
adelajda16
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez adelajda16
-
Cześć dziewczyny!! Juanita,Nadzieja37 widze że końcówka ciąży daje wam się we znaki ale pocieszcie się że to już tuż tuż.U mnie w miare dobrze,biore leki więc nie karmie piersią (niestety) chociaż niewiem czy bym miała czym bo po tym strasznym nawale mleka w 4 dobie przez który dostałam zapalenie piersi,przyszedł zastój i okazało się że nie za bardzo mam czym karmić.Mały possał 3 dni w ciągu których i tak był dokarmiany butelką bo się nie najadał no i dupa tyle wyszło z karmienia naturalnego. Nadzieja37 mały ma na imie Fabian.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć dziewczyny ! Wreszcie mogę napisać,dopiero wczoraj wyszłam ze szpitala.Pojechałam 11.07. pod wieczór na ktg bo miałam straszny ból pleców i straszne parcie na kiszke stolcową.A tam jak mnie przebadała położna to zaczęły się skurcze,ozcywiście krzyżowe więc przyjęli mnie do szpitala.Jak wjechaliśmy na porodowke i z kolei lekarz mnie przebadał to skurzcze ustały wtedy powiedział mi że to jeszcze nie to bo szyjka rowarta na 3cm ale jeszcze nie zgładzona i nie gotowa do porodu więc musze zostać na patologi.Wpadłam w panike i zadzwoniłam po swojego lekarza ,przyjechał po ok godzinie zbadał mnie i to samo powiedział,żebym poczekała do jutra to mi wywołają.Jak ja to usłyszałam to myślałam że go chyba trzasne w takim stanie każe mi się położyć no i praktycznie wymusiłam na nim cesarke.Bałam się jak niewiem co ,nogi mi się trzęsły jak galareta ,miałam znieczulenie w kręgosłup,małego wyciągnęli o 22.04 .Dla mnie uczucie nie czucia niczego od pasa w dół było okropne,trzymało mnie dosyć długo bo dopiero ok 4.30 rano zaczęłam delikatnie ruszać nogami.Ale jak całkowicie ustąpiło, to ból był nie do zniesienia ,przez 12 godzin myślałam że umre dopiero później zaczęłam przyzwyczajać się do tego i w miare funkcjonowałam.Wieczorem już postawili mnie na nogi i o dziwo poczułam się lepiej no i później z każdym dniem się poprawia.Mając porównanie między porodem naturalnym a cesarką wole to drugie,mimo że to operacja to szybciej doszłam do siebie,we wtorek ide na zdjęcie szwów. Synuś ważył 3950 i 58 długi.Naprawde ciesze się że mam to za sobą i życze powodzenia każdej z was.Aha mam jeszcze problem z piersiami narazie z powodu okropnego bólu nie jestem w stanie dostawić małego do piersi(mam stan zapalny) karmiłam go tylko 2 dni teraz jest na sztucznym mleczku ,daje mu Bebilon tak zalecili mi w szpitalu.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nadzieja37 nie sądze żebyś przegapiła bóle porodowe a objawy przed jego rozpoczęciem u każdego są inne pewne są tylko regularne skurcze a jutro od rana ide do szpitala więc już nic nie napisze,dopiero jak wyjde.A póki co to dzisiaj mam koszmarny dzień ,po nieprzespanej nocy (wyłapałam zaledwie 3 godzinki snu) wszystkie objawy nerwicowe jeszcze mi się nasilają.Czop nadal odchodzi ale nie jest podbarwiony krwią,za to bardzo nawalają mnie plecy ,albo nerki ja sama już niewiem co.Mówie wam dziewczyny ja już nie wytrzymuje,zaraz chyba będe wyła,tak mam już dosyć tej ciąży ,chciałabym żeby mnie uśpili i obudzili po wszystkim.Mam ochote jechać i błagać mojego lekarza żeby tak właśnie zrobił,uśpił i wyjął dziecko.Jutro czeka mnie wywoływanie,i jestem sztywna ze strachu mimo tego znieczulenia,nie jestem w stanie myśleć o niczym innym.Wczoraj mały słabo się ruszał a dzisiaj rzuca się jak szalony,a to jest takie bolesne że już nie daje rady.Boże czuje się fatalnie!!!! SORRY za to marudzenie ale już nie wiem co robić!!!!
