Witam,
To mój pierwszy post na tym forum, ale badałem się już na wszelkie możliwe sposoby i nadal nie mogę dojść co mi dolega w związku z czym proszę o pomoc.
Pierwszy incydent, który mi się przytrafił nastąpił po wizycie na siłowni i długim bieganiu. W nocy obudziłem się z ogromnym lękiem i trudnościami w oddychaniu, pojechałem na pogotowie, zrobiono mi badania krwi, wykluczono zawał i nie postawiono w zasadzie żadnej diagnozy ( oprócz tego, że mam niedobór magnezu i potasu).Następnego dnia udałem się do kardiologa, zrobiono mi echo serca, usg, wszystko było bez zmian. Lekarz zdiagnozował to jako częstoskurcz i dostałem leki, które używałem kilka dni. Przez ok 7 dni po tym incydencie odczuwałem zmęczenie i taki lekki ból w klatce piersiowej jakby tam był siniak ( ból występował jakby w dołku podsercowym). Podobne incydenty zdarzyły się jeszcze 2 razy około 2-3 tyg po pierwszym, wtedy ponownie udałem się na izbę przyjęć, zasugerowano mi że może to być na tle alergicznym, zrobiłem ponownie wszystkie badanie ( prześwietlenie płuc, testy alergiczne, wydolność oddechowa) wszystko było ok. Przez kilka następnych miesięcy wszystko było ok, aż do czasu kiedy pojechałem na wakacje. Jednego wieczoru po bezpośrednio po wypiciu alkoholu poczułem nagły ścisk-pieczenie jakby w mostku- dołku podsercowym bliżej żołądka, było to bardzo silne musiałem się natychmiast położyć po ok 10 sekundach przeszło i kolejny raz przez kilka dni bardzo się źle czułem trudności z oddychaniem ból jakby siniak ponownie był w tym miejscu. Kolejny lekarz zasugerował problemy żołądkowe, zrobiono mi gastroskopie, tomograf jamy brzusznej, takze wszystko jest było ok. Na ok 7 miesięcy sytuacja się uspokoiła, teraz byłem na wakacjach leżałem na w słońcu na ręczniku i nagle znowu poczułem najpierw lekki kołatanie jakby w klatce piersiowej i potem znowu ten sam ból, mniejszy niż wcześniej, ale czułem się źle przez kilka dni. Naprawdę już nie wiem co to może być i jak temu przeciwdziałać. Może ktoś mi coś doradzi. Pozdrawiam