
rafiii123
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez rafiii123
-
Wlasnie ze nie znam ;D nie rozumiem co masz na mysli?? Problem to jest ;/
-
Dokladnie ja nigdy sobie nie wkrecalem chorych mysli w czasie i bylo ok wiec z tym mi sie to nei zgadzalo. Ale szczerze ja sie tak czuje jak bym byl pod wplywem wiec nie chce palic bo sie teraz boje ze mi sie by poglebilo i cykam ze spanikuje jak zapale wiec sie tego nie dotykam. W holandi popalem zajebiste czyste ziolo a w Polsce jakias chemie i cos mi sie powalilo w glowie ale nie wiem od czego i do czego moze ja sobie sam cos wkrecam ;/ lęki mam a te odreralnienie dziwna faza ?? znasz odpowiedz na to co mam??
-
To znaczy ze jak nie marihuana to co wniknelo na to ze tak sie czuje?? Czytalem na forach ze wiekszosc takich skutkow to powoduje marihuana wiec w to uwierzylem ale nie wiem moze masz racje. Chodzilem regularne na silownie bralem anaboliki bylem pelni zycia i zaczolem popalac marihuane i sie potem zaczelo ze zaczolem miec lęki i zwalilem to na marihuane bo podobno wywoluje lęki bo czytalem o skutkach palenia i mieli takie same objawy jak ja. Wiec podaj mi racjonalne wyjasnienie na ten temat. Nie wszyscy sa podatni na negatywne dzialanie marihuany i zalezy jakiej bo sa mocne i mocnijesze...
-
Chodzilo mi o popalanie marihuany a to wszystko przez towarzystwo ktore mnie naciagalo do tego, myslalem ze to lepsze niz alkohol a mylilem sie bo nie wiedzialem jakie sa skutki palenia ;/ Kurde czy ja z tego wyjde?? Ja mam plany na wakacje i chce zbey mi to minelo a nie sie pogorszylo... Odrealnienie polega na tym moje ze wydaje mi sie takie odrealnione w stopniu taki tak jak bym byl na haju albo podpity, tak jak by mi cos glowe przytkalo, podobno towarzyszy mi derealizacja i depresjonalizacja wiec mysle ze to minie tak samo jak innym ze nie bede wiedzial nawet kiedy bo to wsyztsko przez lęki cholerne lęki a nie chce sie bac....
-
Tez bym chcial tak, z tego co czytalem na innych forach to ludzie wyszli z tego bez zadnych uszczerpkow na zdrowiu. Tylko widzisz mi towarzyszy te cholerne odrealnienie d/d miedzy innymi. Ty tez to masz czy raczej Tobie tylko lęki towarzysza?? Kurde ja sobie obiecalem ze jak mi to szystko przejdzie to nie bede narzekal juz na zycie i bral zadnych uzywek. Myslalem anwet o lekach bo pisza ze szybciej i skuteczniej a niektorzy odradzaja i nie wiem wlansie tez jakie podjac decyzje... moze cos doradzisz?? Masz te swinstwo o jeden mieisac wiecej niz ja .
-
Krecik ja mam tak ze np pisze cos w zeszycie i mam blisko oczy piszac i nagle podniose glowe i patrzac obraz jest taki przymglony jak by jakas zacma i powoli sie poprawia to ejst wkurzajace a dzis to tak jak by obraz nie nadanzal za tym co robie w czasie jazdy na rowerze jak by sie rozmazywalo...
