Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość chelsea

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich! Mam problem, który trwa juz prawie rok, jest to rok wyjety z mojego zyciorysu. Nie mam juz sily sama sobie radzic, moze jest jeszcze ktos kto byl albo jest w podobnej sytuacji i powie mi jak mam z tym dalej zyc i co robic? Wszystko zaczelo się na przelomie kwietnia i maja zeszlego roku. DOsycz czesto zdarzaly mi sie mocne bole glowy. Ale w pewnym momencie glowa jak rozbolala to bolala mnie jakies 3 tyg non stop dzien w dzien, mimo zazywania lekow. Dolączyly do teogo dziwne objawy: mianowicie podczas chodzenia ale przy kazdym doslownie kroku mialam wrazenie ze moje nogi sa jakby zrobione z waty i ze zapadam sie w ziemie albo na dnia unosze. Otoz objaw ten utrzymuje mi sie nadal i trwa to juz prawie rok, co wiecej mam wrazenie ze ostatnio sie nasila. Moje zycie to jakis horror, mam wrazenie ze chodze po wodzie wszystko sie buja, a ja napotykam na opor jakiejs dziwnej sily, ktora mnie doslownie przygniata. Ciagle towarzyszy mi obawa ze zaraz zemdleje, przewroce sie, umre itp, albo rozplyne po ziemi. W glowie czuje ucisk i jakby mi glowe ktos zalewal woda, takie przycisniecie do ziemi i przez moj wzrok tez przechodzi jakas dziwna fala, Nie raz widze ze sie porusza cos co stoji. Z badaniami to jest tak ze mialam robiony rezonans w lipcu tamtego roku, bez kontrastu wyszedl ok. Krew, tarczyca, bledniki, borelioza, zdjecie rtg odcinka szyjnego, usg tetnic szyjnych, cisnienie jest ok. Jedyne co jest kwestia dyskusyjna to moj wzrok. Otoz mam dosyc duza wade minus 6prawie lub wiecej na oboje oczu i w trakcie tych badan stwierdzili ze mam za wysokie cisnienie srodgalkowie, ale ze jaskra to to nie jest. I ze ogolnie to ono nie moze dawac takich zawrotow glowy, bylam u kilku okulistow i czesc z nich jest zdania ze moje dno oka wyglada nieciekawie, tzn ze widza tam zmiany, a nawet zapalenie obu nerwow, ktore nie wyglada na spodowodane ani jaskra ani wada wzroku. I tyle, Na tym stanelo. Lekarze mnie zbywaja, nikt nie traktuje tego powaznie, slyszalam nie raz tu cytuje ze mam sie brac za rodzenie dzieci to mi przejdzie? Przez jakies 4 mce bralam takie leki: xanax, kefrenex, depralin, setaloft. Zaden z nich nie usunal tego okropnego objawu zapadania sie w ziemie. Teraz mam wrazenie ze jest jeszcze gorzej, moje nogi calymi dniami mnie bola, mam wrazenie ze sa sztywne, jakby w gipsie i z waty jednoczesnie. Bol okropny. Czeto boli mnie tez glowa ale juz nie tak jak pare mcy temu. Prosze niech mi ktos odpowie czy nerwica moze dawac takie objawy? Czy mam szukac dalej jakiejs innej choroby? Bo ten watek z nerwem wzrokowym to wiecie co mi nasuwa za mysl jaka to choroba. Ale moze to przypadek, w kazdym razie czy nerwica moze dawac takie zawroty glowy trwajace non stop 24 h, w roznym nasileniem ale jednak caly czas? jest to takie meczace ze juz nie daje rady, najgorszy jest ten brak wsparcia, lekcewazenie lekarzy, brak checi robienia badan, brak czegokolwiek. I to wyzywanie od psychicznie chorych ehh. Serio zataczam sie doslowni i czuje ciagle jak to alkoholu:// Pomocy!!!!!

Odnośnik do komentarza

A jakie badania miałaś na oczy? Moim zdaniem powinnaś się zgłosić do okulisty w klinice okulistycznej,zrobić badanie OCTi pole widzenia,ale nie zwykłe ,tylko komputerowe.OCT oceni ten nerw wzrokowy.Co powiedzieli o naczyniach na siatkóce , jak wygląda tarcza nerwu wzrokowego?Co właściwie stwierdzili?Jeśli nie wiedzą ,to powinnaś drążyć temat. Tymczasem używaj taki preparat witaminowy ** ALAnerv**-dobrze ci zrobi i na nerwy i na oczy.Może też ginkofar by ci się przydał ziołowy na poprawę krażenia w oczach.Ale to już musi okulista zdecydować.ALAnerv bez recepty.Udaj się do najbliższej klinik okulistycznej,w przychodni przyklinicznej lub na oddziale zrobią ci specjalistyczne badania.

