Karolina58
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Karolina58
-
Ból piersi przy noszeniu ciężkiej torby na ramieniu
Karolina58 opublikował(a) temat w Choroby układu szkieletowego
Czy to prawda, że od długotrwałego noszenia cieżkiej torby na jednym ramieniu mogą boleć okolice piersi, ramienia? Moją koleżankę bardzo boli okolica lewej piersi i troche pod pachą. Przez ostatnie dwa tygodnie dźwigała ciężką torbę tylko na lewym ramieniu. Serce ma zdrowe, niedawno wykonała ekg. Ciśnienie też w normie. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. -
Swędzący, piekący ból na czubku głowy
Karolina58 odpowiedział(a) na Karolina58 temat w Zdrowie i choroby
Dziękuję bardzo :)) Oczywiście dostosowałam się do zasad i mam nadzieję że sukcesywnie zmniejszymy ból. :) Dzięki jeszcze raz! -
Witam! Piszę z pewnym problemem. Odczuwam swędzący, czasem piekący ból na czubku głowy. Pojawił się znikąd 3 dni temu, nie utrudnia raczej mojego codziennego funkcjonowania, nie przemieszcza się raczej. Jest usytuowany na czubku głowy, czasem schodzi niżej, czasem pojawia się wyżej. Co może być jego objawem? Może to przewianie głowy? W niedzielę bardzo mocno zmarzłam w kościele, cała się trzęsłam, w ogóle nie noszę czapki. Nie mam żadnych wymiotów, zaburzeń ani nic, a jednak bardzo się martwię. Proszę o pomoc i jakieś wskazówki, co robić.
-
Dobrze, że ktoś poruszył ten temat! Mój puls jest w normie, zawsze 70, chcę spytać o młodszy rocznik. Bardziej, czy szybkość pulsu może być dziedziczna. Moja daleka kuzynka ma 13 lat, a jej puls jest strasznie wysoki - dochodzi do 120, w stanie spoczynku. Jej matka też ma *skłonności* do wysokiego pulsu. Możliwe, że odziedziczyła go po matce? Pragnę dodać, że niekiedy, gdy się zdenerwuje, czuje kłucie w sercu. Co z tym robić?
-
Brak apetytu, ból w klatce piersiowej i wysokie ciśnienie rozkurczowe
Karolina58 odpowiedział(a) na Karolina58 temat w Choroby układu pokarmowego
Mam 17 lat i za niedługo idę do ginekologa po raz pierwszy. Czy może ten ból brzucha był spowodowany stresem który przeszłam, a stres był ogromny? Lewy jajnik miałam kiedyś powiększony. Robię tzw. nasiadówki i miesiączkę mam w miarę regularną -
Nie mam apetytu, zmuszam się do jedzenia, pobolewa mnie prawa częśc klatki piersiowej jak przy rufleksie, którego notabene przechodziłam. Mam biegunkę, ale nie jest ona aż tak *natarczywa*. Ciśnienie dolne też jest wysokie (90 lub 100). Co może być przyczyną?
-
Czy to możliwe, aby zła dieta wpływała na nastrój i psychikę człowieka? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
-
Pocenie się rąk, ból brzucha, apatia i brak chęci do życia przy nerwicy
Karolina58 odpowiedział(a) na migotka00 temat w Nerwica
Migotko, u mnie też nie zawsze jest tak kolorowo. Teraz prześladują mnie myśli o śmierci najbliższych. Ale myślę że każdym zdarzeniu trzeba się doszukiwać lepszych stron. Dlatego ja swoje utrapienia oddałam Bogu i jakoś powoli ciągnę. :) Chyba tylko ta Boża miłość ogrzewa mnie i daje chęć do życia. Szczerze polecam taki sposób kuracji. :-) -
Pocenie się rąk, ból brzucha, apatia i brak chęci do życia przy nerwicy
Karolina58 odpowiedział(a) na migotka00 temat w Nerwica
Sskomplikowany bardzo fajnie opisał wszystko, co można by powiedzieć o Twoim stanie. :) Ja także mam drobne problemy ze sobą, ale mówię sobie, że zawsze dam radę, szukam radości na siłę, wyciskam ją z byle czego. Trudna sztuka, ale do opanowania. :) Jesli masz problem z zawieraniem znajomości przez to, że z góry zakładasz, że zrobi Ci się niedobrze, spróbuj najpierw otworzyć się na jakimś czacie, lub na portalu przekroju kardiolo. Najważniejsze, to nie dopuszczać to siebie myśli że jesteśmy słabsi niż w rzeczywistości. Na Twoim miejscu zacisnęłabym pięści i wyszła na piwo z chłopakiem czy znajomymi, powtarzając tysiąc razy w głowie *jestem zdrowa*. Pomoże, na pewno pomoże. :) -
Szczypanie, zmęczenie i ropa w oczach
Karolina58 odpowiedział(a) na Karolina58 temat w Zdrowie i choroby
Oczywiście, że pracuję w klimatyzowanym pomieszczeniu - wiatrak jest obowiązkowo. Robię inhalację od pewnego czasu i jestem zadowolona z efektów. 444, czy antybiotyk o którym mówisz to mogą być krople starazolin? -
Hej! Mam to samo! I również, niestety, nerwicę... Gotowa jestem jednak stwierdzić, że do zmęczenie oczu od pracy przed komputerem. A jak wiadomo, nerwica doda swoje trzy grosze. Na Twoim miejscu nie martwiłabym się tym tylko odeszła od komputera. Polecam oklady z rumianku i ciepłego mleka. Krople Starazolin również mają super działanie.
