Skocz do zawartości
kardiolo.pl

magicmartin

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magicmartin

  1. WItam wszystkich.Jestem tu nowy choc od dawna czytam wszystkie posty. Po pierwsze NATASZA powiedz mi jak znalazłaś lekarza który skierował Cię na EEG ,TOMOGRAFIE i USG, bo ja generalnie od 6lat walcze i nic. A teraz moja historia...choc może powinno się to nazywać histeria. Pierwsze ataki zaczęły się ok 6 lat temu.Złapał mnie straszny ucisk w głowie, czułem jakby wnętrze mojej czaszki wypełniała jakaś ropopodobna substancja,chodzić normalnie nie mogłem,chodziłem jak po wypiciu pół litra wódki,łapały mnie takie silne uciski że paraliżowało mi ręce i nogi i oczywiście cały czas lęk przed spaniem.Nie byłem wtedy ubezpieczony, ale wybrałem się prywatnie do neurologa.STwierdził on niby coś ww rodzaju zatok podczaszkowych,przepisał jakiś antybiotyk w 3 tabletkach,który używa sie m.in w zapaleniu opon mózgowych...i jakoś się uspokoiło troszkę. Jakieś pół roku później sytuacja zaczęła się powtarzać, silne bóle gowy,uciski wewnątrz czszki,plątanie nóg,mdłości i tysiąc innych dolegliwości naraz,do tego dołączył żołądek.Szkoda gadać.Bałem się nawet pójść do sklepu w obawie że poprzewracam regały sklepowe.Co prawda chodziłem do lekarza,badania krwi OK,drętwiał mi również straszliwie kark więc zrobiłem prześwietlenie kręgów.Lekarz stwierdził że niby coś tam widac na zdjęciu ale nie powinno to dawać takich bolesnych efektów. Na koniec wizyta u neurologa i dziesiątki różhych ketonalów i temu podobnych leków przeciwbólowych.W większości podejrzewano reumatoidalne zapalenie stawów.Miałem totalnie dość, a leki nie działały więc je odstawiłem.Po pół roku samo przeszło. Kolejne ataki zaczęły się zupełnie niedawno, ale były już znowu zupełnie inne,dusznosci, słabości,łapały mnie objawy zawału serca łącznie z drętwieniem szczęki.Drzenie mięsni mam na okrągło i co jakiś czas problemy z żołądkiem.Obecnie mieszkam we Wloszech z moją dziewczyną i niby jest wszystko ok ale bóle głowy nie do wytrzymania.Praktycznie 24h na dobę.Dostaem w aptece NAPROKSEN SODU (w Polsce wzstpuje pod nazwą ANAPRAN) i troszkę minimalnie bóle głowy są mniejsze ale są cały czs bardzo dokuczliwe.Byłem niedawno w Polsce u lekarzy, i tradycyjnie badania krwi,neurolog itd, Znowu stanęło na niczym.Wyprosiłem od lekarki MYOLASTAN na rozluznienie mięśni aby lepiej móc spać w nocy ale nie bardzo pomaga.Budzę sie kilka razy dziennie a jak wstanę to czuję się jak wypluty cukierek,wszystko boli i do tego latam kilka razy w nocy z moczem.Do tego bóle głowy często zwiększają się bezpośrednio po jedzeniu.Czasami zastanawiam się czy to cholerna migrena odziedziczona po matce czy nerwica po ojcu albo może właśnie jakiś guz,krwiak czy inne cholerstwo.Ciągłe zycie w starchu. Doradźcie coś, poradźcie bo czytam że wielu z was ma podobne problemy. Czuję się oprócz tego starsznie rozdrażniony, wybuchowy,kłótliwy.Jedynie moja dziewczyna,która przechodzi podobne choróbsko i chodzi na wizyty do psychologa jest dla mnie oparciem. czy to nie CANDIDA ALBICANS bo jej objawy są bardzo podobne (poczytajcie) ale jeszcze badań nie zrobiłem. W sumie powinienem się cieszyć z zycia ale jak?Zawodowo jestem iluzjonistą, wykonuję pracę ktora daje ogromną satysfakcję i sprawia radośc mi i innym ale jednak coś jest nie tak. Może przeszły na mnie problemy innych ludzi? (4lata pracowałem w Stowarzyszeniu z alkoholikami) Sam już nie wiem. Czasem poprostu zyc się nie chce. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
×