Witam.mój przypadek jest dosyć dziwny bo moje arytmie miewam zazwyczaj tylko w nocy jak już się położę do łóżka.w dzień zdażają mi się tylko takie przeskoki w sercu (jakby uczucie zatrzymania serca na chwile,takie ściśnięcie i wraca do normy), po których zawsze mi szumi w głowie i tak dziwnie się czuję. Natomiast w nocy jak spokojnie leżę serce bije mi tak szybko - normalnie mam wrażenie takiego trzepotania szybkiego( od jakichś 2 tygodni).miałam już jednego holtera-nie wyszło nic(wcześniej miałam tylko przeskoki),będę miała drugiego teraz.żadnych leków nie dostałam bo jak nie wiadomo co mi jest to nie wiadomo czym to leczyć - już od dłuższego czasu przyjmuje wapno, koenzym Q10, potas w normie,tarczyca też. szukam przyczyny tych zaburzeń bo podobno arytmia to nie choroba sama w sobie tylko objaw jakichś dolegliwości.tylko, że jest to strasznie męczące, w nocy nie dam rady zasnąć a mam dwójkę małych dzieci i wstaję w nocy często-więc wygląda to koszmarnie. Dodam, że cała ta historia z arytmią zaczęła się w drugiej ciąży - wcześniej nie miałam żadnych problemów z sercem