Odnośnik do komentarza

Hej. Cierpialam na zawroty ok. 4 m-cy, nerwicowe. Jezeli rezonans wykluczyl zmiany organiczne oraz choroby typu SM, a pozostale badania tez nic nie pokazuja - to somatyzacja w nerwicy. Proponowalabym odstawic uspokajacze, zglosic sie do psychiatry i podjac terapie psychologiczna. Mysle, ze antydepresanty pomoga. Nie sadze, ze problemy ze wzrokiem daja az takie objawy; poza tym przy ew. zawrotach bylyby objawy z widzeniem, a nie nogi z waty itd. Imo to typowe lekowe stany.

Odnośnik do komentarza

Laryngolog byl, blednik sa ok, zreszta chory blednik daje zawroty wirowe, a nie wrazenie zapadania i nog z waty. Co do oka, mialam OTC jest ok, o tarczy mowia ze jest przekrwiona, puchata, i obzeknieta. POl widzenia ma tylko mala zmiane, DGX tez jest niby w porzadku bo slyszalam dwie wersje wg. jednego lekarza jest ok, wg 2 nie jest. Mialam tez PERG ze 3 razy, 2 razy byl zly a raz dobry. To wlasnie w szpitalu w klinice okluistycznej nawetnie umieja zdecydowac czy to jest zalapalenie czy nie. W kazdym razie badania nie wychodza takie zle. Co do widzenia no to czasami mam takie wrazenie fali przechodzacej przez oczy ale to tyle, nie mialam takich stanow jak opisuja w SM zeby nie widziec pare h czy cos takiego. Mialam tez badanie wzrokowych potencjalow wywolanych, ktore wyszlo ok, a ponoc przy SM jakies zaburzone odpowiedzi powstaja. Takze na razie w sumie tylko tyle ze tarcze sa opuchniete. Ide dzis do neurologa zobacze co powie, ostatni raz bylam 4 mce temu. Z ponad pol roku latalam po lekarzach nic mi to nie dalo, do psychoterapeuty tez chodzilam strata kasy. Nie mam na to juz sily. Wiec myslicie ze to moze od nerwycy byc? Jak tu poprzegladalam troche forum to znalazlam takie wypowiedzi ze ktos mial podobnie z tym zapadaniem sie non stop. Jaki lek na to mam brac???

Odnośnik do komentarza

1. Jezeli sa jakies watpliwosci w badaniach okulistycznych - proponowalabym pociagnac temat. Zglosic sie do dobrych specjalistow (na Slasku dr Gierek, w Warszawie klinika na Grzybowskiej) i przebadac sie kompleksowo. 2. Nie ma sensu dywagowac o SM, jezeli rezonans glowy jest czysty. 3. Proponuje zakonczyc inne wizyty i nie wymyslac coraz mniej prawd. chorob. 4. Terapia na pewno pomaga i niedobrze, ze ja przerwalas. Poza tym byc moze powinnas miec wlaczone antydepresanty (a nie leki uspokajajace!), a do tego potrzeby jest psychiatra. Jezeli terapeuta nie pomagal - trzeba go zmienic. 5. Mnie antydepresanty pomogly i wylaczyly somatyzacje (zreszta rozne w roznych okresach). Jezeli upierasz sie przy lekach objawowych - Betaserc jest lekiem podawanym przy zawrotach. I pomaga, ale jezeli to jest nerwicowe - usunie objaw, a po odstawieniu zawroty wroca.

Odnośnik do komentarza

A czy jezeli zawroty nie sa od blednika to stosowanie betahistyny moze cos pomoc? moze faktycznie bym sprobowala, nawet mam gdzies w szufladzie Vertix chyba, ktos mi to przepisal ale nie bralam bo stwierdzili ze jak to nie od blednika to i tak mi nie pomoze.

