Skocz do zawartości
kardiolo.pl

jarek1983

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez jarek1983

  1. Widzę że doc. podaje nr. kom do siebie swoim pacjentom też mam. A zobaczysz jak na samym oddziale się zaopiekuje sam będzie kontrolował każde zlecone badanie lekarza prowadzącego. Nawet w dniu przyjęcia sam przyjdzie się przywitać porozmawiać opisać co jeszcze w danym dniu będzie robione. Tylko jeden warunek tak on powie tak ma być i żadnych sprzeciwów.
  2. A czy ktoś z was ma namiar gdzie przyjmuje dr Artur Chojnacki z 4WSK
  3. Ja żyłem z wadą 27 lat od chwili gdy uznano że musze mieć operację do chwili operacji minęło prawie 2 lata dopiero w sierpniu 2010 miałem operację. Objawów nie miałem bardzo długo. Ale po operacji czuję się bardzo dobrze. Musisz mieć zrobione dobrze echo serca i parametry wtenczas coś będzie wiadomo. Co do lekarzy na śląsku w Katowicach masz taki dobry szpital Kardiologiczny na Ochojcu. Tam byłem operowany namiarów na kardiochirurga ci nie potrzeba a tylko takie mam. Ale jak będziesz miał echo i kardiolog ci powie że trzeba szukać kardiochirurga to tylko i wyłącznie Doc. Marek Jaśiński i on ci powie tak naprawdę czy jest konieczna operacja.
  4. Nie wiem jak w aninie ale na ochojcu już po operacji pytają się gdzie chce się jechać do sanatorium i tam dają skierowanie razem z ustalonym terminem. Ja poprosiłem do Polanicy i dostałem. Więc wydaje mi się że w aninie będzie podobnie. I w dniu wypisu skierowanie do ręki razem z epikryzą.
  5. Przez poradnie to nie bardzo chcą podać namiar bo się dziś pytałem.
  6. Poszukuję namiaru na dr. Artura Chojnackiego Kardiologa z 4 WSK we Wrocławiu. Czy przyjmuje gdzieś prywatnie?
  7. A ja mam pytanie Inratio rzadko się używa baterie są cały czas włożone te baterie które dostałem razem w zestawie a czy jak je będę wyciągał po każdym badaniu to nic się nie stanie? Bo boję się żeby sie nie wylały. A jednak 3 tys kosztowało.
  8. Mnie jak 4 wojskowy szpital we wrocławiu szykował do operacji to kazali mi wszystkie zęby po leczeniu kanałowym usunąć. W sumie operacje miałem na Ochojcu w Katowicach i tam Doc. Który mnie operował popatrzył na zdjęcie i powiedział że jest ok i kazał zęby zostawić. I tak chodzę z ząbkami do tej pory a jestem już pół roku po operacji wym. zastawi aortalnej na sztuczną.
  9. Po operacji czas do dojścia w pełni do siebie mierzy się w miesiącach. Trudności w oddychaniu sprawiają dreny które wychodzą z brzucha. A na 3 dzień po to jest się już na zwykłej sali to już drenów nie powinno być. Taką przypadłość należy zgłosić lekarzowi.
  10. Jak masz takiego zgryza to prosta odpowiedz. NIE PALI i sprawę masz z głowy i nic ci się nie stanie.
  11. Nie obraź się magdalena wierze że przeżyłaś ciężkie chwile. Ale ja będę chwalił i zachwalał szpital na ochojcu. 20 sierpnia miałem tam operację wymiany zastawki aortalnej na mechaniczną, podejście lekarzy i pielęgniarek w tym szpitalu jest jak na filmach. Grzecznie ciepło bez problemów nic z łaską, po prostu jak Pan sobie życzy. Jeżeli kardiochirurg w dodatku Doc. który operował wpada z wizytą do pacjenta no OIOM w niedziele którą ma wolną żeby zobaczyć jak się pacjent czuje, noto wybacz ale dla mnie to duży szok! Więc jak jak najbardziej jeżeli ktoś musi być operowany polecam Ochojec i II oddział kardiochirurgi, co prawda nie jest łatwo się dostać ale warto próbować.
  12. No wiem i też mam taki zamiar
  13. Zus wiadomo że zrobisz wszystko byle nie płacić. Ja na razie złożyłem papiery na zasiłek rehabilitacyjny bo pozwolenia na powrót do pracy od lekarzy jeszcze nie dostałem. A mija pół roku jak jestem na zwolnieniu.
  14. W dodatku nie lubi być kuty wręcz igły boje się bardziej niż sali operacyjnej.
  15. Nfz nic nie refunduje tester kosztował mnie 3 tyś ale dostałem 24 paski nakłuwacze a tak to 12 pasków kosztuje prawie 200 zl. Ale powiem że warto go mieć bo nie muszę dawać z żyły a żyły mi się pochowały.
  16. No moim przypadku po obudzeniu się nic mnie nie bolało tylko respirator mnie wpieniał. Nawet na pierwszym oiomie pozwolili mi siadać po paru godzinach. Na drugim po dniu to siadałem na brzegu łóżka i nawet na wagę szedłem oczywiście z asekuracją pielęgniarki. Samochód prowadziłem po 4 tygodniach co prawda mostek dawał o sobie znać ale dało się wytrzymać. Co do lotów samolotem mówiono mi że będę mógł latać ale na tą chwile a jestem pół roku po operacji to nie czuję się by móc latać. Z przebywaniem na wysokości nie wiem jak to jest. Ale sam mieszkam w górach i jakoś sobie radze.
  17. Zaraz zaraz. Jak tak analizuję ten temat to napisze że mam coś podobnego tylko że ja jestem po wymianie zastawki aortalnej na mechaniczną pół roku temu. Płyn w osierdziu miałem już 2 razy. Usunięto mi go całe szczęście sterydami, ale nie najlepiej się po nich czuję. Z kolei co do bólu wątroby od operacji pobolewa mnie prawa rana po drenie według lekarzy coś z wątrobą że niby powiększona. Ale usg samej wątroby podobno nic nie wykazało.
  18. To nie dobrze sanatorium pomaga i uczy życia z lekami. Ja od NZK prawie 8 lat temu nie mogłem się zmęczyć powyżej 130 tętna bo na straży stoi ICD na moim ukochanym rowerze nie mogłem jeździć bo ICD mi strzelało. W sanatorium z nową zastawką nauczyli mnie jak spokojnie wracać do formy i niebać się ICD bo zastawka jest nowa i nie pozwoli na złą pracę serca.
×