
ZUZANNA22
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ZUZANNA22
-
Witam wszystkich U mnie ostatnio nienajgorzej wprawdzie nierelewacyjnie ale znośnie. Duzo obowiązków więc żadko tu zaglądam ale czytam i nadrabiam zaległości w postach. Nie biorę leków od lekarza zbyt przeraziły mnie skutki uboczne i możliwość uzależnienia się i próba odstawienia. Mam nadzieję że poradzę sobie bez nich starm się w to wierzyć, dzięki jednej cudownej osobie która powiedziała walcz!!! Starm się ze skutkiem różnym bo raz jest lepiej raz gorzej czasem nakręcam się tłumem wokół mnie i wtedy zażywam tylko leki ziołowe i modle się żeby to wystarczyło zamierzam też rozpocząć psychoterapie. Proszę Boga żeby mi się udało i Wam również bo nikt nie zasłużył na to by żyć z tym choróbskiem Miłej nocki pozdrawiam
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam wszytkich u mnie znośnie ale leków nie zaczęłam brać zbyt się boję skutków samopoczucia głownie podczas pobytu w pracy. Narazie nie mogę wziąć wolnego dlatego że gorący okres. mam zamiar zacząć brać w weekend. Ale i tak się boję. Sunny jesteś kochana że pytasz jak się czuję trzyma kciuki za twoje samopoczucie po lekach mam nadzieję że będzie coraz lepsze Dorotko bardzo dziękuję za nr gg Miki29 mam jak ty jestem doskonała w wynajdowaniu sobie chorób ale to tylko nasza psychika w wyniku nerwicy tak działa.....głowa do góry Mattiago jesteś super mamą i dzielną kobietą tak trzymaj sorato musisz wyluzować nie możesz tak się nakręcać ........wiem że to trudne ale za wszelka cenę zajmuj myśli byle czym tylko nie stanem samopoczucia Małgosiu powodzenia jutro ale i tak wiem że dasz radę trzymam kciuki i zdrówka ci życzę Ewo26 ratuj małżeńswo na początku różnie bywa bo ludzie muszą się dotrzeć nie rezygnuj i nie podsawj się posłuchaj starszych mężatek;)) warto zawalczyć o ten związek dla waszego wspólnego dobra czego ci z całego serca życzę pozdrawiam wszystkich
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Serdeczne dzięki Sunny za słowa otuchy napewno miło słyszeć że ktoś tam z drugiej strony jest i można pogadać. Fajnie że tu nawzajem możemy na siebie liczyć.... Ja pracuję w dużej spółce usługowej jako księgowa stresująca praca i wymaga dużej dyspozycyjności;))))
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Magdo czy mogłabyś mi napisać coś o tym leku ParoMerc też mam to przepisane od dwóch dni i boję się zacząć go brać ze wzglęu na to że jako skutek uboczny nasila kołatania ja dopiero jestem po pierwszej wizycie jako lek łagodzący mam przepisany Afobam Napisz proszę jak po tym leku się czułaś na początku i jak go tolerujesz Z góry dziękuję
-
Małgosiu z calego serca gratuluję a ocena naprawde nie jest ważna dokładnie uważam jak sunny..... Sunny jak ty się czujesz z tymi nowymi lekami??? Bo ja jestem kompletnym tchórzem zamiast zacząć brać od wczoraj tabletki boję się nasilenia od nich objawów a narazie nie mogę wziąśc wolnego w pracy. Boję się że złapie mnie to tam i nie biorę a wiem że muszę i koło się zamyka wszystko do dupy jestem zła sama na siebie.......... Dorotko ja brałam kiedyś Atarax od neurologa w najniższej dawce. Bardzo dobrze go tolerowałam brałam tylko dwa tygodnie jak zaleciła pani doktor i odstawiłam jak kazała
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dorotko W przepraszam za bezpośredniość ale czy mogłabym dostać twoję gg bo chciałam bym pogadać ale nie na forum i nie dlatego że nie mam ochoty tym się z nikim dzielić tylko że tak będzie szybciej i wygodniej. Oczywiście jeśli możesz i masz ochotę.....jeśli z jakiś powodów nie możesz tego zrobić zrozumiem
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam wszystkich Mam zdiagnozowaną nerwicę lekowoą. Lekarka przepisała mi ParoMerc i Afobam. Po przeczytaniu ulotek boję się zacząć ich brać. Czy ktoś mógłby mi napisać coś o nich jeśli brał lub bierze? Z góry dziękuję pozdrawiam
-
Sunny bardzo dziękuję czuję się razniej po tym co napisałaś miło wiedzieć że nie jestem sama..;)))
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzień dobry ja dzisiaj pierwsza niż Dorotka;))) Mam dziś wolne bo musze pozałatwiać kilka spraw narazie czuję się ok ale boję się wziąść tych leków bo nie wiem jak zareaguję...... A wiem że musze zacząć je brać. Narazie pozdrawiam będę zaglądać...
