Skocz do zawartości
kardiolo.pl

biel

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez biel

  1. Witam!!! kochani i nowych również! U mnie ok! właśnie wstałam po drzemce, pogoda jest do spania , w pracy dzisiaj wszyscy ziewali! faken : nerwica to straszne świństwo , ja byłam u kresu ! bałam się zasnąć, że się nie obudzę, wyjść z domu że coś mi się stanie, ciągle skupiałam się na śmierci. Moim ratunkiem były tylko leki, teraz jest ok, dodatkowo chodzę na terapię, powoli wracam do normalności. Cieszę się że tamte dolegliwości już są złymi wspomnieniami. Starzy bywalcy niech piszą bo napiszę na nich donos do gazet lokalnych i do skarbówki że milczą. Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku!!!
  2. Witam U mnie też tak szaro, ale cóż może wkrótce będzie lepiej. Dzisiaj jadę na imieniny teścia, ogólnie sympatyczny facet. Czytając wasze daty ślubów przypomniałam sobie swoją datę 31.03.2991. W tym roku 20-lecie Boże jak to zleciało!!!!!! nasz syn wie o roku mniej bo był już w brzuszku! więc obniżamy rocznice,( ha, ha ) wszyscy znajomi śmieją się z nas, nadejdzie kiedyś dzień że mu powiemy.Ale byłam smarkata!!!!!! Życzę miłej niedzieli kochani, pozdrawiam Wszystkich bez wyjątku tych co piszą i tych leniuszków! co milczą.
  3. Witam!! Krysiu najważniejsze że już przy samej gastroskopi nic nie wyszło! Weteranko kobito w końcu dotarłaś! aga28 nie daj się spławić medykom niech ci coś zaradzą! Pani Jadwigoszpaczynska ma Pani dar i wiedzę ,za niesienie pomocy innym na pewno będzie Pani zapłacone! Wstałam po drzemce , po obiadku ale odpoczęłam! bo byłam dzisiaj w pracy . Miłego wieczorku , a pozostali co się lenią na forum niech coś skrobną! Pozdrawiam wszystkich
  4. Witam kochani! Mam spore zaległości u Was , czytam posty od dzisiaj. Moja przerwa spowodowana była brakiem czasu. Byłam tak zabiegana że cholerna nerwica nie miała czasu się przebić. Zrozumiałam że ona wygrywa zemną tylko wówczas gdy jej na to pozwalam. Widzę że grypa szlaje i co niektórzy wzięli się za czynny wypoczynek. Tak mi was brakowało , czasami leżąc w łóżku zastanawiałam się co tam słychać u Renki30,freci3 , a28, krysi,weteranki ,agi, majkak,nati12 , robo, rolnik i martha . Jutro napiszę wam co mnie tak zaabsorbowało , historia kobiety której postanowiłam pomóc. Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku
  5. Witam Was kochani i dziękuję za Życzenia Widzę że idziecie ostro w czytanie! ja trochę zaniedbuję tą dziedzinę z braku czasu. Uwielbiam kino, ale najczęściej na kompie, latanie do kina już mnie tak nie kręci, trochę przez nerwice, jak sobie pomyślę o ciemnym zamkniętym pomieszczeniu to tak średnio mam ochotę. Majkak mam nadzieje że ci będzie coraz lepiej, Weteranko super streszczenie, Renka dzieci, to twoja pasja tak trzymaj jesteś super mamą aga 28 dobrze że wychodzisz z chałupy , a te twoje świecidełka to super sprawa Krysiu jak twoje samopoczucie i zawroty? freciu a co z tą sporną granicą? napisz więcej może coś wymyślimy! Pozdrawiam wszystkich i życzę miłej niedzieli
