Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Uderzenia gorąca, potliwość, napady zimna i osłabienie a menopauza


Gość MagdaC

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Iwona1961

Witam Koleżanki w menopauzie, ja brałam plastry przez dwa lata systen conti i nie miałam wtedy żadnych objawów menopauzalnych i myślę, że dla tych z Was, które bardzo się męczą to jest jedyne rozwiązanie. Ja też myślałam , że zwariuję dopiero po hormonach uspokoiło się. Z tym, że niektóre objawy menopazy są podobne do niedoczynności lub nadczynności tarczycy u mnie nałłożyły się te dwie rzeczy warto zbadać przy okazji ale nie poziom TSH tylko poziom przeciwciał. Teraz biorę tylko hormon tarczycowy, plastry odstawiłam żeby zaoszczędzić wątrobę, której one nie służą. Mam teraz uderzenia są dni ,że kilka razy w ciągu godziny i dokładnie jest tak jak któraś z Was napisała, wystarczy że pomyślę o czymś przykrym stresującym i oblewa mnie. Pomaga mi bardzo na obecnym etapie ruch, dosyć intensywny na świeżym powietrzu, zaznaczam, że nie cierpię tego, ale lepiej zmusić się do konkretnego wysiłku niż brać hormony. 20 -30 minut dziennie i jest o niebo lepiej, tylko że też nie zawsze mogę albo zwyczajnie nie starcza mi silnej woli. Z tym, że u mnie klimakterium trwa już 5 rok, nie wiem czy na początku ten sam ruch pomógłby bez hormonów. Oczywiście nie piszę o pozostałych objawach jakie miałam na początku, myłśałm, że życie kończę Dramatycznie zły stan psychiki, bóle stawów, mięśni, głowy zmęczenie dekoncentracja, problemy z pamięcią, a teraz poza uderzeniami wszystko przeszło i znów żyję dlatego dziwczyny nie poddawajcie się

Odnośnik do komentarza

Mam 53 lata, od 5 miesięcy zmagam się z uderzeniami,najpierw miałam co godzinę zaczęłam szukać pomocy i znalazłam olej z wiesiolka teraz lest lepiej, mam raz na 4 godziny, ponadto zaczęłam brać klimaktobon tez ziołowe tabletki no i spirulina, mam nadzieje,ze lato nie będzie zbyt upalne, mam zawroty głowy i wogole większość dolegliwości. Chociaż musze przyznać, że po tych specyfikacja pocieszam się, jest lepiej, a może lepiej nie mówić. Nie mogę brać hormonów bi po nich źle się czuje, napiszcie czy wy także bierzecie jakieś zioła, nie używam równiez żadnych sojowych preparatów

Odnośnik do komentarza
Gość Klimababa

Cześć dziewczyny, podbijam pytanie, czy jest gdzieś inne forum dla takich babek klimakterycznych jak my? Bo tu się niewiele dzieje, a mam potrzebę wymiany i pomarudzenia. Odkąd skończyłam 52 lata zaczął się horror. Tego się po prostu nie da opisać osobom, które tego nie przeżywają jak my. Chetnie bym ponarzekała wśród dziewczyn, które przechodzą to piekło.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich . Może jednak da się pogadać na tym topiku bo na stronie podanej powyżej panuje jakiś bałagan . Mam 51 lat i zaczynam chyba menopauzę.Od 7 tygodni nie mam miesiączki . Najpierw dopadło mnie ogromne zmęczenie , nic mi się nie chciało, a teraz uderzenia gorąca i poty, bezsenne noce. Byłam u ginekologa i dostałam plastry Systen Conti. Problem jednak w tym , że nie zlecił mi żadnych badań hormonalnych. Zrobiłam je sobie sama i z wyników wychodzi, że moje hormony są takie jak u kobiet normalnie miesiączkujących ( wyszło mi , że jestem w połowie cyklu). Nie wiem co o tym myśleć i co dalej robić. Czuję się fatalnie.

