Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Moja sytuacja przedstawia się tak, że ciągle boję się, że coś mi się stanie, że jestem chora na coś poważnego. Wszystko zaczęło się od tego jak dostałam pierwszego ataku (ucisk serca, kłucie) to było rok temu. Przy tym ataku pojawił się problem z oddychaniem ogromne osłabienie. Zrobili mi EKG i lekarz stwierdził, że to nerwy i że się *nakręcam* i to się pogłebia... Po jakimś czasie przeszło a za pół roku zaczęły drętwieć mi ręcę, nogi i twarz. Strasznie się tym przejmowałam i ciężko było mi oddychać. Zrobiłam EKG i PRÓBĘ WYSIŁKOWĄ i nic! Badania ok! Skierowali mnie na krew. Wyszedł niedobór źelaza (tylko, magnez w normie). Pobrałam ascofer. Poprawiło się i miałam spokój przez kilka miesięcy.. aż do śmierci taty. Wtedy gdy nasłuchałam się, co mu się stało itd. zaczęło wydawać mi się, że mam to samo ( i naprawdę miałam takie same objawy) i bałam się, że też umrę. Strasznie panikowałam, ze 3 razy byłam na izbie przyjęć. Raz stwierdzili, że jestem przyziębiona (bo bolały mnie plecy i kłuło mnie w łopatce i karku) i brałam antybiotyk. Nie wierzyłam, upierałam się, że to coś poważniejszego.. Póżniej strasznie dusiło mnie i wtedy stwierdzili, że może mam zapalenie oskrzeli albo też coś nerwicowego i przepisał mi lekarz hudroksyzyne (podobno bardzo silny lek), ale nie brałam, bo bałam się, że się uzależnię. Minął miesiąc, jest lepiej.. ale mam nadal lęki, boję się spać przy zgaszonym świetle, jak jest ciemno to boję się siedzieć sama w domu. Drętwieją mi nogi czasami. Czuję pulsowanie, drganie krwi w niektórych miejscach na ciele. Tydz temu miałam EKG, wyszło ok. a teraz odczuwam w okolicy lewej piersi tak jakby w żyle drganie krwi,czy pulsowanie mocniejsze (nie wiem jak to nazwać) ale wydaje mi się, że to jakiś atak.. pewnie sobie wmawiam.. i zastanawiam się czy to też nerwica...dzięki temu forum dowiedziałam się, zę mam nerwicę lękową. Sama do tego doszłam, bo ci lekarze w mojej miejscowości chyba nic się nie znają :((((

Odnośnik do komentarza
Gość Billymarks

Słuchaj u mnie też było tak samo. Niewiedzieli co mi jest echo pokazało, że mam niedomykalną zastawkę aortalną. Powinnaś przejrzeć swoje serce. tzn jak ono wygląda. Idz po skierowanie do lekarza poczekaj kilka miesięcy i będziesz miała kompletny spokój. Dowiesz się, że twoje serce jest zdrowe. Inaczej bowiem tego nie stwierdzisz. Kardiolog bowiem obejrzy całe Twoje serce. Chyba, ze masz ok 200 złotych wtedy umów się na płatną wizytę u dobrego kardiologa. Znacznie przyśpieszysz czas i dowiesz się, że nerwy są niepotrzebne, że jesteś zrowa:) Co do twojej nerwicy. Lekarze też przypisali mi chydroksysyne i nie brałem:) Witaj w klubie. Zaużmy, ze jestem nerwicowcem i moje lęki wynikają rzekomo z mojej choroby. Dostaję chydroksysynę i biorę ją bo innego wyjścia nie widzę. Biorę i pomaga, biorę i czuję się lepiej , nic mnie nie obchodzi, mam zmienioną fajnie psychikę rzekomo bez skutków ubocznych. I teraz nasuwa się pytanie czy wyzdrowiałem?? Odstwiam leki, substancja przestaje działać, a ja czuję się tak samo jak przedtem i, a nawet gorzej. I pytam mam brać ten lek całe życie???? Leki są gówno warte jak jestes zdrowa. Ważna jest odpowiednia dieta, podaż minerałów, w twoim wypadku żelaza oraz innych. Pobrałaś ascofer mówisz. Ascofer to nie jest dobre wyjście. Powinnaś otrzymać skierowanie na prawdziwe żelazo takie na recepte, dobrze przyswajalne. Psychika siada jak masz mało żelaza, czujesz się jak w bańce. Czyż nie? Radzę Ci zrobić echo serca, bo tamte badania nic nie pokazują uwierz mi. Jak dowiesz się, że jesteś zdrowa zrób morfologię krwii. I zobacz czego Ci brakuje. W diecie uwzględniaj dużo mięsa, mniej węglowodanów, więcej tłuszczy np. oliwa z oliwek. Nie pij alkoholu, a przede wszystkim zajmij się tym co kochasz i dąż do prefekcji. Nie załamuj się możesz jeszcze wiele osiągnąć. Staraj się relaksować i lej na szarą nudę , dla Ciebie od tej chwili nie ma już nudy. Zajmij się czymś!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość jhvhgfchfjknmjk

