Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość chelsea

Rekomendowane odpowiedzi

Racje masz! dziekuje za wsparcie! to co ludzie w necie wypisuja to jakas masakra. jak poczytalam o rezonansie to tez ten zly, ten taki ten cos tam. tak samo jak robilam test na borelioze i jak poczytalam na necie to w domu stwieridzlam ze test na bank dal falszywy wynik. ehh. serio nie ma sie co nakrecac. tak wiec postaram sie uspokojic ale wiadomo jak to jest, a moja nerwica jest teraz naprawde mega, od wczoraj zaczelam jest zoloft i chlorprothixen mam nadzieje ze to mi cos pomoze. tylko denerwuje mnie ta sprawa dna oka, moze ono tez z nerwow zrobilo mi sie takie?

Odnośnik do komentarza

Chelsea .. na litosc boska :) i co, juz masz guza mozgu?:) Podniesione cisnienie srodczaszkowe moze miec kilka przyczyn. Wyjasnij dokladnie Twoje wyniki, pisalam Ci, masz niejednoznaczne, dlatego mowilam o dobrym okuliscie. Musisz to potwierdzic lub wykluczyc. Jezeli sie okaze, ze jest slad - wtedy neurolog. T to Tesla - jednostka, w ktorej mierzy sie hm, mozna nazwac dokladnosc rezonansu. Jest 0,5, 1, 1,5 i bywaja 2,0. MRI jest b. dokladnym badaniem, tylko watpliwosci mozna rozwazac na poziomie dokladny/dokladniejszy. Nie czytaj w sieci :)

Odnośnik do komentarza

mam nerwice 12 lat o może i więcej tylko otom niewiedziałem robiłem wszystkie badania krew mocz eho serca wszostko było ok nic niewskazywało na innom chorobe jak nerwica z oczami morzesz tesz miec problem umnie wystąpowały zaburzenia widzenia musisz opanować lęk przed myślami żo masz jakąś ukrytą chorobe to cie do niczego dobrego nie doprowadzi w pakujesz się w jakąś depresje i dopiero będzie problem , 3 lata szukałem sobie chorób i w końcu powiedziałem dość tego jestem zdrowy to tylko nerwica płata mi figle . poz.