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
O i zrobił się poniedziałek.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej! Wszystkie napewno już śpicie ale to nic popisze sobie sama do siebie.W ciągu dnia na maksa chciało mi się spać a teraz totalna bezsennośc,troche ze strachu a troche z tego że po południu mi się przysnęło.Tak jak pisałam wcześniej czop cały czas odchodzi ,średnio co 30min chodze sikać no i zdecydowanie maly się dzisiaj mniej rusza a jak już to mniej boleśnie. Iza29 chwiejność nastrojów w nerwicy to normalka,wciągu całego dnia nastroj mi się zmieniał ze 20 razy dziennie.Przez np 1 godzine uważałam że sobie poradze ,jestem silna,pokonam to wreszcie a później płakałam że już dłużej nie wytrzymam że chyba się zabije albo zwariuje i tak wkoło.I nie musi to być spowodowane braniem leku,tym bardziej że to o polowe mniejsza dawka to po prostu jeden z objawów nerwicy.U mnie to jest tak ,jak opanuje jeden objaw i już się go nie boje to natychmiast w to miejsce przychodzi następny i tak bez końca.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nadzieja37 ja troche spanikowałam bo przy pierwszym porodzie wyszedł mi rano o 8 a 17.50 odeszły mi wody i od razu zaczęły się skurcze,ale teraz przypominam sobie że tamten był grubo podbarwiony krwia i było tego bardzo dużo a teraz jest taka biała galareta i co pójde do ubikacji to po trochu ją wycieram.W zasadzie i tak ide do szpitala we wtorek bo lekarz powiedział że ze względu na mój stan psychiczny i na to że zażywam te pól asertinu to nie będziemy czekać. Ja jestem z kujawsko-pomorskiego(Inowrocław) tzn od 9lat tu mieszkam bo ogólnie pochodze z Łodzi.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć wszystkim! Dzisiaj ok 11 rano zauważyłam że zaczyna odchodzić mi czop ,mam stracha że to dzisiaj się zacznie a ten lekarz od znieczulenia będzie dopiero wieczorem bo jest na wyjęździe w Poznaniu.Jezu jak się boje nawet pisać nie moge,staram sie nie nakręcać ale to silniejsze ode mnie.Znowu czuję takie pobolewania w plecach i już dwa razy bylam w toalecie.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ale mi się wywód trzasnął he!he!
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Iza wytrzymaj jescze pare dni każdy na leki reaguje inaczej,ja mialam takie minimalne objawy zwłaszcza jak zaczynałam od połówki.Myśle że i tobie przejdzie i zaczniesz się lepiej czuć,a potem znów świat będzie kolorowy. Musze wam powiedzieć że dopóki człowiek nie zachoruje zwłaszcza na nerwice lękową to nie docenia tego jak ważna jest w życiu równowaga psychiczna ,jakie to szczęście czuć się normalnie tak zwyczajnie.Ja zazdroszcze takim ludziom którzy nigdy tego nie doświadczyli,bo wiem ile ograniczeń wprowadzila w moje życie ta choroba.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nadzieja37 mi twardniał nawet wcześniej niż w 33tygodniu, tak kilka razy na dzień ale na krótko za to teraz masakra mam wrażenie że on wcale nie odpuszcza tylko cały czas jest jak kamień. Iza jeżeli dla ciebie lepiej będzie jak pójdziesz na zwolnienie to spoko robisz tak żebyś się dobrze czuła,ale ja gdyby nie te koszmarne mdłości i wymioty to wolałabym pracować.W pracy miałam zgraną ekipę ,śmiechu zawsze było dużo wiec nie było czasu na lęki i panike po prostu czułam się tam bardzo dobrze. Wiecie co dzisiaj już myślałam że będe jechać na izbę miałam takie bóle w plecach które promieniowały do pachwin i brzucha.