Zaburzenia wzroku i zawroty głowy przy nerwicy

[Gość Aneta 1981]

U mnie to nie praca ani dom. Odpocznę,wyluzuje i przejdzie. Jak ktoś jest ci potrzebny,to go nie ma ,a jak sam potrzebuje pomocy to wie gdzie jestem.Aaaaaaaa!

[Gość Aneta 1981]

Nie zakrakały cię te kobity jeszcze?

[Gość Robinson]

Lubie kobiety ale one mnie za mocno wykorzystują

[Gość Robinson]

Czasami mi siadają nerwy na nie jak małe dzieci w domu porządki a w bracy bajzel zostawiaja

[Gość Aneta 1981]

Ty dajesz się wykorzystywać,odpierdzielasz robotę za nie ,to wiedzą że mogą sobie na to pozwolić

[Gość Aneta 1981]

Dzięki za wszystko.

[Gość Robinson]

Fochy pięć dni w tygodniu słucham od osmiu kobiet ty nie pierwsza co fochy strzelasz raz słodko a raz paznokcie wbijają

[Gość Robinson]

Przepraszam z tobą 11 fochory

[Gość Aneta 1981]

Pazur nie wbijam nikomu,tylko się zapytałam a Ty jak atom- buuummm!

[Gość Aneta 1981]

Ja istny anioł do rany przyłoży! Ty też masz swoje za uszami!

[Gość Aneta 1981]

Robinson poczytaj o przesileniu wiosennym,my kobiety się z tym zmagamy!

[Gość Robinson]

Nie wiem czy bys nie pyskowała mi w pracy

[Gość Aneta 1981]

Zawsze moim szefem był facet,nie zdążyli mi się pyskować.Owszem zawsze mówiłam to co myślę,ale na spokojnie.Respekt był,sami czasami się dziwili.Dla mnie szef, to szef,nigdy nie chciałam przejść na ,,ty,,

[Gość Robinson]

Co ty mi pinolisz o przesileniu cały rok przestań mi tu głupoty gadać

[Gość Aneta 1981]

Kiedyś chlopak był kierownikiem,to tak sobie pozwolił że na łeb mu wchodziłyśmy.W pracy musi być jakaś dyscyplina,ale nie do przesady.Każdy powinien znać swoje obowiązki,wtedy jest ok naprawdę,a jak jeszcze płacą.

[Gość Robinson]

Własnie rozmawiałem z przełożonym moj kolega jak bedą wypłaty wypłacane na czas bede wymagał i nie bedą sie pultać tylko słuchać poleceń juz nie długo rygor zaostrzony bedzie i zmiany duże i prawdopodobnie wybór pracowników kogo zostawię

[Gość Robinson]

Obserwujemy ale ostateczna decyzja należeć bedzie do mnie oni nie wiedzą o tym i niech tak zostanie

[Gość Aneta 1981]

No to dobrze i pamietaj nie mniej skrupułów,oni ich by nie mieli.Nie ma sie co zastanawiać i rozmyślać za dużo,no wiesz jak kogoś znasz to trudne jest.Bo znajomy może byc obibol,a obca osoba rzetelnie pracuje.

[Gość Aneta 1981]

Jutro wędzimy mięsko,jeszcze muszę w siateczkę powkładać. No,ale jak Ci zaległą kasiore wypłacą,to będzie spory zastrzyk gotówki !

[Gość Aneta 1981]

Takie są czasy,wszystko szybko,nerwowo,stresowo.Ludzie mają problemy ,.nerwy puszczają,jeszcze jak wiedzą że w pracy nie stabilnie,to głowa cały czas zajęta nie pracą tylko rozmyślaniem co będzie?a jak?czy dam radę?

[Gość Robinson]

Ukruce to a wiedzą ze wyzywam to nie ja bede plakal tylko ten co wyleci ja mam stanowisko zapewnione pasuje prezesowi stanowczy i wymagający i daje rade z wysyłkami widzą ze mi zalezy i sie staram a co najważniejsze chodze sobie po wszystkich biurach i biore co chce bo mam wladze tak jak mistrzowie tak samo te same obowiązki zaczyna mi sie to podobać moze za miesiąc bedzie ok albo nerwowo sie wykończę

[Gość Robinson]

Moze po malu uporam sie ze stanowiskiem bo spadło to na mnie tak nagle ja nigdy tylu ludzi pod sobą nie miałem około 11 w 100 % kontroli jakośći ale dawają rade mam dwie osoby które mogą mi zostać dłużej kobiety

[Gość Aneta 1981]

Co nas nie zabije,to nas wzmocni! Gdzie jutro ruszasz,my jutro wędzimy i imieniny Krysi.

[Gość Robinson]

Ja jade na imieniny jutro do matki nie osiągalny jutro bede

[Gość Robinson]

Wystarczy pisania aasiu ide zmarnowany jestem do niedzieli