Odnośnik do komentarza

Hexe! dziekuje Ci za wsparcie! Rezonans glowy mialam robiony w lipcu tamtego roku, bez kontrastu, na tym rezonansie polotwartym, a teraz jak poczytalam w necie to raz wyczytalam ze on jest za slaby, eh. Kazdy pisze co innego, ci co sie boja tuby ze ten z koleji jest super cudny. Co do kontrastu to nie wiem, ta neurolog co bylam w piatek mowila mi ze mam zrobic bez kontrastu, pytalam sie jej czy to sie wogle stosuje jeszcze a ona ze tak ale do oceny konkternych zmian, czyli co jak cos wyjdzie to ogladaja to z kontrastem? Czy jak sie nie zrobi z nim to moze rezonans nie wykryc zmian? Juz sama nie wiem co mam robic, zadzowonilam dzis do jednego szpitala to facet na mnie naskoczyl czemu ja wogole chce takie badania robic nie na NFZ, ja mu ze nikt mi nie dal skierowania tylko prywatny lekarz (nawiasem mowiac babka ta pracuje w tym szpitalu do ktorego dzwonilam). Facet na to ze w moim przypadku powinnam zrobic z kontrastem bo oni SM tylko z nim szukaja i ze wogle te badania razem to 2 tys, bo kregoslup to kazdy odcinek osobno licza.. I oglnie to radzi mi najpierw zrobic glowe a jak tam cos wyjdzie to isc do poradni SM. heh, a ta neurolog mi mowila ze ma najpierw zrobic kregoslup bo tego badania jeszczenie mialam. Szkoda gadac. Jak sie pojdzie publicznie do lekarza to slyszalam ze to migrena albo ze mam sie brac za rodzenie dzieci, skierowanie do neurologa marzenie, a jakis rezonans czy cos? To chyba tylko na filmach USA. No masakra. Co do kwesti oka. Ogolnie to napisze ze jestem ze Szczecina, i mamy tu okulistyke ze slynnym ponoc dr Lubinskim. On stwierdzil widzac moj czysty wynik MR ze moge miec idiopatyczne podwyzszone cisnienie srodgalkowe i ze sugeruje punkcje plynu mozgowo rdzeniowego w celu zbadania tego i ewentualnie pod katem SM, to bylo jakos w listopadzie tamtego roku, Jak uslyszalam to co powiedzial to ucieklam i przez 4 mce nie bylam u zadnego lekarza. Zrobilam sobie tylko jeszcze badania na borelioze (wynik niby negatywny). Przy tym wszystkim moja nerwica jest tak ogromna ze szok, zaluje ze od listopada prawie czy grudnia nie bralam lekow tyle czasu minelo, ale jak wczesniej chodzilam po lekarzach i bralam leki to slyszalam ze te zawroty glowy pewnie dlatego ze biore jakies prochy, no masakra. Ze to polekowe bla bla i mam nie brac, szczegol ze mialam je zanim zaczelam brac jakies leki. Teraz mam zawroty od okolo mca coraz gorsze, czuje jakbym wazyla 100 kilo, mam cale sztywne nogi itp. I jak sobie jeszcze mysle o tym calym dnie oka czy cisnieniu w czaszce to mnie skreca i tylko wizje snuje. Wiec juz nie wiem, chyba dla spokoju zrobie to MR glowy chociaz, tylko musze miec ten jakis kontrast? Ja nie chce. heh, no masakra, a na ta zatarta tarcze newru to nie powinni dac jakis lekow? Lubinski raz przez tydzien kazal mi brac Diuramid ktory niby mial obnizac cisnienie w glowie, jadlam to tydzien i nic mi nie bylo lepiej, po czym on wyjechal z tym testem ze mam spadac do neurologa. Moze powinnam to brac dluzej czy co? Tak samo jak przez 4 mce bralam krople Xalatan na obnizenie cisnienia w oku i Lubinski tez stwierdzil ze to bez sensu niby. Jeszcze mialam badanie grubosci rogowki i ponoc mam grubsza niz normalnie i moze ona zaburza wynik badania cisnienia. Heh, no kazdy lekarz gadal mi co innego. Mam ochote to rzucic i nie wracac, i tak 4 mce temu zrobilam. Przestalam chodzic po lekarzach, ale jakos moje dolegliwosci nie ustaly, a tak jak pisze ostatnio sa coraz gorsze. Alez sie rozpisalam, ale chociaz mi troche ulzylo niz w sobie to dusic:)

Odnośnik do komentarza

Hexe, no i tak juz u siebie stwierdzilam guza, bo wyczytalam ze w SM to zapalenie nerwu jest pozagalkowe a nie ma obrzeku tarczy, no ja serio jestem jakas na maksa psychiczna i wymagam leczenia... heh, Chce normalnie zyc nie myslac o jakis guzach i zgonie non stop! Boze jak ja tego chce!

Odnośnik do komentarza

A ogolnie statystycznie, jak mam 28 lat i nie mam nadwagi, nadcisnienia ani zadnej w sumie (no poza ta niewyjasniona) choroby tpyu cukrzyca czy zakrzepica to moge miec guza albo jakis skrzep? Papierosow nie palilam i nie pale. Nie pilam i nie pije.

