stajnia81

Hej , Kala do 4rano nawet dobrze, o 4 sie obudziłam , poszłam zrobić mleko dziecku i nie mogłam dojsc do kuchni, było mi słabo i mówiłam sobie a jednak koniec ze mna, potemmi troche przeszło i czekałam z utesknieniem na świt za oknem bo strasznie sie boje w nocy, na szczescie zasnełam, ale dzisiaj mi zdretwiała lewa noga od kolana w dół i stope mam lodowata i coś w gardle wiec moje mysli znów krążą koło zawału albo jakiegoś zatoru. staram sie nie mysleć tak jak mówićie ale bardzi ciężko. na dodatek moja mała niunia dzisiaj marudzi jak złoto i nie chce zejsc z kolan na minute, co powoduje u mnie w zołądku nerwowy kłebek. na sczescie jest u mnie ciocia z sasiedztwa i bardzo mi to pomaga, bo znowu mam tak, że sie boje , że jak umre to dzieci sie wystrsza bo beda same w domu. co do podrózy to udało mi sie wrócić ale cały czas jadąc myślałam o tym co mi się śniło.bardzo mi -pomaga to pisanie z wami. dretwieja wam tak nogi?

Dzien dobry, no i juz po moim dobrym samopoczuciu dzisuaj, juz się boje nie wiem czego i boli mnie głowa, na dodatek kichalam chyba ze trzy razy a moja babcia mówiże jak kicha się do południa w piatek to dowiem się o smierci, no i juz mysle , na dodatek swędziął mnie nos po stronie złości wiec juz mam wizje ze stanie sie cos złego, no ja mam w tej głowie juz nie wiem co.wróciłabym chetnie do łożka ale sie nie da, teraz mam jechac samochodem i mysle o tym żę sie boje bo moge miec wypadek

Jak ja się ciesze że tu trafiłam ,niescześliwy widze, że nie tylko ja mam powtarzajace sie sny, te same motywy inna sceneria. zmykam , bo muszezasnąc zanim domownicy zasna, tokolejan * przypadłosc *, czesto prosze żeby ktos poszedł spać jak ja usne , do jutra kochani papa

I nie spie tyłem do drzwi albo do pokoju bo mi sie wydaje ze ktoś tam za mna wtedy stoi a tak to leze plecami do scianu i jakby co to wszystko widze, pewnie teraz ze śmiechu pekacie ale ja tak mam i boje sie ciemnosci ...a mam 31 lat

No i juz sie miałam kłaśc spać ale zapomniałam napisąc jescze o tym ,że bola mnie biodra, stawy, kości i mysle że mam raka kości , bo mój tata zmarł na raka , a jk mi wszyscy mówią żebym juz sie uspokoiła i tak ze dwa dni nic mi nie jest to mowe sobie ze to niemożliwe że mi nic nie jest i mówia że przed śmiercia zawsze na chwile sie poprawia wiec na pweno umre bo mi sie właśnie na ten moment poprawiło , macie tez takie tory myslenia bo ja wachlarz swoich mysli mam chyba bez granic,

mam to co ty nieszcześliwy tylko nie rano w w ciagu dnia, albo nie wydaje ci sie czasmi że masz np wielki e i ciężkie stopy albo coś nieproporcjonalnego w ciele, co mi sie tu pisze z duzej litery, do tego stopnia mi rozmowa z wami pomaga że nie chce wyłączac komputera bo tak sie ciesze że nie tylko ja to mam,że aż się lzęj robi na sercu. co do snów to ja ciągle snię o cmentarzach i o koniach , niekoniecznie swoich i ostatnio oslubach a w sennikach to samo niefobre to oznacza, a jeszce chccialam zapytac czy nie macie tak, że wydaje sie wam że juz coś robiliście albo juz coś takiego sie działo i że zaraz potem na pewno stanie sie cos złego , bo juz kiedys tak sie styalo? zaplatałam ale mam nadzieje że mnie zrozumiecie