  6. Witam! Jestem już drugą dobę ryczącą 40-tką !!!!!!! Ale jaja pomyślałam sobie, kiedy to zleciało, patrzę w lustro i zastanawiam się jak czas mnie traktuje( całkiem , całkiem) ale co tam! U mnie samopoczucie jako , tako, ale się nie poddaje. Dziewczyny jest zmiana ciśnień więc organizm może różnie reagować. Mówią że ma się bardzo ocieplić, więc zwalmy to na aurę. Mój kotek już lepiej , dostaje zastrzyki, miał USG ( ma piasek) przeziębił pęcherz i takie różne, najważniejsze że jest lepiej. Krysiu głowa do góry! Weteranko to wzruszające że numer tel. tak długo trzymałaś. Martha masz rację ustal pewne zasady i już! strzeż swojej prywatności! a28 kontakt ze specjalistą ( regularny) wskazany! frecia udanych zakupów i pomysłów na aranżację Pozdrawiam wszystkich gorąco!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  7. Martha!!!!!!!!!!!! Piszę tak późno ale odespałam dzisiaj w ciągu dnia i teraz siedzę sobie. Po przeczytaniu Twojego postu zrobiło mi się dziwnie w środku,może wspomnienia jakieś? ja miałam na początku też dziwną sytuację z teściami, ale z czasem się ułożyło i jest ok. Czasami mój teść wyskoczy po kilku kieliszkach z jakimiś głupotami, ale staram się nie komentować. Ogólnie bardzo mnie lubi i grzechem by było powiedzieć że jest inaczej. Wyszłam za mąż bardzo młodo , miałam 20 lat , wkrótce urodził się nasz synek , pieniędzy brakowało ale jakoś to minęło. Teściowie są różni , nie daj się wkręcać w bezsensowne dyskusje. Kupić mieszkanie!!!!! bzdura, ja pracuję w nieruchomościach i wiem że młodzi biorą kredyty na zakup. Bardzo rzadko robią to rodzice, no chyba że ich stać. Najważniejsza jest miłość, zdrowie i cele do których będziecie dążyć i tego się trzymaj. Pewnie sobie pomyślisz że się wymądrzam , chciałam ci tylko pomóc. Pozdrawiam
  8. Witam ponownie! Gruszko 100-lat w dniu urodzin! Wszystkiego Najlepszego ,zdrowia i pogody ducha na każdy dzień.
  9. Wszystkiego Naj.......................................,spełnienia marzeń i zdrowia!!!!!! w Nowym 2011 -roczku. Dobrze że jesteście kochani!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pozdrawiam Wszystkich!
  10. Witam o północy! ( poczytacie rano) Weteranko ; równa z ciebie kobitka , gdzie ci do moherowego beretu ( nie ta liga). Rolnik jesteś zaje....fajny gość , twoje poczucie humoru jest super ( zawsze mnie rozbawisz) Nati16 na pewno te dolegliwości to kumulacja żołądka z nerwicą, dobry humor i spokój w środku pomogą.... mam nadzieję Nati12:najważniejsze że święta się udały, a strojenie domu.... na przyszłe święta nadrobisz Krysiu , kolęda to taka okazja na rozluźnienie powietrza w domku. Mój kotek się rozchorował i jeździmy z nim codziennie do weterynarza na zastrzyki, jutro będzie miał USG , to jak członek rodziny. Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku.
  11. Witam kochani! Nie spać! Święta , święta i po ( tylko miłe wspomnienia, prezenty i kilogramy zostają) U mnie również było miło, sympatycznie. A nerwica tak delikatnie puka do moich drzwi!!!! ale nie dam się jej.......niech się franca buja. Pani Jadwiga to jest dobry duszek, ja tak właśnie próbuje Panią nasladowć ,jak mnie chce dopaść powtarzam sobie że niech się dzieje co co chce!!! troszeczkę pomaga i będę tak próbować do skutku. (powtarzam sobie że to minie). Frecia :grypę trzeba wyleżeć, więc odpocznij. Aga28: miłego spotkania Robo: lekko strawne jedzonko i spokój Krystyno: co tam jedna noc sylwestrowa , jeszcze będzie karnawał...... Witaj MentalnaPaskudo , to forum dużo daje, walcz i nie poddawaj się czytaj Nas będzie ci raźniej. Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku
  12. Witam!!!!!!!!!! Zdrowych, Spokojnych,Świąt Bożego Narodzenia, dobrego samopoczucia i dużo uśmiechu. Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku.
