Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Jak można przytyć kilka kg?


Gość mirela

Rekomendowane odpowiedzi

ja też próbuję od jakiegoś czasu przytyć, zauważyłam ze siostra po zażywaniu tabletek Diane*35 sporawo przytyła, tzn. nie do tego stopnia ze wygląda jak pączek ale różnice naprawdę widać, ja też zażywam te tabletki niestety dopiero 5 miesiąc a podobnież po połowie roku widać efekt (mowa tu o cerze) ale i o tyciu;)) Chociaż mówi się, że to nowoczesna pigułka to jak widać *skutki uboczne* widać xDD
Odnośnik do komentarza
fajnie że coraz więcej osób sie tu wypowiada. tylko niech mi tu nikt nie pisze *ale macie dobrze że jesteście tacy szczupli, ja staram sie schudnąć i mi sie to nie udaje....bla bla bla....* chcemy tu poczytać o jakiś mądrych, dobrych, szybkich a przede wszystkim skutecznych sposobach na przytycie. więc jeśli macie jakieś pomysły to piszcie, pozdrowionka
Odnośnik do komentarza
Absolutnie masz rację Kamilko. Jedni maja problem z otyłością a inni odwrotnie i to duży problem. Odpowiednie odżywianie może wiele zmnienić ale wymaga czasu, żeby było szybciej warto sięgnąc początkowo po gotowe diety, odżywki dostępne w aptekach bo są skuteczne i nie szkodzą. Inne metody, które nie szkodzą zdrowiu nie są mi znane. Bynajmniej ja już nie mam problemów z przesadną chudością a z doświadczenia w rodzinie wiem, że nawet przy poważnych chorobach wywołujacych chudnięcie(np. nowotworowych) racjonalne żywienie i suplementacja odpowiednimi preparatami może bardzo pomóc. Często juz po 3-4 tygodniach widać fajne efekty.
Odnośnik do komentarza
POLECAM MASS XXL! Odżywkę dla sportowców! Wiem,że już sięten temat przewinął i sama miałam dosyć czytania w kółko o tym samym, ale zdecydowałam się zaryzykować i kupić tą odżywkę. Ważyłam 53-54 kilo. Objadałam sie jak głupia , pakowałam w siebie na siłe różne rzeczy i nic... max 54 kilo na wadze. Piję mass xxl od tygodnia ... i co? 56 kilo!! Dokładnie 56,3 !! Z każdym dniem na wadze jest coraz więcej.Ludzie, ja w to sama nie mogę uwierzyć! Ze spokojem i zadowoleniem mogę teraz stwierdzić, że to jest najlepsza inwestycja w moje przytycie.. w całym moim życiu. Próbowałam różnych rzeczy... herbatek , piłam Herbalife i gówno. Najgorszym moim wyborem było kupowanie Herbalife.... Owszem utyłam po tym 2 kilo.... po 2 miesiącach picia tego okropieństwa tylko 2 kilo... poza tym w smaku było obrzydliwe. Kiepska rozpuszczalność i ogólnie proszkowaty mdły smak. Pozatym szybko wóciłam do starej wagi i szybko schudłam,bo to powoduje gigantyczny efekt jojo. Piłam to z zatkanym nosem. I cholernie nieekonomiczna była to inwestycja. Jeden koktail kosztuje ok 110 zł. Do tego koniecznie trzeba kupić dodatkowo białko (ok. 60 zł.) bo sam koktail nic nie daje, a żeby to sie wszystko wchłaniało jak trzeba jeszcze najlepiej żebyś kupiła tabletki błonnikowe.. (chyba ok 30 zł). I to starcza na 2 tygodnie!!! Kupa pieniędzy wyrzucona w błoto. Po przeczytaniu wszystkich artykułów na forum Kupiłam sobie mass xxl czekoladowy w worku 4,8 kilo. Starcza na miesiąc. Pamietam ,ze pierwszy raz jak przygotowywałam to to sie przeraziłam, bo trzeba tego wsypać dużo i w mikserze mało apetycznie na początku wygląda.... Potem zmiksowałam z mlekiem i wypiłam. Ludzie... w smaku to jest lepsze niż niejedno kakao kupione w sklepie ! Naprawde w życiu nie piłam tak dobrego kakao.. doktor O*etker wysiada :P :) Serio! jest tak pyszne, że picie to sama przyjemność i gdybym mogła to piłabym czesciej w ciagu dnia. Nie myślcie sobie że ja tu jakąś reklamę robię! Poprostu jestem zachwycona tym,ze mój problem sie kończy i chce sie z Wami koniecznie podzielić. No wiec pije taki koktail 3 razy dziennie po każdym posiłku (nie wiem czy to dobry system czy nie.. w każdym badz razie na mnie działa...) . Po takim koktailu jest sie sytym dlatego pije PO posiłku, żeby nie tracić apetytu na nastepny. Tak wiec 3 razy dziennie po 70g (tojest 2 i półmiarki) na 250 ml mleka. Powinno sie wlewać 250ml czyli jedną szklankę, ale ja zawsze dolewam troche wiecej, zeby łatwiej sie rozpuściło. Potem miksuje i gotowe :) Naprawde pyszny koktail. Taki worek 4,8 kilo starcza jak już wspomniałam na ok. miesiąc i kosztuje 149 zł. Jak do tej pory to jest najlepiej wydane przeze mnie 149 zł w życiu! Jak skończy mi się ten worek- kupuję następny od razu! Żałuję, ze nie dowiedziałam się o takim triku wcześniej. Gdybym wcześniej wiedziała, ze coś takiego będzie mi tak pomagać to miałabym sprawę wagi dawno z głowy. Pozatym jeśli boicie się o efekty uboczne (tj. zdrowotne ) stosowania takiej odżywki,to nie wiem jak jest z innymi, ale ja po tej czuje się wyśmienicie! Nie dość, ze nic mi nie dolega....to jeszcze mam znacznie wiecej energii. lepiej sie wysypiam a rano na w-f*ie wyjatkowo chce mi sie ćwiczyć... Z CZYSTYM SUMIENIEM I Z CAŁEGO SERCA POLECAM TĄ ODŻYWKĘ ,BO TO NAPRAWDE POMAGA DZIEWCZYNY! Jeżeli któraś z Was ma jakieś wątpliwości albo pytanie to pytajcie ... ja chętnie będe Was informowac na bierząco o postępach w moim przybieraniu na wadze i za jakiś czas znowu zamelduje ile utyłam :D
Odnośnik do komentarza
Hejka. Fajny pomysł z tą odzywką Aga i chyba najszybszy jaki się tu pojawił. jednak nie dla mnie z dwóch względów: po I mieszkam w Anglii i nie mam bladego pojęcia gdzie tutaj można kupic taka odżywke a po II mój chłopak jest przeciwny tego typu rzeczom więc musiałabym się przed nim stym ukrywać co nie byłoby łatwe ponieważ praktycznie cały czas spędzamy wspólnie,nawet pracujemy razem więc...czekam na Twoje dalsze relacje co i jak, a ja może spróbuje Twojego pomysłu jak wróce do Polski na stałe - tylko że ja nie chce czekać tak długo :( nie wiem co teraz zrobić, troche jestem w kropce, ale pozdrawiam gorąco
Odnośnik do komentarza
Witajcie, jest taki problem.! Przy wzroście 174 (na oko) Ważę niecałe 44kg, wiem ze mam straszną nie dowagę. Koniecznie muszę przytyć, ja mam taka przemianę materii że co nie zjem to po mnie nie widać. Ja potrafię zjeść dużo ale co z tego jak tego nie widać, możne w ogóle lepiej nie jeść. Co zrobić? W lato nie nosze spódniczek bo się wstydzę chudości. Ja już tak nie mogę.