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zamęczę Was dzisiaj.......ale poczytałam te ulotki i trochę się boję brać tych leków bo działania niepożądane to m.in jakby nasilenie naszych objawów.....poradźcie coś bardzo proszę bo mam nadzieję że gorzej być już chyba nie może......najbardziej boję się kołatania serca bo tego już jakiś czas nie miałam...... Z góry dziękuję za każda odpowiedź.....
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Małgosiu serdecznie gratuluję ocena nie ważna jesteś SUPER
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam kochani Dziś dzień w pracy jakoś przetrwałałam i jestem po wizycie. Jestem zadowolona i zaskoczona dość mile. Pani doktor okazała się bardzo sympatyczną młodą osobą mimo że tak obawiałam się tej wizyty było ok. potwierdziła moje przypuszczenia i postawiła diafnozę: nerwica z napadami lęku.Wyjaśniła wszystko rzeczowo i bardzo dokładnie mam przepisane dwa leki ParoMerck i Afobam. Powiedziała że da się to wyleczyć ale conajmniej pół roku brania leków i oczywiście psychoterapia. Jednak tej nie zaleca od razu bo mogła by tylko pogłębić objawy radzi mi najpierw uspokoić trochę te lęki......Troszkę wraca mi wiara..... Jeśli ktoś brał te leki napiszcie bo pani doktor powiedziała że na początku mogę się czuć nie najlepiej chciała nawet dać mi zwolnienie, ale oczywiście nie wzięłam... Małgosiu jak egzamin cały dzień trzymam kciki Doroto fajnie że tu jesteś..... Pozdrawiam domi110 nefri77 krystnki i ogólnie wszystkich... Mam nadzieje że jutro będzie lepiej ...czego sobie i Wam kochani życzę z całego serca
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam wszystkich U mnie bez zmian wczoraj chciała pęknąć mio głowa ale ciśnienie miałam niskie za to puls szko9da gadać. Oczywiście ten stan napędzałam sobie różnymi chorobami już miałam wsiadać z męże, w samochód i na pogotowie ale jakoś zasnęłam i noc minęła ok. Za to rano zmierzyłam ciśnienie jeszcze w łóżku 106/74 a puls ponad 90. i tak cały dzień naprawde mnie to już dobija. Już się boję jak jutro pójde do pracy a być jutro musze wizytę mam dopiero popołódniu.... Modlę się o siłę bo już naprawde mnie to przerasta.... Matiago współczuję i rozumiem cię w piątek na zakupach mąż tracił do mnie cierpliwość poprostu wychodziłam kilka razy ze sklepu patrzyli na mnie jak na wariatkę ale jest mi już wszystko jedno co myślą inni... Pozdrawiam wszytkich bardzo i życzę zdrówka
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sunny jescze słówko do Ciebie myśle że neurolog wiele tu nie poradzi przerabiałam to rezultat był nikły raczej zrób jak ja zapisałam się wreszcie do psychiatry i czekałam zbyt długo bo stan znacznie mi się pogporszył....namawiam cię na to serdecznie Myślę też że dla ciebie duże znaczenie w tej chorobie miała śmierć taty u mnie właśnie bardzo silne emocje osobiste względem choroby taty i jego przyszłości właśnie były punktem kulminacyjnym w tej chorobie bo analizując nerwice miałam objawy były ale nie tak drastycznie silne i nie do opanowania. Musiałam być silna bo tego potrzebowała mama i siostra i byłam ale zapłaciłam za to wysoką cenę. Teraz z tatą jest ok ale ze mną gorzej...