Odnośnik do komentarza
Gość Klimababa

Witaj Bogna, fajnie, że jednak ktoś tu zajrzał :-) Ja porobiłam badania hormonów i jestem w okresie meno. jest koszmarnie, nie sypiam, dygoczę na całym ciele, nie mam siły, pocę się na przemian z dreszczami, mam deprechę i poczucie bezsensu i w ogóle nie żyję normalnie, tylko swoimi dolegliwościami. Żołądek strajkuje, muszę się pilnować. Życie stało się koszmarem Ponarzekajmy sobie tutaj, może wspólnie damy jakoś rade, bo chwilami myślę, że nie dam. :-(

Odnośnik do komentarza

Jednak zdecydowałam się na plastry, chociaż nie wiem czy dobrze robię, ale moje samopoczucie jest tak fatalne , że zaryzykowałam. Dzisiaj 5 dzień jak ich używam i jakby trochę mniej mam napadów gorąca , ale to chyba zbyt krótko żeby zadziałały. Za to waga +2 kg i to mnie przeraża bo jak tak dalej pójdzie to będę jak pączek. Mam wrażenie że woda zatrzymuje mi się w organizmie bo mniej biegam do toalety. Jeżeli jeszcze trochę waga mi skoczy w górę to chyba dam sobie spokój i będę próbowała czegoś bez recepty. Znajoma poleca mi preparat Meno Help z firmy JOALIS jej ponoć pomaga , ale mój lekarz stwierdził , że to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Jestem zupełnie skołowana i nie wiem co dobre a co nie.

Odnośnik do komentarza
Gość Iwona 2004

Witam, mam 47 lat, i też podobne problemy, u mnie zaczęło się gdzieś 1/2 roku temu, szczególnie wieczorami i nocą czerwieniła mi się twarz, ale miesiączki miałam normalne, w czerwcu nie wystąpiła u mnie miesiaczka a miesiąc wcześniej zaczęły mi garściami wypadać włosy. Z uderzeniami gorąca radziłam sobie a na bezsenność brałam nasen,jednak wypadanie włosów przeraziło mnie na tyle ż zrobiłam wszystkie możliwe badania. Mam guzy na tarczycy więc zpoczątku myslałam że coś dzieje się z tarczycą, usg i badania z krwi TSH, antygen, ft3,ft4 wszystko ok, wszystkie inne hormony takie jak prolaktyna, testosteron ok jedynie estradiol i progesteron nie taki jakbyć powinien, od 3 tygodni biorę plasty, uderzeń wogóle nie mam, wręcz mam wrażenie że mam więcej energi, wsumie dużo pracuję więc nie mam czasu na depresję, raczej jesli miewam to nerwico wkurzenie, na coś, co do włosów robie praie wszystko dużo witamin, 2 środki do wcierania przez lekarza dermatologa przepisane, mezoterapię skóry głowy co tydzień olejki, szmpony itp. Wypadają dalej ale mniej za to raz tyle co mi zostało odrasta, mam nadzieję że przestaną wkońcu wypadać jak organizm dostanie brakujące hormony, co do wagi mam wrażenie ze przybrałam, ale raczj jest to zatrzymanie wody w organizmie, bo szczególnie wieczorem jestem opuchnięta co widac po pierścionkach na palcach. Mam nadzieję ze to unormuje się jak miną upały. Jednego jestem pewna ze lepiej się czuję, i hormonów nic nie zastąpi żadne ziółka ani tam inne suplementy. Hormony decydują o pracy całego organizmu, to tak jak w przypadku nadczynności lub nieczynności tarczycy,wiec drogie Panie te którym zdrowie pozwala polecam, pozdrawiam Iwona

