Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Częstoskurcze napadowe ciągle wracaja


Gość Przemek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Od jakiegos czasu mam mocne uderzenia serca takie nagłe (od ok.2 miesiecy) ale teraz doszly do tego dusznosci, czuje nagle przyduszenie w klatce piersiowej na sekunde i po tym zaczyna mi ostro walic serce, zdarza mi sie to kilka razy w ciagu dnia, nie wiem co mam z tym zrobic troche sie zestresowalem. Odpiszcie....
Odnośnik do komentarza
Mam 52 lata i częstoskurcz od dziecka. Na to się nie umiera, ale jest ta dolegliwość dokuczliwa i należy się z nią zaprzyjaźnić, inaczej wpada się w panikę.Powiem Wam na pocieszenie , że z wiekiem , kiedy mięsień sercowy nie jest już taki sprężysty , ataków jest mniej. Dawniej byłam co miesiąc w szpitalu,/dożylnie Isoptin/ od 10 lat wogóle.Nie biorę żadnych leków , bo są zbędne, kiedy nie ma ataku.Ale nikt nie pisze o metodzie , którą stosuję od dawna i chyba bez niej nie dała bym sobie rady.- W czasie ataku najlepiej się położyć na plecach masować lub ucisnąć tętnicę prawą lub lewą i wyczuć kiedy serce wpada w swój rytm. Na mnie to rewelacyjnie działa.Stosuję to w samochodzie , kiedy złapie mnie podczas jazdy.Nauczył mnie 30 lat temu pewien młody lekarz z pogotowia.
Odnośnik do komentarza
Gość monikada
Mam prośbę do Senki-napisz proszę trochę bardziej szczegółowo o Twojej metodzie.Podobnie jak Ty myślę,że z chorobą trzeba się zaprzyjaznić,bo nic innego nam wszystkim borykającym się z nią i całą resztą życia nie pozostało.Po przeczytaniu kilkudziesięciu wypowiedzi stwierdziłam,ze chyba mam jakąś *łagodniejszą* odmianę wirusa zwanego częstoskurczem.tak jaTy leków-pomimo zaleceń lekarskich-nie biorę.Oczywiście nie dlatego,że chce być mądrzejsza od kardiologów- wiem,że teraz ich nie potrzebuję(chociaz konsultacja lekarska na temat czasowego odstawienia leku była).Pełna nazwa mojej wady to: NAPADY CZĘSTOSKÓRCZU LEWEJ KOMORY SERCA. ZESPÓŁ WPW- czy to nazwa jednej wady czy jakiś dwóch objawów? Ja także ataki mam od dziecka- juz z przedszkola pamiętam to coś,czego nie umiałam mamie wytłumaczyć,w jakiś sposób okreslić.Mamy to od zawsze, być moze dlatego troszeczkę inaczej podchodzimy do tematu. Napisz proszę.Czuję się dużo razniej wiedząc,ze nie jestem sama, ze wszyscy mówimy tym samym językiem .
Odnośnik do komentarza
Witam. Ja też miałem takie objawy przez ok 1,5 roku. Przez ok 8 miesięcy to te objawy nie dawały mi po prosty żyć, potem powoli zaczęły ustępować. Mógłbym o tym napis książkę. Objawy odpowiednio zrujnowały mi życie, portfel itd. Jeżeli macie jakieś pytania to piszcie GG 12627787. Pozdrawiam życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Odnośnik do komentarza
Witam. PROSZE O POMOC. Czy moze ktos mi powiedziec co oznacza -supraventricular ventricular ectopy- mam zaburzeninia pracy serca. Moje serce bije nierowno. Ostatnio wyladowalem w szpitalu poniewaz mialem cos w stylu palpitacji. to zanczy moje serce po prau uderzeniach stawalo na chwile. Zrobili mi ekg, echo serca i zalozyli holter okazalo sie ze mam supraventricular ventricular ectopy. MIeszkam w Irladnii wiec trudno mi sie dogadac z lekarzem. Lekarz powiedzial ze mam sie zglosci za 6 tygodni na konsultacje z kardiologiem ale dziisaj znowu serce zaczalo stawac mi na chwile. minal zaledwie tydzien od pobytu w szpitalu. Mozecie mi powieciec co to jest i czy jest to grozne? prosze bardzo sie martwie. Czy mieliscie taka syuacje ze wasze serce stawalo na chwile? Dziekuje z gory za odpowiedz
Odnośnik do komentarza
pan soprano pewnie masz arytmie tylko jaka to na to odpowie Ci kardiolog arytmie sa komorowe i nadkomorowe i migotania przedsionkow ale tej nazwy co napisales to nie wiem co to jest moze ktos z lekarzy sie odezwie i wytlumaczy pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Panie soprano, Supraventricular tachycardia (SVT) to częstoskurcz nadkomorowy, a Ventricular Ectopic Beat (VEB) to skurcz dodatkowy komorowy. Pewnie o to chodziło, choć ręki nie dam uciąć. Na temat częstoskurczów nadkomorowych i komorowych mnóstwo osób już się wypowiadało. Sama się z tym męczę od ok. 12 lat - więc jak widzisz da się żyć, z tym, że troszkę to życie jest ograniczone.