  13. Witam!!! Jakie zmiany, na razie nie miałam problemu z zalogowaniem , zobaczymy co dalej. Kochani przygotowania u Was idą całą parą,a u mnie tak sobie. na Święta jadę do teściów ,więc mam lżej. Jestem przeziębiona (okropnie)katar, kaszel- mam nadzieję że to minie.U mnie tak na zmianę raz lepiej raz gorzej, biorę leki, chodzę na terapię, może wyjdę z tego cholerstwa!!!!!. aguś28 porozmawiaj szczerze ,jak kocha to będzie Cię wspierał,a tobie będzie lżej. Trzymam za wszystkich kciuki!! nie damy się temu dziadostwu! Lecę na papieroska zajrzę do Was po południu miłej niedzieli. Pozdrawiam Wszystkich bez wyjątku!!!
  14. Witam. Macie racje czas o prezentach pomyśleć! Ja w piątek byłam w klubie z koleżankami, popiłyśmy, pobawiłyśmy się ( bałam się pić alkohol bo biorę leki) ale nic się nie działo. Wczoraj byłam u rodzinki na Andrzejkach , ale się obżarliśmy , brzuchy jak banie i lenistwo dzisiaj pełną gębą. Nati ale tym zapachem ciasta ,zrobiłaś klimacik. Krysiu żołądek to raczej dłuższy czas trzyma więc idź do lekarza i bądź wytrwała. Robo prezent że ho , ho ! Weteranko podziwiam i jestem przekonana że za tą opiekę prosto do nieba pójdziesz Renka na pewno ktoś z korzysta Aga może jakieś ziółka........ Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku!!!
  15. Witam. Mój znak to koziorożec. Uwielbiam naleśniki! ale robię sama bo mój mąż twierdzi że nie potrafi. Ale gotuje np: węgierskie langosze, makaron ala boloński ( super) , a mój synek piecze ciasta takie co się kupuje w kartoniku: np delekty karpatkę. Ale to lata minęły jak się doczekałam pomocy kulinarnej. U mnie pada śnieg z deszczem , okropnie za oknem. Rolnik skrobni coś więcej! Nati horoskopy fajna rzecz ale takie profesjonalne, mam koleżankę która trochę się tym zajmuje super sprawa. Weteranko przepis bardzo sympatyczny , ważne że ma chęci ci pomóc( no chyba że z głodu) ważne że nie siedział jak ciapa i czekał na ciebie. aga jak tam kolczyki ! działaj , działaj szkoda że nie mogę tego zobaczyć Pozdrawiam Was wszystkich!!!!
  16. Witam kochani! Gruszko aż mnie głowa rozbolała ale gra fajna ! modlitwa daje chwilę refleksji , wycisza. Weteranko energia cię rozpiera! Aga dobrze że lubisz robić te kolczyki, wisiorki, ja oglądałam piękne kamienie Swarowskiego na allegro ale nie umiem robić więc się nie zabieram. Borowy klawiatura ci potrzebna , a niedługo Mikołaj !!!!! Krysiu może twój żołądek oszalał od tej jesiennej aury? podobno siemię lniane pomaga Sunny głowa do góry , nerwica odpuszcza , nie poddawaj się Nati a już myślałam że wygrałaś na serio , ale nigdy nic nie wiadomo. Robo nie czatuj tylko tu pisz!!!!! Pozdrawiam wszystkich gorąco dobranoc.