Odnośnik do komentarza
Gość klimababa

Cześć Bogno, cześć Iwono :-) Fajnie, że jednak jest tu ktoś :-) Moje podejście do plastrów okazało się niewypałem. Czułam się jeszcze gorzej. Musiałam z nich zrezygnować. Czuję się podle, mam kłopot ze spaniem, pocę się niesamowicie, mam takie wewnętrzne drżenie czy dygotanie, trudno to określić, mam jakieś psychiczne jazdy, nagle zaczyna mi być niedobrze, nie wiem, co się ze mną dzieje i zaczynam ryczeć na maksa. Podejrzewam tarczycę, ale badania w miarę w normach i endo nie chcą nic dawać, w USG guzki jak u prawie każdej kobitki po 50tce. Mam nieprzyjemny ucisk w okolicy szyi i w klatce, bóle głowy, napady potów a potem dreszczy. Próby włączenia antydepresantów też się nie powiodły, czułam się koszmarniej niż bez. Szczerze Wam powiem, że mam wrażenie, że ja to nie ja. Tak bardzo dziwne są te zmiany we mnie, że aż nie poznaję siebie zupełnie. Jestem mizerna, wymęczona, pełna lęku, skupiona na dolegliwościach, stąd *normalne* życie jakoś mnie nie zajmuje. Koszmar, po prostu koszmar. Teraz na przykład mam lęk przed upałem, bo w upał fatalnie się czuję. Ta menopauza wykończy człowieka. Zaczęłam teraz brać Nervoheel, może trochę wyciszy. A jak Wy w te upały? Iwona, nie masz niedoczynności tarczycy? Bo takie objawy są często przy niedoczynności. Bogna, pisz jak się czujesz po plastrach. Może Tobie posłużą, ja jak potem przeczytałam ulotkę na plastrach to miałam wszystkie działania niepożądane tam wymienione. A preparaty sojowe nie są wskazane przy jakimkolwiek podejrzeniu problemów z tarczycą, stąd, nawet nie próbuję.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich! Nie wiem co mam myśleć na temat plastrów , bo niby mam znacznie mniej uderzeń gorąca i chwilami czuję się świetnie , ale są momenty , że mam strasznie nierówne bicie serca. Tętno raz dochodzi do 92 a za chwilę 56 uderzeń/min. Mój ciśnieniomierz pokazuje arytmię. Trochę się boję bo moja mama w podobnym wieku zaczęła chorować na serce. Byłam u mojej lekarki rodzinnej ale w tym momencie było wszystki w porządku , bo te wszystkie sensacje przydarzają się głównie w środku nocy i trwają od 2 do kilku godzin. Ona nie widzi powodu do odstawienia plastrów. Ponoć mogą one pomóc na moje problemy , tylko trzeba je trochę pobrać. Od kilku miesięcy bolą mnie kości i mam wrażenie , że teraz jeszcze bardziej się to nasiliło ( też głównie w nocy , jak leżę). Psychicznie czuję się trochę lepiej niż wcześniej ( nie ryczę tyle z byle powodu). Teraz jeszcze te upały !!! Nie cierpię gorąca , a tu nawet w nocy nie można dobrze wywietrzyć pokoju bo na dworze powyżej 20 stopni. Mam też guzki na tarczycy , ale biopsja nie wykazała nic groźnego , hormony też w normie, więc to raczej nie wina tarczycy. Klimababa , czy bierzesz jakieś preparaty na meno? Ostatnio dużo czytałam o Liguninie . Ma bardzo pozytywne opinie w necie. Pod koniec miesiąca mam wizytę u mojego ginekologa i zobaczymy co zadecyduje. Piszcie dziewczyny co tam u Was. Pozdrawiam Bogna

Odnośnik do komentarza

Witaj Bogna, fajnie, że jesteś. Nie wiem, co Ci poradzić w związku z plastrami. One, niestety, nie są bez wpływu na zdrowie. Ale to chyba wiesz. Mnie robiły fatalnie, poobserwuj siebie i podejmiesz decyzję. Mnie też wszystko boli, nie mam siły, boli mnie w gardle, pulsuje, w tarczycy też mam guzki, ale wyniki wciąż w normie. Fatalnie znoszę ten upał, prawie nie śpię, boli mnie głowa okropnie. Jezu, czy to minie???????? Bogna, pisz, może jakoś przejdziemy przez te upały!!! :-)