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ewo 26 wszystko da się poukładać choć nie jest to łatwe nawet nie myśl o takich rzeczach... Ja straciłam pracę w ciąży wyobrażasz to sobie tyle że nic nie zrobiłam bo wtedy prowadziłm firmę komuś w rodzinie i nie chciałam się użerać.....Miałam kredyt na mieszkanie pełno planów i wszystko się zawaliło ( nawiasem mówić to też m.in pewnie prowadziło mnie do stanu w którym obecnie jestem) ale dałam z mężem radę ......nie ma takiej sytuacji kochana z której nie ma wyjścia co nas nie zabije to wzmocni.....napewno w naszym stanie i chorobie jest gorzej ale zawsze trzeb walczyć A w małżeństwie są kryzysy czasem wpuść jednym uchem drugi wypuść nie przejmuj się wszystkim i przede wszystkim porozmawiaj z mężem o tym co czujesz i co ta choroba potrafi bo jeśli zrozumie to to i zrozumie czasem to jak się zachowujesz względem niego....trzymam za Ciebie kciuki nie poddawaj się Pozdrawiam wszystkich cieplutko
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam wsystkich! Dawno mnie tu nie było ale wszystkie posty czytałam na bieżąco tyle że bardzo kiepskie samopoczucie nie bardzo dawało wene do pisania..... Naprawde jest coraz gorzej w poniedziałek mam wreszcie wizytę u lekarza tyle z nią wiążę nadzieje i bardzo boję się rozczarowania.... Nie chciałam się tu użalać nad sobą i truć Wam na okrągło jak sie czuję.. Małgosiu śledziłam twoje poczynania w nauce i gratuluję serdecznie a temu poloniście nie wątpię że utrzesz nosa...Jeśli chodzi o te swędzenia dłoni to myśle że masz to na tle nerwowym bo mnie czasem tak się dzieję z różnym częściami ciała i to drżenie w najgorszych momentach też mnie dopada raz tak wystraszyłam męża że ponad godzinę siedział ze mną w łazience i co chwila dolewał gorącej wody do wanny żebym się rozgrzała.....nie martw się to jak zwykle nasza*kochana* nerwica Mattiago jak tak jak Krysia polecam ci na odparzenia mąkę ziemniaczaną ten sposób powiedziała mi moja babcia i na moim synu był niezawodny on również często miał zielone kupki które były wynikiem alergii i powodowały odparzenia... Sorato gratuluję cieszę się że ci się udało tak trzymaj! Doroto W kiedy czytam twoję posty uważam cię naprawde wspaniałego człowieka mimo że nie pisałam to czytałam jak dzielnie wszystkich tu wspierałaś nawet jeśli nikogo tu nie było ty byłaś na straży, mimo tylu obowiązków jakie masz...... Ja nadal mam te silne lęki utwierdziłam się tylko że trfną była decyzja o lekarzu....znowu obawy że zemdleję w pracy zawroty a okres erazw pracy ciężki ciągle szef mnie wzywa do uzgodnień a ja czasem myślę że osunę się u niego na krześle i stracę przytomność.... Muszę jakoś dotrwać do tego poniedziałku...
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
u mnie dziś znośnie choć nie najlepiej.........troche kuję mnie w tej klatce piersiowej, wczoraj jakoś wytrzymałam do powrotu męża dziś było odrobinę lepiej ale w pracy dzisiaj był duży poziom nerwówki więc samopoczycie nienajlepsze, i wogóle wydaę się mi dziś że kuję mnie serce......ale jak zawsze pewnie się nakręcam..... Małgosiu proszę cie olej brzydko mówiąc co pisze minia według mnie to zwykła prowkacja, zresztą ktoś kto nie jest zdrowy nigdy nie zrozumie chorego. Zresztą ta choroba nie wybiera czy ma się 18 30 czy 60 lat....zresztą każdemu należy się szacunek a to co czytam tylko mnie wkurzyło jak ciebie.... Zresztą dalej podziwiam cię za walkę z tą chorobą właśnie