Skocz do zawartości
kardiolo.pl

tomakeo

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez tomakeo

  1. Słyszę puls w głowie, mam ciągle jakieś wypieki czerwone na twarzy, przy czym skóra jest strasznie sucha i łuszczy się. Ja jak mam atak to muszę coś robić (najczęściej chodzę po domu, albo ruszam szybko nogą). Kawy nie piję bo mi nie smakuje :) Alkohol piję ale rzadko (raz na 2 tygodnie). Szybko się upijam ale zapominam o dolegliwościach. *Po pijaku* mogę wbiec na 10 piętro i nic mi nie jest. Na kacu też czuję się dość dobrze (zdziwko). Wczoraj szedłem z kolegą po odbiór świadectwa i tak się źle czułem, że myślałem, że padnę. Bolała mnie cała szyja, kark i górna część klatki piersiowej. Serducho nawalało, duszności. O dziwo nie pociłem się w ogóle (a mój koleś mokry). Podczas tych ataków źrenice są normalne (reagują na światło, mają adekwatny rozmiar do ilości światła) a to podobno ważne.
  2. Dodam, że nie zdarzyło mi się jeszcze zemdleć (chociaż przy każdym ataku jestem o krok). Zapomniałem jeszcze napisać, że często muszę brać większe wdechy albo ziewać co chwilę. Dodatkowo podczas ataku muszę coś robić, ruszać nogą, ręką głową, czym się da.
  3. Witam. Od około 2 miesięcy męczę się z dziwnymi dolegliwościami. Przejdę od razu do tych, które mnie najbardziej niepokoją. Wczoraj wracając od lekarza nagle (w ciągu sekundy dosłownie) zaczęło mi brakować powietrza. Wpadłem w panikę i od razu skupiłem się na sercu, które gnało jak szalone. Pojawiły się myśli typu *to koniec, zaraz padnę itd.* Chciałem jak najszybciej dotrzeć do domu, nawet podbiegłem. Po tym wszystkim czułem się wyczerpany, a to nie był koniec. W domu miałem podobny atak z tym, że bez duszności. Kładąc się do łóżka, próbowałem nie zasnąć. Jednak zasnąłem. Sen był niestabilny, często się budziłem jednak bez żadnych dolegliwości ze strony serca (kołatanie, szybkie/wolne bicie). Miałem już kilka podobnych ataków, ale nigdy nie taki, że w ciągu kilku sekund objawy osiągnęły swój punkt kulminacyjny. Kilka dodatkowych informacji: -5 lat temu stwierdzono u mnie lekką niedomykalność zastawki trójdzielnej -prawdopodobnie mam ubytki w elektrolitów (magnez, potas) -niedobór żelaza (najprawdopodobnie) - po przebytej chorobie wrzodowej Dodatowe objawy towarzyszące: -wrażliwość na bodźce (światło,dźwięk) -niepokój, lęki -piski w uszach -*problemy* ze wzrokiem (nie wiem jak to nazwać), patrzę jakby nie ja -zimne stopy, dłonie (podczas ataków) -brak koncentracji -*ogłupienie* -wrażenia odpływania, mdlenia, nadchodzącej śmierci -bóle w klatce piersiowej -przeskakiwania w klatce -niechęć do wychodzenia na zewtątrz -lęk przed zatłoczonymi miejcami (autobus, market) -zawroty głowy -suchość w ustach (podczas ataku) -wzmożone pragnienie (podczas ataków) -czasami pojawia się czestomocz (ale to przez picie sporej ilości napojów podczas ataku) -czerwone wypieki na twarzy (ciśnienie miałem ostatnio mierzone u pielęgniarki szkolnej; 150/80 przy czym bardzo duży puls ponieważ byłem zestresowany -uderzenia gorąca/zimna -niekiedy nietolerancja ciepła -zawroty głowy -męczenie się -szybkie i mocne bicie serca przy najmniejszy wysiłku Apetyt mam, ale też nie za duży. Utrzymywana jest od roku stała masa ciała. Nie jestem osłabiony; wręcz przeciwnie, siłę mam taką samą jak wcześniej
×