Rokowania przy guzie mózgu po operacji

[Gość kasiunia2461]

Witam, Mój przyjaciel ma raka mózgu(nowotwór).Przeszedł już poważną operację.Chciałabym wiedzieć czy jeśli ma on radioterapie i chemioterapie to czy jest możliwość,że go wyleczą?Czy tylko przedłużają mu życie?I czy w jego przypadku może być potrzebny przeszczep?Czy nie da się już nic zrobić?Nie wiem dokładnie,w którym stadium jest ta choroba.

[Gość ania05]

Ale przeszczep czego ?Mózgu ?Niestety jeszcze tego nie robią .A rak mózgu tak jak każdy jest uleczalny tylko zależy jak jest zaawansowany i w jakim stopniu uszkodzony jest mózg po operacji .Plusem wydaje się to że wogóle dało się coś usunąć bo najgorzej jak jest nieoperacyjny .Radio i chemioterapia jest uzupełnieniem leczenia i daj Bóg żeby wszystko dobrze sie skończyło .

[Gość ania05]

A co do pojęcia przedłużenia życia to każdy dzień dla chorego jest darem więc nie traktuj tego zbyt poważnie i w kategorii tylko przedłużenia życia .Można być całkowicie zdrowym i wpaść pod samochód .Albo dostac udaru i leżeć do końca życia w łóżku ,a można mieć raka i żyć normalnie przez wiele wiele lat .

[Gość kasiunia2461]

Ale słyszałam i znam takie przypadki,że ludzie chorzy na raka nie żyją dłużej niż 5 lat ;(

[Gość ania05]

A ja słyszałam i znam takie przypodki że ktoś umarł na grypę ....nie można tak myśleć bo człowiek by chyba za życia mógł kłasc się do trumny .

[Gość 444]

Kasiuniu,każdy przypadek guza mózgu jest inny.Mój siostrzeniec miał wielkiego guza na 7 cm i po operacji 6 lat żyje,pracuje i wszystko jest dobrzeTeż miał radioterapię..Żadnych uszkodzeń układu nerwowego po operacjiT.Tak to jest ,że jedden może miec szczęście,a drugi nie.Nie ma co gdybać.Czasem ludzie zyja wiele lat, więc może i tak być.

[Gość kosioll]

Nadzieja w terapii genowej, dzięki której będzie można zablokować dzielące się komórki nowotworowe i unicestwić guz. Warto zastanowić się nad zbankowaniem DNA z tkanki nowotworowej, bo jak wiadomo nowotwór się zmienia a posiadanie próbki no zbankowanej przed chorobą, w trakcie lub po leczeniu będzie dobrym odniesieniem do określenia stanu chorego, *zachowania* nowotworu i jego leczenia.W niedługim czasie naukowcy mają nadzieję dzieki własnie terapii genowej na przewidywanie czasu wystąpienia przerzutu i odpowiednie działanie antyprzerzutowe. Wiele się dzieje w genetyce, a mózg jest trudną strefą do manipulacji chirurgicznej,wiec miejmy nadzieję, że terapia genowa odnajdzie tu swoje zastosowanie.

[Gość Mercy]

Witam. Ponad trzy miesiące temu miałam operację guza mózgu. Neurologicznie czuje sie całkiem dobrze. Okazało sie, że to nowotwór złośliwy. Aktualnie zakończyłam radioterapię i czekam na badania, które wykażą jakie są efekty tego leczenia. Jestem dobrej myśli i wiem, że nowotwór to nie koniec świata. Można z tym żyć wiele lat. Wiem, że każdy przypadek jest inny ale nie można się poddawać i tracić nadziei. Pozdrawiam

[Gość gosc manka]

Ja mam tatę chorego na raka mózgu dokładnie glibomastiomia 4 i żyje I walczy rok już jest sparaliżowany od dwóch miesięcy teraz po rehabilitacji zaczyna powoli ruszać ręką i noga więc jest bardzo duża szansa ze b endzie chodził każdy przypadek i czlowiek jest inny więc niema co Gdybac trzeba walczyć ja wierzę Ty też uwierz w siebie