Łyknęłam no-spe forte i trochę mi przeszlo ale nie do końca. Ogólnie taki ciężki dzień dzisiaj duszno ,duża wilgotność ,nic mi się nie chce.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Iza29 niewiem czy dobrze robisz że chcesz iść na L4 ja osobiście odradzam ci takie rozwiązanie.Będziesz siedziała w domu bezczynnie i dopiero wtedy będą schizy,wiem z własnego doświadczenia,jestem na zwolnieniu praktycznie od początku a dokladnie od 4 tygodnia.Niestety musiałam bo miałam całodzienne mdłości i wymioty i to bardzo długo bo aż do ok 24 tygodnia,nie nadawałam się do niczego kompletna masakra była.Ale jakbym miala możliwość to bym pracowała bo to jest lepsze od siedzenia w domu.Masz szczęście że możesz w nocy spać,ja przy swoich schizach mogłam o tym jedynie pomarzyć.Bałam się i nie było o tym mowy.A nad tym szpitalem też się zastanów,daj czas zadziałać lekom,i poczekaj aż minie ta burza hormonów w pierwszym trymestrze,niestety muszę ci powiedzieć że pod koniec ciąży kryzys wraca. I nie martw się tymi myślami bo tak jak powiedziała moja lekarka od myśli do czynów jeszcze daleka droga.Ja tez miałam okropne wizje ,bałam się sama siebie,ale teraz wiem że to minie, to wyobraźnia podsuwa nam takie obrazy,nie zadręczaj się tym i skup uwage na czymś innym nawet na jakiejś głupocie. Nadzieja37 jakoś daje rade, odliczam dni do wtorku,ale nie musze dodawać że boje sie jak cholera.Ogólnie jest ciężko,nogi mam jak balony,palce wyglądają jak serdelki,źle sypiam ale gin powiedział że w koncówce to mało która kobieta dobrze śpi także to raczej norma.Mały przestawił sobie godziny i teraz najmocniej nawala mnie od 22 do 24.30.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Coś mi sie tu podwoiło:)
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Juanita ja właśnie czekam na odejście tego czopa bo wiem że musi wylecieć nie ma opcji że nie ,przy pierwszym porodzie wyszedł rano a o 21.15 synuś się urodził(po wywołaniu)Dlatego póki go nie zobacze to sie raczej nie nastawiam.Ale stresu nie moge opanować jestem po prostu sztywna ze strachu.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Iza29 ja właśnie wiem że asentra jest w miare bezpieczna dlatego podjęłam ryzyko zresztą tak szczerze mówiąc to za bardzo nie miałam wyjścia bo byłam w opłakanym stanie.A relanium to jest straszna lipa tak jak pisałam ja też tego raczej unikam dosłownie pare razy to wzięłam. Z tym rozwarciem to bywa różnie lekarz mówił że nawet 2 tygodnie można chodzić i czasami nic się nie dzieje no ale zobaczymy.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nadzieja37 miałam pobolewania w krzyżu, ale się tym za bardzo nie przejełam bo ogólnie mam problemy z kręgosłupem i już kilka razy brałam zastrzyki bo nie mogłam się schylić.Lekarz stwierdził że to było spowodowane rozwieraniem się szyjki.A oprócz tego to prawie cały czas napina się brzuch i to na długo i troche już mnie to męczy,te mocne kopniaki(to już standart), bolesność krocza sięgnęła zenitu,no i coraz to gorzej znaleźć mi wygodną pozycję i do siedzenia i do spania.Aha i jeszcze jedno ,zauważyłam że mam częściej kołatania serca ale to chyba bardziej ze zdenerwowania.Jestem skrajnie spięta ,cały czas w gotowości i z jednej strony już bym chciała urodzić a z drugiej przeraża mnie to na maksa.Boje się że mi jakaś szajba odbije i coś zrobie.Jezu jaka masakra!!!