Odnośnik do komentarza

Hej! Chelsea: 1. Rezonans wykryje prawie_kazda zmiane, moze nie wykryc takiej, ktora ma 1 mm, ale taka nie daje objawow raczej :) Z pewnoscia pokazuje tez zmiany demielizacyjne w SM. 2. Owszem, kontrast podaje sie w razie watpliwosci, nie w stand., ale nie na kliszy, tylko pacjentowi :) Nie zaczyna sie badania od podawania kontrastu, to sie robi, kiedy sa zmiany. A samo podanie nie boli ;) 3. MRI w Wawie na 1 odcinek kosztuje ok. 450 zl, nie wiem skad cena 2.000 za dwa, to jakies zlodziejstwo. 4. SM by wyszlo rok temu, jezeli wtedy mialas objawy. 5. Co do opinii okulisty - dlaczego nie posluchalas? Chcesz wiedziec czy nie? Skoro chcesz - rob co kaze. 6. Nie sadze, zebys miala borelioze :) w nerwicy prawie kazdy pacjent z somatyzacja ma pomysly na supertrudnodiagnozowalne choroby :> 7. Na tarcze zastoinowa nie daje sie lekow, to jest objaw. Leczy sie podniesione cisnienie srodcz. 8. Cukrzyca wychodzi w podstawowym badaniu cukru na czczo w morfologii. Poza tym objawy to sennosc, problemy z waga, nadmierne picie i niezaspokojene pragnienie, mocz pachnacy acetonem. 9. Guz tez by wyszedl rok temu, skoro mialby byc taki, ze daje zawroty i podwyzsza cisnienie w czasce. Daj spokoj! Sama sobie robisz krzywde tymi jazdami. Moja rada: przestan czytac o chorobach, bo bedziesz miala wszystko, lacznie z zolta febra i malaria. Posluchaj okulisty, wyjasnij do konca kwestie cisnienia. Zrob rezonans. Jezeli bedzie czysty - zaloz, ze cisnienie to Twoja cecha wrodzona i zacznij leczyc nerwice, bo zwariujesz. Na serio.

Odnośnik do komentarza

Hexe, dziekuje Ci za wsparcie! naprawde duzo to dla mnie znaczy, bo najgorzej to byc samemu z takimi myslami. Co do jazd to fakt jestem w tym niezla;) teraz to sie czuje na granicy obledu.. mam nerwice taka ze szok. alez to paskudna choroba jest naprawde.

Odnośnik do komentarza
Gość dawid27

Naprawdę współczuje ci ~chelsea tych twoich objawów. Miałem podobne stany z zawrotami głowy i ogólnie jestem w podobnym wieku, lekarze gadali do mnie podobnie także wiem jak jest ci ciężko. Proponuje ci żebyś następnym razem jak się tak źle poczujesz wypiła sobie jedno może dwa piwka. Usiadła spokojnie na chwile i zapomniała o tym wszystkim. Jesteś młodą kobietą i statystycznie nie ma szans na to żebyś była tak poważnie chora, poza tym jak ktoś wcześniej napisał kiedyś każdy człowiek będzie musiał się pogodzić z możliwością własnej śmierci która jest nieunikniona, niestety. Życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia :P

Odnośnik do komentarza
Gość Milus do Chelsea

Mialam podobne objawy a ponieważ jestem silna i niezależną kobietą na stanowisku, opiekujaca się matka mężem i 2 dzieci nie moglam uwierzyć że to nerwica. A jednak...Dopiero dobra psychoterapeutka, bioenegoterapia i Doksepina postawily mnie dosłownie na nogi. A doszłam do fazy że nie wstawalam z łóżka prawie nie jadlam. Swój pokój dostosowałam do życia obłożnie chorej ( to bylam ja) i modliłam sie żebym dożyła pełnoletności chociaż starszego syna. Ponieważ wykryto mi wadę serca leczono kardiologicznie. Dopiero jeden życzliwy ratownik z pogotowia ktore bywało u mnie regularnie bo mialam ataki paniki doskonale imitujace zawal serca a przy mojej wadzie nie można tego lekceważyć zasugerowal rozmowe z psychologiem. Psycholog skierował mnie do psychiatry. Ale ani pierwszy ani drugi psychiatra nie trafił z lekiem. Na dodatek traktowano mnie lekceważąco bo 40 stka to *fiubzdziuchy menopauzalne*Zmieniłam trzy razy psychiatrę i 2 razy psychoterapeutę. Ale gdy kolejny trafil z lekiem i terapią po 2 miechach wrócilam do pracy.Po roku jest zdecydowanie lepiej. Niestety za wszystkie uslugi słono płacę. Nie wiem skąd chelsea jesteś bo mam super bioenergoterapeutę to mi zdecydowanie pomaga. Trzeba szukać nie poddawać się i zacząc wierzyć że można wyzdrowieć. MOŻNA WYZDROWIEĆ. Napisz milaczkad@poczta.fm

