masakra jest z tymi paranojami tommi naprawde wierzysz ze to koniec i wyleczyles sie z tego??? czasam mam takie smieszne podejscie do tego jak mnie lapie paranoja po wyjsciu z domu mysle sobie * no prosze bardzo sraj w gacie nie ma nigdzie toalety no prosze bardzo no na co czekasz* heheh i wiecie co zaczynam sie w duchu smiac z wlasnej paranoi przed biegunka:-) a jak czuje ze mdleje ze stresu np na uczelni w auli gdzie nie mam wyjscia tez sobie mysle trche bardzo chamsko * mdlej suko* hehe i nic sie nie dzieje tylko smiac mi sie chce i stres odchodzi... ale wiecej jest tych zlych momentow kiedy zadna mysl nie pomaga...