Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Katiax3

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Katiax3

  1. Ahh no tak ;) myślałam, że to jakaś inna nazwa tego 5HTP którego tak każdy chwali ;) hmm no to czekam dalej może ktoś mi powie jak go brać itp ;) Weteranko ja też nie mogę pić tigerów redbulów i innych takich, serducho tak skacze, i zero skupienia, raczej wystraszona po nich jestem....
  2. Właśnie przejrzałam poprzednie posty Biel co do trawki ;) ja nie mam z nią miłych doznań, bo można powiedzieć, po niej nabawiłam się nerwicy. Rok temu wrzesień , poszłam na impreze tam koleżanki namówiły Mnie do zapalanienia, no myśle czemu nie... a tu bach.. zapaliłąm bardzo mało a myślałam, ze zaraz umrę ;( serce skakało jak oczalałe, wpadłąm w panikę i tak leżałam na ziemi ;( nikt nie zwracał na mnie uwagi, bo poprostu mysłał ze sbie to *wkręciłam* jak po paleniu to bywa... nie mogłam dojsc do domu... nabawiłam sie kupe nerwów i od tamtej pory w ustatch tego świństwa nie miałam ;(
  3. Hej Wszystkim =* Właśnie dziś otrzymałam paczuszuszkę z 5 HTP ;) 60 tab. po 100mg i mam taka proźbę , bo wiem że niektózy z Was tez to zażywają ;p o radę jak mam je stosowac, kiedy i po ile ? ;) Dodam , że ostatnio wcale nie moge spać, zasypiam o godzinie 5 nad raem ;( Buziam i tulę ;*
  4. Weteranka, no włąsnie z tym zrozmieniem przez rodzine to jest roznie... slyszę tylko , że przesadzam, wymyślam... zebym się wzieła do kupy i w garac... a takie biedolenie nic nie pomaga... ;/ Także w chrobie radze sobię sama, jedyne wsparcie mam w przyacielu, chyba on jeden tak naprawde mnie rozumie, a przedewszytskim chociaz wysłucha, a to już wiele, jesli ma się komu chociaż wygadać. Dzisiejszy dzień, spędziłam Miło;) Przejechałąm chyba ze 20km rowerkiem ;) Jedyne co Mnie zmartwilo, to teraz bol platki piersiowej ale z tyłu, plecki ;/;/ i znowu się Kasia martwi.... ;/ no ale nic, pojde do lekarza we wtorek, pewnie da skierowanie na jakies prześwietlonko i się wszystko okarze ;) Buziaki ;*
  5. Witam Wszystkich;) Dzisiejszą noc spędziłąm okropnie, miałam głupie sny i budziłam się co poł godziny;( postanowiłam sobie, ze wstane rano i spędzę cały dzień na dworze ;) tak też zrobiłam ;) aż nawet buzia mi się nieco opaliła ;) Powiem Wam , że aż inny człowiek ze Mnie ;) pochodze ze wsi więc mam swoje podworko i mam gdzie tak powiem w spokoju odpocząc ;) nic mnie nie bolało, dopiero teraz gdy znowu siędze przy kompuerze odczuwam ten bol w klace piersiowej ;( o zołze się nie obraziłam, przeciez jestem tu nowa i nie wiele o mnie wiecie ;) Własnie rozmawialam z mamą, po niedzieli udam sie do lekaeza rodzinnego i zacznę znowu wizyty u psychologa.. Rok temu chodziłam ale jakos nie wiele mi momgl i zrezygnowałam ;/ Teraz własnie zastanawaim się nad jakims innym, bo troszke sie boje, ze tamta Pani moze Mnie okrzyczec , ze zlekcewazylam leczenie i przyszłam poroku ;/ sama odstawulam leki itp... Mam nadzieje , że dzisiejsza noc bedzie bardziej spokojna ;) DOBRANOC Nerwowski ;);***
  6. No własnie, samo nie przejdzie... a ja nie wiem co mogę robić aby z nią walczyć ;(
  7. Nie, nie zołzą nie jestem ;) wrecz przeciwnie dla kazdego jest dobra, wole sama nie zjesc a komus dac :) poprostu na nim nie wiem... probojue jakos zle emocje wywalic... chodz jest mi z tym zle strasznie ;( no Rolnik żyje, zyje, wiec chyba i ja będe ;d
  8. A czy rzecza normalna jest przy nerwicy to , że jestem ciagle zła ;( wszystko mnie drażni. Jestem nie miła dla swojego chłopaka czasem, chodz nie jest niczemu winien, i wymyslam tylko powody do zlosci ? ;(
  9. Od około 3tygodni mam dziwny bol w klatce piersiowej, poniżej piersi... jest on dośc dziwny, jak bym nosiła jakiś dziwny ciężar;( czy ktoś , może mi powiedziec, co to takiego może byc ? wkręcam już sobie wszelakie chorob, czy to może być coś poważnego, czy poprostu objaw mojej nerwicy?
