Skocz do zawartości
kardiolo.pl

samotnaWtymWszystkim

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez samotnaWtymWszystkim

  1. Ja tez sie czuje neiciekawie , okres sie zbliza, pogoda kaprawa...w dodatku wszyscy mnie wkurzaja, wydzieram sie jak głupia ech sama siebie neinawidze, nie cierpie świąt i dzielenia sie opłatkiem! jesli chodzi o hydroxyzyne to keidys lakarka przepisala mi 25 mg. Mialam brac jedna rano i wieczorem. Pierwszy raz biorąc całą przed wyjsciem na podworko uspokoila mnie i moje walace serducho ale szybko musiałam wracać do domu bo zasypiałam na stojąco. Nic nigdy nie scielo mnie tak z nóg... Postanowilam ja brac w razie atakow paniki i to tak ok malutkiem cwiarteczki a czasem nawert polowe z cwiartki i dalo rade mnie uspokoić.. Zas ostatnio lekarka z łaska wypisała mi 10 mg ale nie wykupilam tego bo kasy akurat nie mialam i przepadal recepta.....stweirdzila po prostu ze to nie ejst lekarstwo na tak mloda osobe (a stara z emnie jzu baba) bo za duzo skutkow ubocznych (ktorych ja u siebie nie zauwazylam)itp itd..powiedziala tylko zebym sobie zakupila cos na bazie waleriany....więc teraz biorę meliske , validol , mam tez jakies inne ziolowe
  2. Dziewczyny życzę Wam zdrowych Wesołych Świąt, oby wszystkie smutki odeszły w dal a szczególnie ta nasza ukochana nerwica, aby usmiech na waszych twarzach zagościł juuz na stałe, byście sie nie lękały niczego i nikogo:*
  3. Sorki zdublowalam.. jestem przyzywczajona do nich chociaz jest ich z kazdym rokiem niestety coraz to wiecej, wystepuja codziennie wiec dyskomfort ogromny.....nie panikowalabym gdyby spotkalo mnie to co zawsze , dzis bylo inaczej dlatego tez jestem zaniepokojona... No ale tak musze sie zabrac za siebie i robic tak jak piszesz, dziekuje:)
  4. Lenka dziekuje bardzo za ten blog, poczytam na 100|% zaczelam ale juz mi sie cozy lepia , w swieta bankowo bedzie caly zaliczony:) Dobrej nocy dziewczyny
  5. Ccc ja takze mam czesto gromadne, w ogole skurcze mam od ok 12 lat.... masz racje strach wywoluje strach o strach i to bledne kolo ale moje zycie doslownie sie skonczyla bo co to za radosc nie moc nic zrobic procz zakupow i porzadku w domu, ech dziekuje wam za podniesienie na duchu, chyba czas wyluzowac no ale z tym to u mnie ciezko
  6. Lenka mysle ze ten epizod dzisiejszy to nie byl zwiazany z nerwica, to chyba serce juz nawala..to bylo cos calkiem innego... a co to za blog? prosilabym o linka
  7. Biugers dzieki za slowa otuchy ale jak ja mam zyc z takimi sensacjami to dziekuje, dla mnie to okropny dyskomfort, przez te skurcze nabawilam sie nerwicy, ciagle sie boje o to serce a dzis to bylo apogeum strachu o serce...co ma byc to bedzie..ale wiem jedno ze moje zycie juz sie skonczylo, siedze w domu, boje sie pracy i w ogole
  8. Aniu odczulam to w innym miejscu, jakby za mostkiem i to nie byl przeskok tylko jakby jakis dluzszy sciskajacy szmer, calkiem inne odczucie niz dotychczas, coz jak sie powtorzy a mam andzieje z enie, to udam sie gdzies na dyzur....
