Skocz do zawartości
kardiolo.pl

AgnieszkaNeo

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AgnieszkaNeo

  1. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Dziewczyny jak myślicie Elka jest po wszystkim bo kurcze myślę cały czas o niej i coreczce ile się dochodzi po znieczuleniu ogólnym
  2. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Elka odezwij się proszę bo jestem strasznie nerwowa :(
  3. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Elka powiedziałaś komuś że masz nerwicę ?? pewnie już jesteś po ja też nie mam humoru dzisiaj więc będę trzymać kciuki mocno za Ciebie ale ja jestem wykończona na maxa mam dość wszystkiego
  4. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Widzę że nikt nic nie napisal więc uciekam spać dobranoc
  5. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Elka mogłaś przyjechać do mnie do Poznania miałam tak super lekarkę że pewnie byś z uśmiechem poszła nawet tego 13 -go na cc. Ja już myślałam że więcej paznokci nie zjem a tu mnie przeciągałaś o jeden dzień i zjem je że już nic mi nie zostanie. Pisz Elka masz czas jeszcze ja może wejdę jeszcze na forum to przeczytam. Mała leży na stole i gaworzy z tatą jest po prostu cudowna . Elka pomyśl że już na przyszły tydzień będziesz miała malutką w domu i kazdy dzień będziesz wspominać z uśmiechem na twarzy
  6. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Gosiu ślepy czy głuchy jeden pies najważniejsze że wiedziałam o kimś że jest jeszcze ktoś kto ma tak jak ja i jest w ciąży. Zawsze mi powiedziałaś co brałaś jak się czułaś a to naprawdę dużo daje. Elka nie wiesz jak mocno trzymam kciuki napisz mi o której jutro masz cc jeśli wiesz bo ja miałam wiesz z lotu. Ledwo mąż zdążył przyjechać
  7. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Elka masz swojego lekarza w szpitalu takiego zaufanego ??
  8. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Elka nie słuchaj nikogo. Tak jak Ci pisałam najlepszym rozwiązaniem dla nas przy tej chorobie nie mieć narkozy dokładnie tak jak Monika napisała. Mogłaś wziąć coś co lubisz słuchać czymś się zająć i troszkę nie myśleć. Nie bój się niczego dasz radę jesteśmy z Tobą do tego tylko będziesz liczyć kiedy małą zobaczysz a naprawdę szybko chwila moment i razem będziecie na siebie spoglądać. Nie wiem jak ja znalazłam siłę na wszystko teraz mi jest ciężko ale muszę się w końcu wziąć w garść kurcze dlaczego na nowo znów mnie wszystko czeka a najwięcej się boję chrzcin pomocy chyba ja teraz głupieję do reszty.
  9. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Gosiu bo zobacz tyle nas było a zaledwie my dwie piszemy. jak pierwszy raz weszłam na forum to tu się coś działo teraz albo ludzie już nie chorują i to byłoby piękne :) ale chociaż by mogły się odezwać co u nich jak sobie dają radę w codziennym życiu z dzieciaczkami itd... Monia ja tu zostanę więc nie przejmuj się później jak urodzisz pewnie o nas zapomnisz. Gosiu to z Tobą miałam kontakt najlepszy od samego początku wiele wskazówek i rad też od Ciebie przez to każdego dnia mogłam przeżyć. Nie wiem tak szczerze czy nerwica nie zabije mam co do tego wątpliwości Kurcze mam na FB jakąś Elę Monia ale to nie jest Elka ja już sama nie wiem kto jest kim a szkoda. Nie pamiętacie może co miała urodzić Polunia bo też mam jakąś dziewczynę i właśnie tak jak Polunia urodziła synka może to ona ale inne imię no cóż nie którzy zmieniają. Jakby co będę wieczorem albo jutro bo mam wizytę teściowej wrwrwrwrw Monia a Ty nie myśl co będzie jutro głowa do góry :)