  10. Choruję na nerwicę lękową, od około 3tygodni mam dziwny bol w klatce piersiowej, poniżej piersi... jest on dośc dziwny, jak bym nosiła jakiś dziwny ciężar;( czy ktoś , może mi powiedziec, co to takiego może byc ? wkręcam już sobie wszelakie chorob, czy to może być coś poważnego, czy poprostu objaw mojej nerwicy?
  11. Jeśli chcesz porozmawiać o swoich lękach pisz Katiax33@gg.pl ;) jesteśmy w podobnym wieku wiec moze razem uda nam sie jakos wzajemnie pomoc ;)
  12. Dziękuję ślicznie za przywitanie ;) Widzę, że odnajdę tu z Wami trochę uspokojenia i wsparcia, czego mi bardzo brakuję ;) Miłego popołudnia życzę ;*
  13. Hej ;) Miałam to samo rok temu, balam sie wyjsc z domu. nie cieszyło mnie to zupełnie. Jedynak małymi kroczkami starałam się wyjsc z tego. Leki tu nic nie pomogą, bo pamiętaj , że wszystko zaczyna się w głowie. Masz 19 lat a co ze szkołą nie chodzisz już? Skoro mowisz ze nie wychodzisz nigdzie?
  14. Hej;) Jestem tu nowa... Nazywam się Kasia i mam 18-lat. Kiedy poszłam do szkoły średniej zaczeły się moje problemy z nerwicą lękową. Rok temu popadłam w nią totalnie, przez swoje nerwy i wkręcanie roznych chorob popadlam takze w depresje... jezdzilam od lekarza do lekarza, kazdy twierdzil , ze jestem zdrowa jak ryba a ja nie moglam w to uwierzyc. Chodzilam do psychologa , psychiatry. Bralam lek Pramolan przez ookoło 2 miesiące, pozniej go odstawiłam, poniewaz miałam silne bole glowy i taki jakby tik... czułam ze głowa mi skacze w lewą strone. Nie mogłam wytrzymac w kosciele... bałam się wyjsc na dwor, o spaniu juz nie wspomne, czulam ze poprostu zaraz sie uduszę. Zaczela sie szkola jakies zajecia i mozna powiedziec, ze w jakims stopniu z choroba wygralam;) Jednak teraz, gdy znowu zaczely sie wakacje , wszystko wraca, tym razem czaczeło się od dziwnego ucisku w klatce piersiowej, nie jest to jakis bol,aczkolwiek poprostu jakis ciezar, ktory utrudnia mi oddychanie Czasem odczuwam także, kucie w lewym boku, to jest napewno nerwobol bo ju kiedys mialam go tam umiejscowionego. Od tego bolu znowu wszystko sie zaczeło. Od nowa sie marwie, wkrecam sobie rozne choroby, ze pewnie mam cos poważnego i niedlugo umrę. Jestem tak młodą osobą, a nie potrafie normalnie funkcjonowac. Wsydze się ludzi, od roku zbieram sie aby poznac rodzicow mojego chlopaka, bo porpostu sie ich wstydze, boje sie ze dostane telepawki. Ostatnio kiedy spotkalam mamę chłopaka przez przypadek tak zaczelo mna telepac jak bym miala zaraz dostac zawału ;( Wsydze się jesc przy ludziach bo zaraz trzęsą mi się ręce.... Bardzo boje sie o moje zycie, ze to sie nie zmieni, ze nie wezme normalnie ślubu, nie zdam matury.... Proszę o jakieś rady od Was, widzę , ze już sporo rozmow zostalo tu przeprowadzonych, wiec napewno uzyskam jakiejs rady od Was. Z gory dziękuje ;**
×