powiem tak, ze jestem osoba niesmiala i wiecznie zestresowana, odwiedzalalm kardiologow gdyz mialam kopniaki, szarpania serca i szybkie bicie. Kardiolodzy zgodnie mowili ze wszystko ejst ok. Poszlam do psychiatry dostalam Cital (na nerwice i depresje) po 3 dniach musialam odstawioc bo w zyciu mi sie taki atak paniki nie przytrafil. Od tej pory borykam sie z tym codziennie. Choc dzis juz jest o neibo lepiej (wczesniej nawet na chwile balam sie w domu sama zostac). Od jakiegos czasu biore witaminki, pije melisse i dzieki temuejs lepoiej, czasem biore tez aspargin(magnez z potasem). serce zwolnilo. Nie stalam sie rpzez to mniej zestresowana, bo nadal boje sie poruszac srodkami komunikacji miejskiej ale np nie mam problemu z wyjsciem i zrobieniem zakupow w sklepie. Brzmi malo pocieszajaco ale ze mna bylo naprawdee zle !! Nigdy nie pojde do psychiatry!!

Odnośnik do komentarza

Billy ,dobrze gadasz.Niech się czymś zajmie,czymś,co lubi.I dużo ruchu.Ruch odwraca uwagę od nerwów.Systematyczne branie ziół przez długi okres bardzo uspokaja.Na przykład ziołowe tabl. uspokajające labofarm warto wypróbować,dopasowując sobie dawkę do siebie.Lek składa się z 5 ziół.Zbadać poziom elektrolitów i żelaza.I hormonów tarczycy.

Odnośnik do komentarza
Gość jhvhgfchfjknmjk

ja mma zbadana tarczyce, elektrolitow nie badalam ale od czasu do czasu zapodam sobie aspargin. biore sobie melise codziennie x 2. lekko uspokaja ale to nie ejst tak jakbym tego chciala:(. Nie mowcie tu o zajeciu sie czyms, bo np u mnie ejst tak, ze nie umiem sie skupic na czyms innym jak tylko na mysleniu o moim samopoczuciu i strachu

Odnośnik do komentarza
Gość billymarks

Dzięki 4!!! Zioła to dobra rzecz i naturalna! Oczywiście trzeba brać je systematycznie. jhvhgfchfjknmjk nie myśl o pierdołach, czas ucieka jak rwący potok. Nim się zorientujesz jedynym Twoim hobby będzie zamartwianie się. Uczyń ze swojej osoby silniejszą. Niewiem zacznij się w czymś sprawdzać. Najlepszy jest sport!!!! Pozdrawiam billimarks;)

Odnośnik do komentarza
Gość billymarks

wysiłek fizyczny powoduje wydzielanie endorfiny, czyli hormonu peptydowego wpływającego na uczucie szczęśliwości i dobrego samopoczucia. Spróbuj się zmęczyć dzień w dzień godzinnym wysiłkiem fizycznym, a poczujesz różnicę w samopoczuciu już po pierwszym treningu. Jak masz zdrowe serce, poczujesz się znacznie lepiej gwarantuje!!!!!! Pozdrawiam billymarks

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×