  10. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    No i nie będzie już nikogo z nami. Elka urodzi i też o nas zapomni to zostanie tylko Monika i koniec pisania na forum :( :( :( forum mama z nerwicą jest to duszy :(
  11. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Elka ale masz pomysły dlaczego mamy się śmiać. Rozumiem Cię i to bardzo dobrze nie mam tak jak Ty ale za to mnie bierze coś innego ale takie nasze życie. Zobacz jutro już będzie po i będziesz już nie myśleć o tym wszystkim. No Ty jak nie jesteś na tabletkach to córeczkę będziesz miała od razu przy sobie to odpoczywaj bo później będziesz miała co robić.Ja po cc odpoczęłam bo dopiero dostałam na drugi dzień dzieciątko ale koleżanka miała od razu. Mogłam się wyspać ale tak mi się dobrze rozmawiało z koleżanką w pokoju że prawie całą noc przegadałyśmy bo ona i tak miała koniec spania przez dziecko i też była po cc. Elka szkoda że tak późno zawsze piszesz bo dopiero czytam na drugi dzień Ja dzisiaj sobie pospałam mała była kochana teraz sobie też leży w łóżeczku i z tatą rozmawia. Czy któraś wie coś na temat Poluni ?? wydaje mi się że już wróciła do domku ale niestety każda co urodzi później już o nas zapomina :( ja się jednak tu dobrze czuję z Wami kiedy troszkę popiszę jakoś mi lepiej na duszy. Dzisiaj mam wizytę teściowej już na samą myśl mi gęsia skórka wychodzi więc chyba się spakuje z małą i sobie gdzieś pojedziemy na święto Marcina bo po co ja mam się stresować a wyjątkowo jej nie mogę przetrawić nie wiem dlaczego . Elka trzymaj się i zawsze tu jestem jeśli masz ochotę to pisz wchodzę na forum kilka razy dziennie.
  12. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    No ja dzisiaj wyruszyłam pierwszy raz od urodzenia małej z nią na wizytę do mamy autem. Jakoś dziwnie się czułam ale dałam radę. Nie wiem ale ja mam zaraz schizę że to wypadek będę miała że mała będzie płakać i nie dam rady jej uspokoić itd............ Elka daj znać jak u Ciebie bo od wczoraj cisza a ja się martwię :(
  13. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Elka zapomniałam dodać że dzisiaj mijają 2 miesiące a nie tak dawno byłam w Twojej sytuacji bałam się jak nie wiem czy dam radę wejść do szpitala a dzisiaj mam kochaną córunię która się uśmiecha do mnie a to bezcenne. Za daleko mieszkamy od siebie bo jakoś bym Cię odwiedziła
  14. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Elka dasz radę głowa do góry pomyśl że zaraz będziesz miała córeczkę koło siebie i przestaniesz się o nią martwić. Będziesz mogła wziąć leki i poczuć się dużo lepiej. Gosia ma rację zapytaj czy nie ma psychologa w szpitalu do mnie od razu przyszła wiesz mało mi pomogła ale zawsze wiedziałam że ktoś jest. Mocno trzymam kciuki za Was i tylko pisz jak będziesz mogła o byle czym łatwiej przetrwać chwile w szpitalu. No chyba że tak jak ja dostaniesz fajną współlokatorkę to wtedy już nie ma się czasu na pisanie bo jest o czym gadać. U mnie mąż był codziennie od 15 do 20-21 więc było ok ! zawsze jakoś czas zleciał a do południa i tak byłam wykończona patrzyłam tylko by się zdrzemnąć. Nie powiem też mnie nerwica dopadała ale już prawie przy końcu. No nic my musimy się z nią nauczyć żyć. Nie jest to łatwe bo życie jest piękne a nam wszystko ucieka. Masz wspaniałego męża który Cię wspiera więc głowa do góry pomyśl że wszystkie jesteśmy z Tobą. Pisz proszę tylko ok??
