Skocz do zawartości
kardiolo.pl

maroma

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez maroma

  1. Czy lekarz stwierdził grzybicę ogólnoustrojową? i czy ona dawała takie dolegliwości sercowe?
  2. Do Gosiana, Piszesz ,że masz to od 3;lat, bierzesz jakieś leki, czy tak jak ja próbujesz z tym walczyć. Ktoś zdiagnozował w twoim przypadku nerwicę? pozdrawiam,
  3. Witam wszystkich, tak jak wy mam dodatkowe skurcze. Tylko, że u mnie jest to zupełnie z niczym nie związane tzn. siedzę sobie rozmawiam, albo coś robię i ni z tego ni z owego , jak mi rąbnie raz a porządnie w klatce, to od razu mam dość wszystkiego.Ostatnio do tych pojedynczych uderzeń dołączył jakby ból w klatce i fala gorąca w rękach. Holtera miałam dwa razy usg trzy razy , lekarz stwierdził tylko wiotki płatek w sercu i powiedział, że to nic takiego i na pewno to nie powinno mnie martwić. Ale ja jakoś nie mam pewności czy przy takim pojedynczym mocnym uderzeniu nic się nie stanie, bo przecież zawał to chyba właśnie takie jedno porządne zdarzenie. Boję się tego tylko w tym momencie , w którym to nastąpi, choć nauczyłam się już z tym żyć , mam to już ok.3lat. Nie biorę żadnych leków , ale łykam magnez b6 , cynk, selen no i letrox , bo od 7 lat choruję na hashimoto. Jeżeli więc nie mieliście badania tarczycy, to warto je wykonać, wydaje mi się,że w moim przypadku , to główny winowajca, chociaż endokrynolog twierdzi inaczej.
  4. Ja też mam to od dawna i nigdy wcześniej nie miałam z tego powodu takich dolegliwości jak teraz. Dlatego niepokoi mnie to, czy to na pewno od serca.Czy wy macie dodatkowe skurcze?
  5. Dołączam do Was , co prawda trochę pózno, ale niestety też mam tę przypadłość. Ale ja oprócz tego mam dodatkowe skurcze serca. Czy to możliwe, żeby one były od tego płatka?
  6. Dawno mnie tu nie było, co tam u Was dziewczyny jak wasze samopoczucie. U mnie jakoś się to trochę wyciszyło, choć nadal mam dodatkowe skurcze, tyle tylko ,że chyba rzadziej, tak mi się wydaje. Dzięki wam nauczyłam się to ignorować i uwierzyłam, że tak szybko nie zchodzi się z tego świata, bo skoro jeszcze żyję , to mam nadzieję, że jeszcze pożyję.
  7. Witam, Mam wrażenie czytając twój opis, że czytam o sobie. Wszystkie twoje objawy są moimi i dodam, że męczę się z nimi już ok 8 mieś. Choruję na niedoczynność , ale endokrynolog twierdzi , że to nie od niej. Kardiologiczne badania robiłam 3 x i nic. Neurolog natomiast wybadał mi tężyczkę , tyle tylko, że od 6 mieś. przyjmuje magnez + calperos + vit. d3 , a moje samopoczucie jest takie jak było. Nie wiem już gdzie się udać i co robić, żeby nareszcie poczuć się tak jak to było kiedyś. Dodam tylko, że na własną rękę byłam już u dwóch psychiatrów , żeby być przekonaną o słuszności robienia kolejnych badań i szukaniu przyczyny takiego stanu. Żaden z nich nie stwierdził u mnie nerwicy czy jakiejś choroby o podłożu psychogennym. Czytając wypowiedzi forumowiczów, można by sobie na podstawie objawów , które u nich jak i u mnie występują, przypisać nerwicę lękową, tyle tylko ,że te stany złego samopoczucia nie występują u mnie w jakichś sytuacjach stresowych, a nagle ni z tego ni z owego.
  8. Od lat mam problemy z sercem i teraz okazało się , że poziom d3 jest u mnie trzy razy niższy od najniższej normy. Mam nadzieję, że po podaniu wit. wszystkie dolegliwości ustąpią. Jakie macie objawy braku wit.d3,u mnie przede wszystkim serce dawało o sobie znać wysokim pulsem.
  9. To nie choroba wieńcowa, objawy o których piszesz ma większość z osób cierpiących na niedoczynność. Ja też mam częste bóle w klatce piersiowej. Dla swojego spokoju, a jest on Ci niezbędny, szczególnie, że masz maleńkie dziecko, idz do lekarz niech da Ci skierowanie do kardiologa. Myślę ,że będzie wszystko ok. a ty nabierzesz pewności , że nic złego się nie dzieje. Ja zrobiłam szereg badań, włącznie z holterem i nic nie wyszło, a naprawdę często mam jakieś dolegliwości ze strony serca. Głowa do góry!!!!
