Witam, od dłuższego czasu odczuwam nierówne bicie serca.
Coś takiego :
pik pik pik ____ pik pik ____ pik pik pik pik ____
Daje z tym rade, lecz od niedawna CIĄGLE sprawdzam sobie tętno poprzez dotknięcie kciukiem tętnicy szyjnej. Jakiś taki nałóg...
Czasami jest tak że serce pracuje mi równo i spokojnie. Sam już nie wiem od czego to zależy, jak nie sprawdzam tętna to nie czuje żadnego nierównego bicia.
Poprawiło się trochę odkąd spożywam magnez z wit b6 i potas,lecz ta nierówna praca dalej występuje.
Strasznie szybko się denerwuje na wszystko . Przez pewien okres miałem podwyższone ciśnienie. Paliłem 4-5 lat papierosy, właśnie mija miesiąc odkąd niepalne. Czuje się trochę dziwnie. Tak jakbym tracił kontakt z rzeczywistością. Ciężko mi się na czymś skopić.
Proszę o jakieś porady