Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Zaburzenia wzroku i zawroty głowy przy nerwicy


Gość s

Rekomendowane odpowiedzi

Gość BEZSILNA000

U mnie różnie raz lepiej raz gorzej. Dzisiaj kiepski dzień, głowa bolała, rozdrażnienie, ale bywało gorzej. Wczoraj w miarę ok. Jutro mam wizytę u lekarza internista, neurolog, rehabilitant i pieron wie kim on jeszcze jest. Facet dość niekonwencjonalny, mam namiary od innego lekarza do niego. Zobaczymy co wymyśli. U Ciebie to wszystko potęguje stres na bank i zbliżający się urlop w pracy, pobyt w szpitalu. Ja też mam ciężki okres wiele trudnych i stresujących spraw mnie czeka w maju. Co do snów to ja wierzę, że często mają znaczenie. Trzymaj się dzielnie, nie dawaj się. Wytrzymałeś tyle czasu to jeszcze maj przetrzymasz, a on juz myślę, że przyniesie w końcu diagnozę.

Odnośnik do komentarza
Gość Robinson

Misia Tobie zycze wytrwania ,po pierwsze dziecko małe masz to i walczyć musisz tak ja też po prostu chcemy zyć ,sobote mam wolną wieczorkiem mozemy sobie popisać jak masz ochotę zamienić pare słow z zgrzybiałym facetem to zapraszam na pogaduszki Papasie

Odnośnik do komentarza
Gość Robinson

Dziś do południa tragicznie zawroty zimne poty ,teraz lepiej ale co z tego jutro znowu dupa i poty i mdłosci ach Bezsilna czy my musimy tak cierpieć za jakie grzechy ,a ty jak tam lepiej ? bo wczoraj od 17 już spałem tragedia

Odnośnik do komentarza
Gość BEZSILNA000

U mnie w miarę. Wczoraj byłam u lekarza, o którym pisałam wcześniej. Powiedział, że wg niego na 98 % od kręgosłupa szyjnego. Jest też neurologiem i powiedział, że nerwicy on u mnie by się nie dopatrywał. Jak twierdzi w tym miejscu gdzie u mnie jest problem przebiegają najważniejsze nerwy odpowiedzialne za wiele wiele funkcji min błędnik, przyspieszoną akcję serca i wiele innych. Zażywasz nadal arketis? Pijesz kawę?

Odnośnik do komentarza
Gość BEZSILNA000

W tym m-cu idziesz do kliniki na pewno Cię zdiagnozują i dobrze. Powinieneś się tym pocieszać, a Ty się dołujesz. W domu sobie bez Ciebie poradzą i w pracy też. Nawet jak w pracy będzie nie po Twojej myśli to dasz radę, bo będziesz spokojniejszy, przebadany, a to doda Ci siły. Najważniejsze, że tam idziesz i daje to nadzieję, że po tylu m-cach niepewności i cierpienia wreszcie coś się zmieni.Za co cierpimy, też zadawałam sobie nieraz to pytanie dlaczego mnie to spotkało i nie wiem. Myślę, że to wynika z nadmiernej wrażliwości u mnie, ale też z tego, że życie ostatnio mi dokopało. Niestety było tego juz za dużo i układ wegetatywny może padł.

Odnośnik do komentarza
Gość Robinson

Nadal zażywam arketiks zycie mnie nie rozpieszczało dwie roboty budowlanka ,a tam zawroty mam po tym zabiegu mecze sie w pracy zimne poty do neurologa dostać sie nie moge tydzień do szpitala pracy coraz wiecej no staram sie wytrzymać ,a i mdłosci to najgorsze o zastepstwo ciężko nie każdy jest bystry bo ja to w zyciu lubiłem wszystko robić nie ma żeczy czego bym nie liznął no jako ginekolog nie pracowałem ,ale po co mi ta wiedza jak zawroty mam ech tam możę minie

Odnośnik do komentarza
Gość Robinson

Wiesz dlaczego mam doła bo nie wiem jak rano wstanę czy dam rade do pracy ,a postawiono na mnie wszystko jestem liderem 100% kontroli jakosci takiej szansy po poł roku na chorobowym nie dostaje kazdy dostałem ją i mam sie wyautować znowu nie moge Miałem super prace w tamtym roku choroba wrociłem i znowu te prace miałem choć 2 ludzi na moje miejsce było ,a potem awans wyższy i co byś zrobiła na moim miejscu stres znowu zawroty po zabiegu musze dac radę

Odnośnik do komentarza
Gość Robinson

Było super mozna powiedzieć ,dziś nadal bujam ,co sie stalo w czasie zabiegu niedokrwienie ,wylew nie mam pojecia ,ale nadal chodze oby twoje przeczucia sie spełniły ze po szpitalu bedzie dobrze Pytanie tylko czy mi nerwy wytrzymają ,juz raz wydołowany w chorobie byłem Dzis sie okupiłem do szpitala jestem przygotowany ,a w piątek do dentysty na szyne na razie taki zabek zastepczy jak sie wszystko zagoi to pomyslimy co zrobić A ty jak sie czujesz ?

Odnośnik do komentarza
Gość Robinson

Anetko jesli to niedokrwienia jak przypuszczam to pobujam sie pare miesiecy obym nie stracił werwy i znowu nie siedzial jak mumia na wersalce o niczym nie mysląc tylko ze to już koniec lub bujać sie i pracować nie dając sie taki mam zamiar wytrzymać no fakt chodze jak nawalony ale pracuje jeszcze tydzień odpoczne

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×