dlatego ile masz lat minia skąd ty możesz wiedzieć co kto przeżył w swoim krótkim czy długim życiu jeśli nie rozumiesz tej choroby ani nie masz o niej pojecia proszę jeśli możesz to nie pisz wcale... Sorata ja od jakiś dwóch tygodni też mam nasilenie objawów, wkręcanie sobie tysiąca chorób zawroty głowy i ogólnie czuję sie do bani....czekam na wizytę mam nadzieje że trafi lekarz w leki i odetchnę choć trochę bo cudu się nie spodziewam Doskonale cię rozumiem ..... ale nie poddawaj się musimy walczyć pozdrawiam wszystkich gorąco
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
u mnie dzisiaj bez zmian........dziwnie się czuję a dziś dla odmiany od 15 boli mnie po prawej stronie klatki piersiowej. raczej wmawiam sobie że to nie serce tylko nerwoból....chce tak myśleć bo jestem sama z synkiem w domu mąż będzie dopiero wieczorem. boję się jak diabli od kilku tygodni ta choroba mnie przerasta. Bardzo proszę napiszcie czy takie dziwne bóle dopadają i WAS....może się wtedy troche uspokoję. Boże jak tak dalej można funkcjonować ja już poprostu nie mam siły a wiem że muszę walczyć chociażby dla syna... Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życze dobrego samopoczucia
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
WITAM WSZYSTKICH SERDECZNIE u mnie dzisiaj kiepsko nawet bardzo.....o ile jakoś przetrwałam w pracy to już przy wyjściu myślałam że padne zaczęło mi się kręcić w głowie nogi jak z waty drżenie rąk przyspieszony oddech ibicie serca.....myślałam że nie dojde do przedszkola po syna...w przedszkolu jakiś obłęd myślałam że nie zdąże go ubrać bo zemdleję....naszczęście zadzwoniłam po męża. Miałam jechać ze swoją babcią do okulisty ale niestety nie dałam rady wsiąść za kierownice pojechałm mąż samochodem tylko że to ja miałam ja z nią wejść do gabinetu bo babcia niedosłyszy....to było jak koszmar był poślizg czas się dłużył a ja ledwo żyłam wyszłam do toalety połknęłam te sojen ziołowe tabletki..........na może godzinę czy dwie pomogło ale teraz znowu ten dziwny niepokój przyspieszone bicie serca boli mnie głowa i mam wrażenie że ciężko mi się oddycha....Kurde coraz częściej mnie to dopada można powiedzieć że trzyma mnie to bez przerwy a raczej w międzyczasie jest na moment lepiej....mam nadzieję że to co się dziś ze mną dzieje nie skończy się pogotowiem.... nie mogę juz się doczekać tej wizyty u lekarza czekam na nią jak na zbawienie.... Małgosiu przykro mi że musiałaś dziś opuścić szkołę, nie poddawaj się Dorotow korzystaj z pobytu męża w końcu sobota dopiero za 5 dni... Krysiu 3 dzięki za słowa otuchy Mattiaga tak też mam czasem że mam wszystkiego dość i przez to cierpi cała moja rodzina a zwłaszcza synek..... pozdrawim wszystkich cieplutko bez wyjątku
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Domi110 bardzo mi przykro że znowu musisz przechodzić przez to wszystko, ale dasz radę poprostu nie masz wyjścia, pomyśl tylko że jak będzie po wszystkim jaką odczujesz ulgę. wiem jakie to trudne bo u mnie każda błacha wizyta u lekarza to nie lada wyzwanie więc mogę tylko sobie wyobrazić co czujesz......trzymam kciuki Krysto3 jestem tu nowa ale bardzo mi sie podoba jak wspierałąś wczoraj domi110 kiedy nikogo tu na forum nie było....miło wiedzieć że są tu ludzie wszyscy bez wyjątku którzy doskonale się na wzajem rozumieja i staraja się sobie nawzajem pomóc..... osobiście dziękuję wszystkim stąd że mogę się tu wygadać jest mi wdety lżej...
