Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Juz nie wiem gdzie i u kogo szukac porady. Mój mąż ma 29 lat. Kilka razy w życiu miał dziwny atak (w nocy) polegający na tym, że miał świadomość co się dzieje wokół niego, słyszał, ale nie mógł się ruszyć. Ostatni atak był kilka nocy temu. Zaczęło się od dwukrotnego jakby uderzenia w głowę, odczuwał ból. Nie mógł się ruszyć. Mówił że krzyczał tak głośno, ale ja nic nie słyszałam. Obudziło mnie w nocy lekkie uderzanie jego stopy o moją nogę. Mógł poruszyć tylko prawą stopą i to było okropnym wysiłkiem. Wydawało mu się ze trwało to tak bardzo długo a że jego ciało przygniatają dziesiątki kilogramów. Nie bardzo mógł oddychać. Gdy zaczęłam go budzić, zerwał się i bardzo głośno zaczął łapać powietrze. Był okropnie przestraszony. Do dwóch dni później był cały obolały i osłabiony. Pierwszy atak miał jako 14-letni chłopiec. Towarzyszyły temu podobne objawy. Opowiadał, że widział jakąś zjawę nad sobą. wizyty u lekarzy są dziwne i bezskuteczne, każą łykać witaminy. Nie wierzę że takie coś dzieje się przy braku witamin w organizmie. Jeśli umiecie choć po części udzielić mi jakieś sensownej porady i odpowiedzi, bardzo będę wdzięczna. Nie wiem do jakiego specjalisty się z tym udać. Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Gość billymarks

Istnieje bardzo wiele osób, które mówią, że były operowane, bądź porwane przez kosmitów. Dzieje się to w USA, a wiadomo jak tam jest popularne UFO. Pewien doktor odgadł tajemnicę rzekomych porwań. Jest to jak pisze 1234 paraliż senny, czyli nic ciekawego dla przeciętnego człowieka, ale też nic groźnego. Z tego co wiem.

Odnośnik do komentarza
Gość jhvhgfchfjknmjk

j mialam raz dziwny sen, bardziej rpzypominal sen na jawie. Snila mi sie postac ktora wymierzala we mnie swoj parasol (dziwne, glupie ale tak bylo) ja sie tego strasznie balam i w tym *snie* nie moglam sie poruszyc, wydawalo mi sie , ze sie wydzieram strasznie glosno az w koncu obudzilam sie gdy ta postac rzucila tym parasolem o sciane i daje slowo ze slyszalam to walniecie o sciane tuz obok mnie. Strasznie walilo mi wtedy serce. Nie weim czy to bylo naprawde, czy cooo.......ale wiem ejdno balam sie niemilosiernie

Odnośnik do komentarza

tutamka, w zasadzie postawilabym na histerie. Czeste w nerwicy. Ale poszlabym do lekarza, neurologa i sprawdzila podstawowe sprawy, chociazby odruchy. W wypadku miniudaru czy innych na tym etapie powinno wyjsc. Jednak to raczej nerwicowe i dlatego psychiatra sie przyda. W histerii mozna przestac mowic, widziec, slyszec. Mozna miec pseudoparaliz, drgawki i wyginac sie jak przy uszkodzeniu mozgu. Mozna miec uczucie, ze cos nas przygniata. Wybudzenie sie ze snu to tez nerwy. Dawniej nazywano to mara nocna, Goya namalowal obraz o tym. Typowe - ludzie sie budza w nocy, widza cos nad soba, nie moga sie ruszyc i oddychac. Kiedys uwazano, ze sa opetani. Dzis - ze maja zespol lekowy. Zacznijcie od neurologa.

Odnośnik do komentarza

Nawet nie wiesz, jakie Twój mąż ma szczęście. Niektórzy latami próbują osiągnąć tego typu stany. Poczytaj, jak można dobrze wykorzystać paraliż senny. Mam na myśli OOBE (doświadczenia *poza ciałem*) i LD (świadome śnienie). Jeśli nie jesteście ludźmi przesądnymi, przyziemnymi i o zamkniętych umysłach, to mąż może sporo ciekawych doświadczeń wynieść z tego stanu, zamiast panikować i biegać po lekarzach. Tu przykładowy artykuł o paraliżu sennym: http://www.nieznane.pl/paraliz-senny,75.html Tu strona o OOBE: http://www.oobe.pl/ Tu o świadomym śnieniu: http://ld.psajko.pl/t01.html

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×