Jeśli to prawda ,że prof. Sadowski operuje wszystko i to bez względu na wiek pacjenta , to spróbuję się do niego dostać, tylko pewnie długa kolejka, a ja mam już mało czasu (63 lata).Mój problem to guzior - (jak określiła lekarka w Krakowie) przyrośnięty do komory serca.Guz rośnie , powoduje duży dyskomfort życia , chyba też jest przyczyną migotania , a nikt nie chce go usunąć.Czy ja już jestem na taki zabieg za stara ?Jeśli ktoś borykał się lub boryka z takim problemem , to proszę napiszcie, nie mogę znależć nikogo z kim mogłabym podzielić się moim problemem, a że guz powoduje migotanie , to wymyśliłam sama. Pozdrawiam