-
Jak leczyć następujące dolegliwości? - rano oczy sklejone są ropą, bardzo ciężko je otworzyć - szczypanie w kąciku oka (mija po użyciu kropli starazolin na jakiś czas) - oczy są zmęczone, jakby *wypchane ołowiem* - czasem bolą. Wzrok mam dobry, z daleka widzę oczywiście dobrze. Czy przyczyną może być zbyt długie siedzenie przy komputerze i czytanie książek (bardzo długie i częste, po kilka godzin)? Raczej nie są zaczerwienione. Doszukiwać się przyczyny w przewianiu? Czy okłady z rumianku i krople do oczu pomogą? Dodam, że mam chore zatoki. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
-
Problemy ze snem i częste wybudzanie w nocy
Karolina58 odpowiedział(a) na Karolina58 temat w Nerwica
Dziękuję. Mam nadzieję że w końcu się uda zasnąć. :) Czekam tylko na odpowiednią pogodę... A czy możliwe, że przyczyną jest żyła wodna która idzie pod łóżkiem? Wiedziałam o niej od dawna ale dotychczas nie przeszkadzala mi w zdrowym, długim śnie. -
Witajcie! Od jakiegoś czasu mam problemy ze snem. Nie mogę zasnąć bardzo długo w noc, a kiedy już to zrobię i tak śpię bardzo *płytko* i budzi mnie byle odgłos. Często też śnią mi się jakieś koszmary. W nocy wstaję kilkanaście razy do toalety. Nad ranem (po godz.3) zapadam w zdrowy, mocny sen. Jestem przez to wszystko niespokojna i smutna. Co może być przyczyną? Jeden z lekarzy sugerował mi wcześniej że mam nerwicę. Czy to może być objawem wyżej wymienionej? Mam 17 lat. Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi.
-
Zajrzałam, zajrzałam. :) z moją głową jest wszystko w porządku, tomografia nic nie wykazała. Odetchnęłam z ulgą. :) Ale dzisiaj znów jakiś *dziwny* dzień, od rana drżą mi ręce, czuję się niespokojna. Ciśnienie górne odrobinę podwyższone (155/72). Nerwica?
-
Głównie bolała mnie tylko głowa. Rzadziej wędrował dalej
-
Zaczęło się od bólu głowy, który *spacerował* od karku, po czubek, za lewe ucho, prawe... Do tego dochodziło tak jakby pieczące swędzenie głowy, wielkie wory pod oczami (mimo że spałam dobrze i przesypialam przepisowe 8-9 godzin), zmęczenie, rozdrażnienie, niechęć do życia, słaba koncentracja, smutek, problemy z wypróżnianiem. Po zjedzeniu białka (mam na myśli głównie ser lub mleko, pieczywo żytnie) lub niezdrowej, chemicznej żywności stawałam się bardzo pobudzona i nerwowa. Pojawił się także ból karku, który przypominał ból mięśni. Masaż *rozbijał* ból, ale on powracał. Nie było zaburzeń świadomości ani wymiotów, omdleń. Bólów brzucha także nie miałam, po pewnym czasie odezwała się nadwrażliwa od zakwaszenia lewa nerka. Ciśnienie i temperatura w normie. Ból potrafił wędrować, oj tak. Raz był na policzku pod okiem, bolał mnie także ząb lub zatoki, a nawet miejsca po bokach nosa.