Odnośnik do komentarza

Mam podobne objawy, co autorka posta. Zmagam się już z tym od miesiąca. Bóle głowy, zawroty nie cały czas, ale z różnymi przerwami. U mnie wcześniej było tak, że miałam różne dolegliwości, które potem ustępowały. Teraz ostatnio się stresowałam bardzo, 2 dni później pojawił się ten ból. Myślę, że to z nerwów, choć osłabienie widzenia subiektywne czuję. Tzn widzę niby wszystko dobrze, ale nie tak naturalnie jak każdy. Bardziej jakbym miała migrenę ciągłą. Na początku myślałam, że to zatoki. Już sama nie wiem, co o tym myślec. 2,5 roku temu też miałam bóle głowy i przeszły bez żadnych problemów. Miałam wtedy tomografię głowy, która wyszła ok. Badania krwi ok. Jedynie kręgosłup w odcinku szyjnym - nieznaczne zwężenie międzykręgowe C4- C5. Badanie wzroku wtedy tez było ok, teraz muszę pójsc znów. Sypiam bez problemów, ale jak pochodzę trochę to jest gorzej. Czy żen -szeń jest ok? Dostałam parę leków od neurologa- Flunarizinum, po którym czuję się senna i mega zmęczona, a poza tym przytyłam. Albo Sympramol, który powoduje hipotonię ortostatyczną i zawroty. JUż sama nie wiem, co robić.

Odnośnik do komentarza

Wszystkie te objawy sa od zmiany w kręgosłupie szyjnym .Zwężenie między kręgami powoduje ucisk worka oponowego a to z kolei ucisk nerwów .Ból głowy nie reagujący na tabletki przeciwbólowe ,opasający całą głowę plus ucisk w oczach ,czole tyle głowy .Problemy z widzeniem .Wiem bo mam to samo i w tym samym miejscu .Pomóc moze terapeuta manualny -ale uwaga !renomowany !!!!nie cudotwórca po kursie tylko specjalista !!,leki rozluśniajce mieśnie .Ogrzewanie tej okolicy np,gorącym prysznicem ,ćwiczenia ,rehabilitacja .

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Aniu za post. Właśnie też to podejrzewam, bo przecież w tym wieku i po zrobieniu niedawno badań nie widzę tu nic innego. W sumie wtedy też skończyło się na tym, że chodziłam na masaże i rozgrzewałam to miejsce. WIdać, wtedy pomogło, bo 2,5 roku nie miałam żadnych objawów. Ostatnio pracuję dużo przy komputerze, w pozycji dość niedobrej. Laptop na kolanach, duża poduszka. Mało ruchu poza tym. To, że np. po żadnym Ibupromie nie przechodzi ból głowy, to mnie dziwiło. Czuję, jakby w oczy ktoś wbijał butelkę, no nie umiem określić tego inaczej. Jednak nie mam bólu z tyłu głowy, on pojawia się sporadycznie. Najbardziej dolegliwości przysparzają mi w momencie stania w miejscu i schylania głowy np: zmywanie, mycie rąk, chodzenie po domu. Jak chodzę bardziej wyprostowana po dworze, to jest mi lepiej. Kiedy ostatnio pożyczyłam kije do nordic walking, też poczułam się lepiej. Najgorsze, że mam przez to już doła, ale w końcu to musi przejść.