Odnośnik do komentarza
Gość cyganeczka
Witam. Ja rowniez od paru lat walcze z tachykardia. Atakow dostaje glownie po posilkach i czesto w spoczynku. Trwa to ok godziny czasem dluzej. Dochodzi do tego oslabienie masy miesniowej i zawroty glowy. Biore Isoptin, ale przy ataku to niewiele daje. Poniewaz mam wrodzona wade serca, do tego nadcisnienie plucne myslalam, że to moze co tam sie dzieje nie tak. Okazalo sie jednak ze moja tachykardia jest spowodowana najprawdopodobniej duzym spadkiem zelaza, poniewaz brak zelaza powoduje klopoty w przenoszeniu tlenu przez krew a to z kolei powoduje niedotlenienie i serce zaczyna przyspieszac zeby sobie jakos pomoc. Poza tym kazda infekcja z temperatura podnosi tetno, tachykardia moze tez wystepowac przy zaburzeniach hormonow tarczycy.
Odnośnik do komentarza
Witam, pierwszy raz dostalem napadu na drugi dzien po duzej libacji alkocholowej.Od tamtego momentu regularnie mialem co kilka dni napady, i za kazdym razem keidy wypilem nawet 3 piwa na drugi dzien budzilem sie juz nawet o godzine 3 rano i mialem olbrzymi napad.Oczywiscie biore leki betaloc zok i pije magnes, czy jest na to jakis sposob zeby mogl wypic chcoiaz troche i nie meic problemow z sercem, niedlugo mam swoje wesele, prosze pomozcie mi jakos, czy u was jest to samo jesli chodzi o alkochol...?? Czy da sie to jakos wyleczyc?
Odnośnik do komentarza
czesc malgosiu caly rok sie prawie nie odzywalam bo biore juz rok betaloc zok 50 i bylo ok ale wczoraj zaniepokoilam sie polozylam sie w nocy na lewybok i raptownie zacisnelo mnie w gardle i serce przyspieszylo i potem przewrocilamsie na lewy bok i znow to samo narescie wstalam i przestalo ale jak potem znowsie polozylam to znow tosamo az polozylam sie na prawy bok i jakos zasnelam ja cos czuje ze cos nie tak jest ostatnio czesto mnie kuje serce i mam taki nie pokoj w sobie juz mam 22 lata chcialabym sie nie dlugozdecydowac z chlopakiem na dziecko ale nie wiemczy to mozliwe jakbiore ten betalok zok czy mozna miec dziecko ijednoczesnie brac leki czyto nic nie zaszkodzi mojemu dziecku? wogole to czesto ostatnio glowa mnie boli i w boku pod zebrem . mi lekarz taki z gizycka kazal niebrac tychlekow tylko isc na ablacje ale ja nie poszlam bo sie boje i jak tu u mnie w miejscowosci zlapalo mnie serce to ci nasi lekarze kazali mi brac i brac ten betalok zok noi biore i jakos przez rok nic mnie nie zlapalo nie wiem co to ze mnabedzie strasznie boje sie zycia z tym za przeproszeniem hujostwem ja sie tak zastanawiam czy te serce to w nocymi nie wali szybko jakja spie ): moj chlopak sie ze mnie smieje ze w takim mlodym wieku lykam leki ale on nie rozumie jakie te cholerstwo jest ze jak leku sie nie wezmie to zyje sie w takim nie pokoju nie mozna sie nad niczym skupic pozdrawiam i czelkam na odpowiedz
Odnośnik do komentarza
mam ten sam problem co wy, ale troche inaczej sie to u mnie zaczelo. Jak mialam 6 lat, obudzilam sie któregos dnia i serce walilo mi jak oszalale. wyladowalam w szpitalu, gdzie lekarze stwierdzili zapalenie miesnia sercowego. od tego czasu (dzis mam 24 lata) ciagle borykam sie z czestoskurczami. czestoskurcze wystepuja bez wyraznej przyczyny, np. rano, kiedy leże w łóżku. (czasami to właśnie czestoskurcz mnie budzi nad ranem). Stres nie jest u mnie z pewnoscia glowna przyczyna. Ale za to, kiedy jest mi bardzo zimno, tak, ze az mnie trzesie, mam prawie 100% pewnosc, ze zaraz dostane czestoskurczu. Leki: Jeszcze jak byłam nastolatką, kardiolog zapisał mi propranolol 20g rano i 20 g po poludniu. Jak skonczylam 18 lat, musialam zmienic poradnie i nowa pani kardiolog zapisala mi betaloc zok. Ten lek w ogole mi nie pomagal, ale do kardiolozki to nei docieralo i caly czas upierala sie przy betalocu. Nie chodze juz wiec do niej. Wrocilam