Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Uczucie łaskotania w sercu przy parasolce w sercu po udarze niedokrwiennym


Gość Ula111

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chciałabym sie dowiedziec czy ktoś z Was ma tzw. parasolke w sercu Dodam, że jestem po udarze mózgu niedokrwiennym w kwietniu 2010 roku. W grudniu założono mi implant Amplatzer Occluder. Teraz czasem mam dziwne uczycie w sercu ... jakby łaskotania. Lekarz powiedział ze tak moze być. Czy oby na pewno ?????

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa29ToF

Ulu, ja akurat nie mam zapinki Amplatza, ale wiem, o co kaman :-) Pewnie miałaś ubytek międzyprzedsionkowy lub jego wariant, otwór owalny (PFO), który u mnie też zdiagnozowano w dzieciństwie, ale mimo trzech operacji serca nie mam pojęcia, czy go zamknęli, czy nie. Zapraszam na forum Fundacji Serce Dziecka, gdzie są rodzice dzieci (także już 20-letnich ) po takim zabiegu, a także dorośli (szukaj ich w wątku dla dorosłych:-) ).

Odnośnik do komentarza

Nikt mi takiej pewności nie dał... ;-(((( a co Tobie lekarze powiedzieli w zabrzu ???? Alu ...ale masz jakieś uczucie, że coś w tym sercu się porusza ? Bo ja jakoś dziwnie to odczuwam, teraz niebawem mam mieć badania kontrolne w Ochojcu więc zrobie liste pytań do Pani Doktor ;-)))))) Ja mam 35 lat ;-))) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ja właściwie nie miałam zadnych objawów, owszem bolała mnie często głowa, ale wzięłam tabletkę i przechodziło i tyle. 4 kwietnia 2010 (pierwszy dzien świąt wielkanocnych) straciłam przytomnośc w domu, karetka mnie zabrała do szpitala, zrobili TK głowy i okazało się, że mam niedużą bliznę niedokrwienna w głowie. Po kilku godzinach wypuścili mnie do domu i kazali iśc do neurologa. Poszłam. ten jednak, znowu po wielu badaniach skierowal mnie jeszcze do kardiologa i dopiero ten stwierdził, że przyczyna wszystkiego jest PFO. Staram się myślec pozytywnie i mam nadzieję że kolejny udar się już nie powtórzy, ale gdzię w podświadomości jednak są obawy, bo następnym razem moge nie mieć tyle szczęścia i skończy się to dużo gorzej.

Odnośnik do komentarza

Ja nie straciłam przytomności, cały czas byłam świadoma... pobyt w szpitalu ponad dwa tygodnie, najgorsze w życiu dwa tygodnie. Zrobiono mi wszystkie badania i też nic nie znaleziono... jednak moja upartość spowodowała, że sama znalazłam powód ...:-)))) szukając w internecie a potem u świetnego kardiologa. I diagnoza natychmiastowa, PFO . Moje obawy też są, boję się każdego bólu głowy, czasami miewam lęki, że to wróci. Żyję jednak również z przekonaniem, ze limit nieszczęść w życiu już wyczerpałam i teraz będzie już tylko dobrze. W domu mam mała dwuletnią kruszynkę ... to moja * ładowarka* dobrej energii na życie ;-)))) Pozdrawiam Cię Alu ! ;-))))

Odnośnik do komentarza

Mój udar zaczął się w pracy... około 12 w południe. Zjadłyśmy z koleżankami pizze ... rozmawiałyśmy.... poczym wyszłam do toalety. Tam zrobiła mi się słabo, wracając zauważyłam, że nadal jest mi słabo... i drętwieje mi prawa połowa ciała a przed oczyma biegają mroczki. Odwieziono mnie do szpitala. Tam dosłałam kroplówkę i wróciłam do domu. Sprawiałam jednak wrażenie pijanej i śpiącej. I to był błąd że nie pozostawiono mnie w szpitalu. Następnego dnia rano mąż zawiózł mnie ponownie na oddział neurologiczny i tam pozostałam już dwa tygodnie. Zrobiono mi wszystkie badania, ale udar stwierdzono po tygodniu w rezonansie. Wcześniej leczono mnie na stwardnienie rozsiane, ponoć udar w moim wieku to rzadkość. Teraz cieszę się ze tak to wszystko się skończyło, pozostał mi lekkie niedowidzenie prawostronne, do którego się już przyzwyczaiłam ;-) i nie wpadam na drzwi ;-) W listopadzie zakwalifikowano mnie do pfo. I teraz już będzie wszystko dobrze !!!!! ;-))))) Teraz pytanie z mojej strony czy zabroniono Ci dzwigać bądź jakoś się oszczędzać po zabiegu zamknięcia PFO????? Ja nadal mam dodatkowe skurcze w sercu i troche mnie to martwi ..... ;-( Boję się czy to nie z powodu że podnoszę moją dwuletnią córkę ....

Odnośnik do komentarza

Lekarz w zabrzu, gdzie miałam zabieg zamknięcia robiony, powiedział, że przez 3 m-ce mam się oszczędzac, tzn. nie podnosic nic ciężkiego, nie przesuwac itd. I to wszystko. No i oczywiście zażywac leki przeciwzakrzepowe przez 6 m-cy, które mijają mi 9 marca. U Ciebie udar przebiegał zupełnie inaczej niż w moim przypadku. Ja miała przemijajace niedokrwienia mózgu (tzw. udar niedokrwienny). Nic z niego nie pamiętam - miałam podobno drgawki, zsiniałam, ale Bogu dzięki żadnych powikłań i pamiątek po tym nie zostało. Czuję się bardzo dobrze i mam nadzieję, że tak już zostanie i że limit nieszczęśc się wyczerpał. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Oj ... nie dobrze ...;-(((( a jednak mój limit jeszcze się nie zakończył... Ze mną dobrze , ale moja mała córeczka zachorowała w październiku na cukrzycę... smutek za smutkiem. Modlę się o zdrowie dla mnie, bo ... Jagódka potrzebuje mojej pomocy. A co u Ciebie ??? Wszystko dobrze ??/

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×