  15. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Wiem, że tak reagują ponieważ mi ktoś kiedyś też coś powiedział jak szłam na badanie krzywej cukrowej i wiem co to znaczy. Wiesz Elka ale tym spadkiem się nie przejmuj cały czas jesteś monitorowana ciśnienie mierzone jest co sekundę. Może akurat Ty tego nie będziesz miała nie wiem wiesz nie pytałam się innym dziewczyn bo zupełnie o tym zapomniałam. Wiesz wydaje mi się że lepiej więcej wiedzieć niż nic tak jak ja i byłam w szoku i właśnie w tym momencie zaczęłam wyzywać że mogłam spać bym o niczym nie wiedziała na co anestezjolog mi uświadomił że zaraz będzie ok i nie mam się czego bać a przy naszej chorobie jest najlepiej gdy jesteśmy świadomi niż mózg wyłączyć. Faktycznie ja też w ciąży miałam i wysoki puls i ciśnienie teraz jako tako mogę odpukać. Pięknie też nie będzie bo kawa za kawą ponieważ muszę jakoś się zająć małą. Wczoraj miałam kryzys i wyzywałam, że po co mi dziecko w tym wieku teraz zamiast korzystać to ja jestem skazana na bawienie siedzenie w domu itd... po chwili wyłam jak nie wiem wyzywając się jak mogłam tak pomyśleć. Jeny jaki człowiek jest głupi nie pomyśli wcześniej za nim coś powie tylko pierdalnie to co mu ślina na język przyniesie. Elka pamiętaj jestem cały czas z Tobą i trzymam bardzo mocno kciuki. Jak tylko będziesz w szpitalu pisz do mnie na fb bo zgryzę z nerwów wszystko co będę miała pod ręką. Znów mi się spać chce ta pogoda mnie wykończy. Idę na kontrolę do psychiatry 26 listopada ciekawe czy coś mi dołoży jak mnie takie doły biorą czy zostaniemy tak jak jest. Moniś współczuję również Tobie tak szczerze nie mam tak jak Ty chyba tzn jak zaprowadzałam córkę to było wszystko ok ja zauważyłam że nie lubię tłumów ludzi markety. Małe duszne pomieszczenia też nie bo już mi się to drugi raz przytrafiło więc na to wychodzi że źle to na mnie też działa. Już ze mną nie będzie dobrze nie wrócę do normalności jak kiedyś :( zawsze będzie ta głupia nerwica ze mną. pozdrawiam Was w ten jesienny dzień
  16. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Elka mam wyrzuty sumienia że napisałam o tym ciśnieniu wręcz się z tym źle czuje. Chciałam dobrze nie wyszło przepraszam już więcej nie powiem
  17. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Elka powiem Ci szczerze że nigdy nie liczyłam ruchów ponieważ miałam tak dobrą położną która mi użyczyła aparatu żebym mogła mierzyć tętno dzidziusia. Więc byłam spokojna. Ładne ciśnienie mi takie skakało jak nie brałam tabletek no i jak szłam do lekarza i na badania prenatalne. Teraz już mam spokój zeszło na niskie co też dziwne bo zawsze miałam akurat. Nie wiem dlaczego masz zejść z tabletek jak nie dasz rady to na nich zostań ja tak miałam tylko tyle że karmienie odpada. Lepiej się czuć normalnie i się opiekować dzieckiem niż nie brać leków i się załamać to nic dobrego. Szczerze macie dobrze bo sobie śpicie odpoczywacie a ja dzisiaj jestem wykończona na maxa. Myślałam że trochę pośpię popołudniu ale brak rąk do pomocy.
