Witam wszystkich , ja zmagam sie od kiedy pamietam z lekami i stanami depresyjnymi....jestem tego swiadoma juz od dawna lecz nigdy nie sprawialo mi to zadnych fizycznych dolegliwosci az do tej pory, dreszcze, bole plecow, szyji czasem calego ciala, dusznosci, ahh i wiele wiele innych przykladow codziennie co innego praktycznie, dzis uswiadomilam sobie, ze nie poradze sobie z tym probelem sama dlatego chcialabym, zebycie pisali jak wy sobie radzicie ze stresem, depresja, nerwica ?Czy powinnam powiedziec o wszystkich swoich lekach i myslach bliskim?? do tej pory nigdy tego nie robilam nie chce ich marwtic, ogolnie jestem osoba bardzo wesola i towarzyska, watpie ze ktokolwiek moglby u mnie podejrzewac depresje czy cos w tym stylu...moze najblizsi ale moje lezenie caly dzien na sofie i gapienie sie w telewizor tlumacze zawsze, ze zle sie czuje albo jestm zmeczona po pracy takze wydaje mi sie, ze sie dobrze maskuje i meczy mnie to pytanie powinnam powiedziec swojemu partnerowi o wszystkim nie chce zeby wzeli mnie za wariatke , chcialabym zeby moja rodzina czula sie przy mnie bezpiecznie.....pozdrawiam