Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Bóle i zawroty głowy, silne otępienie i nadpobudliwość po kofeinie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Serdecznie. Jestem tutaj nowym użytkownikiem, który w drodze desperacji szuka pomocy gdzie tylko już może. Moja historia zaczęła się rok temu, równo 1 stycznia bo po sylwestrze. Po imprezie wstałem i nie mogłem do siebie dojść serce wariowało a ja blady na miękkich nogach próbowałem nie zemdleć. Myślałem no cóż pewnie to się nazywa *delirka* bo wieczorem już jakoś przeszło. Wróciłem do domu i po paru dniach okazało się że wszystko dzieje się od nowa gdy tylko spróbuję czegoś z kofeiną. Nie mówię tutaj o solidnej kawie ale o zielonej herbacie ( tak wiem zawiera kofeinę ) czy nawet paru łykach coca coli czy pepsi. Wtedy wylądowałem pierwszy raz w szpitalu gdzie nic nie wykryli prócz zapchanej zatoki. Wypuścili mnie po 2 tyg badań do domu jako że nic nie znaleźli robiąc : - prześwietlenia głowy - tomografię głowy - badanie doplerowskie serca - ekg serca - oraz sprawdzali prawidłowość wzrostu ciśnienia przy wstawaniu z pozycji leżącej. Wszystko cudownie, oprócz zatoki. Od szpitala zaczęły towarzyszyć mi bardzo silne bóle głowy oraz zawroty, problemy z jasnym myśleniem. Chodziłem jak walnięty w głowę młotkiem albo * jak na silnym kacu *. Udałem się do laryngologa, po naszpikowaniu antybiotykami zgodziłem się na punkcję ( byle by to cholerstwo przeszło ). Okazało się że była cysta którą lekarz przebił. Problemy jednak nie ustały zarówno z bólami i zawrotami głowy jak i nadpobudliwością na kofeinę nawet w minimalnych ilościach. Drugi szpital w innym mieście Wykonane badania : - Przepływ krwi w tętnicy szyjnej - Prześwietlenie głowy - Rezonans magnetyczny głowy - Prześwietlenie szyi - punkcja kręgosłupa w celu zbadania czy jakiś kleszcz czegoś nie przyniósł Wszystko wzorowo. Lekarz stwierdził że może nerwica. Trafiłem do Psychiatry. Kuracja anty depresantami przez 6 miesięcy aż sam odstawiłem gdyż wszystko troszkę nalżało wraz z nadejściem lata. Nawet mogłem pić kawę i nic się nie działo. Przyszła jesień a po niej zima. Wszystko wróciło. Zauważyłem że najsilniej oszołomienie czuję w momencie gdy następuje zmiana temperatur tj. wychodzę z ciepła na zimno czy też odwrotnie. W dodatku zaczęły mnie boleć zatoki znów. Po miesięcznym leczeniu w rodzinnym mieście udałem zostałem skierowany do Krk. Tam po kolejnej tomografi komputerowej, tym razem zatok okazało się że mam cystę/polipa wielkości 16 mm oraz skrzywioną przegrodę nosową w skutek czego mam odbyć operację w nie wiadomo jakim czasie bo jak się dowiedziałem limit operacji został wyczerpany na ten rok. Najbardziej dobiło mnie jednak to że lekarz stwierdził że te wszystkie cuda które się ze mną dzieją (bóle głowy, zawroty, silne otępienie, nadpobudliwość na kofeinę, oraz reakcja na zimno - silny ucisk głowy ) nie mogą być efektem tych zatok. Miałem jeszcze robione badanie błędnika które nic nie wykazało . Co o tym sądzicie? po woli zaczyna brakować mi już sił do walki z tym...

