Skocz do zawartości
kardiolo.pl

jarek1983

Members
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Postów

    0

  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

 Typ zawartości 

Treść opublikowana przez jarek1983

  1. jarek1983
    ~topsikret bo tu sa ludzie po przejściach którzy walczą o życie a ty pierdzielisz jak młody szczyl dla którego naj jest picie i impreza. A ja ci gwarantuje że jak raz ci na przytomnym organizmie ICD przyłoży to siądziesz na swojej młodej dupie i już nie podskoczysz. ICD potrafi wyładować się bez powodów źle odczyta bicie serca.
  2. jarek1983
    Ale czym ty sie przejmujesz? Boli cie czy coś. Mój kardiochirurg mówi że mam się nie przejmować tylko żyć tak jak dawniej a nawet aktywniej a zastawkę aortalna mechaniczną mam od 4 miesięcy.
  3. jarek1983
    Pierwsze słysze o czymś takim.
  4. jarek1983
    To ci przejdzie
  5. jarek1983
    Ile ty masz lat ja miałem 19 jak mi wszczepili.
  6. jarek1983
    Topsikret to sie zmien dobrze ci radze. Ale widzę że jesteś młody przejdzie ci jak raz się przypierdo... w miejsce gdzie masz ICD ale gdy pierwszy raz sie wyładuje. Gwarantuje ci że od razu ci przejdą wszystkie chęci na zabawy i niepotrzebne narażanie.
  7. jarek1983
    Ja miałem NZK byłem niedotleniony około 6 minut serio mówię. Całe szczęście udało mi się odzyskać w pełni sprawności i normalnie funkcjonuję. Faktycznie przez jakiś czas miałem problemy z pamięcią i koncentracją głowa bolała ciągle przez okres jakiś 3 tygodni. Na początku nie poznawałem rodziny i gadałem bzdury. Serio powiem że ja nie przechodziłem żadnej rehabilitacji po tym sam z rodzina i bliskimi odzyskałem pamięć i zdrowie. Co prawda wszczepili mi ICD.
  8. jarek1983
    Ja miałem NZK wieku 19 lat na oiomie leżałem ze 2 dni ale serio to niewiele co pamiętam. Po NZK wszczepiono mi kardiowerter ICD. Teraz jestem 7 lat po zatrzymaniu krążenia i normalnie żyje tak jak wcześniej. Pewnie też mu wszczepią kardiowerter w profilaktyce wtórnej NZK bo podobno u większości osób potrafi się powtórzyć w ciągu 2 lat. Ja całe szczęście nie miałem drugi raz zatrzymania i mam nadzieje że mieć nie będę.
  9. jarek1983
    [*] wyrazy współczucia. a gdzie mama była operowana?
  10. jarek1983
    Jest na to rada nie szlajaj się po nocy i spij grzecznie jak większość sercowców.
  11. jarek1983
    Icd tez ma taka ksiażeczke ale tam nic niema oprócz danych osoobowych i calego producenta i szpitala który go wszczepiał.
  12. jarek1983
    Z tego co wiem żadnego ochraniacza niema i tez pierwsze słysze o jakimś identyfikatorze a chodzę z ICD już ponad 7 lat.
  13. jarek1983
    Ja na boku spalem jeszcze w szpitalu wiadomo szybko wracalem na plecy ale zawsze to troche pomagało. A tak serio na spokojnie moglem sie położyć dopiero po jakiś prawie 2 miesiącach
  14. jarek1983
    Powiem serio że nie do końca jestem pewny ale wydaje mi się że szczytową w dni u operacji miałem gradnient ponad 120
  15. jarek1983
    No dokładnie tak powinno się robić no ja musze sam jeździć bo mieszkam w Kłodzku a szpital który mi wszczepiał ICD jest we Wrocławiu. Ja nie mogę narzekać bo mam spokój z ICD wszczepili mi go 7 lat temu z powodu Nagłego zatrzymania krążenia uderzył mnie kilka razy ale za każdym niesłusznie. Teraz mam sztuczną zastawke aortalną i chba nie będzie mi już ICD potrzebne. A z bateria 2.59 chodziłem ponad 3 lata zanim się skończyła.