-
Wspomne ze wczesniej to mialem takie objawy ze czulem sie jak chory, deprecha mnie dopadala i teraz tez czasami ale zadziej, rozne czarne mysli ze to jakas choroba inna i tylko zwlekam z jej leczeniem , po prostu nie ufalem nikomu ze to lęki i ze to taki ma urok a owiniam siebie za to ze po prostu popalem marihuane ktora zapewne bardziej wyzwolila... Myśle ze mi to minie bo nie chce tak zyc bo nie czuje sie soba, chcialbym wkoncu wstac i odetchnac i poczuc to ze to wsyztstko ejst tak jak kiedys ze ja to ja i ze nic nie jest takie jak teraz czyli takie dziwne jak by na haju, albo jak bym byl potpity albo to bylo odrealknione to takie dziwne jest uczucie. Boje sie ze to mi nie minie, mowia mi ze to ma koniec i ze to wsyztstko wraca do normy i nawet sie nie zorientuje kiedy ale kiedy to bedzie :( Ile mozna z tym zyc...
-
Krecik66, dokladnie, czasami zapominam co robilem albo mysle co bylo itd takie luki w glowie. Psychoterapeutka mi powiedziała ze to sa lęki i że to odrealnienie, derealizacja i depresjonalizacja czy cos takiego mi przy tym towarzyszy... chce sie tego pozbyc, meczy mnie to jzu 3 miesiac i widze poprawe ale nie moge np jak dzis odrazu siasc na rower i konkretny wycisk dac bo po tym sie boje ze strace przytomnosc ze zmeczenia bo sie dziwnie czuje;/ tak jak by mi sie snilo itd.;/
-
Hej wam. Mam pytanie do was czy przy lękach trudnosci ze wzrokiem to normalnosc. Przed chwila zaczolem jezdzic rowerem i to na maksa bo chcialem zobaczyc jak bede sie czul bo chce pokonywac te cholerne lęki i te odrealnienie ktore mnie meczy zajebiscie, no i pojechalem i zauwazylem ze po prostu mam problem ze wzrokiem taki ze sa pewne rzeczy jak by slabiej widoczne jak by jakas zacma ale bylem z tym u okulisty i stwierdzila ze jest wszytsko git wiec w czym problem??
-
Nie wiem moze to ta zla pogoda na nas tak zle dziala. Moje odrealnienie jest takie ze cczuje sie jak by moj mozg byl pijany lub na haju i do tego jak by we snie uczucie. Niepokoja mnie zmiany jak cos sie zmieni i ja zaczynam odrazu panikowac ze mnie to pochlania czy cos sie stanie... Ja chce zyc normalnie i nie miec takich stanow bo mnie to wpedza w wiekszy lęk i mysle zeby moze jakies leki zaczac brac na te lęki. Jutro chyba zrobie sobie wolne a w piatek psychoterapeutka porozmawiam i sie wkoncu wygadam i uspokoje.
-
Mam problem bo czasami mam tak ze cos sie zmienia w tym moim odrealnieniu nie wiem cos jak by przeskakuje i nie wiem czy sie pogarsza czy polepsza i odrazu w panike wpadam bo sie boje ze to mnie porzera i zaraz cos mi sie stanie, wlasnie teraz tak sie stalo i jestem niespokojny. Kurde az czuje jak kazdy miesien jest roztrzesiony.