-
Co robić przy zakwaszeniu organizmu? Jak można się go najprościej pozbyć? Co jeść, a czego na pewno unikać? Jakie mogą być ewentualne objawy zakwaszenia? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
-
Wiem, że mogą się pogłębiać. Dzisiaj znów byłam u lekarza rodzinnego. Moje ciśnienie jest super (119/78), nie czuje się ani dobrze, ani źle. Ale faktycznie, pobolewa mnie nerka i moje ph wykazało zakwaszenie organizmu. I co teraz? Jak można wyleczyć ból i zakwaszenie? Wiem już że nie mogę jeść nabiału (kurczę, a tak kocham sery!) ani ciężkostrawnych potraw. Czy coś jeszcze możecie mi polecić?
-
Ma pan rację i pana zdanie jest bardzo dla mnie znaczące i ciekawe. Chyba po prostu zabrakło mi swojego rodzaju *doświadczenia* w religii i dokładnego obeznania w teologii. Kiedyś bardzo dużo czytałam o Ojcu Pio, byłam nawet w San Giovanni Rotondo. Wydaje mi się czasem że modlitwa a medycyna to dwa całkiem rozbieżne tematy i działy. Dziękuję, że pan mi o tym powiedział. PS Co do mojego zdrowia czuję się coraz lepiej. Poprawiła mi się cera i kondycja. Jestem prawie pewna że to dzięki ziołom. Jedynie czasem pozostaje uczucie duszności (to chyba od tej nerwicy) no i bóle oczu, ale to już raczej skutek długiego siedzenia przed komputerem/ telewizorem.
-
Myślałam o neurologu, ale niestety przyjmuje on bardzo rzadko (3 razy w tygodniu) a kolejki - wiadomo jakie są... Lepiej przepuścić tych którzy naprawdę mdleją, niedowidzą i mają zaburzenia świadomości. Po ziołach czułam się znacznie lepiej i faktycznie mój stan z dnia na dzień staje się coraz lepszy. Wiem, że potrzeba dużo czasu, bo nerwica jednak chyba jest nieuleczalna, prawda? Można tylko jej objawy jakoś ograniczać. Do pana Henia - medycyna chińska... Nie wiem, czy przystoi to katoliczce, którą jestem. Już i tak pozwoliłam sobie na *grzeszek* idąc do bioenergo. Pan jest wierzący? (tak z ciekawości)
-
Dzisiaj znów byłam u bioenergoterapeuty, którego diagnoza pokryła się z występującymi objawami i opinią znajomych farmaceutów. Ból z tyłu głowy spowodowany jest zakwaszenie wątroby i nadwrażliwość prawej nerki. W życiu bym nie przypuszczała, że nerka ma coś wspólnego z bólem na czubku głowy. A do pana Henia - znam z opowieści księdza Klimuszko, natomiast w mojej parafii przez długie lata służył ks. Kukawski, również wybitny lekarz i niesamowity człowiek znający się na ziołach. Może coś pan o nim słyszał? :)
-
Witaj. Nie, nie ma żadnych dolegliwości tego typu. Mam tylko ból na czubku głowy. Ciśnienie mam w normie (127/80), nie mam wymiotów, nadwrażliwości ani zawrotów (tylko przy gwałtownym wstawaniu). W mojej rodzinie babcia chorowała na migrenę. Faktycznie, ja też nie oszczędzałam głowy. Nie nosiłam czapki w zimę, często przebywam w przeciągu (np. jadąc autobusem) Ból jest jakby piekący. Bo rozcieraniu bolącego miejsca ustępuje na jakiś czas. Bardzo boję się, że to jakiś guz mózgu albo podobna rzecz. Na jednym z forów internautka mówiła, że guz mózgu może powodować nieuzasadnione swędzenie głowy. Ile jest w tym prawdy? A czy może to być wina zatok na które choruje? Proszę o odpowiedź.
-
Kilka godzin po opublikowaniu posta dostałam znów wysokiego ciśnienia (o ile pamiętam 158/94) po zażyciu leku ból minął a teraz zostało jedynie takie jakby nadwyrężenie karku (masaż by pomógł, tak czuję) i swędzenie na głowie. Wyczułam kilka krostek, czyli przyczynę. A może te bóle są pochodnymi swędzenia lub coś w tym stylu...? Na chwilę obecną czuję się bardzo dobrze, jedynie swędzenie i ścierpnięty kark.
-
Pediatra także sugerowała refluks. Odżywiałam się niezdrowo przez dłuuuugi, dłuuugi okres czasu i nie jadłam czasem nic poza hot dogiem czy hamburgerem. Dziękuję bardzo za odpowiedź na mój wątek i w dalszym ciągu proszę o porady, być może niedługo uda mi się zapisać na wizytę do neurologa. Pozdrawiam.