siemano mam 15 lat za pół roku 16 ;)
trawę palę od 14 roku życia czyli przepalone mam 1,5 roku.
będę mówił paliłem ponieważ kończę z tym,
a więc paliłem bardzo często w sumie nie wiem czy często
około 5 razy w tygodniu więc raczej tak, w zasadzie maksymalna przerwa
to około 10 dni max. co do tripów, raz piękne raz lipne...
nie wiem od czego to zależało raz po prostu serce przywalało i stres
a raz po prostu rozluźnienie. zauważyłem, że różne odmiany inaczej na mnie działają, np. pięknie siadał mi od zawsze lemon haze:) a te odmianki z wyższej półki wywoływały u mnie hmm przerażenie, paranoje?
mam praktycznie samych znajomych co palą i przez to też palę,
chociaż miałem to rzucić ale ciężko mi odmówić, bo zawsze wydaję mi się, że bania będzie piękna niestety nie jest tak pięknie, bo czasami pikawa przywala... od pewnego czasu narodził się u mnie w bani lęk,
myśli na temat zła i szatana hehe od zawsze nie lubiałem filmów o czymś takim typu duchy itp. zle to na mnie działało od dzieciaka nie umiałem się z tym oswoić ;) i podejrzewam że trawa u mnie wywołała ten lęk,
ten kto ma jakiś lęk wie jak ciężko się tego pozbyć, najczęściej myśli przychodzą z rana jak wstaje i potem w ciągu dnia rzadziej ;)
do tego od pewnego czasu jak się kładę spać robi mi się ciśnienie na bani i mam przerąbany pisk w uszach lols, i bardzo dziwne myśli np. myśle o jednej rzeczy a nagle myśle o drugiej w ogóle nie związanej z poprzednim tematem, zaczęło mnie to wk*** ;d. w końcu coś mnie skusiło i wpisałem w google pisk w uszach i tu trafiłem :o lekko się z szokowałem
jak mogę być takim nieudacznikiem i mieć jakąś nerwice!!!
nie pojęte to dla mnie, w ogóle jak teraz myślę o tym całym szatanie,
to już mnie to kur** śmieszy haha jak można mieć taki lęk.
mam pytanko co mam zrobić, żeby pisk w uszach się skończył? :)
i te myśli, mam po prostu starać się o tym nie mysleć,
czy to rozkminić i tłumaczyć sobie, że strach przed tym niema sensu?
jak się kładę spać to po prostu staram się już wyłączyć, znacznie szybciej zasypiam ;) jak paliłem wszystko było ok dopóki przez przypał z pieskami,
musiałem przestać wtedy mi się coś zaczęło przestawiać :)
koncze z grassem :) więc proszę mi nie pisać, że jestem taki i taki
bo w takim wieku się nie jara i że nie wiem jak się spędza wolny czas
bo uprawiam sport dzień w dzień jestem na treningu.
pozdro dla kumatych i walczcie z tym g***!!!
chyba, że macie zamiar poznać własne eldorado!!!