Odnośnik do komentarza

Jak masz problem z zatokami,to musisz uważać,gdy sie robi zimno,chodzić zawsze w czapce.Głowę myć tylko wieczorem przed pójściem spać .jest niedopuszczalne wychodzenie na dwór po umyciu głowy ,nawet w upał.Kto ma krzywą przegrode powinien unikać katarów.Przy katarze jest zawsze mały obrzęk w nosie i wtedy katar nie może spływac ,nnos się zatyka,a porzy wysiąkaniu wszystko sie cofa i wpycha do zatok.Dlatego ludzie z krzywą przegrodą mają zawsze kłopoty z różnymi chorobami zapalnymi zatok.Znajdż sobie inny szpital,który wcześniej ci zrobi tę operację.Czy jesteś zaszczepiony na żółtaczkę?Stale używaj ziołowe tabl. uspokajające.

Odnośnik do komentarza

A ja wiem że od aztok mogą być potworne bóle i zawroty głowy więc nie rozumiem lekarza .Na zatoki są bardzo skuteczne tabletki Sinupret (powtarzam to już tu do znudzenia ale mi naprawde pomogły )tylko nie wiem jak w przypadku polipa ....ale wszystkie gluty schodzą z zatok .Są dośc drogie ale skuteczne.Można je kupiowac na listki i jeden kosztuje chyba ok 7 zł .Trzeba brać po 2 drażetki 3 razy na dzień .Już po pierwszym użyciu schodzą gluty .Sa to ziołowe drażetki .Wystepują tez w postaci kropli .

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za szybkie odpowiedzi. Co do Sinupretu brałem już i zużyłem 3 pełne paczki tego... zero reakcji... Ania trochę mnie podniosłaś na duchu... może faktycznie wszystko ustanie w momencie gdy będę miał to wszystko zoperowane... Jako pierwszą mam mieć robione prostowanie przegrody a potem jako drugi zabieg wycinka polipa, pytanie tylko kiedy, ehh kochana służba zdrowia. Jeżeli chodzi o nadwrażliwość na kofeinę myślicie że to bardziej ze względu na nerwy ? Ostatnio się nad tym zastanawiałem i stwierdziłem że jeżeli by było coś nie tak z żyłami albo sercem to miałbym takie same reakcje w trakcie ćwiczeń np. 30 min jeździe dość intensywnej na rowerku do ćwiczeń. Co o tym myślicie ? Aha i takie jeszcze jedno pytanie, czy mieliście zaburzenia widzenia przy zapaleniu zatok ? W trakcie gdy jest zmiana temperatur właśnie albo jest zimno obraz zaczyna mi się jakby rozmywać, nie mówiąc już o tym że nie możliwe staje się wtedy czytanie.

Odnośnik do komentarza

No kolego w końcu trafiłem na swojego, miałem identycznie to samo, po imprezie na drugi dzień zrobiłem sobie kawkę, za jakiś czas zacząłem tak jakby odpływać, bladozielony, serducho waliło jak szalone, ale to bardziej ze strachu że chyba po mnie, przyjechało pogotowie, dali zastrzyk z magnezem i osobny z relanium że niby zaraz zasnę i muszę wypocząć, jakoś nie zasnąłem ale poczułem się super, po kilku dniach już bez kaca wypiłem kilka łyków kawy i to samo, nigdy czegoś takiego nie miałem. Zaczęły się badania itd. wszystko ok, mówili że też może nerwica (swoją drogą),a może to może siamto, pół roku chodzę jak oszołomiony i nie wiem co robić, od kilku dni w ogóle nie tykam się kawy ani koli, zobaczymy czy mózg zacznie działać jak kiedyś. Kolego mam nadzieję że to przeczytasz i napisz mi co u ciebie się zmieniło w tym dziwnym przypadku. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość ArchaniolMichal

No ja mam identycznie. Tylko, że te symptomy mam po alkoholu, herbacie, słodyczach i mleku. Od razu mam pogorszenie widzenia, otępienie, zawroty głowy i koordynacji. Głupio to wygląda. Gdy konsultowałem to z lekarzami to było widać, że nie mają pojęcia o czym mówię. Muszę na wszystko uważać, żeby przez zapomnienie nie zjeść albo wypić coś co potem *zwarzy* mnie na 2 do 3 godzin, bo tyle mniej więcej trwa proces ustępowania tych dolegliwości. No to teraz czas na to właściwe pytanie. Panowie czy przeszło Wam? Jeśli tak, to co zrobiliście, z kim konsultowaliście, jak wyglądał przebieg leczenia.