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej! Iza bądz dobrej myśli asentra to naprawde dobry lek ,jest idealny na napadowy lęk i ataki paniki.Myśle że nawet na tej połówce powinno ci się poprawić wiem po sobie że też mi wystarcza ,może nie jest idealnie ale w miare dobrze bo bez tego ani rusz. Dzisiaj byłam na KTG jakieś tam małe nieregularne skurcze się pojawiły,mój gin mnie zbadał i okazało się że mam 2cm rozwarcia(to już coś).Zostało mi 6 dni do terminu ,jak do 12 nic się nie ruszy to we wtorek rano mam się zgłosić na izbe i mój lekarz będzie działał dopóki nie urodze,ale się boje.O tyle dobrze że dostane zzo, chciałam uniknąć wywoływania no ale cóż takie życie.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Iza29 na mnie relanium też słabo działa ,po 2mg nawet nie przestawało mną telepać a po 5mg przechodziło na 2 godziny i później od nowa to samo także straszna lipa.A co do skutków ubocznych asentry to ja miałam bardzo delikatne i krótkotrwałe,troche brak apetytu i suchość w jamie ustnej.A ty będziesz brała cały czas połowe czy tak jak ja że najpierw przez pare dni pół a później cała?? Jak mówisz że idziesz do innego psychiatry to może mogłabyś się spytać jaki wpływ na dziecko będzie mieć ta połówka tej tabletki brana aż do porodu?Czy napewno nic dziecku nie będzie?!Troche się boje bo mój psychiatra jest teraz na urlopie i nie mam do kogo się z tym zwrócić,on kazał odstawić a ja bez jego zgody sama zdecydowałam,no powiedziałam gin ale to jednak nie to samo.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Iza29 można brać relanium przy asentrze bo ja zanim zaczęłam dochodzić do siebie to przez jakieś 4-5 dni łykałam na noc. Juanita mi brzuch opadł jakieś 2-3 tygodnie temu bo poczułam ulge jeżeli chodzi o oddychanie i przeglądałam się w lustrze czy to aby prawda.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nadzieja37 ja najdłużej bez leków wytrzymałam około roku (dobre i to) ale niestety zawsze kończy się tak samo,wystarczy jakieś silniejsze przeżycie z którym nie potrafie sobie poradzić i koniec po paru dniach przychodzi obniżenie nastroju i po kolei dochodzą kolejne objawy.W pierwszej ciąży praktycznie nie musiałam brać leków (sporadycznie neospasmine w syropie lub valerin) i przed zajściem w zasadzie też jakieś pół roku nie brałam,to daje nawet więcej niż rok.Ale za to w 3 miesiące po porodzie jak mnie złapało to tak z przerwami trzyma do dzisiaj.Choroba osiągnęła swoje apogeum! Iza29 ja właśnie biore tańszy odpowiednik asentry (asertin 9zł)pisałam ci o tym pare postów wcześniej.Dla mnie to było akurat dobrze bo to jest lek którym cały czas się lecze więc nie musiałam zmieniać.Odstawiłam go zaraz po tym jak dowiedziałam się o ciąży (około 3 tygodnia)zrobiłam to nagle i poniosłam konsekwencje tej decyzji.Miałam okropny zespół odstawienny przez jakieś 3 tygodnie.Ale później wszystko zaczęło wracać do normy,myślałam że będzie tak jak w pierwszej ciąży ale niestety od 28 tygodnia wszystko wróciło ,cała roztrzęsiona poleciałam do swojego lekarza kazał mi wrócić do leku.Najpierw przez 10 dni brałam pół tabletki a potem całą.Ja odczułam działanie leku już po kilku dniach ok 6-7 dni( na tej połóweczce) dla mnie to ogólnie cudowny lek.Teraz na 2 tygodnie przed porodem miałam powoli całkowicie odstawić lek no i odstawiłam ale po tygodniu znowu to samo więc sama zdecydowałam że wracam do tej połówki bo nie dam rady.Powiedziałam tylko gin a on wpisał w karte że do końca ciąży zażywam 25 mg sertraliny i powiedział że baczniej poobserwują dziecko po porodzie ,nie kazał się zbytnio tym przejmować bo to mała dawka i powinno być dobrze.Życze ci żebyś też tak dobrze przyjęła ten lek i żeby ci szybko pomógł. Ja wczoraj wzięłam tą połówke i dzisiaj też i jużmi lepiej.