Odnośnik do komentarza

Ponadto betahistyna podnosi poziom neurotransmiterów, takich jak np. serotonina w pniu mózgu, które z kolei hamują aktywność jądra przedsionkowego, zapobiegając tym samym zawrotom głowy. Tak twierdzi wikipedia, ja bralam 4 mce antydepresanty ( najpierw przez 2 Setaloft pozniej 2 Depralin). Jednoczesnie z tym bralam najpierw Xanax pozniej Kefrenex. Nic mi to nie pomoglo na zawroty, owszem nastroj troche lepszy i mniej ich sie balam, ale i tam wystepowaly. Moze bralam te leki za krotko? Albo zle? Teraz czas leci, ja lekow nie mam i nie wiem co dalej. Chyba musze isc zeby mi cos wypisali. Czytalam w necie ze takie leki to nie raz i 2 lata ludzie biora. A mi po 4 mcach nie pomoglo i super slynny psychiatra w szczecinie i nie tylko rozlozyl rece ze nie wie co mi jest i co dalej, coz strasznie mnie to wkurzylo i zniechecilo do lekarzy. Ogolnie teksty lekarzy to sa czasami za mocne typu *brac sie za rodzenie dzieci*. XIX wiek sie klania. A mozna razem brac ta betahistyne i inne leki? Ciekawe. Nie napisalam chyba jeszcze o tym ze mam straszne bole nog, bola mnie cale jak by mi je cos zgniatalo. Po prostu zamienilam sie w inwalide, dojscie do sklepu to dla mnie teraz wyzwanie, czuje sie jak bym byla po 4 klieliszkach wodki, wszystko sie buja, rusza, no tragedia. Ciagle mi sie wydaje ze sie przewroce, ze mnie cos zgniata, ze waze tone. Czuje sie jakbym szla przez basen z woda, albo jak przy wyjsciu z basenu jak czlowiek przez chwile ma wrazenie ze wazy tone. Eh, prosze o pomoc i dziekuje za wszystkie komentarze, ta cala historia z zawrotami trwa juz rok i totalnie mi rozlozyla cale zycie:/ Jak mi kiedys te zawroty glowy przejda to bede najszczesliwszym czlowiekiem na swiecie. Naprawde. Niczego bardziej nie chce..

Odnośnik do komentarza

Chelsea, biore antydepresanty 3x w zyciu. Mam doswiadczenie z dwoma substancjami, dokladnie tymi samymi co Ty. Bralas Setaloft, ja biore Zotral - to sertralina. Podaje sie ja w stanach lekowych, rzadziej w depresji. Zoloft jest lekiem oryginalnym. Z kolei Depralin to escitalopram, z tej bajki bralam Lexapro (tez lek oryginalny), p/o depresji - mialam 2 epizody. Wg mnie 2 m-ce to za malo na rozwiniecie pelnego dzialania lekow. Antydepresanty po 6 tyg. uzyskuja dobre stezenie i zaczynaja dzialac, a efekt kompletny daja czasem po 2, 3 mies. Tak mam teraz - czekalam z dr 3 miesiace na pelne dzialanie, 2x zwiekszalam dawke. I dziala. Uwazam, ze powinnas zmienic psychiatre. Za szybko rezygnuje, powinien zwiekszac dawke, a nie zmieniac lek. Do tego Xanax - po co? On Ci nie zahamuje somatyzacji z zawrotami. A uzaleznia. Kefrenex jest lekiem podawanym w schizofrenii, to lek antypsychotyczny. Mozna go podawac w ciezych wypadkach depresji, ale Ty jej nie masz. Czasami przy uporczywej somatyzacji tez sie go stosuje, ale albo albo. Do tego powinna byc wlaczona terapia - nerwica (czyli zaburzenia lekowe), a wg mnie ja masz (lek napadowy i uogolniony + somatyzacja), jest sygnalem, ze cos Ci nie pasuje w zyciu, ale wypiersz te informacje. Terapia jest po to, zeby to unaocznic i przerwac. Inaczej wszystkie pigulki swiata sa bez sensu. Bo jak je odstawisz - bedzie to samo. Albo cos innego. I owszem, antydepresanty bierze sie rok, dwa - zeby zapobiegac nawrotom. Zaburzenia nastroju i somatyzacja lubia wracac; wiem co mowie - zwlaszcza, jak sie cos dzieje w zyciu(mocny stres) lub nie zostanie *posprzatane* podworko. Wierze, ze cierpisz, mialam to samo, wspolczuje Ci. Chociaz nie tak dlugo i nie z taka intesywnoscia. Wczesniej mialam somatyzacje z sercem, z objawami neurologicznymi. Teraz czasem miewam mdlosci, trzesiawke, serce mi puka :) Do wyboru do koloru. Jedyna metoda na oslabienie lekow i zabranie im sily jest uwierzyc, ze nie jest sie chorym. Nerwica to takie oszukiwanie siebie, ze mamy cos z soma i trzeba sie leczyc i inni musza na nas zwracac uwage. Kiedy tylko zmienisz myslenie z *o jezu zaraz upadne* na *buja mnie i trudno, najwyzej sie przewroce* - wszystko zacznie slabnac. Zobacz - minal rok i ani razu sie nie przewrocilas ;) nie zemdlalas i nie uamrlas. Jaki z tego wniosek? Ze to Twoja glowa. Poza tym nie wszystko mozemy kontrolowac. Jak mamy pasc to padniemy i zadna sila z nas temu nie zapobiegnie. Pusc to. Zacznij sie godzic z tym, ze jestesmy smiertelni. I zobaczysz, ze dziala. Dla spokoju ducha wyklucz sprawy okulistyczne.

