Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Mirek000

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mirek000

  1. Nie wiem wydaje mi się ze takie pisanie na czacie(forum) to nie to samo co na *live* piszemy to co chcemy pisac mamy chwile by przemyślec co tak na prawdę chcemy napisać. To taka książka w której opisujemy jak nam zle jednak starannie dobieramy słowa:). Myślę że jakbyśmy się tak wszyscy spotkali to by to była terapia :) wtedy widać emocje, człowiek patrząc sobie w oczy czuje że faktycznie z problemem nie jest sam. papa :)
  2. Cześć wam :) miło Missajgon że o mnie pamiętasz :) Na wstępie napisze że nie pisałem bo czułem sie się dość dobrze, tak głębiej myśląc trochę egoistyczne podejście...fajnie się czuje to po co pisać, nakręcać się, szukać problemów. Ale uważnie obserwuje tu wypowiedzi :) Spodobała mi się wypowiedz *Wspólnie chyba musimy opracować plan JAK GO PRZECHYTRZYĆ:)* uważam osobiscie ze zaden psycholog czy psychiatra nie będzie lepszy niż my sami. Powinnismy skupić sie na tym wszyscy razem i mówic(pisać) co nam pomaga a co żle na nas działa co kolwiek co nam jakieś swiatełko da :) Dobrej nocki eh mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej niż dziś, myśl ta dręczy mnie dnia każdego...
  3. Cześć :) EDYTTA - Widzę że nerwica sie na Ciebie uwzięła pomyśl sobie że za jakiś czas to się uspokoi...ja jak mam taki zły okres to sobie wmawiam ze.. w tych złych dniach wyrzucam z siebie to wszystko co we mnie siedzi, przyjdzie moment ulgi na długo...czyli taka rutyna. Takie myślenie dużo pomaga. Pozdrawiam wszystkich :) może mniej piszę ale często tu zaglądam by zobaczyc co piszecie mam nadzieje ze macie dobre samopoczucie!
  4. Hej, Ja też ostatnio nie najlepiej sie czuje. Ale mi sie wydaje ze to coś jednak ze zdrowiem, dzisiaj w pracy na drugim sniadaniu sporo zjadłem ale po 15 minutach zrobiło mi sie żle typowe objawy nerwicy, wziąłem validol narazie to mi pomaga tak czy siak coś sie dzieje. EDYTTA u Ciebie już lepiej? jak tam reszta? Moze to ta pogoda tak na nas działa (nagłe ocieplenie) no i weekend czytałem ze popiłyście troche. A nerwica wykorzystuje kaca by sie nami bawic:)
  5. NADIA83 dokładnie te słowa mnie też poruszyły :) ale trzeba wziąć pod uwage ze ona jest na terapii 5 lat?! i to pewnie jakiś wybitny lekarz. Tak czy inaczej trzeba sobie uzmysłowić powagę problemu naszego umysłu a do tego pewnie trzeba czasu i pracy i otwartości.. ROBO4 robiłeś badania na trzustkę ? pozdrawiam :)
  6. Hej na wstępie chciałem wszystkich pozdrowić:) nie wiem jak tu z linkami chyba raczej nie można wysyłać. Zobaczcie sobie film na youTube --- *Jolanta Fraszyńska w 20m2 Łukasza - internetowy talk-show, odcinek 36* Myślę ze kazdy jest człowiekiem z problemami na tle psychicznym a ona o tym otwarcie opowiada! :) napiszscie co o tym myślicie pa! :)
  7. ZALAMANA11 Dzięki ze odpisałaś :) może masz racje dlaczego by nie spróbować. Ale co jak osoba nie potrafi się otworzyć? ma blokadę dla mnie takie otwieranie to wstyd, skoro muszę sie wyżalić to znaczy ze jestem słaby że sobie nie radze. Taka myśl mnie właśnie blokuje, co z tego że rzekomo ktoś mnie rozumie jak i tak swoje myślę na chwile moze jest to ulga ale emocji nie oszukamy. Tak czy inaczej trzeba spróbować jestem ciekaw takiej wizyty zemną takie rozmowy nie bedą proste. Czemu nikt nie piszę ????? Moze im wszystkim już lepiej i wolą o tym nie myśleć czasem i tak lepiej pa! :)
