Witaj ekoakowska :)
- zaczęłam od psychiatry, przepisał mi rexetin, brałam pół roku;
- później zaczęłam psychoterapię u wspaniałej Pani doktor,która trwała 2,5 roku z przerwami. Nauczyła mnie jak mam oddychać żeby się uspokajać oraz pokazała mi jakie wykonywać ćwiczenia na spięte mięśnia. (ćwiczyłam prawie rok rano i wieczorem),
- chodziłam na masaże (terapia czaszkowo-krzyżowa) w internecie krążą różne opinie na ten temat. Mi pomogła ta terapia.
-powinien być na pierwszym miejscu mój mąż, który mnie zrozumiał i wspiera do dzisiaj
- jeszcze mam dwie wspaniałe córki dla których warto żyć i być szczęśliwym :)
Tak naprawdę zdarzają mi się jeszcze różne dni leprze i gorsze, dziwne myśli, ale naprawdę staram się myśleć, że to tylko taki dzień i jutro będzie lepiej :)
To tak w skrócie :).
Pozdrawiam Cię ciepło, trzymaj się i myśl pozytywnie.