Odnośnik do komentarza
No Barbarella ma rację Karola lepiej zrób jakieś badania bo chyba Twoja niedowaga jeść dość duża. To ja myslałam że jestem bardzo chuda a ja mam 168cm wzrostu i waże teraz obecnie 54kg. Też mam problem z przytyciem. A ile masz lat Karolina może jesteś jeszcze bardzo młodziutka i z tego wyrośniesz bo ja już raczej nie - mam 23 lata. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Hej. Mam 20 lat, 165 cm wzrostu i ważę 40 kg. bardzo chcialabym przytyć, ale nie potrafie. Nie ważne ile bym zjadła, to po prostu nic nie daje... bardzo mi to przeszkadza. Jezeli kos wie jak mozna skutecznie przytyc to prosze o rade, jakas rozpiskę co jesc itd. kasia
Odnośnik do komentarza
Witam. Mirelko czy na pewno chcesz przytyć??? Ja kiedy byłam mlodziudka też mialam taki problem. Dodatkowym kompleksem był moj zbyt duży biust .Mialam 97cm w biuście a 89cm w biodrach przy wzroscie 170/50kg Koleżanki nie były mi życzliwe, wręcz dokuczały mi..... Postanowiłam to zmienić, pomimo,że jadłam porcję jak męzczyzni spalałam szybko i mogłam jeść i jeść i nic....Podobnie jak Ty. Wybralam sie do lekarza, który ze zdziwieniem na mnie spojrzał, kiedy poprosiłam go o pomoc, wpadalam w depresję... Przepisal mi serię zastrzyków B12.... Jakoś po nich nie przytyłam. Dopiero kiedy zaczęłam pracować nad swoim umysłem, spokojem medytowałam i nakazywalam sobie przytyć poprzez wszystkie moje siły jakie są we mnie i poza mną. Może się to komuś wydać śmieszne, ale codziennie zanim zasnęłam robiłam sobie taką sesję. Po dwóch miesiącach zaczęłam tyć. Dwa kg miesięcznie i tak przez 6 miesięcy prztyłam ok. 6kg. Całkiem dobrze czułam się z tamtą wagą. Niestety życie w stresie na krótko mnie pozostawiło przy lekko zaokrąglonych biodrach.... Wróciłam do starej wagi. Nie wiem ile masz lat, jeśli jesteś młodą dziewczyną to zapewne dobrze wyglądasz, ale koleżanki *lekko zazdrosne* dokuczają Tobie, nie wiem jaka jest prawda. Odradzam brania jakichkolwiek proponowanych sztucznych odżywek...to się w przyszłości może odbić niekorzystnie. Do wszystkich dziewczyn, które czują się chude, rozumiem was, bo przez to przechodziłam. Jadłam męskie porcje nawet wmuszalam slodkie w siebie, choć nie przepadam i nic... Wiem, że jeśli genetycznie jesteście , jak ja obciążone *szczupłą* sylwetką, to nic na siłę nie zrobicie. Jedyne co mogę doradzić to systematyczne jedzenie, spokojny tryb życia i niezrowe, ale skuteczne OBFITE KALORYCZNE JEDZENIE PÓZNEJ KOLACJI. To jedyne co mogę doradzić. Mam nadzieję, że nie masz cukrzycy, bo przy niej się chudnie. Odżywiajcie się zdrowo i bądzcie zdrowe i żyjcie bez stresów. To najważniejsze w życiu. Teraz ważę 58kg. niestety jestem chora na serce i przyplątała się jeszcze niedoczynność tarczycy i to przez to przytyłam. Przed zawałem ważyłam 49kg, nie mogłam na siebie patrzeć, bo dojrzala kobieta, jaka teraz już jestem brzydko wygląda, kiedy jest aż tak chuda. Pamiętaj i wszystkie szczuplutkie dziewczyny, pamietajcie, ze nam szczupłym zapewne zazdroszczą. Gorzej mają puszyści i nie zazdroszczę im niczego. W sklepach i aptekach czekają na nich tylko pułapki, nic nie dające *diety cud*. Jedzcie duzo bananów , coca-coli nie polecam, kaloryczne ale niezdrowe, chałwa, ma dużo kalorii i jak już pisalam pózna obfita kolacja. Mam nadzieję, że w jakiś sposób pomogłam. Życzę powodzenia dziewczyny i nie tylko. Pamiętajcie , zeby jednak przy takim obfitym i kalorycznym odżywianiu badac sobie cholesterol i ciśnienie krwi. Pozdrawiam serdecznie ;)
Odnośnik do komentarza
Gość szczupła Ewa