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć wszystkim! Ja niestety po tygodniu odstawienia tej połówki asertinu dzisiaj podjęłam decyzje o ponownym jej zażyciu.Po dzisiejszej nocy miałam dość ,znowu nie spałam prawie całą noc ,telepało mną kilka godzin,brzuch twardy jak skała,poty, duszność,mały rzucał się jak ryba wyciągnięta z wody ,w głowie totalny obłęd,myślałam że zwariuje.Powiedziałam sobie że co ma być to będzie ,od razu powiadomilam gin o powrocie do leku on przyjoł to do wiadomości i nie kazał się aż tak denerwować, ja tak jak Juanita przechodziłam badania prenatalne i dwukrotne dokładne USG genetyczne i wszystko było ok więc ufam Bogu że będzie dobrze.Teraz to żałuje że przestałam brać te tabletki bo było w miare spoko a tak doprowadzilam się do takiego stanu jak 10 tygodni temu czyli krytycznego.Dzisiaj bałam się nawet iść do fryzjera a dodam ze wyglądałam jak upiór ,ale ostatecznie poszłam i jakoś wytrwałam. Iza ja na twoim miejscu nie czekałabym do końca bo też będziesz wrakiem i zanim później wyjdziesz na prostą to dużo czasu minie .Staraj się dotrzymać do tego 12 tygodnia jak ci już mało zostało a później pomóż sobie i dziecku mówie serio niektóre z nas są dobrym przykładem. Ale mam jedną dobrą wiadomość znieczulenie dostane na 100% lekarz przyjedzie na telefon uff!! jaka ulga.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zazdroszcze tym z was które łatwo zasypiają i ogólnie mogą spać ,u mnie jest odwrotnie, kompletnie nie moge zasnąć nawet jak jestem na maksa zmeczona.Jak tylko zamkne oczy od razu brakuje mi powietrza,i zrywam się na równe nogi,później za jakiś czas dochodzi drżenie całego ciała, niemożliwe do opanowania,1000 myśli na minute ,biegunka itd.Może któraś z was ma sposób jak to zatrzymać,bo ja już niewiem co robić,na początku strasznie plakałam a teraz to już nawet mi sie nie chce, nie mam na to siły,bo po co to nie przynosi ulgi a wręcz odwrotnie jeszcze bardziej mnie nakręca.A..szkoda gadać,życze wszystkim spokojnej nocy i pogodniejszej niedzieli bo dzisiejszy dzien był koszmarny cały dzień padało i termometr pokazywał 13 stopni no szok!A taka pogoda jeszcze bardziej nasila te nasze stany.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć wszystkim! U mnie bez zmian oby tylko nie bylo jeszcze gorzej,normalnie odliczam dni do 12 lipca. Nadzieja37 ja miałam dokladnie takie same schizy jak ty ,uciekałam z kuchni bo nie mogłam patrzeć na noże,balam sie ze zaraz któryś złapie i komuś coś zrobie.Nie mogłam tego znieść miałam straszne poczucie winy,myślałam że zaczyna się u mnie choroba psychiczna.To były ciężkie czasy,ale na szczęście minęły i oby nigdy nie wróciły. Iza u mnie znieczulenie 300zł problemem jest tylko to że wykonuje go jeden lekarz który stwierdził że nie przyjedzie na telefon.Ale mój gin to jego dobry kolega i zapewnił mnie że załatwi mi to że do mnie przyjedzie, właśnie jutro będe do niego dzwonić w tej sprawie więc dowiem się na na 100%.A co do sertraliny to właśnie ja ją brałam a odpowiedników jest dużo Alventa ,aentra ,a z tych tańszych to setaloft i asertin,Ja brałam ten ostatni Asertin w dawce 50mg zawsze rano,kosztuje tylko 9 zł za opakowanie, dla mnie to cudowny lek który przywrócił mnie do życia brałam go regularnie ok 2,5 roku zapomniałam o nerwicy,nie potrzebowałam dodatkowych uspokajaczy ale jak pisałam wcześniej każda próba odstawienia kończyła się porażką.I jak dowiedziałam się o ciąży to był jakiś 3 tydzień(zrobiłam test,bo nie dostalam okresu)to lek od razu odstawiłam no i w 28 tygodniu wszystko wróciło. A zanim trafilam na ten lek to brałam dużo innych które zupełnie na mnie nie działały.Ale dla każdego co innego, bądź dobrej myśli może dla ciebie też będzie wybawieniem.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nadzieja mi na tym etapie najgorzej dają się we znaki dolegliwości nerwicowe które znowu nabrały tępa a jeżeli chodzi o dolegliwości ciążowe to standardowo duży ucisk na pęcherz ,bardzo bolesne kopniaki,i taki dziwny ucisk na kośc ogonową.Mam wrażenie jakby ktoś wsadził mi 10 kilogramowy kamień w macice.Jednym słowem mamjuż dość tego wszystkiego,mój mąż mnie pociesza że to już koniec ze tyle miesięcy wytrzymałam to i tepare dni wytrzymam ale dla mnie to istna katorga a dni ciągą się w nieskończoność.Jestem okropna! cały czas narzekam wiem o tym ale jednocześnie nic nie moge na to poradzić. Iza zapomniałam w poprzednim poście dopisać że wcale nie jesteś samolubna bo chcesz brać leki,mi one bardzo pomogły ,niewiem co by było gdybym ich nie brała.Zresztą na tym forum większość dziewczyn jest lub była na lekach i z dziećmi wszystko ok!