Odnośnik do komentarza
Gość ArchaniolMichal

Witam. Piszę w szczególności do Panów ARCHANIOŁGABRIEL i KAJOJ. W związku z faktem, że mamy IDENTYCZNY problem proszę WAS Panowie o kontakt i pomoc. Do wcześniejszego opisu dodam, że jestem od miesiąca po operacji na pęcherzyk żółciowy. Wczoraj zrobiłem sobie badania na drożność żył i tętnic szyjnych (dopplerowskie badanie ultrasonografem) i oczywiście wynik bardzo dobry. Nic złego, wszystko ok. Zdrowa drożność.Będę robił następne badania i będę zapisywał je na tym forum w NADZIEI że się ktoś odezwie i napisze co z tym problemem udało mu się ustalić i jak to pokonać. Dziękuję od razu wszystkim którzy znajdą dla mnie czas i słowo porady.

Odnośnik do komentarza

Witam mam takie same objawy jak wy panowie już gdzieś od 4 lat. Na 100% jestem pewny, że to od zatok i błędnika Podejrzewam też wpływ toksyn na te organy spowodowane chorobą wątroby. Z dolegliwości, jakie jeszcze mam prócz tych, co wymieniliście to choroba lokomocyjna. Na razie nie będę się rozpisywał co gdzie i jak tylko napisze, co mi pomogło poczuć się normalnie, tak jak było to przed czterema laty. Płukanie zatok wodą z solą morską. Płucze je dopiero od 2 tygodni, a już były 2 dni gdzie objawy ustąpiły w 100%,choć dzisiaj wieczorem złapała mnie ta zamułka, jak ja to nazywam.Lecz było to dużo mniej nasilone i krócej. Zauważyłem, że spowodowane to było tym, że byłem parę minut na koszulce na zimnym powietrzu wieczorem. Dobra proponuje spróbować płukanie zatok i zobaczyć czy wam to pomogło, jak tak to już wiecie mniej więcej gdzie szukać przyczyny dolegliwości. Moje płukanie wygląda trochę inaczej jak standardowe, choć proponuje zacząć od normalnego płukania. Od razu zaznaczam, że robicie to na własną odpowiedzialność, jest to wymyślone przez ze mnie i nie wiem, czy do końca bezpieczne ja robie tak, że najpierw płucze standardowo, a potem odchylam głowę do tyłu i wlewam wodę, aż zacznie wylatywać drugą dziurką. Wtedy zatykam nos, by woda nie wyleciała i potrząsam energicznie głową w różne strony. Głową w górze, jak i na dole. Tak a żeby woda dotarła wszędzie. Powtarzam tę czynność ok cztery razy, kończąc standardowym płukaniem. Ważne jest, by później pozbyć się całej wody z zatok. W trakcie płukania nie zwiększam ciśnienia, by nie zalać ucha środkowego i uszu. Tak więc proponuje zacząć standardowe płukanie zatok (regularnie)przynajmniej raz dziennie i zobaczyć czy jest jakaś poprawa. Na początku objawy mogą się nasilić, ale później powinno być dużo lepiej. Sorki, że tak może trochę zawile pisze, ale nie jestem jakimś tam pisarzem. Dobra kończę, będę tu zaglądał, co jakiś czas jak by komuś pomogło, to niech napisze. Wiem, że to tylko doraźnie no ale zawsze coś no i najważniejsze, że będziecie wiedzieć, w czym problem. Też mam do zoperowania przegrodę, gdyż prawa dziurka jest niedrożna w 95% i myślę, że po operacji uda mi się wyleczyć do końca:)

