Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie ; ) Mam 17 lat, i naprawdę już nie wiem co mam ze sobą robić. Pierw silny napad w tramwaju, siedziałam, zaczęło szybko walić serce, aż bolało. Zaczęłam się cała trząść, promieniował ból do lewej ręki, myślałam że umieram. Trwało to jakieś 3-5min. [ na samą myśl boli ] Po tym napadzie, caly czas waliło mi serce, przyspieszony puls. Zaczelo sie w sobote, . Poszlismy z mama do lekarza w niedziele. Tam dali skierowanie do szpitala, i wyszlo ze od nerwow. wypuscili z jakims lekiem na uspokojenie, po ktorym bylam bardzo senna i rano nie moglam wstac do szkoly, takze nie chodzilam do niej caly tydzien, w piątek znów napad tak koszmarny jak za pierwszym razem w sobote, skierowali nas na kardiologie [ mam szmery na sercu od urodzenia oraz niedomykalnosc jakiejs zastawki ] i lezalam w szpitalu przez 5 dni. Badania jakies byly, z sercem wszystko dobrze. Teraz mam objawy typu ból pleców, barków, żuchwy, kołatanie serca, od wczoraj ból także po prawej stronie klatki piersiowej, uczucie ciężkości głowy, nudności, zawroty, i ciągły niepokój. Ciągle płacze z tego powodu bo nie wiem jak mam sobie z tym radzić.Czy konieczna jest wizyta u psychologa?

Odnośnik do komentarza

Witaj. Wizyta u psychologa jest konieczna i to jak najszybciej.Musisz zrozumiec czemu Twój organizm tak sie zachowuje i nauczyc sie technik samouspokajania sie, a to dzięki terapii jest mozliwe.Więc odłóż na bok wstyd ui inne obawy i poszukaj sobie specjalisty na przykład od terapii behawioralno-poznawczej (gdyz sporo osób pisze o skutecznoiści tej terapii w przypadku ich objawów ). Poza tym doradzam Ci poczytaj sobie posty osób na moim watku *Z nerwicy sie wychodzi* ( te od poczatku), gdyz tam starałam sie zamieszczac wypowiedzi osób, które poradziły sobie z objawami.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

nie serce to dlaczego sły7sze że serce bije bije i nagle zatrzymuje sie na ułamek sekundy i pózniej w jedno miejsce wali dwa razy a puls zsuwa jak szalony , na klatce czuje jakby mi słon siedził w mostku ciągle odczuwam kłócia i dretwienie lewej reki , do tego przerazajacy strach , lek o własne zycie .....

Odnośnik do komentarza

więc powiedz mi zuziu jak z tym zyjesz jak sobie z tym radzisz ja sie straszliwie tego boje gdyby nie to była bym juz zdrowa ciagle zyje w obawie że moje serce tego nie wytrzyma ze dostane zawału bo przeciez taki wysoki pul;ls i takie bicie z przerwami w koncu uszkodi to serce ..........

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×