  18. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    A ja myślałam że jestem sama z takim odczuciem więc nie jest ze mną źle po prostu tak mamy jak jesteśmy nerwuskami na tabletkach. Ja się teraz troszkę boję nie wiem jak to będzie bo mężowi się śni synek więc chyba sobie zaszyję hehe :) Zaraz się ubieramy i jakoś idziemy na spacer bo zasypiam na stojąco czy to taka pogoda czy co że ona taka kapryśna. Kupiłam jej nową zabawkę matę edukacyjną i jakoś jest zadowolona pytanie jak długo. Cały internet wykupię by mieć chwilkę spokoju. Do sklikania wieczorem może Polunia się odezwie
  19. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Gosia wiek ten sam z tego wynika że mamy 38 lat :( a co do unikania męża właśnie może to głupie pytanie ale dziewczyny jak macie. Ja unikam męża oooo chyba zaraz będzie rok tak jak mała została poczęta w grudniu tak nic. Powiem że jakoś ciężko mi z tym nie wiem czy to powód że się nie chce czy tabletki to powodują czy może ta nerwica na mnie tak działa. Ten problem mam już od jakiegoś czasu. Ale mi się też głupie pytania nasuwają ale to życie nasze w tym co tkwimy i nikt inny nas nie rozumie. Ciekawe czy Polunia już jest po albo teraz będą ją szykować. Szkoda że nic nie napisała ja jakoś miałam z Wami kontakt będąc w szpitalu. No nic jak nie napisze w szpitalu to jak wróci do domu za kilka dni
  20. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Gosiu fajnie że o nas niezapomnialas tylko czy my kiedyś wrócimy do normalności mam złe przeczucie. Teraz mnie dręczą myśli że jestem co raz starsza i bliżej piachu. Zamiast cieszyć się życiem to ciągle cos w tej głowie głupiego siedzi. Kiedy to się skończy. ....... ciekawe jak Polunia dziwne tylko że szła do szpitala na 18 to cała noc w stresie to ja chyba miałam lepiej rano i nie wiedząc że w tym dniu będę miała cc czy na drugi chociaż ten termin już był 100% Może jutro coś napisze przecież teraz w telefonie jest internet. Życzę spokojnej nocy kolorowych snów. DZIŚ będzie mi się snila teściowa bo była na urodzinach córki Magdaleny a ja musiałam się wspomagać ziolowymi.
  21. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Polunia jak tylko będziesz miała możliwość to napisz co u Was i trzymamy kciuki powodzenia :) :) :)
  22. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    No i już jedna będzie miała z głowy to na co tak długo czekała. Elka nie bolało tylko takie dziwne uczucie. Ale to moje odczucie bo rozmawiałam z inną dziewczyną w przychodni jak byłam na szczepieniu to nic nie czuła. Ja może byłam więcej spięta po przeżyciach z 20 lat. Monia a mi się niby marzył synuś ale teraz bym tego nie zamieniła.Teraz właśnie Juliannka siedzi ze mną na kolankach i Wam odpisuje pozdrawiamy ppaaaaa
  23. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    No to super Moniś to by Wam się udało. No ja wcześniej też nie miałam małych dziewczyn bo były miarowe 3500/53 równe co do joty tylko ta ostatnia mi wyszła o wiele większa. Wiesz nie byłam rozerwana a pamiętam jak wcześniej o tym pisałaś to tak szczerze mówiąc nie miałaś łatwego porodu. No ja nie narzekam wszystko było w porządku u mnie. Przy pierwszym miałam znieczulenie w kręgosłup gdzie miałam nic nie czuć a ja wszystko czułam łącznie z szyciem każda wbita igła w moje ciało to koszmar do tej pory mi gęsia skórka wychodzi. Z drugą natomiast już rodziłam a położne stały i się po głowie pukały że mam coś nie tak bo jeszcze nie rodzę i praktycznie sama rodziłam póki nie zobaczyły główki. Było minęło teraz to tylko wspominam. Natomiast ta 3 to już inna bajka 4450/61,5 nie ukrywam że mam 164 więc jak na mnie duże dziecko no i nie jestem gruba. Chyba teraz mi się przytyło bo tak uwielbiam słodkie że w ciąży nie jadłam a teraz chyba nadrabiam. I dla mnie było szokiem przy cc dostać znieczulenie w kręgosłup po tym jak przeszłam to za1 razem ale i tak dałam radę mając takie doświadczenie. Hehe a mąż mi bręczy że chciałby syna chyba sznurek i pójdę się powiesić co za dużo to nie zdrowo pozdrawiam