  8. Cześć, Mam nadzieję że nikogo nie uraziłem tą wcześniejszą wypowiedzią? Jak wasze samopoczucie? ja czuję się lepiej ale mam jakieś bóle w okolicach trzustki :( od czasu do czasu się pojawia, może ktoś z was też tak miał? Pozdrowionka nerwusy :)
  9. Cześć:) NADIA83 Jak mamy się pozbyć tych przykrych dolegliwości? chyba jedyna metoda to praca nad swymi emocjami bo przecież leki (o ile je bierzesz) tylko oszukują nas mózg ze wszystko jest w porządku. Myślę że może psycholog powinien prowadzić jakiś program nie wiem szukać coś w naszych umysłach coś co jest skaleczone..coś z czego sobie spawy nie zdajemy. A ty piszesz że on pyta co u Ciebie?! taką wizytę bym od razu odpuścił na dzien dobry. Pogadać i wyżalić to sie mogę nawet do drzewa w lesie... Skąd u was ta anemia? mało jecie? z nerwów? moze ja sam musze sie zbadać w tym kierunku, pozdrwiam wszystkich ciepło:)
  10. Hej :) Kurde wszyscy piszecie o tym że w razie ataków w ogóle w złym samopoczuciu macie potrzebę by ktoś przy was był... ale u mnie jest inaczej to chyba rzadki przypadek otóż ja wole unikać ludzi kiedy mi jest zle. Zawsze chce sam sie z tym uporać, może to cecha samotnika nie wiem zle mi z tym ale z drugiej strony mam satysfakcje ze nie potrzebuje osoby postronnej by łagodzić nerwice. NADIA83 strasznie mnie to zdziwiło co napisałaś bo zarówno pacjenci jak i lekarze terapeuci uwazają ze psychoterapia jest skuteczna, moze powinnaś spróbować z inną osobą ? moze nie mozesz sie na tyle otworzyć nie macie porozumienia? pozdrawiam wszystkich :)
  11. Hej, :) Nie pisałem jakiś czas bo nie czułem sie najlepiej znowu mnie łapały wahania nastroju no i ten stały ciągły niepokój. Teraz jest trochę lepiej ale wiem ze to jest stan niepewności wiec w kazdej chwili moge poczuć sie znowu bardzo żle ale próbuje o tym nie myślec. ZALAMANA11- Widze ze ze lubisz sport podobnie jak ja, jezdze na rowerze zakładam słuchawki włączam music i jadę w trase wtedy nie ma mowy o nerwicy bo to dla mnie delektacja dlatego podobnie jak ty czekam az sie zrobi cieplej autko stawiam na parking i liczy sie tylko rower :) Poruszyłyście temat o przeszłości w moim przypadku ta nerwica rodziła sie już od młodych lat wiadomo ze nie czuło sie tych dolegliwosci bo to sie nabywa z czasem, było o wiele lepiej człowiek mógł sie skupic na przyjemnościach i nie myslał o tym jak to żle sie w naszych głowach dzieje... NADIA83 chyba trzeba dać lekarzowi w łape czyli prywatnie by Cie potraktował bardziej inwidualnie. No ale niestety nie kazdy moze sobie na to pozwolic. Missajgon bardzo mi sie przykro zrobiło jak przeczytałem o tych Twoich lękach w nocy coś strasznego:( ale wiemy ze to przejdzie wiec pewnie jestes silna i jakoś to zniesiesz :) I tak z innej beczki :) co myslicie o psychoterapii online przez internet? ja jestem tak zamknientą osobą w sobie ze nie ma mowy zeby poszedł do psychologa i wszystko wyspiewał, myslałem zeby moze na początek spróbować własnie drogą internetową?