Odnośnik do komentarza

Mam już od 7-miu lat menopauzę. Brałam hormony doustne i kilka miesięcy temu przestałam. Na hormonach było w porządku ale teraz w tej fali upałow , kłopotów i stresów padam.partner mówi że nie dbam o niego w sensie seksualnym ale ja po prostu nie mam siły ani ochoty.Dzisiejsza noc to był koszmar, byłam mokra , bolał mnie pęcherz i od rana humor dno. To już 7 rok a tu jeszcze trzeba pracować , nie mam wolnego bo trzeba się utrzymać samemu w prywatnej działalności. Co zrobić żeby nie zwariować od natłoku złych myśli , tej beznadziei życia i jak nie stracić partnera. Twierdzi ,że seks u starszych to normalne , tylko ja jestem nienormalna.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich, którzy cierpią z powodu menopauzy. Mam 43 lata. już prawie 5 lat przekwitam. Od roku męczą mnie przeokropne bóle, uciski w głowie i do tego okropny lęk, wydaje mi się, że za chwilę umrę. Najgorsze było, kiedy poczułam, że krew z klatki piersiowej leciała mi do głowy, zawirowało mi w głowie i koniec . To trwało sekundę. Tak się przeraziłam, że zaraz byłam u kardiologa. Lekarz uspokoił mnie, żebym nie przejmowała się takim pojedynczym zdarzeniem, z sercem wszystko dobrze. Ale ja nadal się boję, że nie wiadomo co się stanie, nadal mam uciski w głowie, lęki. Prawie od 3 m-cy chodzę na psychoterapię, biorę antydepresanty. Na początku wydawało mi się, że jest poprawa, kilka dni było naprawdę dobrze. Ale teraz wszystko wraca. Niestety żaden ginekolog nie zlecił badania hormonów, zrobiłam je sama i we wrześniu idę na wizytę. Mam nadzieję, że ktoś mi wreszcie pomoże. Mam już dość tego szaleństwa, czasem myślę tylko aby do wieczora i już zasnąć. Cieszę się, że nie jestem sama, że Wy też macie podobne męki

Odnośnik do komentarza

Anda, Nicole, witajcie koleżanki w cholernej menopauzie. Miałam kilka dni lepszych, i znowu bum. Od rana dygotanie w środku, kiepski sen i ten ciągły ból głowy! Oczywiście, że życie intymne w tym czasie nie istnieje. Ja mam okropny dyskomfort. Nie wiem, jak to będzie dalej. Dzisiaj od tego fatalnego samopoczucia ryczałam jak bóbr. Co to jest za życie teraz? Ile to będzie trwać - teraz w zasadzie nic nie mogę planować, bo nigdy nie wiem, kiedy mi się nagle pogorszy i dostanę napadu jakiegoś nagłego lęku i fatalnego samopoczucia. Kiedy patrzę na inne kobiety, wydaje mi się, że wszystkie jakoś żyją, tylko ja mam takie problemy z normalnym funkcjonowaniem.

Odnośnik do komentarza

Klimababko, , tak Ci się tylko wydaje, że wszystkie jakoś żyją, mnie też się tak zdawało, a teraz widzę, że nie jestem sama. Płakanie miałam na porządku dziennym, teraz psychoterapia trochę mnie wyciszyła. Dygotanie w środku, burzę w głowie, lęki - znam to wszystko. Masa porobionych badań, bo obsesyjnie szukałam przyczyny, a to wszystko menopauza ! Marika57 nie próbowałam wysiłku fizycznego, bo nie byłam w stanie, obsesja choroby zapędziła mnie w kozi róg. Teraz widzę , że u mnie menopauza pokazała swoje najgorsze oblicze i muszę się zebrać do kupy, żeby zawalczyć, bo dłużej już tak nie da rady funkcjonować. Pozdrawiam Was wszystkie wspaniałe kobietki, które walczycie tak jak ja !

