Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Pocenie się, nierówny oddech, agresja, ból głowy i klatki piersiowej a nerwica


Gość Erostakles

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Erostakles

Objawy : pocenie ciała ( dłonie, stopy ) bardzo nie równe oddechy, czasami trudno mi aż złapać oddech codzienny ból brzucha dosyć częsty ( 2,3 razy w tygodniu ) ból głowy rzadki ( 3,4 razy w miesiącu ) dotkliwy ból klatki piersiowej czasami nie jestem w stanie opanować drgań moich nóg... ręce również po wyprostowaniu całe się trzęsą ( dłonie ) jestem niesamowicie agresywny... zwykłe drobnostki potrafią doprowadzić mnie do furii, krzyków, uderzania pięściami gdzie popadnie.. moje samopoczucie niczym się nie różni od humorów depresyjnego 70 latka bardzo często włącza mi się uczucie lęku, ogromnego strachu przed ??niczym?? - próbuje znaleźć źródło ale nie jestem w stanie... moje życie, każdy ruch, każdy plan jest dla mnie dylematem.. czasami taaak strasznie nie chcę mi się żyć, mam myśli samobójcze... Mam dopiero 16 lat :( Pozdrawiam. Eryk

Odnośnik do komentarza

*jestem niesamowicie agresywny... zwykłe drobnostki potrafią doprowadzić mnie do furii* Kochany, też to mam. Byle głupota potrafi mnie wyprowadzić z rownowagi, krzycze, płaczę, mam takie nerwy, ze serce to mi wtedy wariuje, nie chce wiedziec jaki mam puls wtedy.. MAsakra. Przechodzi po czasie, jak sie uspokoję, ale słowa jakie się wtedy wypowie, no to się juz ich nie cofnie. Najczesciej niestety, wyzywam na chłopaka, bo przeważnie jest pod ręką. Poki co rozumie, ze to nerwy, ze to stres, ze ciagle zyje w stresie (nerwica) wiec poki co stara się mnie rozumieć, ale boje się ze pewnego dnia, powie mi ze ma dosc, i odejdzie. Trzeba pracowac nad samym sobą, a pracy jest dużo. Naprawdę. Bo nim się obejrzymy stracimy wszystkich bliskich. Pozatym, co do dolegliwosci, jestes teraz w takim wieku, ze wiele masz problemów, wkraczasz powoli w świat dorosłych, zaczynasz byc coraz bardziej odpowiedzialny za siebie. To wywołuje stres, boisz sie wykonać zły ruch, boisz się tego co sie dzieje z Twoim ciałem (wcale się nie dziwię, przechodze podobne objawy zwariowac mozna). Oczywiscie zrób badania, wszystkie jakie są potrzebne, ale w miedzyczasie idż do psychologa, do psychiatry. Powiedz im co sie dzieje, wyplacz się tam, wykrzycz. Często emocje siedzą w nas, a pozniej wychodza ze zdwojoną siła. Wiem, bo tak mam. Trzymam stres w sobie, a pozniej 3 dni przechodze gechennę, jak bym mogła to bym porozwalała całe mieszkanie, albo rzuciła się z okna, bo nie radze sobie sama z sobą. Zajmij się i ciałem - u lekarzy - i psychiką- u psychiatry. Relaksuj się jak tylko masz czas - relaksująca muzyka, usiądż , oddchaj, w myslach wyobrazaj sobie szum fal, spokojny i cichy. To pomaga. Kiedys mi pomogało. Teraz, niestety, nie mam na to czasu :(

Odnośnik do komentarza

Tak jak napisał ktoś wyżej. W 1 kolejności LEKARZ NEUROLOG, a nie psychiatra czy psycholog. Najpierw neurolog zrobi podstawowe badania by wykluczyć chorobę okładu nerwowego np SM (lepiej od razu to wykluczyć), dopiero jak neurolog powie że układ nerwowy jest w porządku wtedy zastanów się nad psychologiem, ale koniecznie z rodzicami. Miałem podobny problem i pomogło ... I jeszcze jedno (nie to ze jestem jakiś niewiadomo jak wierzący czy coś) - polecam czasem przejść sie do kościoła samemu .... uspokaja umysł i to bardzo w uwierz mi ze objawami tego wszystkiego co pisałeś nie jest ból fizyczny tylko psychiczny (wykluczając objawy układu nerwowego)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×