Ból głowy przy schylaniu

[Gość julnik]

Ostatnio jak się nachylam, nawet na 2 minutki to potem boli mnie głowa, w różnych miejscach. Nie jest to silny ból, nie czuję się zle, ale uciązliwe to jest. Czuje sie przy tym jakbym byla na kacu albo dopiero co zeszla z karuzeli, jest mi niedobrze. Lecze sie juz u neurologa z powodu bólów głowy. Ostatni raz bylam w polowie marca, bylam badana, ale wtedy nie mialam tych dolegliwosci od schylania. Tomografia z lutego 2010 nic nie wykazala. boli mnie wtedy głownie czolo, boki i tył głowy, a potem przechodzi zwykle w bol naczynioruchowy, czyli chodzi po calej glowe i uciska w rozne miejsca, nawet na oczy wchodzi, taki jakby cisnieniowo-migrenowy. Coz to moze byc? zatoki? tetniak?

[Gość 444]

Może zatoki,może kręgosłup szyjny.Ja bym się zapisała na rehabilitację: na zatoki solux niebieski i coś na kręgosłup ...i zobaczyć czy pomoże.Może warto spróbować?

[Gość ania05]

Jesli tomograf nic nie wykazał to o jakim tętniaku ty mówisz kobieto ?

[Gość julnik]

No bo tomograf byl w zeszlym roku w lutym :) wiec ja sobie tetniaka wkrecilam ;)