Nierozumienie słów po rozległym udarze lewej półkuli

[Gość Ciejson1]

Witam przepraszam ze nie pisze bez znakow specjalnych gdyz pisze z ipada. tydzien temu moj tata przeszedl rozlegly udar lewej polkuli jest sparalirzowany prawo stronnie, leki trombolityczne zostaly podane 2 godziny po zawale jednak jak twierdzi lekarz nie wiele pomogly. Tata jest przytomny pije przez rurke jak mu sie podaje, karmimy go zjada wszystko ladnie jest bardzo ruchliwy wierci sie kraci. Tata nie mowi probuje powtarza cicho niektore wyrazy reaguje na proste polecenia podnies reke noge itp. Lecz nie rozumie tego co do niego mowimy tylko proste komendy. Lekarz mowi ze on nie rozumie nas poznaje lecz nie rozumie co do niego mowimy chce sie dowiedziec czy ktos z panstwa mial podobne doswiadczenie z udarem czy jest nadzieja ze tata bedzie nas rozumial i mozna sie bedzie z nim w prosty sposob komunikowac prosze o odpowiedz dodam ze tata jest caly czas rechabilitowany .

[Gość Ciejson1]

Dodam ze tata ma 56 lat a przyczyna bylo migotanie komor oraz slaba frakcja wyzutowa serca .