Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Najlepsze leki nasenne


Gość Sloneczko91

Rekomendowane odpowiedzi

Ja stosowałam różne leki, na receptę, bez recepty, ziołowe, typowo chemiczne, z rożnym skutkiem. nie mam z tym aż tak dużo problemów, sięgam po nie wyłącznie wtedy, kiedy jestem w 100% pewna, że nie zasnę bez jakiejś pomocy. i zdarza mi się to nawet, jeśli wcześniej tego dnia intensywnie ćwiczyłam. obecnie numerem jeden jest suplement bez recepty Zdrowosen Melatonina, który w aptece Melissa jest teraz przeceniony: http://www.apteka-melissa.pl/kategoria/nasenne-i-uspokajajace,804.html - korzystam dlatego, że mam do niej najbliżej ;) nie byłam początkowo przekonana, bo wydawało mi się, że będzie za słaby, a wcześniej używałam też nieco mocniejszych, ale okazało się, że moje obawy były bezpodstawne, bo spisuje się znakomicie.

Odnośnik do komentarza
Gość kalina54

Lepiej uważajcie na leki nasenne. Ja się niestety od nich uzależniłam, wiem , że każdy organizm jest inny. Ja niestety nie wiedziałam, kiedy przekroczyłam tę cienką granicę. Trafiłam na terapię odwykową do Ośrodka Wiosenna w Ściejowicach, gdyby nie oni, nie wiem jak potoczyłoby się dalej moje życie.

Odnośnik do komentarza

Zolpidem ma na zachodzie fatalną perasę co potwierdzam osobistym doświadczeniem ( Stilnox ) i teściowej ( Nasen ). Zioła to bardziej placebo niż faktyczne slipery. Pod rozwagę polecam Estazolam ( 20 szt. 5 pln Rp ) i Dormicum. UWAGA! Wszystkie leki nasenne uzależniają!

Odnośnik do komentarza
Gość astralinaz

Oj tak uzależniają, moja mam jest uzależniona a i tak cierpi na bezsenność, dlatego ja wolałam sięgnąć po coś naturalnego nervomix sen, początkowo myślałam, ze to za słabe ale zadziałało i wieczorem po zażyciu zmniejsza napięcie i spokojnie zasypiam.

Odnośnik do komentarza

Ja zasypiam fatalnie, nieraz nie mogę zasnąć do 3.30 w nocy. Dobrze, że już nie pracuję, więc mogę dłużej pospać, ale taki rytm dnia i nocy mi nie odpowiada. Poza tym to kręcenie się z boku na bok w łóżku przez kilka godzin jest wykańczające. Brałam raz po raz Onirex, działał szybko, ale nie chcę dłużej brać leków chemicznych tylko naturalne. Może mi ktoś coś podpowie?

Odnośnik do komentarza

Ja brałam miansec (na receptę) ale przestał na mnie działać od jakiegoś czasu i tyje się po nim. kiedyś brałam *nasen * tak doraźnie ale ten lek już silnie uzależnia. Dziś po nie przespanej całej nocy idę do apteki bo coś z melatoniną bo może akurat się uda.

Odnośnik do komentarza
Gość marzycielka

Ja po leku nasen śpię dwie godziny i zaczęłam brać pół tabletki po przebudzeniu aby do rana trochę jeszcze spać . Wiem jestem uzależniona ale jak z tego wyjść ? czy ktoś wie, będę bardzo wdzięczna. Pozdrawiam i dobranoc chyba zaczyna działać 2 dawka.

Odnośnik do komentarza

Ja brałam nasen ponad pół roku co noc. Uzależniłam się na maksa ale poprostu odstawiłam z dnia na dzień. Dwie noce nie przespane, siódme poty (to było najgorsze) noga z nogi mi się ześlizgiwała bo cała byłam mokra, pływałam poprostu. Ale dałam radę i odstawiłam sama. Trzeciej nocy już spałam bez nasenu tyle że poty trzymały ponad 2 tygodnie. Chyba to świństwo musiało ze mnie wyparować. Żadna terapia nie była potrzebna. Samemu też można przestać brać. Monika

Odnośnik do komentarza
Gość Mariozepam

Fitam! Ja najchetniej siegam po Lormetazepam. Siegam rowniez po Stilnox, Afobam, Bromazepam. Czasem troche hydroxyzyny. Generalnie troche juz stestowalem. Powiem tak. Z tym zle, bez tego jeszcze gorzej, zwlaszxza gdy sie pracuje. Wtedy trzeba sie wyspac. Ja zaczynam myslec o terspii zaburzen snu, moze ktos polecić dobre miejsce?

Odnośnik do komentarza

Wiele osób radziło ci tutaj leki typu Senzop, Nasen, bądź z grupy benzodjazepin. Owszem one usypiają, ale trzymaj się od nich jak najdalej, bonie dość że uzależniają to powodują więcej szkody niż pożytku, tu ktoś opisał leki na senne testując je na własnej skórze i opisuje plusy i minusy http://medicot.pl/forum/inne/skuteczne-leki-nasenne/

Odnośnik do komentarza
Gość Gość Bodzia
1 minutę temu, Gość Gość Bodzia napisał:

Nie radze brać tabletek nasennych uzależniaja i są kłopoty póżniej bez tabletek ani rusz ,próbowałam odstawić Onirex biore juz 1.5 tabletki  5  nocy nje spałam i nie da rady może mi ktoś powie jak to zrobić.

 

Odnośnik do komentarza

Witam, po śmierci mamy lekarz zalecił mi na dzień Afobam, na noc Onirex. Zaznaczył, ze leki silnie uzależniają i nie wolno długo zażywać. Po obu wystąpiły straszne skutki uboczne. Silne bóle mięśni i stawów, kołatanie serca, parestezje, drętwienie kończyn, zawroty głowy, sile bóle brzucha. Uwaga na te leki. Można je zażywać do 2 może 3 tyg. Ja zażywałam kilka miesiecy. Stałam się wrakiem człowieka. Odwiedziłam kilkunastu lekarzy. Myślałam, że umieramDopiero neurolog przeprowadził szczegółową rozmowę dot leków wcześniej zażywanych i odkrył, że to skutki uboczne Afobamu j Onirexu. Minął ponad rok i dzięki medycynie alternatywnej jakoś żyje. ale jakość mojego życia spadła o polowe. Zastanówcie się zanim zaczniecie aplikować sobie tę paskudną chemię

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×