  10. U mnie to chyba jednak nerwica. Byłam w poniedziałek u kardiologa i według niego nic mi nie jest i na pewno nie wymagam żadnego leczenia. Owszem mam wypadanie płatka, ale jest ono na tyle małe,że nie powinno to dawać nawet objawów, kazał łykać magnez i przyjść za dwa lata. Wczoraj zrobiłam usg jamy brzusznej , żeby zobaczyć może tam się coś dzieje, ale też jest wszystko w pożądku. Nie wiem co mam o tym myśleć, jestem tym wszystkim tak skołowana, że liczę na wasze wypowiedzi. pozdrawiam,
  11. Zmień go natychmiast, bo to nie lekarz tylko jakiś konował. Masz niedoczynność i każdy Ci powie, że przy podwyższonym wyniku trzeba przyjmować harmon . Jeżeli nie możesz dostać się do endokrynologa, to na początek idz do internisty, a na 100% dostaniesz leki .
  12. To czy sterydy miały wpływ na tarczyce, to raczej pytanie do specjalisty, chociaż szczerze wątpię by miało to jakiś wpływ. Z wyników jakie podałeś, można odczytać,że jest to nadczynność, dlatego trzeba zrobć dodatkowe badania. Może być to stan przejściowy, a nie przewlekły. Na razie nie masz się czym martwić. pozdrawiam,
  13. Zrób sobie jeszcze anty-TPO i aty-TPG , bo trzeba sprawdzić co jest powodem twojej nadczynności. I nie czekaj aż lekarz Ci je zleci, bo te przeciwciała są odpłatne i nie robi się ich na nfz.Złe samopoczucie spowodowane na pewno jest od tarczycy.Jak będziesz miał wyniki daj znać.Skąd jesteś? bo jeżeli z wrocka to mam bardzo dobrego endo.mogę dać namiary. pozdrawiam,
  14. Casta , czy ty też z tego korzystasz? pozdrawiam,
  15. Ewka 77, jestem Ci bardzo wdzięczna za te słowa otuchy. Jak czytam wasze wypowiedzi czuję się bezpieczniej. Ja do tej pory miałam tylko raz holtera założonego na 24h i to jakieś trzy lata temu.Od tego czasu niewiele się zmieniło, a obserwując siebie mogę powiedzieć ,że mam wrażenie ,że tych dodatkowych jest więcej. Męczę się z tym strasznie, moje myśli ciągle skupiają się na moim sercu. Czasem myślę, że nic mi nie jest, a czasem ,że to już koniec, że nie doczekam jutra. Rzeczywiście w swoim życiu trochę przeszłam., najpierw zmarł mój ukochany tato i to nagle, bez żadnych oznak, puzniej moja siostra też bez wyraznej przyczyny, teść i bratowa męża , wszystko to osoby młode. Może to spowodowało nagle,że zaczęłam mimo wszystko wsłuchiwać się w siebie i swoje serce. Co to jest ten aparat kardio o którym piszesz? Może mi też mógłby pomóc, może dzięki niemu poczułabym się bezpieczniej. Tak czy inaczej dziękuję Ci ,że poświęciłaś mi swój czas i odpisałaś. pozdrawiam,
  16. Na koniec tego m-ca mam wizytę u Kardiologa, zobaczymy co powie. Magnez łykam 2x2 tabletki , zacznę tak jak radzisz łykać jeszcze ten potas, może coś pomoże. Staram się panować nad tym lękiem, ale czasem nie daję rady. Piszesz, że te dodatkowe skurcze nie mogą być na tle nerwowy, też tak myślałam.Ale skoro nie na tym tle, to skąd to dziadostwo się przyplątało, nigdy wcześniej nie miałam takich problemów, a serce też niby zdrowe. A ty co masz z tym serduchem?