No czasami płacz pomaga, ja mam nadzieje, ze mi pomoże we wtorek lekarz, bardzo mi pomogliście, chociaż jutro będzie pewnie to samo bo na razie pomaga na krptko ale lepsz e to niz nic, trzymajcie za mnie kciuki żebym zasneła spokojnie, jeszce raz dziekuje wam bardzo i do jutra , dobranoc

Kochani jestesci, no i mam ,jak ja to nazywam płaczki- wlasnie płacze i czasami wrażenie że mam krew w nosie i cisnienie w głowie

Objawów mam tysiące: zawroty głowy i wrażenie że robie cos nie wiedząć że to robie, zaburzenia ostrości wzroku, wrażenie że ktos przechodził albo ze coś się ruszło, bóle różnego rodzju: klatki piersiowej,pod pacha, dzisiaj ból mięśni nóg, ból żołądka i okolic tzrustki i watroby, pleców(tak jakby mnie ktoś porzadnie ubił bejsbolem ) dretwienie rąk i nóg, zimne stopy i mrowienie stóp, ból głowy to codziennie ,najczesciej na karku, bark checi do czegokolwiek, straszne snyi bardzo realistyczne, budze sie po kilka razy na noc, czasami nawet piec razy na godz, i chodze po domu jak głupia, bo nie wiem co am zrobić, bardzo boje sie nocy i zasypiania, nie cierpir zimy bo długo jest ciemno, no ból okolicy nerek bo zapomniałam, napady gorąca i wrażenie że nie mam siły i zaraz zemdleje, no i wrażenie że albo mam nogi z waty albo chodze nie na swoich nogach bo nie zdaje spbie sprawy ze mam nad nimi władze, albo czasami mam wrazenie ze mam małą głowę a czasami że olbrzymi noc i olbrzymia głowe której nie moge utrzymac na szyi a reszta ciała taka malutka no i pierwsz klasa czyli umieram co 5 min, ach i kołatanie serca i skaczace cisnienie i strach, i niepokój przed nie wiem czym ale jak mnie dopoadnie to niczym sie nie moge uspokoic, kiedys dobrym sposobem była ucieczka na taras kiedy jest zimno bo moje ciało zajmowało sie tym że jest - 10 a nie tym ze mi sie głowa zawraca, kiedys pomagały konie a teraz nic z tego, musze duzo siedziec w domu , bo mam 2niunie małe, no jedna juz nie taka malutka, i mnie szlag trafia, złoszce sie na wszystko i boje sie zostawac sama w domu bo jak umre to co dzieci zrobią i jaki beda mialy szok jak ja nieżywa bede leżała. rozpisałam sie ale musz edac rade do wtorku bo wtedy ide do lekarza , jesli nie umre do tego czasu , bo mam takie straszne sny, ze juz nie wiem co maja znaczyc, przepraszam,że was tu zanudzam ale ulge duza mi to przynosi bo w domu nikt mnie juz nie słucha

31

No witam, ja mam 2 dzieci i stado koni i wogóle nie chce mi sie funkcjonowac, we wtorek byłam na pogotowiu bo mnie bolalo w mostku tak, że szok i wymyslili mi że miałam atak woreczka, dzisiaj boli mnie żołądek i mięsnie wiec mysle że umre bo znajomej kolezanki mama tak nagle zmarła a ja miesnie wczesniej bolały wiec mysle że umre, bardzo ciezko mi sie funkcjonuje i jak patzre na moje dzieci to żal mi że to ostatni wieczór z nimi spedzam i boje sie położyc spac że umre ale mysle tez ze i tak umre wiec mozę lepiej juz umrzec bo i tak tzreba, starszne to wszystko ale to ciągłe myślenie że za chwile umre mnie wykancza

Hej macie tak że wma sie wydaje że zaraz umrzecie i że to na pewno prawda bo chociaż wydawalo wam sie to juz sto razy to tym razem jest na pewno pewne że umrzecie bo coć jest inaczej niż poprzednio i nigdy wczesniej tak tego mocnio nie czuliscie?

Dobry wieczór , nowa jestem i dobrze że niektórzy maja to co ja bo mi lżej