-
~Magdzik23 Mi sie zycie przewrocilo do gory nogami, po prostu to co kiedys lubialem robic to teraz nie ma dla mnie znaczenia ale powoli wychodze z tego a zmeczenei to ja mam cholerne bo ciagle mi sie spac chce ale to przez ta depresje moze nie wiem ;p Zdrowie jest najwazniejsze a docenilem je dopiero po czyms takim ;p I z jednej strony dobrze ;) A wiesz ze mi sie tez kreci w glowie jak ciwcze bo dorazu wieksze cisnienie w glowe uderze i odrazu sie boje ze cos mi peknie a moze zorbi i odrazu zawroty glowy gdzie kiedys nawet nie zwracalaem na to uwagi i teraz juz tez nie zwracam bo psychoterapeutka powiedziala ze nie skupial sie w swoj organizm bo zaczynasz wysluchiwac i sie nakrecac. Prosty przyklad wystarczy wsluchiwac sie w swoje serce i zacznie zle bic nie rowno i odrazu cos nie ttak i juz panika a wtedy serce szybciej bije a Ty jzu blady ze umierasz;D albo ze zawal;p Głowa mnie boli wiec dzis sie poloze wczesniej spac bo musze jutro wstac i dalej zyc i wiedziec ze to minie :) A co do oczu to ja czasami mam tak ze nie wyraznie widze ale okulistka powiedziala ze mam ok wzroki wiec tu przyczyna jest tego co mamy ;/ Bedzie dobrze :) Cwiczyc trzeba:) Kup sobie magnez i witaminki mi pomaga :)
-
Wiosna- przypomniało mi sie jak moja psychotereapeutka mowila o takiej klijentce co sprawdzala cisnienie caly czas i miala lęki cos takiego jak Ty :) Wyleczyla sie z tego bo sama zalapal ze to nie ma sensu a nawet zaczela sie chowac do lazienki zamykac przed mezem zeby jej nie zabieral cisnieniomierza. U niej bylo tak ze sprawdzala cisnienie i jak zle wychodzilo to sie denerwowala i zaraz kolejny raz sprawdzala gdzie juz normalnie czlowiekowi sie zmienia cisnienie na wieksze a ona wpadala w panike i zaraz wszystkie objawy zaczynaly sie nasilac... Psychoterapeutka powiedziala ze trzeba samemu zalapac na jakiej to zasadzie sie nakrecasz i co robisz zle a wtedy zaczniesz sama sie leczyc z tego rozumiec ze to tylko nasza wyobraznia i nakrecanie sie :) Wiec spokojnie nie sprawdzaj cisnienia bo to nic nie da :) Ja na szczescie nie mam tego urzadzenia i sie ciesze bo tez sie zaczynalem czepiac i tego i wkoncu zostalo mi to zabrane :D na korzysc ;p Poczucia omdlenia to ja mialem kilkanascie najgorzej to w szkole gdzie duzo ludzi , w kosciele i na silownie to ja chodze ale w domu sam cwicze;p Na apelu kiedys jak bylem mlodszy to mialem takie obajwy ze cos mi sie robilo i wtedy juz sie zaczynalo ale nie zwracalem na to uwagi bo to bylo raz na jakis czas a teraz mam to czesto i walcze z tym :)
-
~Magdzik23 ja na siłownie przez kilka lat chodzilem codziennie i przez te lęki i odrealnienia sie wystraszylem ze to moze serce czy cos innego zmeczenie czy przecwiczylem sie i teraz staram sie do tego wracac ;/ A ze wzrokiem to ja to samo mialem az sie zapisalme do okulisty zeby sprawdzil mi wzrok i wyszlo na to ze mi dal krople do oczu a po za tym dobry wzrok ;/ Ogolnie mam wrazliwe oczy i mam czesto czerwone w pore zimowa i od klimatyzacji bo to suche powietrze. Nawet doszukiwałem sie ze o moze cos z mozgiem i chcialem robic tomograf ale psychoterapeutka powiedziala ze nic nie rob i rpzeczytala mi ze swojej ksiazki ze czlowiek dotkniety lękami itd ma wrazenie ze jest chory i doszukuje sie chorob... wiec spokojnie ja jzu przez to przeszlem ale i tak czasami jestem nie spokojny jak mnie lapie mocne odrealnienie i kreci sie w glowie to wtedy sie nakrecam. Teraz tak jak Ci mowilem mysle nad czyms innym i zajmuje glowe innymi rzeczami i to mi pomaga... Podobno wszystko wraca do swojego stanu tylko trzeba wierzyc ze jest koniec tej choroby i sie nie zalamywac. W piatek mam kolejna wizyte to sie wypytam psychoterapeutki i napisze cos wiecej na ten temat uspokajac nasze nerwy :) ;p
-
~Magdzik23 Psychoterapeutka powiedziala ze to wszystko sie pojawia przy lękach, derealizacja-depresjonalizacja czyli odrealnienie itd... Troche czytalem na ten temat i wiem ze jezeli pokona sie lęki to przechodzi wszystko ... Mi czasami jak sie pogarsza to z niewyjasnionych przyczyn kreci sie w glowie i do tego nasila sie lęk bo sie boje ze zaraz omdleje i padne ;/ Kurde jak bym mogl cofnac czas to bym tak prowadzil zycie zeby nie doslzo do tego zeby tak teraz bylo...