  12. Hej, uświadomiłem sobie ze zachowałem się arogancko ale ta bezsilność człowieka gubi...dziękuje za odpowiedzi poczułem sie lepiej:) Missajgon również udanego weekendu jak pisałaś o tych lękach do 6 rano pomyślałem ze strasznie cierpiałaś :( bo wiem co to jest człowiek jest nadmiernie pobudzony i nie rozumie co sie z nim dzieje... gdzieś tam w internecie ktoś napisał....*jak mnie łapie atak krzyczę..to znowu ty? mam Cie gdzieś olewam cie heh chcesz znów nade mną zapanować?! spier...., olewam cie...itd. to pomaga ale tzeba by sobie uswiadomic ze coś bądz ktoś próbuje zawładnąć naszymi emocjami...:) U lekarza nie byłem jeszcze poniewaz u nas (dolny sląsk) panuje grypa wole wiec narazie unikać przychodni ale mam to na uwadze. Pozdrawiam wszystkich :)
  13. Witam, wszedłem tu by napisać podziekowania dla MISSAJGON za to ze mnie wysłuchała nie jak reszta...hej dziewczęta co jak co kiedy....jesteś spostrzegawczą osobą :), dziekuje ze mnie wysłuchałaś :) z moim problemem musze uporać sie sam, do tego wniosku doszedłem ...Pozdrawiam wszystkich jak ktoś chce cos czasem napisac to odpisze mojeid@poczta.fm pa! :)
  14. Missajgon dziekuje za uwage, właśnie sie zastanawiam moze jednak masz racj ei porozmawiam z ogólnym lekarzem niech mnie nakieruje tylko jak to zwykle bywa zrobi mi sie lepiej to zaczne to przekładac bo teraz jest dobrze eh . I tu tak sobie ostatnio pomyślałem jak to jest ze raz mamy napady jest zle a za pare(naście) dni wszystko jak by odchodzi. Zyjemy dalej zapominamy stopniowo o tym, i przychodzi taki moment takie uderzenie i znowu wita nas nerwica z dużą siłą.
  15. Dzieki za odpowiedz Missajgon. Czy psychiatra nie uderzy z grubej rury i nie przepisze mi od razu leków (psychoaktywnych). Boje sie takiej wizyty ale jest juz tak zle ze muszę coś robic. Nawet najblizsi nie wiedzą jak w srodku cierpie oszukuje ze wszystko jest ok usmiecham sie fałszywie... 1 raz mam obawy jak bedzie w pracy przeszedłem tam juz parę ataków ale to było 30 minut i koniec a ostatnio cały dzien w pracy chodziłem w ogromnym napieciu, dusznosciami, i tym okropnym suchym kaszlem mam tak przed atakiem . Chciałbym juz jutro coś zdziałać ale zeby sie dostac do lekarzy to juz widze kiedy ja sie dostane :( Zawsze mialem pare dni gorszych potem przechodziło teraz mam obawy ze tak zostanie ehh mam nadzieje ze sie mylę moze jutro pojutrze bedzie lepiej ...
  16. Cześć Mam na imie Mirek lat 28 Cierpie na nerwice od dziecinstwa stopniowo z coraz to gorszymi objawami. Nigdy nie byłem z tym u lekarza wczesniej uwazałem ze to przejdzie samoistnie a teraz to juz jestem w takim stanie ze nie jest mozliwe zebym poszedł do lekarza bo popadne w okropny lęk którego nie opanuje. Mozliwe ze mam coś z tarczycą bede musiał zdać sie na siłe i zrobic badania krwi:/ . Mam prace tam jest najgorzej bo w pracy byc musze i czy mi cos jest czy nie trzeba siedzieć i tu zawsze mam niepokój. Napiszcie proszę jakie mam podjąc 1 kroki gdzie iść co robić bo zaczyna mnie to już przerastac. Boje sie ze jeszcze trochę i w moim mózgu powstaną nieodwracalne zmiany. Zyc sie nie chce :(
  17. Cześć, Mam na imię Mirek mam 28 lat jestem z dolnego śląska. Na nerwice lękową choruje(tak wiem to nie choroba ale muszę to jakoś nazwać ;)...) od dzieciństwa. Oczywiście nie zdawałem sobie z tego sprawy i zawsze myślałem ze coś jest nie tak ale tłumaczyłem sobie ze to po prostu przejdzie. Aż pewnego dnia w pracy poczułem sie dziwnie dopadl mnie paniczny strach pociłem sie patrzyłem na pracowników jak na ludzi którzy dziwnie mnie obserwują.Ataki sie powtarzały czesciej i mocniej, nigdy się nie leczyłem to poszło juz tak daleko ze juz widze jak bym z nerwów uciekł z fotela psychologa bądz tez psychiatry no ale ja nie o tym. Powiedzcie jak u was z jedzeniem? coś nie widze by tu ktoś o tym pisał ja teraz przez te lęki i nerwy praktycznie w ogóle nie jem przez 3 dni zaraz popadne w anemie puki co jem na siłe ale jak zjem to dopada mnie mega lęk. Fajnie ze tu jestescie na pewno wam z tym łatwiej. POZDRAWIAM I zycze by nerwica wam oodeszła i nigdy nie wracała !!
×