Witam... chcialem sie doradzic was.... mianowicie mam takie problemy ze dretwieje mi policzek i mam ucisk w skroni,co jakis czas mam napad leku,wtedy sie poce(rece,stopy i klatka piersiowa) mam problem z nabraniem glebokiego wdechu. dzisiaj bylem w pracy i mialem jakis nowy objaw a mianowicie dretwialy mi plecy. jestem przerazony tym wszystkim,kiepsko sypiam i doprowadza mnie to do ruiny. mam tez problem z jedzeniem nie mam wogole apetytu,schudlem i dobija mnie to jeszcze bardziej. pare minut temu mialem atak,szybkie bicie serca pocenie sie i uczucie leku,teraz piszac to uspokoilem sie troche. biore jakies ziolowe proszki uspokajajace ale chyba nie daja rady,choc ostatnio dzialaly. za pamieci mam tez odruchy wymiotne choc nie wymiotuje. czytalem troche o nerwicy lekowej,czy myslicie ze to swinstwo mnie dopadlo????? prosze o jakies rady.