Odnośnik do komentarza

Dziekuje Wam za odpowiedzi, bylam dzis u neurologa i coz. Dostalam skierowanie na rezonans glowy i kregoslupa w odcinku szyjnym i piersiowym. O co wcale nie prosilam, Babka stwierdzila ze glowe trzeba jeszcze raz zrobic w innym programie bo moze jest jakis skrzep krwi na zylce... ehh. Szkoda gadac no przeciez mialam rezonans w angio. Co do rdzenia kregowego to wiadomo jakich zmian tam szuka. Postukala mnie mlotkiem no i wiadomo dno oka, zle wyglachlorprothixenda. grr. Przepisala mi tez zoloft i chlorprothixen. hmm, zapytalam co mysli o braniu Vertixu powiedziala ze to bez snesu bo to nie jest kwetia ucha czy blednika. No to milo. w ostatnim czasie mam wrazenie ze te objawy mi sie tylko nasilaja, normalnie cos mnie tak przygniata do ziemi ze szkoda gadac.

Odnośnik do komentarza

No tak tylko jak powiedziec lekarzowi zeby wypisal dany lek. hmm co do upadku to raz wie wylpozylam na ulicy bylo to latem, ciezko powiedziec na ile to bylo tylko potkniecie a na ile potkniecie spowodowane zawrotem glowy. Ten klomazepan ciekawe czy by pomogl, ogolnie to lekow sa setki niech dobiora mi taka dawke zeby zadzalalo a nie, Ci lekarze to jakas przesada. Wszystko maja gdzies. CO do psychiatry to dawno go zmienilam. tzn postanowilam ze wiecej do nie odwiedze. A to slynny na caly Szczecin i nie tylko dr Pobocha, coz, szkoda gadac.

Odnośnik do komentarza

Mam tez pytanie czy ktos z Was jako objaw nerwicy mial bol nog? Chodzi mi glownie o bol, taki sciskajacy jakby cos zgniatalo nogi, od ud po kostki, mam wrazenie ze sa one tez jakies sztywne. Czy to normalne? Juz nie mam sily naprwde, a ten bol jest bardzo dokuczliwy.

Odnośnik do komentarza

Chlesea mam nerwice od 12 lat miałem tyle różnych objawów że nie jestem w stanie ich opasać takie główne to zawroty , bóle od stóp do głowy , ogólne osłabienie brak siły ,nogi jak z waty , napady duszności , bóle serca w okolicy mostka ucisk w głowie na mózg drętwienie twarzy ,utrata czucia ciała , zaburzenia wzroku . to wszystko koszmar . po pierwsze nie wymyślaj nowych chorób zacznij te objawy ignorować . psychiatra jest potrzebny ale najlepiej w gronie innych pacjentów jakaś terapia grupowa no i najważniejsze trzeba mieć zajęcie praca pomaga , odrywa od złych myśli . pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Chelsea, oczywiscie biore Zoloft :) nie Zotral. Powtarzanie rezonansu, jezeli byl robiony nie dalej jak kilka lat temu, jest bez sensu, ale rob :) Nie wierze w zadne skrzepy u Ciebie. Imo masz klasyczna nerwice i powinnas byc prowadzona przez psychiatre. To, ze nie spisal sie jeden (nawet slawa) nie znaczy, ze kazdy jest zly. Wywrocilas sie na ulicy ile razy? Ewidentnie po zawrotach? masz efekt bujania? To by wyszlo w badaniu blednika.

Odnośnik do komentarza

No a jednak kaza mi powtarzac plus jeszcze robic rezonans rdzenia kregowego, no ja tez nie wierze z zadne skrzepy;) ale mam jak to mowia zatarty obraz dna oka, czy obrzek tarcz a to chyba nie jest cos co powinno sie zbagatelizowac, no bo w sumie to sie skads chyba wzielo nie.. nie wiem a moze sie wzielo po prostu i samo przejdzie, ehh.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×