do sprawdzonego i taniego propranololu, ktory mi pomaga Sposoby: W moim przypadku, żeby zatrzymac czestoskurcz, musze *podniesc sobie cisnienie*. najczesciej, jesli okolicznosci na to pozwalaja, to kucam. Wtedy 9mam wrazenie) wzrasta mi cisnienei i po chwili serce zaskakuje i bije rowno. czasem wystarczy, że wyciagne szyje do góry wstrzymujac jednoczesnie oddech czasem po prostu sie schylam, jak do zawiazania butów pomaga tez zrobienie np. 10 przysiadów i ukucniecie. ma to tez chyba zwiazek ze wzrostem cisnienia jak juz nic nie pomaga to zatykam nos i wydmuchuje powietrze uszami (kilka razy) u mnie czestoskurcz zatrzymuje się zawsze przez nagłe ukłucie serce. mam wrazenie ze serce zaskakuje w takim momencie na swoj prawidłowy rytm
Odnośnik do komentarza
Jeszcze nie byłam w ciąży i na razie nie planuję, ale też zastanawiam się, jak to będzie. Niedługo chcę iść do kardiologa prywatnie (bo na panstwowych juz nie mam sil) i wypytać dokładnie, jak najlepiej przygotować się do ciąży. Jak się czegos dowiem, na pewno napisze w tym wątku.
Odnośnik do komentarza
Własnie wrociłam ze szpitala. Czestoskurcz nadkomorowy!!!!!!! Jestem smutna załamana - cierpie na to 15 lat i jakos zyje ale mam lęki. Dziś mi serce waliło 240. Koszmar - i ta panika i mrowienie... sami wiecie najlepiej. Treaz jestem w domu i już sie boje co bedzie jak mnie wezmie znowu.
Odnośnik do komentarza
ehhhhhhhhh nie przejmuj sie ja tez nie raz bylam w szpitalu tez mialam puls250 i tez ogromnie panikuje alle biore betalokzok 50 i jakos zycie leci chociaz tez mam tego dosyc mam 22 lata a zaczelo misie od 16 roku zycia ale co zrobisz takie zycie .ja tylko przejmuje sie co bedzie jak bede w ciazy ): poZdrawiam
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny a zastanawiałyście się nad ablacją? Konsultowałyście taką mysl z kardiologiem? Pytam, bo też przez 12 lat przechodziłam to co WY, czestoskurcze nadkomorowe, puls 240/min, częste wizyty w szpitalu i z każdym rokiem niestety częstoskurcze były coraz częstsze i coraz dłuższe. Oczywiscie do tego dochodził stres i niemoc - i mysl - kiedy to się skonczy. W koncu miałam juz totalnie dość tej nierównej walki i z myślą o przyszłej ciązy postanowiłam poddac sie ablacji - oczywiście nie była to łatwa decyzja. Ablację miałam juz 5 miesięcy temu - od tamtej pory ani jednego częstoskurczu, życie ma zupełnie inny wymiar, bez tego lęku czy częstoskurcz znowu nie złapie. Pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Ja od czasu kiedy leżalam w szpitalu na za zapalenie miesnia sercowego nie wylądowałam nigdy pozniej na pogotowiu z powodu czestoskurczu. Nauczylam się go zatrzymywac i nie wpadam w panike. No moze czasem kiedy mam np jakies spotkanie sluzbowe i nie moge zatrzymac napadu w sposob niezauwazalny dla innych. Ale jeszcze niegdy nie zemdlalam. zawsze, jak juz bylam na skraju wyczerpania, udalo mi sie kucnąc w jakimś ustronnym miejscu i wtedy częstoskurcz przechodził. Aktualnie boję się, że mogę dostać częstoskurcz podczas własnej ślubnej mszy i wtedy nie będę wiedziała, co zrobić :-/
Odnośnik do komentarza
dziewczyny, byłam wczoraj u kardiologa i babka powiedziała mi, że betalocu ani propranololu (to obecnie biorę) pod zadnym pozorem nie wolna brac w czasie ciazy, bo moga zaszkodzić dziecku. Kiedy spytałam ją, co w takim razie mogę brać, odpowiedziała, że tylko magnez, bo jest najmniej inwazyjny. Nie umiała mi jednak odpowiedzieć, czy moje ataki czestoskurczu nie beda jeszcze bardziej niebezpieczne dla dziecka, bo najpierw musze zrobic badanie holtera, ktore wychwyci czestoskurcz. Dopiero wtedy bedzie mogla stwierdzic, co go wywoluje, jaki ma przebieg itp i na tej podstawie określi, czy to moze byc niebezpieczne.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×