Odnośnik do komentarza

Nicole, tak mówisz? Ja się czuję codziennie jakbym umierała. I widok ludzi, kobiet, które normalnie chodzą po tym świecie, mogą zjeść to czy tamto, po prostu mnie zadziwia i jeszcze bardziej dołuje, że ja jestem teraz taka do dupy. Na wszelkie żarcie muszę uważać, żeby nie podrażnić żołądka, tego nie, tamtego nie. Życie jest teraz koszmarne. Ja też się zapędziłam w kozi róg z tymi wszystkimi badaniami, ale na początku po prostu zwyczajnie nie wiedziałam, co się ze mną dzieje. Rok męczarni, badań, psychotropów (bez sukcesu) spowodowały, że wreszcie akceptuję, że to meno tak mnie wykańcza. Dzisiaj cały dzień było mi niedobrze, kompletny brak apetytu, bolała mnie głowa okropnie, a boli już od dłuższego czasu. I jak tak się czuję to chce mi się ryczeć na maksa, nie potrafię się zająć kompletnie niczym. Ludzie, co za dziadostwo! Wiem, że trzeba się nastawić na lata, ale jak to przetrwać, kiedy każdy dzień jest horrorem. Nicole, jak długo u Ciebie to trwa?

Odnośnik do komentarza

Witajcie! Od roku zmagam się z meno. Dostałam plastry Climara 50. Super. Trwało to 9 miesięcy, ale potem od maja co miesiąc pojawiało się plamienie. Byłam u ginekologa i zmienił mi plastry na Estradol czuję się po nich fatalnie: bóle nóg od kolan w dół, uczucie jakby ważyły tonę, opuchnięte kostki, a nawet pękło mi naczynko krwionośne w kciuku lewej ręki. Lęk, strach ogromny.

Odnośnik do komentarza

Kochana Klimababko, wierzę Ci, że przechodzisz horrory. Ja jestem na antydepresentach trzeci miesiąc i nie wiem czy się rozkręcą, drugi raz zmieniane, a specjalnych efektów brak. Menopauza piąty rok, ale koszmarne objawy od niespełna 1,5 roku. Wiem jak to jest, gdy człowiek myśli, że już umiera i znikąd pomocy, nikt nie rozumie. Ginekolodzy nic mi nie pomogli, żadnej terapii hormonami. We wrześniu idę jeszcze raz, mam nadzieję, teraz trafię na dobrego lekarza. Meno53 też myślałam o plastrach, a teraz już sama nie wiem, wszystko ma swoje wady i zalety, na jedno pomaga, na drugie szkodzi i wszystko ma skutki uboczne. Klimababko zaczęło mi się jak miałam 38 lat, myślę że trudne przeżycia rodzinne przyczyniły mi się do tego, no i nic nie poradzimy na to, kiedy nas dopada. Tylko tak myślę, kiedy to się skończy ?

Odnośnik do komentarza

Witam! Jeśli w trakcie menopauzy występują dokuczliwe dolegliwości jak jak np. uderzenia gorąca, zlewne poty i zaburzenia nastroju to warto rozważyć wizytę u lekarza i hormonalną terapię zastępczą. Tutaj trochę informacji na ten temat www.katowiceginekolog.com/art_hormonalna_terapia_zastepcza.html

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny Jest nas tu coraz więcej.To fajnie.Upały powoli się kończą , więc chyba będzie lepiej przetrwać nasze problemy. Od miesiąca biorę plastry i jest nawet dobrze jeśli chodzi o uderzenia gorąca i poty oraz psychiczne samopoczucie. Problem tylko w tym , że 10 dni temu dostałam miesiączkę i wtedy czułam się masakrycznie. Serce wariowało, ciśnienie też. Teraz jest lepiej . Jestem ciekawa czy w przyszłym miesiącu też będę miesiączkowała. Martwią mnie okropne bóle nóg od pachwin w dół ,szczególnie nocą. Bez tabletek przeciwbólowych nie ma mowy , żebym usnęła. Strasznie też bolą mnie sutki. Niedługo mam wizytę u ginekologa i zobaczymy co na to powie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×