-
Hej . Mam pytanko czy ktos mial z was tutaj 24 na dobe odczucie odrealnienia, dziwne to jest uczucie tak zwana derealizacja i depresjonalizacja ?? Jak dlugo mieliscie ten stan i jak mozna sie go pozbyc ??
-
Mmm Ochoty mi narobilas na jedzenie ;p Ale wiesz co jedno na dobre wychodzi jak to wszystko przejdzie to czlowiek dostaje tak jak by dar od Boga ze cos pokonałes i wkoncu czlowiek zauwaza u siebie sens i jest madrzejszy, zaczyna doceniac zycie jakie jest i uwaza i cieszy sie z byle czego :) Ja czekam na te piekne chwile i musze z tym walczyc :) Ja ide spac :) Do zobaczenia nastepnym razem :) Pozdrawiam i zasypiajac pomysl o czyms milym i o jakis planach ktore prawia Ci przyjemnosc;) Uwierz w to ze to przechodzi!! Napisz sobie na kartce pare rzeczy ktore Cie podbudowuja i w trudnych chwilach wyciagaj ja i sobie je czytaj zebys wiedziala gdzie jest meta, to tak jak schodzenie ze schodow ktore prowadza do celu , jeden po drugim i chodz czasami bedziemy sie zatrzymywac ale pamietaj to bedzie chwilowo i nadal bedziemy szli do przoodu. Pamietaj powoli powli a dojdziesz do celu jak doszlo juz wielu :)) DObranoc :)~Magdzik23,
-
~Magdzik23, ja mialem to samo , ja sie balem na poczatku wykapac bo myslalem ze cos mi sie stanie a ja sam w zamknietym pomieszczeniu ;/ Opanowalem nawet jazde samochodem co mnie tez wporwadzala w lęk bo myslalem ze mnie te odrealnienie pochlonie i cos mi sie stanie ze nikt mi nie pomoze ogolnie to sie robi bledne kolo gdy sie boje o siebie a to wywoluje glebsze odrealnienie. Czasami jak jestem sam i jetsem bezpieczny i ejst ok to rozmyslam o sobie wpadajac w depresje,przygnebienie. Zauwazylem i polecam jedno ze najlepiej to miec marzenia np. poimysl co bys zrobila jak bys wygrała w lotto zacznij szukac na internecie roznych rzeczy co bys kupila co bys chciala zrobic i nawet sobie zagraj zeby miec jakis cel bo to mi pomaga ze zaczynam wglebiac sie w marzenia i zapominam o lękach :) Polecam bo to mi jedynie pomaga ale narazie mi sie marzyc nie chce bo jestem zmeczony i deprecha mnie lapie ;/
-
A co do Ciebie jeszcze ~Magdzik23, to Ci powiem ze nie dziwie Ci sie , tez wracajac ze szkoly to jestem wykonczony tymi lękami az na koniec tylkol mnie glowa boli ;/ Nawet jak bylem na kabarecie to zamiast sie smiac podziwniac i skupiac na tym co jest to zaczynalo sie wsyztsto pogarszac i nawet na siedzaco myslalem ze mdleje albo ze polece na boki ale wytrzymalem dwie godzinki i jakos nic mi sie nie stalo tylko potem jeszcze mnie trzymalo przez caly wieczor takie to bylo nasilone ze az sie pocilem ze strachu ze cos mi sie stanie i pochlonie ta deralka cholerna ;/
-
~Magdzik23,- dzięki Ci :) Zawsze wiem ze n a tym forum moge liczyc na wsparcie... Teraz mam pytanie czy lepiej jest z tego wyjsc samemu czy za pomocą leków bo sie zastanawiam czy nie poprosic psychoterapeutki zeby mi przepisala leki na depresje i lęki zeby mi to wszystko przeszło wkoncu . Powiedziala mi ze te odrealnienie, derealizacja-depersjonalizacja itd zawroty głowy to wywolane lękiem tylko ze to nie jest tak latwo samemu te lęki pokonac i mysle nad lekami ktore mi w tym pomoga bo hcce po wakacjach pojechac na stale albo na jakis czas za granice a z takim czyms sie nie da i nie chce rujnowac planow komus i sobie ;/
-
Witam was. Nie odzywalem sie na forum dlugi czas bo polepszyo mi sie tak ze myslalem ze mi wszystko juz przechodzi a tu nagle z dnia na dzien zaczelo znow sie pogarszac najpierw lęki a potem nei wiem jak to nazwac depresja czy co, ciagle zmeczenie , niechec itd. Az nawet zaczolem zadziej chodizc na psychoterapie bo nie potrzebowalem i nagle znow to samo ;/ Wtedy amrzylem aby mi tylko ta derealizacja minela a teraz to abym mi poscilo te rpzygnebienie lęki o moje zdrowie itd. to przerazajace jest.
