Skurcze i drżenie mięśni, osłabienie przy tężyczce

[Gość AGNIESZKAHM]

IVONNE: a jaka jest norma vit D? bierzesz ja cal czas w duzych dawkach? wydaje mi sie ze te 30 to jest nic;

[Gość ivonne88]

Jestem z okolic Olsztyna. Rezonans głowy miałam, również przysadki mózgowej. Wszystko na szczęście OK. EEG miałam robiona 3 razy. Pierwsze było wykonane błędnie, drugie coś tam wykazało, a trzecie nic. Pojechałam z tymi wynikami do największego specjalisty w leczeniu padaczki w Polsce - do dr. Zwolińskiego, który zdecydowanie wykluczył padaczkę i kazał odstawić leki, które przepisali mi poprzedni lekarze. Dodam, że przyjmowałam i Tegretol i Depakinę, ale bez efektów, tzn. ataki dalej były. Straciłam tylko włosy i zyskałam parę kg. Odstawiłam te leki i zaczęłam dalej drążyć temat i tak przypadkiem od niechcenia i zrezygnowana zrobiłam badanie EMG i wyszło wybitnie dodatnio. Nie wiem co dalej. Iwona.

[Cristian]

Dziękuję za szybką odpowiedź. Niesamowite że znajdujesz tyle czasu pomagać innym. Czy dobrze rozumiem, że jedyny sposób to to badanie EMG, a jak wydzie dodatnie to wtedy badania laboratoryjne, czy też są to alternatywy, albo jedno albo drugie da nam wynik? Najgorsze jest to wydawanie pieniędzy na lekarzy, badania lekarstwa. Znacie może jakiegoś neurologa zjamujący się tym tematem żeby doradził. Czy według was lepiej najpierw zrobić te badania i wtedy z nimi iśc na wizyte? Pozdrawiam

[Gość AGNIESZKAHM]

Cristian: zrob EMG jak masz podejrzenia, to najbardziej wiarygodna proba, potem badania labroratoryjne, potem lekarz; nie wiem skad jestes; ludzie tu pisza o DR Sawickim z WArszawy o Dr torunskiej z Warszawy, ja bede za trzy dni we Wroclawiu, podobno jest kto tam jakas DR Zarucka-Holub, ja chce powtorzyc tez EMG, i tez bede musiala blagac o wizyte- bo nwet prywatnie jest wszystko zajete

[Gość AGNIESZKAHM]

Napiszcie prosze jakie macie doswiadczenie z kroplowkami z magnezu a moze i ktos dostaje kroplowki z wapnia?

[Gość filifionka6]

Czy ktoś ma może adres mail do dr. Toruńskiej?

[Gość AGNIESZKAHM]

FILFIONKA- nie mam ale mam zamiar do niej jechac, tylko nie wiem czy jest sens; czytalam Twoja historie tu na forum, jak sie czujesz i co sie dzieje wokol tezyczki?

[Gość Mangaa]

E-mail jest na goglu. As simple as it is.

[Gość filifionka6]

AGNIESZKAHM na ten moment leczę boreliozę. Tężyczka była tylko jednym z jej objawów. Widzę dużą różnicę w samopoczuciu. Prawda jest taka że jeśli masz boreliozę to tężyczki nie wyleczysz nigdy bo *kleszcze* już zawsze będzie Ci podkradał magnez dlatego uzupełniać go będziesz musiała każdego dnia. Ja podjęłam walkę z boreliozą i nie żałuję. Pozdrawiam

[dodka]

Do MKD wizytę u dr Sawickiego mam dopiero we wrześniu. Po wizycie napiszę. czy ktoś brał wewy dożylnie z magneu w warszawie proszę napisać gdzie (adres). osoby w wieku srednim 40-50 lat yeż mają problrm z teżyczka na. ja. Ona wraca. mnie pierwszy raz zrobiono EMG w roku 1992 i była dodatnia a miałąm wtedy zaledwoe 25 lat. Na lęki moze pomóc akupunktura 10 zabiegów x 3 serie. Pozdrawiam wszystkich cierpiących i życze zdrowia kochani

[dodka]

Wystepujace objawy: uczucie niepoju, zmęczenia, brak koncantacji, osąbienie pamięci, ucis na klatce pieriowej ból brzucha w rejonei splotu słonecznego. sztywnienie ciała a zwłaszcza kończyn. Drżenie mięsni i brak cierpliwosci. Na bezsennoęś pomogłą melatonina. nie ogłupia tak jak hydoxysyna

[Gość AGNIESZKAHM]