  17. Witam kochani! Czytam Was co dziennie i jestem na bieżąco, u mnie w miarę. Leżę jeszcze w łóżku z moim kotem , jest moim pupilem( to pers) , uwielbiam go głaskać. Czytałam w necie że koty działają relaksująco i potwierdzam tą tezę , jak mi smutno to przytulam się do niego a on mruczy ,a moje samopoczucie znacznie się poprawia. Rozczytałyście się dziewczyny , ale to dobrze , zawsze można dowiedzieć się coś nowego i odciągnąć uwagę od naszej kompanki(nerwicy). Jadę dzisiaj na obiad do teściów więc leniuchuję. Zajrzę do Was wieczorkiem Pozdrawiam Wszystkich gorąco!!!
  18. Witam KOCHANI! parę dni nie zaglądałam do Was a tu tyle się dzieje!!!!!!!!!! Witam nowego gościa bardzo (fajnego) witaj! no i stałych znajomych agę 28,krysię, renkę magdalenkę , nati, frecię, gruszkę, rolnika, majkak55 i innych ..........tyle nas że ho ho!!! tych co pominęłam przepraszam! U mnie jakoś leci chodzę na terapię!!!!!! Wy to jedna terapia a specjalista to druga. Fajny gość , daje mi bardzo wiele, pokazuje rzeczy których nigdy nie analizowałam pokazuje jak to działa ( w życiu), super. Miałam wątpliwości na początku,przed pójściem a teraz cieszę się że się zdobyłam na ten krok. Czytając wasze posty , widzę że każdy ma swój krzyż i go niesie , ale najważniejsze to nie upaść pod jego ciężarem. Pozdrawiam WSZYSTKICH bez wyjątku jutro zajrzę pa,pa
  19. Witam WAS kochani! Nati wyobrażam sobie co przeżyłaś!!!to straszne , ale na szczęście zdobyłaś się na odwagę i obroniłaś psinkę. Czytam was codziennie ale nie zawsze mam mogę odpisać. Krysiu Szoruj do lekarza dolegliwości żołądkowe to w nerwicy dodatkowa uciążliwość szkoda się męczyć. Moje lęki osłabły , ale to zasługa leków , na mnie działają super. Od listopada będę chodzić na terapie ( byłam się raz zapoznać mam nadzieję że będzie ok). Mój remont dobiegł końca , teraz sprzątam i sprzątam, ale ma się już ku końcowi, jeszcze przyjadą mebelki i będzie super( oby). W pracy trochę nerwy jak to w życiu. Trzymajcie się kochani , głowy do góry, jak człowiek napiera do przodu to musi być lepiej.Lecę zapalić papieroska i będę szykować się do mycia, a potem do łóżeczka.POZDRAWIAM WAS GORĄCO WSZYSTKICH!!!!!!!!bez wyjątku tych nowych również.
  20. Witam was kochani! Sto lat Nati !!!!!!! dużo uśmiechu, radości i zdrowia. Jestem okropnie przeziębiona ,ale z NL jest ok i to najważniejsze, leki działają teraz super. Mój remont dobiega końca , tylko to sprzątanie jest bez końca,ale staram się pomalutku. Walczcie dziewczyny z tym dziadostwem bo warto, życie ucieka, czas płynie, szkoda czasu. Każdy ma gorsze momenty , nawet ci zdrowi, więc głowa do góry. Jedyną rzeczą która jest na plus ,przez nerwicę to docenianie codzienności, zwolnienie tępa i pokora. Kto wie może byśmy popełnili wiele błędów gdyby nie to że ta choroba nas blokuje w wielu sytuacjach. Głowa do góry miłej nocy kochani.