-
Masz kolego jak ja, najbardziej pocila mi sie lewa pacha sama z siebie :p Siedzac lub lezac, to w jakis sposob odreagowanie odranizmu.:p Napewno Ci nic nie bedzie. :) Ja to sobie biore tabletki ziolowe uspokajajace i jest ok:) Bo inaczej miesnie mi drza i az kark sztywnieje itd. To jest nie konfortowe przyznam.
-
Ale pocisz sie przy wysilku czy ogolnie nawet jak nic nie robisz??
-
Hej wam :) Wczoraj udalem sie na kolejna wizyte do psychoterapeuty z dosc dobrym humorem jak nigdy i porozmawialem juz z taka ulga bo juz zaczynalem sie czuc o wiele lepeij i nawet Psycholog zauwazyl :) Przyczytal mi ze swojej ksiazki moje objawy co mam itd i okazalo sie ze to lęki a przedwszystkim zaciekawila mnie ta derealizacja ktora tez mam. Wczoraj wieczorem po wizycie udalem sie z dziewczyna na kabaret bo stwierdzilem ze sie dobrze czuje ale jak sie znalazlem na sali i zoabczylem ten tlum to wszystko swiatla zaczol mnie dopadac lęk, zaraz przy tym ta cholerna deralka tak sie pogorszylo ze zamiast skupic sie na tym co jest i zeby sie smiac to walczylem z myslami itd. horror po prostu ale jakos dalem rade. Po powrocie tak sie masakrycznie czulem i dzis tez i mam pytanie czy mam unikac takich miejsc zeby sie ta derealizacja wycofala do konca czy walczyc i przebywac w takich miejscach jak najwiecej??
-
Witam :) Mi psychoterapeuta powiedział ze na takie objawy to najlepszym lekarstwem jest sport:) Musze powiedziec ze sie lepiej wtedy czuje ale ciezko jest sie do tego rpzelamac gdy sie mysli i boi czlowiek ze zaraz Ci sie moze zakrecic w glowie i upadniesz lub cos gorszego ... Lęki to tylko nasza wyobrażnia ale ciężko je przezwyciezyc :) Sam teraz powoli wracam do silowni i bede sie katował na niej az mi to cholerstwo minie bo nie zamierzam sie poddawac i zniszczyc w takim młodym wieku gdzie zycie moje to dopiero początek :) Dzis mialem z niewyjasnionych przyczyn zawrot glowy i odrazu panika no i odwrocilem uwage i juz bylo ok ale czasami mam watpliwosci ze to moze cos innego ale coz moze byc innego...;p Czytalem o derealizacji i to wlasnie sie mi pojawilo wraz z lękami i jak narazie z tym walcze zeby mi sie to odrealnienie i otumanienie zniknelo bo z tym to ciezko zyc...