Dodka: jak mozesz skontaktuj sie ze mna; szukam osob, ktore maja mniej wiecej tyle lat co ja; mam 40 lat, od 29 roku zycia walcze, mam kolejna zla faze, sily brak do dalszego zycia. tylko widze, ze ludzie si mecza i ciagna, tylko jak ciagnac; ja mialam zawsze nadzieje, ze po 40 cos sie zmieni, chetnie bym sie wymienila doswiadczeniami, jakie maias leczeni i czy w ogole jakies bylo, ja bylam u Torunskiej w wawie, nie polecam specjalnie, rozczarowalam sie ta kobieta;

[dodka]

AGNIESZKAHM napisałam Ci maila. Czy dotarła? Barzo chętnie podziele sie (wymienię się) doświadczeniami. Pozdrawiam

[Gość vanityoverdose]

Oj Robaczki, długo mnie tu nie było, a widzę, że nas ciągle przybywa :/ Ze swojej strony mogę powiedzieć tyle - PSYCHOTERAPIA to podstawa! Wyprowadziłam się na tyle, że nawet jak mam atak to nie popadam w spiralę czarnych myśli. Biorę leki, czekam aż przejdzie i idę dalej. Niestety od wycofania leków na zwiotczenie mięśni (z grupy benzo) z rynku mam spory problem. Myolastan był chyba jedynym lekiem, który nie powodował u mnie ospania i utraty koncentracji, a przy tym super działał (brałam go najrzadziej jak mogłam, żeby nie wpaść w uzależnienie). Teraz biorę w razie ataku Relanium, ale otumania mnie strasznie. Mydocalm nie pomaga, a w efektach ubocznych pojawiają się bóle mięśni. Sirdalud mnie dosłownie zabijał na pół dnia (nie mogłam utrzymać otwartych oczu, co w pracy było problemem), Baclofen też się nie sprawdza. Co bierzecie i co możecie poradzić? Bo mój lekarz wciska mi to Relanium twierdząć, że w tej sytuacji nic innego nie może mi przepisać :/

[TakaJa]

Witam Mam 40 lat i niestety zdiagnozowaną tężyczkę. Na to że mam tężyczkę wpadłam sama, od 2 lat chodziłam od lekarza do lekarza, którzy mnie zbywali, ponieważ ogólne wyniki badań mam dobre. Niedawno podczas urlopu dopadły mnie silne fascykulacje, same chodziły mi łydki i skakały mięśnie na całym ciele. Dodatkowo przed zaśnięciem i zaraz po obudzeniu miałam takie zrywy wyglądało to jak padaczka. Nogi miałam jak z waty i nie mogłam głębiej odetchnąć. Pojechałam do szpitala, gdzie zrobiono mi ogólne badania i wykopano do domu. Poszłam do internisty i neurologa prywatnie. Pani neurolog powiedziała że mam mialgię mięśni (bolą do dziś) i dała skierowanie na EMG mięśni. W skierowaniu napisała miopatie SLA? Jak zobaczyłam to skierowanie mało nie zeszłam z tego świata, po prostu zjazd psychiczny, Poszłam do innego neurologa gdzie płaczem wymusiłam badanie EMG poza kolejką. W badaniu wyszły łagodne fascykulacje. Zapytałam lekarza o tężyczkę, więc przy okazji zrobił mi test tężyczkowy i bingo. *MOJA* pani neurolog stwierdziła że tężyczka to nic takiego podaje się wapń i magnez i już. Nie wiem dlaczego lekarze tak lekceważą tą chorobę, ja mam takie dni, że od bólu mięśni, takich dygnięć w całym ciele nie mogę normalnie funkcjonować. Nadal nie wiem ile mam brać magnezu i wapnia. Biorę też wit. D poziom 26 - więc prawie norma. Aktualnie szukam lekarza w Warszawie który zna się na tej chorobie i choć trochę rozumie osoby które się z nią męczą. Na forum trafiłam przypadkiem i widzę, że nie tylko ja mam problemy ze służbą zdrowia, diagnozowaniemi zmaganiem się z nerwicą i lękiem o własne zdrowie który przeżywają wszyscy. Pozdrawiam wszystkich tężyczkowców.

[Gość madzia866]

Witajcie, bardzo prosze o porade. Mam problem od roku z napadami lęku, paniki, mroczki przed oczami... W sytuacjach stresujacych koszmar... Mam wrazenie ze umieram jak mam nadad:( sztywny kark od 2 miesiecy... Powiedzcie mi czy przy niedoczynnosci tarczycy moge miec tezyczke? Dodam, ze 3 lata karmilam syna piersia... Nie bralam witamin... Prosze o porady bo niewiem gdzie szukac pomocy...:( Robilam podstawowe badania wszystko Ok, magnez wapn b12 tez ok... Ale czytalam ze to mimo dobrych badan moze byc ta tezyczka.... Mialam tez rezonans glowy, eeg, doplera tetnic szyjnych i nic :( POMOCY !