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziewczyny u mnie zaczyna się wszystko od początku tzn dusznosci,płacz,strach przed wszystkim,bo od 4 dni nie biore już leku.Do terminu jeszcze niecałe 2 tygodnie ,boje się że do tego czasu będe wrakiem.Rozważam pójście jutro do mojego gin(normalna wizyta dopiero 6.07) i prosić go żeby mi zrobił cesarke zanim to wszystko rozkręci się na dobre.Niewiem co mam robić, dzisiaj w nocy nie zasnęłam nawet na minute co zamykałam oczy to od razu sie dusiłam,kręciłam się z jednego boku na drugi, nie mogłam znaleźć odpowiedniej pozycji w każdej mi niewygodnie,synuś bardzo mocno kopie,teraz nawet w nocy( to chyba przeze mnie) ja nie śpie to i on nie.Jestem załamana bo nie przypuszczałam że te wszystkie objawy tak szybko wrócą,myślałam że zdąże do porodu.Myślicie ze mogłabym coś brać na noc? np hydroxizinum bo relanium na mnie nie działa.A do tego jeszcze dzisiaj jestem sama w domu bo mój mąż poszedł do pracy na 24 godzinny dyżur. Juanita ty masz szczęście że możesz brać leki do końca a nawet karmić piersia na połowie tabletki u mnie to niestety niemożliwe tak mi powiedział psychiatra i tym sposobem moje marzenia o karmieniu piersią legły w gruzach,bo wiem napewno że nie dam rady bez tych pieprzonych tabletek! Mam wrażenie że to się nigdy nie skończy, walcze z tym już 9 lat,każda próba odstawienia leków kończy się totalną porażką. Iza u mnie natrętne myśli były pierwszą oznaką nerwicy,Boże jak ja sobie pomyśle co ja wtedy przechodziłam...Najpierw bałam się że w nocy przez sen wstane i zrobie coś mojej mamie to mnie tak męczyło że myślałam nawet o samobójstwie chociaż wiem że ze strachu nigdy bym tego nie zrobiła.To zaczęło się w styczniu 9 lat temu,w czerwcu miałam wyjść za mąż,około marca obejrzałam program w romowach w toku o tym że żony zabijają swoich mężów no i wtedy sie zaczęło.Chciałam odwoływać ślub bo byłam przekonana że zabiję przez sen mojego obecnego męża,nie będe opisywać tego całego horroru żeby nikogo nie wystraszyć ,pamietam ze długo mnie to męczyło i wracało do mnie jeszcze kilka razy,bałam sie że zrobie coś dziecku ,sobie itd. ze po prostu któregoś dnia nie wytrzymam tego wszystkiego.Chciałam się zamknąć w szpitalu psychiatrycznym żeby moi bliscy byli bezpieczni ale moja lekarka powiedziała że nie ma ku temu powodów,bo od mysli do czynów to jeszcze daleka droga i że to tylko objaw nerwicy.Wtedy te słowa zapadły mi głęboko w pamięć i jakoś powoli mi przeszło.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nadzieja37 ty chyba pisałaś do Agul,obie jesteśmy w tym samym tygodniu ,ja mam termin na 12 lipca a ona na 14.Ale faktycznie rzadko się teraz odzywa,może już urodziła?Następna w kolejce jest Juanita później ty no a reszta dziewczyn to dopiero początki,wcześniej chyba było nas więcej ale sporo dziewczyn przestało pisać. Kopniaki mojego syna niestety bardzo mi się daja we znaki, bardzo mnie boli czasami pomaga zmiana pozycji ale rzadko.I to są maratony zwłaszcza po południu i wieczorem.Mialam nadzieje że w końcówce ciąży się to zmieni ale narazie się na to nie zanosi.Ostatnio jak byłam na ktg właśnie w godzinach popołudniowych to w ciągu 30min zapisało się ponad 60 ruchów,bałam się żeby mnie czasem w tym szpitalu nie zostawili.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: