Skocz do zawartości
kardiolo.pl

jarek1983

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez jarek1983

  1. A co ty opowiadasz ja podpisywałem zaświadczenie że się oddaje i zastawkę mechaniczną też wytną.
  2. To ty sie pytasz przez net jak to zrobić? To się idzie do lekarza nawet tam na miejscu i niech powie! Nie można czegoś takiego samu robić i podpierać się informacjami zawartymi w necie.
  3. jarek1983

    Operacja zastawki aorty

    Biggie88 nie panikuj też miałem takie myśli jedno wielkie urojenie! Zarówno po latach może zastawka zastrajkować również. Ponad 2 lata chodze z mechaniczną zastawką i jest super i oby tak dalej. A chwile po operacji sobie uroiłem że się nie przyjęła.
  4. Moja żona mnie pilnuje w nocy czy cykam równo ma już to tak opanowane że wyłapuje każda krótka arytmie . Ale przede wszystkim mówi że ją to uspokaja i wie że może spokojnie spać bo ja się dobrze czuje. A cykanie słyszałem koło roku teraz już nie słyszę wogóle.
  5. Witam. NZK (migotanie komór) miałem w wieku 19 lat około 5 minut nie dotleniony mózg (dwa dni śpiączki). Nic nie pamiętam jak to się stało i kiedy w sumie dziurę w głowie mam jakieś 4 dni. Na początku było tak jak napisał Biugers że coś z rodziną mówiłem za 5 minut nic nie pamiętałem i nie poznawałem nikogo. Ale dochodziłem do siebie bardzo szybko tydzień po wypisałem sie na własną prośbę ze szpitala dostałem zalecenie i skierowanie na wszczepienie ICD (mam go) i tak chodzę już 10 lat po jest ok. Lecz strach jest bo podobno u większości pacjentów NZK w ciągu 2 l;at się powtarza trzeba uważać. Mi całe szczęście sie nie powtórzyło. Głowa bolała mnie ze 2 tygodnie teraz jest tak jak przed laty, ale jak sobie wspomnę że wszystko na nowo się uczyłem to nie fajnie. Da się normalnie po nzk żyć ja się staram tym nie przejmować i nie myśle co było i co może być teraz jeszcze mam mechaniczną zastawkę i żyje dużo brdziej aktywnie niż przed nzk jest ok.
  6. Tydzien temu miałem zdjecie rtg kręgosłupa a w dodatku od 2 lat mam mechaniczną zastawkę i do zdjęć rtg pozowałem z 10 raz i nic się nie dzieje.
  7. Nie panikuj wszystko można dalej robić tylko z umiarem.
  8. Ablacji nie miałem ale ICD kilka razy wszczepiany można ich dorwać co chwile gdzieś lataja i można pogadać
  9. Witam! Z tego co wiem istnieją już rezonansy w których można robić badania osobą ze sztucznymi zastawkami wiem że taki rezonans od kilku tygodni jest nw Ochojcu w Katowicach ale wydaje mi się że wszystkie główne w ośrodki w Polsce mają już takie coś.
  10. Każdy lekarz powie że to nie operacja tylko zabieg. Trzeba się w tej sprawie kontaktować z lekarzem a nie z nami na forum. Wiadomo przy każdym zabiegu jakieś ryzyko jest.
  11. No i to mi się podoba samemu sobie radzisz. Też w październiku miałem odstawiony warfin bo miałem zabieg wymiany elektrody ICD paskudnie się później rana babrała przez branie warfinu wielki krwiak duża opuchlizna no i później branie warfinu i heparyna aż inr złapie poziom 1.8 trochę trwało ale jest teraz git.
  12. Serio to nie wiem jak jest z tymi skierowaniami bo ja chodziłem po operacji prywatnie co kilka dni później to wydłużałem do tygodnia i do 2 a później kupiłem tester i teraz nie mam problemu w każdej chwili. Myślę że w szpitalu go uczyli tylko trzeba było słuchać a nie myśleć co teraz będzie (jak ja sobie poradzę)?. Oczywiście że myślę lepiej iść do lekarza niż sobie nawywijać. Tylko że tego inr nie można się bać i pieść. Np. w piątek mierzyłem INR miałem 1.6 (łapało by się już pod heparyne), klika większych dawek i dziś już 1.8 już można spokojnie spać. No i jeszcze raz napisze nie bierze się ciągle tej samej dawki bo tak inru się nie utrzyma.
  13. Jeżeli nie sikasz krwią to nie jest źle. nigdy się nie bierze codziennie tej samej dawki leku zawsze inna ja jestem na warfinie wiec inaczej. Co znaczy nie krzepnie? Na pewno podali ci jaki masz inr?! Jeżeli jest duży to proste odstawiasz lek na kilka dni lub zmniejszasz diametralnie dawkę i co 2 do 3 dni robisz kontrole,łapiesz normalny inr i już dawki dam sobie dozujesz. Nie rozumiem latanie do lekarzy bo za duży inr co robić? W szpitalu na pewno uczyli jak sobie radzić i co robić.
  14. Jak ładnie nazwane *impuls* przecież to jest delikatnie mówiąc strzał (pierd...cie) że z nóg zwala. Ale raczej się nie traci przytomności. Co do sportu to zależy od ustawień mój pierwszy na samym początku miał tak że jak przekraczałem 150 uderzeń to walił lekarze stwierdzili że źle i zwiększyli na 180 i ustawili tak że nie odczytuje tego jako częstoskurcz.
  15. Jeżeli wszczepiony masz w 4 WSK to ostrożnie bo bardzo swojego pilnują. A co do prywatnych gabinetów to w dużej ilości takich już byłem i żaden niema może na zachodzie ale w Polsce się jeszcze nie spotkałem.
  16. No błysk przed oczami jest ból i cholerna wściekłość że uderzył. Ale mnie za każdym razem nie słusznie. Co prawda mam spokój od 6 lat mnie nie walnął chodzę z nim 9 lat.
  17. No i git! a tak to niczym sie nie przejmuj popijaj baw sie i zyj normalnie. Ja tak robie i jest ok.
  18. No ja musze to pilnować bo mam jeszcze zastawke mechaniczna. No i we Wrocku to dają termin wizyty i trzeba być bo inaczej przypomną że sie nie było.
  19. Nie ma problemu piwka nigdy nie odmówię. Kontrole mam średnio co pół roku ostatnio miewałem co 2 miesiące bo elektroda mi sie przecierała ale i tak chodziłem na własne życzenie ponad rok. Jeżeli bateria zbliża się ku końcowi to ściągali mnie co 2-3 miesiące. A ostatnią wizytę miałem w styczniu następna w lipcu.
  20. Jak się orientuje to niema takich gabinetów tym bardziej że żaden lekarz który go nie wszczepiał nie zaingeruje w decyzję ośrodka który sprawuje nad tobą piecze, a jeżeli takiego znajdziesz to ja bym wiał!
  21. Ja tam na opieke w Ochojcu nie narzekałem a wręcz przeciwnie bardzo chwale i na personel lekarski jak i pielęgniarski. Nie wiem o którym oddziale tu mowa bo na II Kardiochirurgi po prostu super opieka!!
  22. jarek1983

    Płyn w osierdziu

    3 cm płynu w worku osierdziowym i w szpitalu cie nie zostawili???
  23. Pchelek psychika ci wysiada to urojenia przy elektrowniach wodnych przebywałem siadałem na ławce popijałem zimne piwko i nic, przez bramki przechodziłem i też nic. A chodze z ICD 9 lat więc już jakieś pojęcie mam. A co do witaminy K i potraw które ją zawierają to też bez paniki nawet beczka kapusty kiszonej ci nie zaszkodzi, żeby coś ci zagęściło krew to musiałbyś jeść tylko to przez kilka tygodni w dużych ilościach.
  24. Nie wiem jak jest na I oddziale u prof. Bochenka ale jego sława i wiedza jest ogromna. Ja leżałem na II oddziale u prof. Wosia i faktycznie jest czystko wszyscy w kitlach jest jak na szpital bardzo miło personel pielęgniarski super miłe i grzeczne siostry na każde zawołanie pacjenta zaraz są. No o lekarzach to samo co prawda maja b.dużo pracy ale latają koło swoich pacjentów jak na szpilkach. Nawet na 2 dzień po operacji (a była to niedziela) doc. który mnie operował przyszedł sprawdzić na oiom jak się czuje i wyglądam. Wiec co do II oddzialu mowie super.
×