[Gość AnitaWarszawa]

Witajcie, ja jestem na etapie diagnostyki. Wyniki badań mam w normie, poza witaminą D, jest jej trochę za mało. Trafiłam na chyba dobrego neurologa w Warszawie, który już leczy tężyczkę utajoną i póki co w czwartek mam mieć badanie EMG. W poniedziałek muszę wrócić do pracy i nie wiem, jak to będzie. OD tygodnia boli mnie głowa, kark, plecy, drętwieją różne części ciała, najczęściej prawa ręka. Poza tym czuję ból w mięśniach i taki niepokój. Trudności z przełykaniem. Ciężko z tym żyć. A póki co biorę tylko magnez. Wczoraj też byłam na ćwiczeniach z fizjoterapeutą, czuję mniejszy ból. Pozdrawiam i będę wdzięczna za porady, jak sobie z tym radzić na codzień.

[Lukasz3636]

ANITAWARSZAWA czy mogłabyś napisać do jakiego neurologa chodzisz? Ja walczę z tężyczką od 5 lat. O ile to jest tężyczka. Nadal nie wiem dlaczego mój wapń zjonizowany jest tak niski chociaż przerabiałem już chyba wszystko co możliwe. Jeszcze tylko kolonoskopia została :) Przerabiałem już lekarzy z wielu specjalizacji. Aktualnie jestem na etapie samoleczenia :). Testowałem na sobie już sporo specyfików. Nie wiem czy ktoś z was brał Imipraminę. Jestem na niej od 2 miesięcy i muszę przyznać, iż jest to pierwszy specyfik który na mnie zadziałał. A co powiecie na temat niedoborów witaminy K2 a dokładnie MK-7? Czy ktokolwiek z tężyczkowców ją badał? Podzielcie się doświadczeniem :). Z literatury wnioskuję, iż jest dość istotna w kierowaniu wapniem we właściwe miejsca. Nie chcę jednak robić kolejnych badań na własną rękę bo i tak mam żyły jak narkoman więc gdyby ktoś miał doświadczenie na tym polu byłbym wdzięczny. Wczoraj założyłem sobie wenflon i zacząłem dożylnie podawać wapń. Ciekaw jestem efektów i czy skoczy wapń zjonizowany do góry :). Pozdrawiam

[Gość AGNIESZKAHM]

Wapn zjonizowany jest za maly bo magnez jest ciagle za niski; ciagly brak magnezu w kormorkach powoduje to, ze wapn sie nei laduje; tak przynajkniej wynia z moich doswiadczen i rozmow z madrymi ludzmi; ja jestem ta choroba wykonczona , byly juz naprawde fajnie momenty i diabli wiedza czemu jest gorzej; mam kontakt z ludzmi, ktrozy prowadza badania naukowe w tym ierunku i magnez trzeba brac malymi lykami (w malych ilosciach i czesto) przez caly dzien; magnez przyjmuje sie ciezko i dlatego male ilsoci wchlaniaja sie lepiej a duze sa wydalane z moczem albo z rozwolnieniem; ja mam caly czas nadzieje ze ktos napisze ,ze to minelo...

[IwonaLawczaska]

Witam. Mam tężyczkę i nie umiem znaleźć lekarza, który potraktowałby to poważnie. Mam bardzo za mało wit.D, magnez w nomie, ale przy dolnej granicy, tak samo wapń, żelazo, witB12. Poza tym jestem zdrowiuteńka. Wszystkie badania przeprowadziłam za własne pieniądze, bo lekarze moje utraty przytomności, traktowali jako padaczkę, chociaż badanie EEG wielokrotne, niczego nie wykazało, to przez 2,5 roku przyjmowałam TEGRETOL i nic nie pomagał. Jak zaczęłam wpisywać w komputer swoje objawy, to pojawiła się nazwa TĘŻYCZKA. Jeszcze tego samego dnia wykonałam próbę tężyczkową i wyszła bardzo dodatnia i od tamtej pory, a minęło już 6 miesięcy próbuję znaleźć lekarza, który znałby się na tężyczce i mógł mi pomóc. Może ktoś z Was, jest z Gdańska i zna lekarza znającego się na tej chorobie. Z góry dziękuje :-).

[Gość filizanka1]

Dziewczyny czy któraś z Was była diagnozowana w kierunku tocznia i mogłaby napisać jakie należy wykonać badania?

