Skocz do zawartości
kardiolo.pl

WargolPB

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez WargolPB

  1. heh.. miało być lepiej a ostatnio czuje że umieram.. jakby uchodzilo ze mnie zycie..
  2. dojście do kardiologa zajeło mi 30 minut i uwierzcie że to był koszmar.. jak w wirtualnym świecie sie czułem.. na poczekalni tak samo. Dopiero sie uspokoiłem jak zacząłem słuchać historii choroby jakiegoś starszego kolesia który rozmawiał z inną babką. Leczy sie u 6 czy 7 kardiologów, miał juz 3 zabiegi i wykryto mu 9 chorób serca.. a widać że człowiek inteligentny, kulturalny. Zrozumiałem że inni ludzie mają gorzej a ja mam wyniki dobre, lekarze mówią mi że jestem okaz zdrowia, więc musze sobie coś wymyslać :) To co mi lekarka poradziła możecie stosowac i wy :) gdy sie źle poczujecie idzcie na spacer. Ja całą droge od kardiologa szedłem spacerując i słuchając muzyki.. Czysty relaks. Nadszedł czas na zmiany i wierze że wyniki z USG serca tez bedą pozytywne :) nie ma co sobie wymyslać chorób skoro ich nie mamy a lekarze mówią że jesteśmy zdrowi :) trzeba walczyc z psychiką. pzdr :) P.S. a extasy sie napewno juz nie złapie :) ani innych tym podobnych specyfików :)
  3. Witam :) jestem po wizycie u kardiologa, która mnie zbeształa i powiedziala że jestem zdrowy i mam zaczać aktywnie żyć. Uprawiać jakieś sporty.. jeździć na rowerze. jeszcze tylko czeka mnie USG serca we wtorek i jeśli nic mi nie wykryją to to by było na tyle z moją chorobą :) poprostu bede z tym walczył bo te lęki siedzą w mojej głowie i tylko walcząc moge sie ich pozbyc :) pozdro dla wszystkich chorych i zdrowia życze :) jeszcze sie tu odezwe bo to nie koniec a dopiero początek walki z chorobą :P
  4. witam :) ja tez mam nerwice :) dzis byłem u pani kardiolog która mi powiedziala że jestem zdrowy i mam cos z sobą zrobić :) i szczerze poczułem sie lepiej :P Co prawda czeka mnie jeszcze USG serca ale jestem dobrej mysli i zaczynam aktywną walke z moją psychiką, zaczne jeździć na rowerze i aktywnie spedzac czas. Życze powodzenia wszystkim walczącym :)
  5. Witam. jestem Krzysiu i mam podobny problem a mianowicie *nerwice serca*. Powodem były . Na początku wakacji byłem zmuszony zażyć a by zaliczyć rok szkolny. Było to pierwszy raz w życiu ale trwalo to dobry tydzien. Taka ilość musiala mi zaszkodzić na serce bo czułem sie maksymalnie osłabiony i mialem przyśpieszoną akcje serca ale lekarka przepisala mi propanolan i mi przeszło. Po miesiącu na urodzinach kolegi spróbowałem extasy(czyli poprostu kółek). Spodobało mi sie wiec zaczałem jeść je częściej co zaowocowało objawami *nerwicy serca* próbowalem znów leczyć sie propranolem ale z mizernym skutkiem. Teraz jest marzec. Od tamtego czasu mineło ponad pół roku. Objawy mam te same. Mialem robione rózne badania: krwi, ekg, usg brzucha, rtg klatki piersiowej. Wszystkie pozytywne. 2 tygodnie temu byłem u kardiologa, przepisala mi Aspargin( to jest magnez i potas) i Corectin 5. przez tydzien czułem sie dobrze lecz po tygodniu znów to samo a nawet gorzej. Takie ataki jak mam teraz to jeszcze nie mialem. od 3 dni nie wychodze z domu. Dziś już chciałem wzywać pogotowie bo po krótkiej drzemce obudziło mnie ostre kołatanie serca. Miewałem duszności takie że nie umialem złapać pełnego tchu ale odziwo po odstawieniu Corectinu przeszły. Jutro mam wizyte u kardiolog i zobaczymy co mi powie. Musiałem to tu napisać.. komuś przekazać to mi jest bo juz nie umiałem wytrzymać.. jeśli ktoś miał podobnie i co najlepiej uporał sie z tym problemem to prosze niech odp.
×