Obecnie mam 39 lat i prawidłową wagę. Ale w wieku 15 lat miałam 170cm i 42 kg. Ludzie wpędzili mnie z tego powodu w straszne kompleksy. Zaczęłam się odjadać wysokokalorycznym jedzeniem, piłam różne wysokobiałkowe odżywki dla sportowców. Przutyłam gwałtownie ale moje ciało obrosło grudkowatym, ohydnym tłuszczem, uszkodziłam sobie wątrobę i trzustkę. Teraz mam problemy z trawieniem. Dlatego odradzam wszystkim młodym osobom metody tycia na siłę. Z własnych doświadczeń mogę wam poradzić, aby: 1) zbadać poziom hormonów tarczyczy, aby wykluczyć ewentualne choroby 2) zaakceptować siebie, polubić się, powtarzać sobie, że wszystko przyjdzie w swoim czasie, rzeczy dzieją sie same, nie można nic na siłę 3) jeśli jesteście nadpobudliwi (człowiek nadpobudliwy, nerwowy spala dużo kalorii) to pijcie ziołowe leki uspakajające, wyciszające np. nerwosol 4) być może macie zaburzenia wchłaniania składników pokarmowych, wypróbujcie neo-pancreatinum, to są enzymy trawienne ułatwiające przyswajanie skłaników odżywczych (u mnie ten lek okazał się strzałem w dziesiątkę). Lek dostępny w aptece bez recepty. Kosztuje ok. 13 zł. 4) należy jeść na rządanie tzn. gdy poczujemy głód ale nie objadać się i nie zamartwiać, że schudnę, gdy czegoś zaraz nie zjem 5) niech jedzenie będzie urozmaicone: sery, pasztety, wędliny, jaja, ryby, jogurty, kefir, maślanka, różne mięsa, różne pieczywo, ryż, makarony, pierogi, kluski, naleśniki, owoce, warzywa surowe i gotowane, soki przecierowe, orzechy, migdały, czekolada....dosłownie wszystko co jest dostępne w sklepie 5) jeść smaczne, zdrowe, apetyczne kolorowe posiłki, niech jedzenie stanie się rozkoszą, cieszcie się smakiem, nie śpieszcie się przy jedzeniu i jedząc nie myślcie czały czas, że o od tego napewno przytyję (bo skutek będzie odwrotny czyli stres i chudnięcie) 6) Należy łączyć białko, tłuszcz i węglowodany np. pierś kurczaka w jajku i mące + ryż + warzywa duszone na oleju + surówka z kapusty pekińskiej z pomarańczą, rodzynkami i majonezem a na deser sernik na zimno z galaretką i bitą śmietaną. Pyszne, polecam. 7) nie myślcie cały czas o swojej chudości, bo wtedy cały czas jesteście w stresie, a zestresowany organizm chudnie 8) dużo śpijcie, wypoczywajcie, uprawiajcie jakiś sport, bądźcie aktywni 9) nie przejmujcie się, ze wyglądacie strasznie chudo w lustrze w sklepach, bo oni mają w przymierzalniach lustra optycznie wyszczyplające, bo większość klientów ma nadwagę i w takim lustrze wyglądają szczuplej (kiedyś, gdy o tym nie wiedziałam, wróciłam przygnębiona z zakupów, bo we wszystkich wyglądałam strasznie chudo i nic sobie nie kupiłam) 10) gdy usłyszycie komentarz jaka ona chuda, uśmiechnijcie się i mówcie, nikt nie jest idealny. Dobre samopoczucie to połowa sukcesu.
Odnośnik do komentarza
Mam 157wzrostu i waze 42kg...chciałabym bardzo przytyc ok 8 kg i nie wiem w jaki sposób...jem duzo macznych rzeczy,słodyczy,frytków itp....w moim przypadku przytycie to najlepsze rozwiazanie na moje problemy z nerkami...poniewaz mam ruchome nerki i tłuszcz by sie przydał do podtrzymania ich....pomocyyy!!!!!!!!!!!!!!!!!11111
Odnośnik do komentarza
Gość margolla2525
WITAM!!! Mam taki sam problem,jak większość tu z nas,Mam 21 lat, 170 cm wzrostu i do niedawna ważyłam 52 kg,teraz waga trochę spadła.Ale to jest ,,usprawiedliwione**stresem.:( Czytając wszystkie wypowiedzi,stwierdzam,że sprawdzę te odżywki a dokładnie mass xxl. Tylko mam takie pytanie gdzie ja to dostanę,w jakim sklepie?
Odnośnik do komentarza
Gość Aniołek24
Witam :) Ja mam też problem, gdyż przy wzroście 163 waga moja osiąga 50 kg . Chciałabym przytyć tak chociaż 5 kg ale nie mogę , jem bardzo dużo i moja waga się utrzymuje lub spada jeszcze o kilogram lub dwa :( Zastanawiam sie czy nie powinnam iść na badania jakieś ... Jeśli ktoś ma pomysł dla mnie prosze o pomoc .
Odnośnik do komentarza
wiecie ja też mam 165cm wzrostu i waże 45kg.jem dużo i nic nie moge przytyć. biore tabletki hormonalne co powinnam po nich troche przybrać na wadze a tu nici. jak byłam chuda tak jestem. jestem zdrowa a nie moge nic przytyc juz nie wiem co mam robic
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×