[Gość olaola]

Witam , moja historia zapewne podobna jest do wielu tutaj, czytałam forum prawie od deski do deski. Mam 22 lata , a moje problemy zaczely sie w kwietniu br. Podwyzszone tetno, zawroty glowy az w koncu drgania miesni. Przeszlam szereg badan a to na SM , a to na miastenie i wiele wiele innych chorob neurologicznych. Znaleziono u mnie dwie bakterie Yersinie oraz Chlamydie Pneumonie determinuja one obie powstawanie tezyczki . Przeszlam antybiotykoterapie - blisko 2 miesiace (straszny okres,ogromne wycienczenie organizmu) Po 1,5 miesiaca kiedy moje drgania nie ustepowaly (a drga wszedzie kochane , szyja, brzuch, nogi , rece ) pojawilam sie u Dr.Torunskiej proba tezyczkowa wyszla dodatnia ! dodatkowo mam ogromny niedobor wit d3 (9,4) wapn super , magnez w miare wyszlo ze to tezyczka utajona na podstawie niedoborow magnezu w tkankach oczywiscie dr.T leczyla mnie jak wszytskich , magnez magnez magnez az siadl mi zoladek i nic z tego nie wyszlo. Zglosilam sie na SOR , troche posymulowalam ze bardzo spina mi miesnie aby dali mi kroplowke z magnezem i tu wielkiem BUM po kroplowce kilka dni czulam sie rewelacyjnie , ZERO drgan. jednak niedobory mam na tyle duze ze jedna kroplowka to za malo na takiego drania magnezowego . Teraz chce sie wybrac do dr Sawickiego po wlewy magnezu i wierze ze to zakonczy serie wyladowan tezyczkowych w moim organizmie :)

[Gość Kamkar]

Witajcie dziewczyny wracam po mega dluuugiej przerwie. Ale niestety z niezbyt dobrymi wiadomościami. FILIZANKA pytasz o tocznia. Leżałam w lipcu na reumatologii z podejrzeniem jego. Wyszedł mi co prawda delikatnie dodatni, ale uznali że to jeszcze nie świadczy o toczniu. Lekarz mi mówiła, że nie można sugerować się w jego przypadku badaniami bo można mieć bardzo dużo przeciwciał a go nie mieć i odwrotnie. Trzeba spełniać jakieś 6 kryteriów na 10 + miećdodatnie przeciwciała. U mnie tężyczka jak wiecie trwa już z 7 lat. Nie mam tak jak większość z was napadów paniki czy strachu albo że się wentyluję. Ale mam potworne bóle mięsni i przykurcze i problemy z sercem (puls na codzień 140 do tego teraz migotania) Doszło już do tego, że od 4 miesięcy na własną kieszeń się rehabilituje bo mam tak napięte mięśnie. Moja rehabilitantka nie może się nadziwić. Jednego dnia je rozmasowywuje i rozluźnia a za pare dni ja mam takie mięśnie jakbym z pół roku w gipsie była. Doszło do tego też, że powstają przykurcze ścięgien i przyczepów i mam stany zapalne. Reumatolodzy powodu nie znaleźli u siebie. Neurolog też nie i jedyne co to ta rehabilitantka mi mówi, że magnez dla mięśni jest cholernie ważny i uważa, że to przez jego braki mam takie problemy z mięśniami. Ja od roku nie wychodzę prawie z domu, jedynie do lekarzy. Jestem załamana. Odnośnie doktor nam znanej z wawy to też brak słów, nastawiona jest by jak najdłużej trzymać pacjenta i mieć z niego kase. Dodam, że w szpitalu sprawdzili mi poziom wit D i nie wiedzą już co robić. Mimo suplementacji mam.....2,47 gdzie norma jest od ok 35-40. A i podobno mam nadczynność przytarczyc (tak stwierdzili na reumatologii na usg) ale endo uważa że nic nie ma (??) No nic jak tylko strzelić sobie w łeb w tym pięknym naszym kraju nfz.... Pozdrawiam was bardzo bardzo ciepło!!

[dodka]

A kto z was cierpi przy teżycze na obnizenie nastroju czyli przygnębienie i jak sobie z tym radzicie?

[Gość MKD]

Witam, nie było mnie tu parę ładnych miesięcy. Rok temu miałam 20 wlewów z MgSO4 przepisane przez Pana Sawickiego. Rok miałam spokoju, teraz wszystko wraca, te cholerne bóle mięśni poprzecznie prążkowanych, skurcze przełyku, oskrzeli i naczyń mózgowych, powieki latają mi jak cholera, dzisiaj musiałam wziąć Sirdalud bo myślałam że się uduszę. Chyba znowu muszę wrócić do wlewów. Widzę, że pojawiło się trochę pacjentów dr Toruńskiej i wielu z Was już się na niej poznało że chodzi o kasę, ja na szczęście u niej dużo nie straciłam, bo zorientowałam się już na 4 wizycie o co chodzi. Polecam wlewy, bo dają odpocząć od tego paskudztwa na dłuższy czas.