  9. Czyli jesli moje serce bylo powiedzmy zdrowe wczesniej (a przeciez podczas badan nie mialam zadnych incydentow arytmicznych procz jakichs tam pojedynczych skurczy) to nadal bedzie ok?? a to wszytsko ze stresow i nerwow? a sie boje ze przy takim stresie to pikawa i tak mi wysiadzie na zawal:(
  10. Przypomnialo mi sie cos jeszcze, od tygodnia uzywam alpicortu e , tam jest jakis steryd i estrogen...czy to moze miec wplyw jakis na serce?
  11. Biugers , fakt zmęczona tym zyciem i to badrzo, znerwicowana i zestresowana
  12. Zelko tak mialam stresik wczesniej i pojawily mi sie tez skurcze dodatkowe..poszlam po dziecko do przedszkola wlasciwie na luzie juz i wychodzac nagle ni stad ni z owąd cos pod mostkiem wlasnie zaczelo szemrac, no dziwne to bylo, dyskomfort byl taki ktorego jeszcz enigdy nie czulam no i nagle zaczelam slabnac, krecic q glowie, no i te okropne cisnienie powoli zalewajace glowe i gorac na calym ciele...masakraaa:( siedze i placze juz nad soba bo nie widze zadnego wyjscia z tego marnego zywota
  13. Ania ja w zasadzie czuje sie dobrze, no moze bylam wczesniej troche podenerwowana i z pewnego powodu mialam tez ciąg takich skurczy no ale pierwszy raz to narobilo mi powanziejszego stracha a szczegolnie wlasnie to oslabienie i inne niz zazwyczaj uczucie rosnacego cisnienia w glowie, no i dodatkowo oblewałam sie goracem.. No mzoe dlatego ze to stalo sie na mrozie i wrazenia są inne niz w pomieszczeniu.. na pomoc dorazna nie chce za bardzo iść bo tam nie sa przyjemni ludzie a i stresu wiecej nie chce..postaram sie nie przejmować tym bardziej ze nie raz bylam badana przez kardiologa ale ostatni raz byl jakies 4 lata temu albo tyci dluzej. czy przez te skurcze cos moglo sie w miedzyczasie zmienic na sercu??
  14. MROWA na pewno pojdę ale dopiero poświętach bo teraz wiadomo juz za pozno. całe swieta do niczego, pełne strachu....
  15. Magdzik ja miewam od ok 12 lat skurcze dodatkowe ale to co dzis bylo to cos innego, to bylo straszne, nigdy nie bylam tak bliska zemdlenia:( Moze nie wszystkie wiedza ale to ja SAMOTNAMAMUSKA, znalazlam karteczke z haslem :)
  16. Ktos wie co to moze byc......dzis idac poczulam nagle takie jakby szemranie w klatce piersiowej i nagle zrobilo mi sie slabo jak nigdy wczesniej. Musialam az sie przytrzymac bo bym upadła, dziwny wzrok do tego, uczucie odrealnienia plus co najgorsze ogromne stopniowe zalewajace czaszke cisnienie. zaczelam glebiej oddychac i jakos przeszlo...ale do tej pory strasznie sie boje. Czy mozliwa jest w ogóle jakas wada serca po jakims czasie od poprzedniego badania u kardiologa?? tzn czy mozliwe ze sie jakas wada przypałetała?? Dodam iz codziennie czuje skurcze serca tzn kopniaki szarpniecia...i skurcze gromadne ktore trwaja po kilka minut (glownie w stresie) za pomoc bede ogromnie wdzięczna
  17. Witajcie dziewczyny, przepraszam Was najmocniej ale mam teraz okres w którym po prostu nie mam ochoty z nikim się kontaktować bo i właściwie nie mam o czym pisać, życie nudne, pełne lęków. Nie ma się czym chwalić a żalić się nie chce i wprowadzać was w zły nastrój bo przecież wiem jak reagują nerwicowce na wszystko co usłyszą i zobaczą. Ja to nazywam POTRZEBA ALIENACJI. Pozdrawiam Was serdecznie i czekam na poprawę nastroju:(
  18. Kasiula25 ja wczesniej tez miała lęki przed samym wyjściem gdziekolwiek, trzęsłam sie itp itd ale najgorsze bylo serce...... i powiem Ci, ze jak sie rpzyzwyczailam do codziennego wychodzenia to juz to nie sprawia mi to wielkeigo problemu. No inaczej sie to ma do wyjść ktore powoduja u mnie stres np jak mam gdzies jechac, cos zalatwic ...to niestety sie bardzo boje i dopadaja mnie rozne objawy, lęki. Pamiętam początki juz mej zaawansowanej nerwicy (jesli to na pewno ona) wtedy to wychodziłam z walącym sercem ale sie nie bałam. Nie wiedzialam co to jest a lekarka wypisala mi hydroxyzyne ktora i tak nie bralam bo jak wzielam rankiem cała 25 mg to nie umiałam się ruszać..i tak probowałam validolu i innych, ktorewlasciwie nie dzialaly. od rodzinnego dostałam bisocard i tak czasami go bralam w wiekszym stresie. gdybym wtedy byla madrzejsza, badz kardiolog mi podsunal pomysl bym pilam non stop melise to bym teraz zyla inaczej a tak poszlam do psychiatry po leki przez ktore zaczelam dostawac atakow paniki i ogromnego leku z byle powodu.... gdybym mogla cofnąć czas......