  24. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Elka nie gniewam się bo nie mam na co. Łatwo Tobie nie jest i łatwo mi kiedy już wszystko mam za sobą. Myślę że najlepiej wiesz co będzie dla Ciebie dobre. Moniś oj widzę że masz ten sam problem maleństwo duże mi też tak lekarka mówiła i urodziła się 4450 chociaż w dzień porodu wychodziło na USG 4300 to lekarka mówiła Agnieszko to nie możliwe będzie mniejsza USG się myli. Wszystko jest mi się wydaje dobrze jeśli ma się swojego lekarza w szpitalu którym się rodzi i to jest podstawa od A do Z przeprowadzi przez wszystko. Dobrze że poznałam lekarkę na badaniach prenatalnych bo inaczej też bym miała stresa i to pewnie nie byłoby tak pięknie. Elcia co nosisz pod serduszkiem ?? Monia a Ty już wiesz czy jeszcze nie bo to chyba jeszcze jest wcześnie....?? U mnie pogoda barowa głowa mnie delikatnie pobolewa nie mam nawet jak pójść na spacer a mała daje trochę popalić mało śpi chyba poproszę mężusia aby się nią zajął jakieś pół godzinki a ja się zdrzemnę bo zasypiam na stojąco
  25. AgnieszkaNeo

    Nerwica w ciąży

    Elka ja się swojej teściowej nie chwaliłam że będę miała cc raz tylko coś wspomniałam i to mi starczyło jak mi dała wykład. Więc więcej razy już o tym nie mówiłam. Nigdy nie wspomniałam że mam nerwicę i depresję. Ale teraz mi się wydaje, że już wie bo jak przyjechało pogotowie do małej to musiałam mówić o swojej chorobie tak samo w szpitalu. No chyba że była w szoku i nie zwracała na to uwagi ale nie mam pojęcia. Mam to głęboko gdzieś co ona myśli o mnie. Jutro druga córcia obchodzi 14 urodziny i wraca czas kiedy rodziłam i nie powiem że trwało to 5 minut jak zajechałam o 8:00 do szpitala tak urodziłam dopiero o 2:05 więc nie było to szybko i jeszcze męczarnia. Wtedy rodziłam sama nie było męża koło mnie. Ale raczej to by nic nie dało bo swoje tak trzeba przeboleć. U mnie jako tako jak nie wychodzę do ludzi czyli gdzieś gdzie jest pełno. Byłam we Wszystkich Świętych na cmentarzu i jakoś mnie znów brało nie chciałam nic mojej rodzinie mówić że coś nie tak tylko w duchu sobie mówiłam jest ok jest ok. Do tego jeszcze spotkałam kuzynkę jeny jakie jest trudne stanie z kimś i rozmowa. Nogi mi się uginały dobrze że miałam wózek koło siebie jeszcze ona mi tu opowiadała o swoim zmarłym braciszku którego ja nie znam jak to go przenosiła z cmentarza na cmentarz. Co się zachowało w trumnie a co nie więc myślałam że zjadę całkowicie.Dałam radę ale powiem że było bardzo ciężko.Nie raz mi się tak zdarza jak przyjeżdża do mnie teściowa nie wiem dlaczego :( jestem na tabletkach a jakbym nie była to czy bym dała radę ........ Jak mnie tak bierze to jeszcze szybko biorę ziołowe i jakoś mi przechodzi. Co do ciąży to miałam wysoki puls też ciśnienie podwyższone wiadomo jak puls w górę to i ciśnienie. Serducho waliło jak głupie.Męczyłam się strasznie ale nie wiem czym to było spowodowane czy tym że brałam leki na skurcze czy tym że ciąża była duża bo utrudniała mi chodzenie bolał mnie kręgosłup miednica i pachwiny więc byłam zadowolona jak mogłam siedzieć na kanapie i nic nie robić. Nawet autem nie mogłam jeździć. No cóż taki nas los teraz odpukać ciśnienie ok i puls tak samo. Elcia trzymam kciuki bardzo mocno i wiem że dasz radę. I za resztę też :) kiedy idziecie do szpitala napiszcie mi bo ja jak się rozpiszę to masakra jakaś ale jakoś mi łatwiej na duszy. Dobrze że mam malutką i ona mnie trzyma w rydzach bo inaczej to nie wiem. pozdrawiam Wszystkie przyszłe mamy i te co już urodziły a się nie odzywają ....... :(
×