  17. Casta, robiłam wszystkie badania. Holter w pożądku, echo też poza małym defektem *wiotki płatek zastawki, z tendencją protoplastyczną* tak jest w opisie. Kardiolog mówi,że to nie wpływa na pracę serca.Stwierdził po wywiadzie, bo w holterze nie ma takiego zapisu, że to jest napadowy częstoskurcz nadkomorowy na tle nerwowym, ale ja nie jestem nerowa i poza tym dzieje się to bez wyraznej przyczyny. Na przykład siedzę sobie i rozmawiam , a tu nagle tak jakby mi coś walnęło w klatce jeden raz i aż w gardle i żołądku to poczuję i od razu lęk się pojawia .Tarczyca badana od 7-lat. bo mam niedoczynność spowodowaną hashimoto, ale endokrynolog twierzi,że to na 100% nie od niej, bo po pierwsze wynik jest ustabilizowany, a po drugie mam niedoczynność, a nie nadczynność. Więc sama widzisz, nie wiem co mam robić, może trzeba jakieś dodatkowe badania zrobić, czytałam ,że niedobór magnezu powodować może taki stan, robiłam badanie i żeczywiście magnez na dolnym poziomie. Może jakieś jeszcze inne badania zrobić, co o tym myślisz? pozdrawiam i dziękuję za pomoc.
  18. Chyba większość z nas przez te problemy z sercem nabawiło się nerwicy, albo odwrotnie. Rzeczywiście ten twój puls jest bardzo wysoki, ja góra miałam jakieś 160 uderzeń i to było dla mnie straszne. Powoli opanowałam lęk i powiem Ci,że teraz przy tych* atakach* wacha się , ale jest taki do 120. Co do terminu twoich badań, to dlaczego aż taki odległy, może powinnaś podzwonić po placówkach i gdzieś spróbować się umówić na holtera. Może spróbój zadzwonić do przychodni na ul. Horbaczewskiego, ja tam chodzę do kardziologa i badania echo i cholter miałam robione w przeciągu 2-tygodni od wizyty u kardiologa. pozdrawiam,
  19. Napiszcie proszę o objwaach jakie towarzyszą przy tym schorzeniu. Mnie jak dotąd nikt trafnie nie zdjagnozował, ciągle słyszę ,że to tarczyca, chociaż mam niedoczynność. Natomiast pani endokrynolog twierdzi,że to nie może być od tarczycy, bo wynik jest ustabilizowany. Kardiolog twierdzi,że to względnie może być nerwica, ale czy to możliwe,żeby nie denerwując się i prowadząc normalny tryb życia, ciągle nmęczyły Cię dodatkowe skurcze, podwyższony puls i ogólnie złe samopoczucie. Pomóżcie proszę !!!
  20. Witam wszystkich i dołączam do elitarnej grupy wybrańców. Otóż od 4-lat mam ten sam problem,męczą mnie dodatkowe pojedyncze skurcze i szybki puls. Do dziś nie nauczyłam się z tym żyć, za każdym razem jak mnie to łapie, czuję jakbym za chwilę miała zejść z tego świata. Jak wy sobie z tym radzicie? Ja nie biorę żadnych leków, bo kardiolog powiedział, że jak zcznę to już będę na nie skazana do końca życia.
  21. Mam dodatkowe skurcze od około 4lat. Są to według mojego kardiologa nie grozne, ale nieprzyjemne skurcze, które w żaden sposób nie zagrażają życiu, a jedynie powodują duży dyskomfort. Nie martw się na zapas i daj znać co powiedział Ci kardioog. pozdrawiam,
  22. Piszę do wszystkich, którzy cierpią bo nikt nie potrafi im postawić diagnozy. Otórz tak jak już wcześnie pisałam, mam wpw ale bez fali zwrotnej i każdy z dotychczasowych lekarzy mnie zbywał. Mam nadzieję że komuś pomogę, objawy: nagły niepokój, szarpnięcia w klatce piersiowej, puls ponad 120. na 1min. fala gorąca a czasem dreszcze i tak jak pisałam każdy mnie zbywał mówiąc że to co się ze mną dzieje to najprawdopodobniej nerwica. Otóż moi kochani nie!! po 4-latach męczenia się trafiłam nareszcie do dr. Molendy z Wrocławia i nareszcie wiem co mi jest!!! mam częstoskurcz nadkomorowy i to jest przyczyną mojego stanu. polecam Pana doktora bo to niesamowity specjalista.
  23. Objawy sugerują niedoczynność tarczycy, to że wynik tsh jest w normie nie oznacza że jesteś zdrowa. Trzeba zrobić odpłatnie przeciwciała tarczycy anty-tpo i anty-tpg. wynik crp podwyższony jest przy chorobie tarczycy hashimoto.
  24. MiM dziękuję za twoją wypowiedz. Ja stosunkowo niedawno, bo rok temu urodziłam córeczkę, ale objawy o których wspominałam miałam już przed ciążą. Jestem skłonna powiedzieć że to nerwica, ale pewności nie mam. pozdrawiam i życzę dużo zdrowia i optymizmu
×