  19. Bartek to trafiłeś na dobrego lekarza, który dał ci szanse na gruntowne przebadanie, u mnie lekarze kręcą sie w kółko, te same badania krwi i opisujac objawy mowia ze nerwica. Ja chciałabym byc tak przebadana jak Ty ale u mnie to niemozliwe bo mam dziecko i nie mam mozliwosci pojscia sobie do szpitala na padania:( chyba bede wegetowała tak do konca zycia. Najgorsze jest to, że chciałabym dziecku zapewnic pełną rodzinę, tak bardzo chce tatusia, że juz mnie swata z kims kogo lubi.....a mi tak z tym źle bo nie dam rady :( kurde dlaczego nie wpadlam na pomysl samoboja przed ciążą:(
  20. Kurczę dziewczyny widze że włączyl sie temat raka:( To jest tragedia jak tacy młodzi ludzie umieraja:( Moja znajoma tez w wieku 28 lat miala usuwana macicę. Ja jestem pprzerazona i sama doszukuję sie u siebie chorób o ktorych słyszę:(
  21. Witam moi drodzy:) Dziś z deczka lepiej ale i tak mnie te skurcze napastują:/ Bartek a powiedz mi jak trafiłes do szpitala?? coś ci sie stalo i zostawili Cię w celu dokladnej diagnozy czy też ze skierowania od rodzinnego?
  22. Bartek ale jakie badania dokladnie zrobiles by wykluczyc jakies powazniejsze choroby ktore daja takie symptomy?? Ja w zasadzie jestem pewna nerwicy i depresji bo od zawsze jestem czlekiem nieśmiałym, zestresowanym, zakompleksionym , potem przyszedł tragiczny dla mnie czas i wybuchnęło ze zdwojona siła
  23. Ja już jestem zza długo z ta nerwica by coś się zmieniło. To juz moje zycie i nci an to nie poradze. Zawsze będę miała strach o serce i to sie nie zmieni. Bezeluszku byłam u 3 kardiologow , miałam badania, byłam nawet w ciazy badana i kazdy twierdzil ze jestem zdrowa, ze to ten stres, ze mam nie rpacowac..ale te skurcze najgorsze , gromadne w trakcie badan się nie zdarzyły wiec niestety ale niby jestem zdrowa . Tak Bartek ja mam sciskanie w klatce, dziwne niepokoje w klacie, przeskakiwanie, szarpanie, cudawianki
  24. Tyta ja w ogóle nie powinnam sie urodzić..wszystko przez to moje głupie serce, boje sie przez nie cokolwiek robić:( gdyby nie dziekco dawno bym ze soba skonczyla ale tak bardzo kocham, ze nie moge tego zrobic. Kurde nawet cięzko mi sie pisze bo plakac sie cche a to przeciez nie PMS bo jest dopiero co po...
×