Odnośnik do komentarza
Gość ArchaniolMichal1

Witam U mnie sytuacja nie znalazła rozwiązania chociaż rzadziej mi się zdarzają te przymułki. Ale i tak niestety występują. Generalnie przez ostatni rok oprócz badania tętnic szyjnych nie wykonałem innych badań. Ale !!! Jesienią ubiegłego roku koleżanka z pracy powiedziała mi, że jej 16 letni syn zemdlał i upadł (w mieszkaniu, szedł do kuchni i nagle upadł). Od tamtej pory skarży się na częste zawroty głowy. Ten chłopak był już u neurologa, który nic nie wykazał, ale skierował chłopaka do OTALARYNGOLOGA Przyznam się więc Wam, że również na jesień wybieram się do otalaryngologa. Mam pytanie. Czy zanim się u Was pojawiły te zawroty głowy i przymułka to czy nie zdarzyło się Wam zemdleć lub na krótki czas stracić przytomność (sekundę dosłownie sekundę lub inny krótki okres).?????? Bo u mnie tak właśnie to też się zaczęło. Jest 7 czerwca 18 zajrzę na koniec czerwca. Pozdrawiam. Szukam dalej.

Odnośnik do komentarza

Witam, jak wielu zauważyło problemy z zatokami mogą mieć związek z zakwaszeniem organizmu. Polecam picie herbaty z zielonego owsa lub czystek 2-3 razy dziennie (nie na noc). Nie dłużej niż pół roku, bo jednak z zakwaszeniem również wypłukują się minerały, dlatego polecam dietę bogatą w warzywa. Dodatkowo koniecznie na noc probiotyk z dobrymi bakteriami, jeden z najlepszych jest z serii SANPROBI. Probiotyk można brać nawet do roku zanim nabierzemy odporności. Co do zawrotów głowy, to u mnie nasilają się po czarnej herbacie, po odstawieniu znikły, po powrocie do jej picia znowu wróciły. Polecam sprawdzenie na sobie. Zawroty głowy mogą być też spowodowane nadmierną krzepliwością krwi i problemami z krążeniem. Jeśli mamy w ciągu dnia lub wieczorem też problemy z dusznością, to ewidentnie krążenie. Można spróbować brać lek w stylu Aspirin Cardio (obniżona dawka aspiryny) przez tydzień raz dziennie i zobaczyć czy to pomogło. 

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry,

niesamowite, że zupełnie przypadkowo wpisałem hasło i znalazłem ten temat. Mam dokładnie takie same objawy, od marca 2018 zawroty głowy, które stymuluje czarna herbata a jej brak zmniejsza to uczucie. Zawroty pojawiaja sie po posiłku ale są tym mocniejsze im więcej herbaty pije. Z badań został już tylko neurolog, poprzednie nic oczywiście nie wykazały. Pamiętam, że jakoś w lipcu po tym jak w maju odstawilem, herbatę, a którą żłopałem szklankami dziennie objaw ustapił zupełnie na krótki czas, na około miesiąc. 

Odnośnik do komentarza
Gość ArchaniołMichał

Do Jawor88.

A czy był Pan u Laryngologa?

Z tego co ostatnio wyczytałem to może być "rozwapnienie tętnicy szyjnej" na którymś z odcinków łączących z błędnikiem lub ośrodkiem równowagi.

Jak ja byłem i neurologa i powiedziałem o tych objawach m.in. po herbacie, neurolog to mi powiedział -- to niech Pan herbaty nie pije.

 

