Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nasilające się lęki, ból żołądka ze stresu i budzenie się w nocy po odstawieniu Lorafenu


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jak w temacie. Odstawiam lorafen ponieważ wlaczyla mio się juz za duza tolerancja na ten lek, chce przerwać jego styosowanie - z uzgodnieniem przez psychiatrę, ponieważ nie chce brac coraz wiekszych dawek, a w takiej samej dawce ciągle lek ten na niewiele się zdaje. Obecnie biorę nie 2 mg tylko 0,5 mg rano, także już ładnie zeszłam, jednak odczuwam od jakiegos czasu coraz silniejsze lęki. Lęk towarzyszy mi od rana, jak tylko się przebudzę, doszły bóle żolądka ze stresu, budzę się w nocy, a już się tego pozbyłam. Nie chce aby to wrociło, jednak do lekarza ide dopiero 28 lutego. Jeszcze troche musze poczekać a czeka mie wyjazd *feriowy*. Nie chce spedzić go w szpitalu z atakami paniki. Jakim lekiem można sobie pomoc? Jakimś bez recepty, aby nie przyspieszał akcji serca - biorę betablokery na częstoskurcze, no i żeby uspokajał. Jeszcze jedno pytanie. Zauważam u siebie *tiki* nerwowe. Gdy się denerwuję, moje ciało, jakby samoistnie się porusza. Nie ciągle, to jest np szarpnięcie barkiem, albo skinienie głową. Raz na jakiś czas, przy wiekszym stresie tak mam. To normalne czy to może byc objaw czegoś? Z góry dziękuję.. ;)

Odnośnik do komentarza

Schiza, troche za wczesnie na zespol odstwienny, bierzesz Lorafen zdaje sie 2 miesiace? Mysle, ze mozesz odstawiac zmniejszajac dawke, a stresuje Cie sama mysl, ze to zrobisz. Nie ma lekow ziolowych dzialajacyh rownie silnie jak bezn. Poza tym wiekszosc zawiera w skladzie dziurawiec, ktory jest niewsakazny, kiedy jednoczesnie bierzesz antydepresant (a zdaje sie bierzesz). Zapytaj w aptece jaki sklad ma Kalms i sprobuj.

Odnośnik do komentarza

W tym momencie ni biore nic oprocz tej polowki lorafenu dziennie. Zadnych tabletek - moj psychiatra jednak nie potrafil mi dobrac tabletek odpowiednich. Czekam na wizyte do lekarza innego ale dopiero pod koniec miesiaca. Dalej mam stany lękowe, największe jak tylko wstanę, odrazu jakby wylewa sie na mnie wiadro zimnej wody, serce zaraz zaczyna szybciej bic, pomimo iz czue sie swietnie. Wiem, ze to lęk i nie potrafię do konca sobie z nim radzic. Tym bardziej, ze w nocy mam naprawdę głupie sny. Wczoraj miałam gastroskopię, ze względu na 2 miesieczne bole brzucha. Okazałao się ze mam helikobakter. Dostalam leki, wszystko w porządku, ale w nocy ciagle się budzilam, ciagle snilo mi się ze wymiotuję krwią, że umieram. To strasznie działa na moją psychikę. W ciągu dni jest lepiej, ale nie ukrywam, ze z jakimis tabletkami byloby o wiele łatwiej. Cóż wytrzymam do wizyty moze.

Odnośnik do komentarza

Schiza, dobieranie antydepresantow bywa czasem uciazliwe, ale nie rozumiem, ze tego nie mozna zrobic - bralas 1 lek dopiero, a jest ich 20. Z nastawieniem, ze jest Ci zle i nie mozesz ich brac ZADEN nie pomoze, bo jest z nimi tak jak mowilam, nalezy sie zaprzec i odczekac min. miesiac. To nie sa cudowne pigulki szczescia. Jezeli bardzo chcesz sie leczyc uspokajaczami - ok, tyle tylko, ze to metoda na krotka mete. Zamiast Lorafenu moze byc Xanax czy inne, ale to dalej ta sama historia.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×