  21. Witam kochani! Jestem strasznie zabiegana , sypiam u teściów bo remont się przeciąga i w domu nie można funkcjonować. U mnie samopoczucie tak sobie , ale walę do przodu i walczę. ronin!!!!!!!!!! co to za wpis , zmień forum jak uważasz że tu nikt nikomu nie pomaga. pola. głowa do góry, lekarze to nie święte krowy ich obowiązkiem jest pomagać chorym i tym na grypę i tym na nerwicę. A jeżeli lekarz tego nie rozumie to trudno nazwać go dobrym lekarzem. Jak idzie chory na raka albo po zawale to wszyscy mu współczują a jak idzie chory na nerwicę to mają to gdzieś , takich medyków też mam gdzieś. Pozdrawiam wszystkich gorąco
  22. Witam. Rolniku wyrazy współczucia. U mnie jakoś leci , remont dramat ! ale napieram do przodu, jak się skończy to odsapnę. Nerwica nie daje spokoju , w poniedziałek idę pierwszy raz na terapię, jestem ciekawa jak będzie. Już zaobserwowałam że przed miesiączką objawy się nasilają,pogadam o tym z lekarzem , może coś zaradzi. A tak na marginesie , dzieci to wspaniała sprawa, ja mam jedno , może czasami żałuję że jedno, ale tak daje mi popalić że może jednak dobrze że jedno. Witam i pozdrawiam Nowych piszących , to forum to taka super sprawa , pozdrawiam gorąco oczywiście również tych z długim stażem( wszystkich bez wyjątku).Zajrzę do was wieczorkiem więc piszcie kochani.
  23. Witam Was kochani. Latem dziewczyny pisałyście o remontach , tak mnie zmobilizowałyście że mam wielkie malowanie. Bajzel koszmarny!!!!!! nie wiem jak dobrnę do końca. U mnie samopoczucie OK! jakoś duża poprawa. Może leki dobrze działają.Chociaż Pani doktor mówiła że może czas na zmniejszenie dawek. Czytam was codziennie i jestem na bieżąco. aga28 ja też zmieniłam pracę w maju , wykończyłabym się całkowicie, trzymam kciuki za nową. Pogoda jest super więc , liście na drzewach się wybarwiają, uwielbiam takie klimaty. Pozdrawiam wszystkich frecię ,matyldę, agę hiszpankę, Małgosię ,Renkę,olę, gruszkę,majkak, krystynę ,Nati, maleńką, Dorotę,matiagę, robo, rolnika, asię25,Małgosię 1990 i wszystkich których pominęłam przepraszam. Życzę udanej niedzieli, oby nerwica dzisiaj zrobiła sobie wolne.
  24. Witam!. U mnie jakoś ostatnio lepiej , mam lepsze samo poczucie i lęki tak mnie nie gonią. Mam nadzieję że znalazłam na to sposób , jak tylko moją głowę zaprzątnie myśl o nerwicy , to natychmiast zaczynam liczyć i wyobrażam sobie w myślach każdą cyfrę ( jak ona wygląda) i tak do skutku. Mi pomaga więc spróbujcie. Podobno każdy sposób dobry jak działa!!!. Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku bardzo serdecznie.
  25. Witam Was w sobotnie południe. Czytałam posty co dziennie ale nie pisałam sama nie wiem czemu. U mnie raz lepiej raz gorzej od października będę chodzić dodatkowo na terapię może właśnie tego mi potrzeba. Czytając Panią Jadwigę ( bardzo mi pomaga) wiem że to siedzi w Nas i trzeba dużo pracy aby nauczyć się to bagatelizować. aga28 to dobrze że powiedziałaś swojemu facetowi o tym na pewno to bardzo dobrze wpłynie na Twoje samopoczucie. Ja też przestaje to cholerstwo ukrywać, przed osobami z którymi mam dobry kontakt i że biorę leki. Grypa ostatnio dopada wszystkich u mnie w pracy ,więc trzeba uważać bo zmienność temperatury robi swoje no i wilgoć ( deszcze) sprzyjają przeziębieniom. Idę właśnie po zakupy, zajrzę tu jeszcze Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia.
×