapi. Psychoterapia na pewno Ci pomoże dotrzeć do swojego *wnetrza* i rozwiązac problem, życzę powodzenia:)
- 7 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czasami strasznie słabo, że czujesz jak *odlatujesz*, czasami zawroty głowy, że chodzic sie nie da , a co dopieo pracowac. Ja czesto mam zawroty głowy, czy jestem spokojna czy zdenerwowana, do tego te mroczki przed oczami, kołatania serca i takie jeszcze inne...ale trzeba z tym jakoś zyc i wiezryc ze kiedys minie, ...pozdrawiam
- 7 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dokładnie -najpierw badania, zeby wykluczyc inna chorobą, a potem do psychiatry*))
- 9 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
dziekuję bardzo za odpowiedz, Idę dzis do psychiatry chociaz do konca nie jestem przekonana ze to nerwica, robie tez inne badania, bo cały czas mam nadzieje, ze to jednak cos innego, a to dlatego ze tak jak pisalam na nerwice lecze sie od ponad roku i niestety nie ma specjalnej poprawy. Zauważyłam też, że moje objawy (głównie zawroty głowy)maja związek z pogoda i to tez mnie zastaniawia, czy nerwica jest zależna od pogody??albo od pory dnia?, bo wieczorem zazwyczaj czuję się lepiej! Pozdrawiam
- 7 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
*fajnie, że ktoś mi odpowiedział::)))*
- 7 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
witam, ja także walcze z nerwicą, od ponad roku leczę sie u psychiatry, teraz również u psychoterapeuty, leki które biorę w tej chwili to propranolol 1 tabl. 2 razy dzien, jakies ziołowe krople na uspokojenie i musze przyznac, że pomogły mi wyciszyć główne objawy tj. napady lęku i duszności oraz kołatanie serca, całą zimę brałam moklar ale to jest lek tylko na depresję, ostatnio poszłam do psychiatry i poprosiłam zeby mi zmienil leki albo cos dołożyl no i dostałam Alventa, myślałm że sie wykończe nie przespałam nocy, myślałam ze dostane zawału, puls mialam chyba ze 120, dwa dni nie byłam w stanie pracowac taka byłam rozdrazniona i zdekoncentrowana. Doszłam do wniosku, że skoro te leki mi pomagaja to nie ma co kombinować, tylko potrzeba czasu i cierpliwości. Wczesniej zdarzało mi się ze budziłam sie w nocy cała mokra i z szybkim biciem serca, teraz juz nie pamietam kiedy mialm taka jazdę.Myslę ze propranolol to jest bardzo dobry lek na nerwice, bo likwiduje kołatanie serca i prawie nie ma skutkow ubocznych, mi pomaga może i Tobie pomoże warto zapytac swojego psychiatre.
-
Witam wszystkich, czytam sobie to forum i nawet nie wiecie jak ja Wam zazdroszczę, że pomimo nerwicy zdecydowałyście się na dziecko, bo ja jakoś nie mam odwagi....Od roku leczę się na nerwicę, ale mało skutecznie, bo wcale nie czuję się lepiej. Mam sześcioletniego syna, którego bardzo kocham i dla niego próbuję być silna ...tylko to nie takie łatwe, po prostu czasami już nie wytrzymuję. Bardzo chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko i mam malutką nadzieję że moje marzenie kiedyś się spełni....
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, mam podobny problem jak Wy, od ponad roku walczę z nerwicą lękową (tak przynajmniej twierdzi mój psychiatra) biorę propranolol oraz doxepin, od niedawna także rozpoczęłam psychoterapię. Mój główny problem to zawroty głowy i skoki ciśnienia, nie wiem jak sobie z tym radzić!!! chciałabym skonsultować swoje objawy z innym psychiatrą. Czy ktoś zna dobrego specjalistę w okolicach Legnicy-Bolesławca-Zgorzelca-Jeleniej Góry, proszę o informację. Mój mąż upiera się poza tym, abym zrobiła sobie badanie na boreliozę i tomografię głowy - co o tym sądzicie?