Odnośnik do komentarza
Gość Elaumbrella

Czesc Dziewczyny, Chcialam tylko podzielic sie z wami moimi przezyciami dotyczacymi bolu glowy, karku i zawrotow glowy oraz doradzic wam co bylo tego przyczyna w moim przypadku. Moje objawy zaczely sie od zawrotow glowy, zmeczenie a po tygodniu zaczely mi sie straszne bole glowy ktorym towarzyszyly nudnosci. Ja mieszkam od 8 lat w Londynie wiec poszlam do lekarza ktory powiedzial mi ze mam migrene i jak wezme tabletki przeciwbolowe to mi przejdzie. Tutaj lekarze so 100 gorsi niz w Polsce!!! Bol jednak nasilal sie z dnia na dzien, pomimo srodkow przeciwbolowych. Szlam spac z bolem glowy oraz budzilam sie rowniez z silnym bolem. Bylam juz na skraju wytrzymalosci psychicznej. Moja skora na glowie cierpla z bolu, moje ramiona byly ciagle podniesione do gory ale zeby mialam non stop zacisniete. Probowalam medytacji oraz cwiczen rozluzniajacych ale to tylko do pewnego stopnia pomagalo. Pozniej poszlam do osteopaty ktory do pewnego stopnia mi pomogl ale po kilku dniach bol znowu wrocil. W miedzy czasie poszlam do okulisty i wszytko z oczmi mialam ok. Po paru tygodniach moje symptomy sie pomnozyly do palpitacji serca oraz oslabienia w ramionach, dloniach. Jedno co dalo mi ulge do pewnego stopnia byly plastry ogrzewajace ktore kupilam w aptece i nosilam je nawet w pracy. Po jakis 6 dniach plastrow poczulam ulge i bol glowy nie byl tak intensywny, wiec zaczelam myslec ze to moze od kregoslupa bo ja juz z nim mam problemy od 10 lat. Udalam sie wtedy do kregarza i tam powiedziano mi ze mam zwyrodnienie kregow szyjnych co czesto objawia sie przez silne i przewlekle bole glowy, zawroty glowy, oslabienie konczyn gornych a czasmi rowniez dolnych. Dzisiaj wracam do kregarza i dadza mi dokladny wyniki badan oraz sugestie jak moge pozbyc sie bolu. Chcialam rowniez dodac ze jak poszlam drugi raz do lekarza rodzinnego to zapisano mi antydepresanty, ktorych nie bralam bo stwierdzilam ze musze najpierw znaleszc przyczyne bolu i ja usunac niz maskowac ja antydepresantami. Na koniec chcialam rowniez powiedzic wszytkim z podobnymi symptomami zeby udali sie do doswiadczonego kregarza ktory na pewno bedzie w stanie wam pomoc. Poza tym grunt to przestac sie denerwowac i myslec pozytywnie. Nie czytac o chorobach na necie(latwiej powiedziec nic zrobic). Nietety ale nerwy to najgorszy wrog czlowieka ktory po trochu nas wykancza, najlepszym sposobem na relax jest myslec o rzeczach ktore nas ciesza, dziekowac za to co sie ma w zyciu oraz pomyslec sobie ze twoj organizm jest zaprogramowany na samo-regeneracje i z dnia na dzien probuje sie zregenerowac ale jak jestemy zdenerwowani ciagle to utrudniamy naszemu organizmowi ten wlasnie proces. Polecam rowniez Yoge ( Hatha) oraz medytacje!!! Zycze powodzenia oraz mam nadzieje ze moj post komus pomoze!! Sorry za bledy ale ja prawie wcale ostatnio nie pisze po Polsku!! Pozdrawim serdecznie!!! E xxx

Odnośnik do komentarza

Od jakiegoś czasu chodzę do terapeuty manualnego, który uciska punkty i leczy moj układ wegetatywny. Bóle się zmniejszyły, zawrotów nie mam już w ogóle, trochę jestem jeszcze zmęczona. Jednak wszystko i tak okazało się, że to przeziębiona głowa i zatoki. Kręgosłup jednak trzeba i tak leczyć. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×