  16. jarek1983
    Mi jak wszczepiono ICD nie zrezygnowałem z niczego no tylko do czasu wym. zastawki aortalnej nie mogłem się tak meczyć jak wczescnij. Sport odpad. I to było tylko tyle.
  17. jarek1983
    serio powiem że nie wiem co to może być ale wiem że po każdym wyladowaniu ICD trzeba jechać na kontrole i sprawdzić co to było jak tak mam chodze już 7 lat z ICD ale mój mnie uderzył przez 7 lat może z 5 razy i za każdym razem nie słusznie.
  18. jarek1983
    podobno zbiegiem czasu organizm się przystosowuje do danego leku rozrzedzającego, co za tym idzie większe dawki nic nie dają trzeba się zgłosic do kardiologa i on podejmie decyzje może zmiana leku na Warfin albo coś innego.
  19. jarek1983
    ściągaj opatrunek rana się szybciej zagoi. ICD nie wypadnie z biegiem czasu się przyzwyczaisz,ale ściągaj opatrunek zobaczysz że będzie ci lepiej.
  20. jarek1983
    Płyn w płucach jest najczęściej spotykanym powikłaniem po operacyjnym, zaraz koło niego jest płyn w woreczku osierdziowym, ja dostałem płyn w woreczku osierdziowym 3 miesiące po operacji. Lekarze mówią że te płyny są wynikiem stanu zapalnego w organizmie.
  21. jarek1983
    Napisane jest że mama ma także zastawkę wymienioną brak apetytu może być spowodowany za dużym INR czyli krew może być za rzadka. Trzeba sprawdzić jaki jest INR.
  22. jarek1983
    Ale jak sama piszesz odpychając a nie podnosząc! W sanatorium pokazują ćwiczenia jakie można robić i mówią jakich już nigdy nie będzie można robić. Mostek jest bardzo mocno zdrutowany i ciężko by go rozerwać. Tak jak tu jest poruszona sprawa pompek, są specjalne które można robić na klęcząco z podpartymi rękami można brodą dotykać materaca(podłogi). Nie wolno robić ćwiczeń w których wstrzymuje się oddech mim: pompki,podnoszenie ciężarów, pełne przysiady itp. Tak samo niewolno np: podnosić ciężkich rzeczy szaf, lodówek, pralek, Nie wolno pchać samochodu. Wszystkie czynności w który dochodzi do zatrzymania oddechu odpadają do końca życia.
  23. jarek1983
    Ja już ci chyba kiedyś napisałem że o sportach walki zapomnij o pompkach też dają broszurki co wolno a czego nie. Tym bardziej że po operacji kierują do sanatorium i tam ci pokażą jakie ćwiczenia możesz robić. O wyciskaniu, pompkach i sportach walki zapomnij. Sprawny będziesz jak będziesz coś trenował biegi kolarstwo narty. Ja mam 27 lat prosiłem Doc. który mnie operował o biologiczną żeby niemieć problemów z krwią itp. Ale Doc. wytłumaczył mi na spokojnie że mechaniczna jak będę się pilnował zwłaszcza krwi to wystarczy do późnej starości. I teraz chodzę z mechaniczną i zaufałem Doc. Jak wszystko będzie ok to już więcej operacji mieć nie będę.
  24. jarek1983
    billymarks zapomnij o pompkach chyba że na klęcząco i tylko same ręce pracują. Nie wolno robić pompek po otwarciu klatki piersiowej. Po samej operacji trochę pobolewało, już jakieś 2-3 tygodnie po udawało mi się położyć na bokach co prawda na chwilę ale zawsze coś. Idzie 4 miesiąc po i mostek mam w pełni zrośnięty. Na zdjęciu wychodzi 8 drutów. Każdy szpital ma inną metodę. Na Ochojcu drutują. Ale za to niema śladu po szwach na samej klatce piersiowej. Bo niektóre szpitale szyją metalowymi klamrami na zewnątrz.
  25. jarek1983
    no muszę pomyśleć póki co ZUS mnie na kolejna komisie wzywa oni myśla że człowiek po operacji udaje. Ten ZUS to powinni wysadzić.
×