Odnośnik do komentarza

Witajcie wszyscy udreczeni na ciele i duchu jak chyba wiecie jesteśmy tak niesamowicie zbudowani że ,jedna przyczyna może powodować 1000 objawów  nie spodziewajcie się pomocy od lekarzy ci co nic niewiedza myśla że lekarze to  bogowie na ziemi z rentgena w oczach to jedna wielka ściema cos tam wiedza ale tak naprawde to niewiele owszem w przypadkach nagłych ioczywistych mogą pomóc jeśli ich wygórowane mniemanie o sobie im w tym nie przeszkodzi . Powodów waszych dolegliwości może być  1000 albo milion  . studiuje zagadnienia medyczne od kilku lat i wiem o czym pisze  . Wyciaganie wniosków po zażyciu jakiegos specyfiku nie zawsze będzie trafne reakcje organizmu są różne  to temat na wiele godzin  ww objawach nie stawiałbym na zatoki ja mam zdrowe i nos też a objawy podobne  albo i gorsze  .Pewnie że gdy silnik w aucie popsuty to mechanik gdy nie wie co jest uszkodzone gdy wypoleruje maske to po pierwsze nie zaszkodzi a pozatym powie; i co auto  nie wygląda lepiej ? no tak tylko problem pozostał  .Być może z jakichś powodów teina i kofeina podraznia wasz system nerwowy a to powoduje obkurczenie mięśni prązkowanych tętnic  a to prowadzić moze do pogorszenia ukrwienia mózgu  poza tym zwyrodnienia kregosłupa szyjnego , zwiększona krzepliwość i gęstość krwi  patogeny w krwi np babeszjoza  choroby wzroku  .Uzupełnijcie witaminy i minerały nawodnijcie organizm wzmocnijcie system immunologiczny wskazane badania ; KKI  NA BORELIOZE plus koinfekcje   INR  przydałby sie rezonans magnetyczny z kontrastem - ocena przepływów  koło willisa   badanie - ocena pracy systemu endokrynnego   .Jeżeli komuś przydadzą się ww informacje to będe sie cieszył pamietajcie nawet najlepsza diagnostyka to tylko próba oceny co sie dzieje w mieszkaniu przez dziurke od klucza gdy nic nie wychodzi nie zakładajcie że jest OK wasz organizm wie lepiej czy jest zdrowy czy nie  pozdrawiam  a tak nawiasem wierzę że Bóg nam w przyszłości da doskonałe zdrowie  czego wszystkim życze

Odnośnik do komentarza

Panowie! Faktycznie ciekawe. Ja męczę się z tą (okropną) zamułą i bólami głowy już z 10 lat. Rzadko który lekarz widzi coś więcej niż czubek własnego nosa. Uwaga - herbaty czarnej wypijam dziennie ze 3 litry! Dziś odstawiam :)) Jestem po operacji przegrody i balonikowaniu zatok (8 tys. zł., nie polecam chociaż krzywdy mi nie zrobili co jest plusem), które nie przyniosły poprawy. Faktycznie udrożnione zostały tylko zatoki szczękowe i od nich nie mam już dolegliwości. Zatoki czołowe i klinowe nadal niedrożne ujścia. Jest lekka alergia na kurz i pleśń. Nigdy nie miałem zatok wypełnionych ropą. Ale sama niedrożność wywołuje różnicę ciśnienia a przez to ból i pewnie to straszne zamulenie. Ostatnio zaczęli wmawiać mi migrenę i objawy prodromalne ale ja jestem przekonany, że to od nosa/zatok. One są unerwiane przez nerw trójdzielny, który drażniony (np. przez napięte mięśnie na czole/karku a u nas pewnie przez zatoki!) może wywoływać klasyczną migrenę-poczytajcie. Na październik mam zaplanowaną nieco bardziej radykalną operację - fess z praktycznie usunięciem sitowia. Zobaczymy 🙂 Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Ja nie rozwiązałem, kolejne wizyty u lekarzy skłaniają do myślenia, że winny jest u mnie refluks żołądkowo-przyłykowy, który podrażnia nerw błędny, sterujący wpustem do żołądka. Odstawilem alkohole i kofeiny, bo po nich bylo duzo gorzej, jednak objawy wciaz sa odczuwalne. Mam jeszcze do przetestowania lek od neurologa, podnoszący ciśnienie, bo u mnie objawy nasilaja się po posilkach. Jeszcze nie testowalem. Pamietam, ze objawy ustapiuly zupelnie, kiedy przez dluzszy czas pilem wywar z nasion lnu (cos jak bezbarwny kisiel, oblepiający wszystko z czym sie zetknie) ale nie jestem w stanie stwierdzic, czy to nie bylo przejsciowe.  Poki co wizyty u wielu lekarzy i wiele badan nic nie wykazaly, dlatego obstawiam żołądek.

Cytat
Cytat
Cytat
Cytat

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×