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No i u mnie czar prysnął z samopoczuciem.........już wczoraj wieczorem było nie najlepiej a dziś jest wcale nie lepiej. Do tego zaczęła drętwięć mi prawa ręka tak jak by coś przepychało się przez moje żyły nie wiem czy to kolejna choroba mojej wyobraźni czy tym razem to coś naprawdę.....no i oczywiście wkręcam sobie już różne scenariusze... Małgosiu jestem dumna z ciebie że tak dzielnie stawiłaś czoła kręcęniu ci się w głowie uczuciu że zaraz zemdlejesz.....przykro mi tylko że tak słabo bawiłaś się na tej osiemnastce.....ale głowa do góry jeszcze wiele przed Tobą imprez.... Maleńka uważam że chyba jednak nie powinnaś rozdzielać dziewczynek jeśli to nie jest bezwzględnie konieczne, ponieważ myśle że twoja chora córeczka może jeszcze przez to bardziej czuć się odizolowana od reszty......to oczywiście moja tylko opinia teoretyczna ponieważ nie wiem co bym w tej sytuacji zrobiła jeśli dotyczyłoby mnie to osobiście........ DorotkoW widze że służy ci pobyt małżonka oby tak dalej;)))))
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ale pustki dzisiaj;)))) tak Motylku dokładnie uważam jak Ewa26 napewno powinieneś(aś) udać się do specjalisty ja taką decyzję podjęłam w tym tygodniu po koszmarym dniu w ;pracy który zdezorganizował mi wszystko........a był to kolejny dzień kiedy czułam sie poprostu fatalnie......czasem leki ziołowe na mnie działają trochę ale w gorszych okresach wcale dlatego musiałam wreszcie z tym coś zrobić dlatego Tobie radzę to samo jeśli oczywiście jeszcze z takiej pomocy nie korzystasz...... To koszmarna choroba która komplikuje na tylę życie że momentami wydaję się że człowiek nie da rady dlatego nie wolno się poddawać ! Pisz napewno będzie ci lżej tyle tu dobrych i fajnych ludzi o czym miałam okazaję przekonać się i ja (też jestem tu nowa).osobiście mi pomaga dzielenie się na forum swoim samopoczuciem wątpliwościami ......jest mi lżej.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam wszystkich cieplutko!! wczoraj czułam się fatalnie nawet nie miałam siły siąśc do komputera.....ale na szczęście dzisiaj jest ok od rana zajęłam się porządkami w domu ......mam swoich dwóch (synek i mąż) chłopaków w domu czuję się bezpiecznie a najważniejsze że dzisiaj jakoś myśle optymistycznie i co najważniejsze patrze w przyszłość....... Mam nadzieję że wieczorem czar nie pryśnie albo jutro.....już zapomniałam jak to jest....... Matiaga życze powodzenia w opiece nad bąblami napewno dasz radę, my tak mamy że boimy się wszystkiego ale w sytuacji kryzysowej ile by nas to nie kosztowało dajęmy radę..... Doroto cieszę się z tobą że wraca twój mąż to napewno poprawi ci samopoczucie, powodzenia...... Pozdrawiam również nefrii77 która wczoraj tu dyżurowała;)))) I oczywiście Małgosie czytałam to co piszesz jesteś bardzo młodziutka tym bardziej podziwiam twoją walkę z chorobą i trzymam za ciebie kciuki! Odezwe się później, ciesze się że jesteście tu ze mną......
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam wszystkich! Ja właśnie też wróciłam z pracy, dzisiaj czuję się poprostu przeczołgana ale nie samopoczuciem tylko samą pracą.....ogólnie czuję się znośnie. Gabi mam tak samo jak ty dokładnie rzecz ujmując identycznie!!! Juza czasem to myśle że sama od myślenia wywołuję ból w różnych częściach ciała wyzwalam różne choroby.....jak nie guza mózgu bo akurat mnie kłuję w którejś części głowy to myślę że mam gdzieś raka, to znowu zawał bo kłuję mnie serce i ciężko oddycham.....całe mnóstwo objawów różnych chorób. Tak więc kochana Gabi nie jesteś sama!! Najbardziej okropne jest to że teoretycznie wiem że sama to napędzam a tak naprawde myśle swoję i koło się zamyka. Strach lęk co będzie dalej ........ Tak więc doskonale cię rozumiem.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sorata jeśli mogę ci doradzić choć w moim przypadku to przyganiał kocioł garnkowi to musisz skorzystać z wizyty u psychiatry ja to zrozumiałam i jestem zapisana na wizyt. Też przyjżdzało do mnie pogotowie nie raz nastraszyłam męża, a kiedyś nawet i rodziców bo pogotowie zabrało mnie od nich z domu.....ale to nic nie daję a karuzela się kręci......prosze zrób to co ja zapisz się do psychiatry to nic wstydliwego już to wiem! Gabi bardzo dziękuję za miłe przywitanie mnie wśród Was dziękuję również za to Matiadze mam tak jak ty jak tu popisze to mi lżej i lepiej się czuję. Dzięki za wsparcie Dorocie i Nefri77 oraz wszystkim tym którzy mnie tu wspierają (przepraszam że nie pamiętam jeszcze wszystkich ników)..... Matiago swoją drogą podziwiam cię za to że zdecydowałaś się na drugie dziecko i równocześnie zazdroszcze ci tej odwagi a przede wszystkim maluszka..........naprawdę chciałabym jescze kiedyś móc czuć maleństwo pod sercem a później je tulić do serca..........wierzę że kiedyś na to się zdobędę pozdrawiam wszystkich miłej nocki do jutra, oby lepszego dla nas wszystkich;)))
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: